Myślisz o przebranżowieniu na zawód programisty? Warto to wiedzieć!

Myślisz o przebranżowieniu na zawód programisty? Warto to wiedzieć!
TL
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:prawie 5 lat
  • Postów:2
0

Hej Wam!

Rozważam przebranżowienie na webdeva. Nie lubię aktualnej pracy, chcę zrobić studia - nie tyle dla papierka, co dla zdobycia większej wiedzy, z ciekawości. Chcę też jak najszybciej znaleźć pierwszą pracę.

Zastanawiam się:

Z czego wynika tak duża liczba kandydatów na webdevów? Prawdę mówiąc widzę ile jest tych osób szukających pracy (również za darmo a i pewnie niektórzy, by dopłacili) na różnych grupach np.na fejsie. Portfolio 99% tych osób jest robione jakby jednym szablonem. No i kluczowy element tego punktu - czy to wynika z obecności kursów Samuraja na Udemy za grosze? Jak jest z poziomem wejścia aktualnie?

ledi12
Zamiast isc na te studia, na twoim miejscu wolalbym poswiecic ten czas na samoksztalcenie - zdecydowanie da Ci to wiecej. Jak sam zuwazyles, te 99% uwaza ze wlasnym projektem jest przeklejenie gotowego template i dopisanie paru slow - nie tedy droga. Stworz cos samemu, zainteresuj sie programowaniem, zobacz czy to lubisz. Podejscie, ze "chce" zostac programista bo tak nie ma wiekszego sensu. Jezeli wkrecisz sie w programowanie, bo Cie po prostu interesuje a nie chec szybkiego zysku, to pierwsza prace dostaniesz szybko.
TL
Chcę iść na studia, by pogrzebać trochę w różnych technologiach - nie podpisuję cyrografu - nie muszę być web devem do końca życia. Tutaj chodzi o coś innego - nawet nie mówię o kasie, bo wiem, że to nie działa tak, że ja w 3 miesiące nauczę się na poziom seniora, chodzi mi o szybkie rozpoczęcie zdobywania doświadczenia a nie kasy - a pomyślałem o JS, bo jest chyba najwięcej ofert w JS i frameworkach.
TL
No i jakieś tam podstawy typu składnia, co to jest OOP mam, umiem zainstalować Linuxa i znam podstawy terminala, ale to nie są umiejętności, które dadzą mi pracę, bo nie przygotowywałem się nigdy na żadną rekrutację, klepałem sobie z nudów przy piwku na balkonie :D Teraz mam firmę w okolicach, gdzie chętnie bym się przygotował do nich, wymagają na staż HTML/CSS/JS oraz PHP i umiejętności wykorzystania - to staż więc pewnie nic zaawansowanego.
TL
Ponadto to by się wiązało pewnie z przenosinami więc czemu by nie dorzucić też studiów, skoro bym zamieszkał w mieście gdzie jest uczelnia dająca możliwość kształcenia zaocznego?
PaulGilbert
Studia to fajny pomysł, jeśli chcesz się rozwijać. Twoja wiedza będzie szersza niż po kursie z Udemy. Będziesz miał matematykę, elektrotechnikę, sieci, algorytmy, budowę systemów, linuxa, arduino i wiele innych. Dodatkowo różnej maści koła studenckie, zwykle ciekawych wykładowców, którzy polecą wartościowe materiały, kolegów, którzy już gdzieś często pracują w IT i czasami mogą Ci pomóc. Oczywiście są też ludzie, którzy przez studia chcą przejść tylko dla papierka i nic z nich nie wynoszą, ale jeśli nie jesteś taką osobą, to gorąco polecam.
TE
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Postów:267
3

Duża liczba kandydatów wynika z tego jak postrzega się pracę programistów w opinii publicznej, mediach - granie na konsoli i bezstresowe 15k po miesięcznym bootcampie. Dlaczego najwięcej Web Devów? Podobno najmniejszy próg wejścia. To tylko pokazuje nastawienie większości - jak najszybciej, jak naprościej, jak najmniejszym nakładem pracy - nie tędy droga. Na pewno nie wynika to z jakiegokolwiek kursu na jakiejkolwiek platformie.

renderme
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:1461
2
Terrored napisał(a):

Dlaczego najwięcej Web Devów?

A jaka jest właściwie alternatywa? Jakie są inne warianty:
GameDev - próg wejścia x2, zarobki /2.
MobileDev - ciekawy wariant. Zarobki wydają się być wysokie, ale nie bardzo wysokie. Jaki próg wejścia? Jak chodzi o liczbe chetnych, to jest ich mniej, a jak chodzi o technologie, to wydaje mi sie, ze jest trudniej.
Embedded - dziwna nisza, technicznie wysoki prog wejscia.
Devops - jeszcze wyzszy prog wejscia
Tester - po co to komu?


Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.
Zobacz pozostałe 11 komentarzy
loza_wykletych
loza_wykletych
@renderme: To w czym robisz nie ma znaczenia. Znaczenie ma głębokość kieszeni firmy i jak bardzo krytyczny jesteś dla jej funkcjonowania. To plus dodatkowo jaką ofermą jesteś przy negocjacjach. To drugie chyba nawet bardziej.
KR
@renderme: Zawsze super płatne pewnie nie jest - ale to zależy od skali przedsięwzięcia. Większość firm w Polsce w ogóle takich rzeczy nie robi - tj. nikt raczej nie pisze silnika baz danych czy systemu obliczeń rozproszonych tylko po prostu kupują gotowy. Ale po drugiej stronie jest ktoś kto te silniki robi, i choć może zapotrzebowanie jest mniejsze w sensie liczby programistów, to zarobki mogą być naprawdę ładne.
nalik
@Krolik: To tak nie działa. Zarobki są wynikiem popytu i podaży. Projekty webowe, backend, mobile, etc. łatwiej outsourcować. Więcej projektów na rynku, większe ssanie pracodawców, większe zarobki. Na LI widziałem oferty pracy nad silnikami baz danych (np Oracle szukał ludzi do MySQL, chyba do replikacji), Gemius ma(miał?) własną implementację BigTable, nieskpowiomowe programowanie sieciowe (np z DPDK), SDN, praca na kompilatorami (głównie llvm), embedded linux, filesystem (np lizardFS), do tego typowe automotive, set-top-boxy, embedded. Kasa nie jest x2-x5 jak piszesz.
KR
Tylko że ludzi na takie stanowiska nie szuka się przez ogłoszenia kierowane do wszystkich. Spróbuj odkupić architekta np. z takiego Oracle - nie zrobisz tego za stawki z ogłoszeń. My chcieliśmy kiedyś zatrudnić Kyle'a Kingsbury (tego od jepsen, nie tego od MMA), to zażyczył sobie stawkę 10x taka jak mają nasi seniorzy.
nalik
Przez widziałem ogłoszenia, miałem na myśli dostawałem ogłoszenia. Ale ja nie jestem gwiazdą, tylko wyrobnikiem ;).
KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:8 dni
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
4
renderme napisał(a):
Terrored napisał(a):

Dlaczego najwięcej Web Devów?

A jaka jest właściwie alternatywa? Jakie są inne warianty:
GameDev - próg wejścia x2, zarobki /2.
MobileDev - ciekawy wariant. Zarobki wydają się być wysokie, ale nie bardzo wysokie. Jaki próg wejścia? Jak chodzi o liczbe chetnych, to jest ich mniej, a jak chodzi o technologie, to wydaje mi sie, ze jest trudniej.
Embedded - dziwna nisza, technicznie wysoki prog wejscia.
Devops - jeszcze wyzszy prog wejscia
Tester - po co to komu?

Są jeszcze programiści backendu którzy nie dotykają w ogóle przeglądarki a tylko wystawiają resty lub w starszych wersjach soapy. Oraz oczywiście developerzy aplikacji desktopowych


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
loza_wykletych
loza_wykletych
Desktop to już chyba utrzymanie tylko starych enterprajsowych kobył. Ale nawet to już chyba długo nie pociągnie. Nie mówię tu o aplikacjach specjalistycznych ale ten rynek to już dawno podzielony.
renderme
Programiści backendu zostali przeze mnie zakwalifikowani jako webdev, bo w końcu robią API dostępne w sieci internet lub ewentualnie w sieci lokalnej, w kazdym razie w sieci (web :D). O standalone nie pomyślałem. Co ciekawe sporo aplikacji standalone zrobiłem, ale w tych czasach 3/4 rzeczy jest robione w elektronie (wiec to w sumie chyba WebDev?), a praca w WPF to banał dla kogoś kto zna środowisko .net.
KR
Powiedz to programistom od VSCode, IntelliJ, PS, LR albo wszelkich CADów ;) Desktop ma się dobrze. Po prostu wymiotło jedynie głupie i proste aplikacje które dało się zastąpić webowymi, natomiast te rozbudowane istnieją nadal. Inna rzecz, że aplikacje webowe na ogól mają znacznie gorszą ergonomię. Jak widziałem ostatnio jak lekarz w przychodni wklepywał zalecenia do interfejsu webowego i czekał aż się przeładuje strona, to żal było patrzeć. No, ale taka teraz moda.
loza_wykletych
loza_wykletych
@Krolik: Ale to są aplikacje specjalistyczne. I jaka jest konkurencja na tym rynku? Wszędzie masz jakiś standard przemysłowy którego wszyscy się trzymają. Weź np. nawet takie głupie OpenCL, otwartość, uniwersalność. A w życiu? CUDA, CUDA.
czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
0
renderme napisał(a):

GameDev - próg wejścia x2, zarobki /2.

Tylko w polsze, tutaj mało co się opłaca, przy odpowiednim targecie lub firmie można wyszarpać niezły hajs niewielkim nakładem.


loza_wykletych
loza_wykletych
Ale trzeba należeć do partii!
PL
superpartii
renderme
To nie jest prawda. Gamedev jest wszedzie nizej platny i mniej oplacalny
biela_
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Lokalizacja:WPR
  • Postów:135
1

Jeśli ciągłe pisanie pętli, warunków i wyobrażanie sobie przepływu danych to coś co musi wchodzić do głowy to jednak w jednym miałem rację - programiści z pasją to ludzie upośledzeni psychicznie (w jakimś stopniu).

pętelki to pikuś, problem to frameworki i nowe języki i metodologie

loza_wykletych
loza_wykletych
To nie dość że upośledzeni to jeszcze w większości fani BDSM.
NOone_86
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Kraków
  • Postów:2
0

Witam wszystkich bo to mój pierwszy post tutaj i trochę się dygam po przeczytaniu tego wątku czy nie zostane zbesztany za głupie pytania :) Od jakiegoś miesiąca aktywnie poszukuje informacji o przebranżowieniu na front-end. Wiem, że to nie kaszka z mleczkiem, że czeka mnie dużo pracy samodzielnej, poświęcenia i zajmie to nawet lata zanim zacznę coś sobą reprezentować, ale zawsze chciałem pracować w IT i po zrobieniu swojej pierwszej bieda strony w HTML/CSS czuje że to mnie kręci, a od czegoś trzeba zacząć. Na początku myślałem o Bootcampie ale kilku wątkach na tym forum widzę, że to niewspółmierny koszt do korzyści. Z pracą samodzielną mogę mieć taki problem, że ostatni raz styczność z zakuwaniem miałem z 5 lat temu gdy kończyłem studia i choć lubię się uczyć to może być ciężko wrócić na tory ciągłej nauki bez wiszącego nad głową bata. Dlatego zastanawiam się nad zewnętrznym motywatorem w postaci podyplomówki albo właśnie bootcampu. Pierwsze bo tańsze i będzie szasna poznać na zjazdach ludzi z którymi może uda się tworzyć jakieś wspólne projekty, odwiedzać meetupy ogólnie plus związany z nowymi znajomościami. W Krakowie gdzie mógłbym studiować znalazłem coś takiego: [https://podyplomowe.ka.edu.pl/oferta/frontend-developer-z-angular-programowanie-nowoczesnych-aplikacji-webowych/] Ci co sie znajo - wiem, że KA to dawne KSW czyli Kup Sobie Wykształcenie, ale nie chce traktować też tego jako bilet do pierwszej pracy, ale jedynie ten przysłowiowy bat, o którym mówiłem czyli motywacja do nauki i z czasem powrót do swego rodzaju tryby życia gdzie ta nauka to jego część, a nie dodatek. Plus możliwość poznania ludzi z pasją podobnych do mnie. Oczywiście przez ten rok trwania będę sam poszerzał swoją wiedzę, dziergał projekty i uczył materiałów extra ile wlezie, ale czuje, że przynajmniej na początku tej drogi przebranżowienia muszę mieć jakiegoś zewnętrznego kopa. Mógłbym co prawda pouczyć się z treehouse, codecademy czy pluralsight i za rok startować na taką podyplomówkę, ale czy wtedy nie będę tam przerabiał podstaw od nowa? Minus jest taki, że po programie prezentuje się to jak bieda bootcamp ze 160 godzinami i tu pojawia się pytanie czy właściwie nie lepiej wydać te 3x więcej na bootcamp ale otrzymać wzamian ok 700 godzin? Też zdaje sobie sprawę, że to jedynie początek, że będę musiał pracować sam nad osiągnięciem tego bieda juniora, ale taki bootcamp to też dla mnie byłby ten bat który wprowadziłby mnie na właściwe tory, a po zakończeniu mógłbym dalej nad sobą pracować i może za jakiś rok, dwa mógłbym spróbować gdzieś wysłać CV. Byłbym wdzięczny za delikatne zrównanie z glebą :) i może jakąś radę jak zacząć? Mogę jedynie dodać, że z aktualną pracą i dwumiesięczną córeczką mogę wysupłać góra 2 godziny dziennie w tygodniu i z 5-6 w weekendy wolne od ewentualnych zjazdów dlatego nastawiam się na długoletni proces przebranżowienia.

Zobacz pozostałe 38 komentarzy
NOone_86
@BraVolt: myślę, że już wszyscy znają twoje zdanie na temat bootcampów, ale ja nie powiedziałem, że się na taki wybieram. Po prostu lubię zrobić dobry research i poznać wszystkie opcje zanim się na którąś zdecyduję. @MarioMJR dzięki za link, wygląda zachęcająco. Zdecyduje się na wersję podstawową i za jakiś miesiąc zdecyduje czy brnać dalej czy jednak walczyć na froncie [taki suchar :p] A propos, @MarioMJR znasz może podobne kursy na full-stack tudzież JS?
MM
Powtórzę: pluralsight.com tam za 30 $ miesięcznie masz dostęp do wszystkich kursów, ja sam robiłem ścieżkę C# i ASP.NET Core ale też JS i zachaczyłem o ścieżkę Angular i dlatego go tak polecam. A te ścieżki to co prawda jest np. 30 godzin albo 50 ale jak będziesz od podstaw przerabiał te ścieżki to musisz mnożyć długość danego kursu razy kilka, czyli np. z 30 h zrobi się 90 lub 150 h twojej pracy z tego względu że na tych kursach jest wszystko skondensowane mocno.
NOone_86
Dzięki wszystkim za pomoc i dobre słowo. Od tygodnia brnę w kurs Javy i na razie chcę więcej :) Zanim jednak zdecyduję czy pójść w back-end chciałem zapytać o kolejną rzecz. Po wypowiedziach na forum widzę, że przebić się na front-end może być [bardzo] trudno choć to prostsza droga pod względem przystępności języka/ów. A czy w przypadku Javy też jest taki przesyt juniorami? Ciężko przewidzieć sytuację za 2-3 lata ale jak to wygląda dziś w stosunku do frontu? Czy na rynku korpo [u mnie Kraków] na Java juniora studia info/pokrewne są "nieoficjalnie" faworyzowane/wymagane?
veneficus
W Javie najwięcej kandydatów ,ale też najwięcej pracy. Przy takiej ilości kandydatów lepiej mieć studia lub być studentem niż nie mieć.
renderme
A jeszcze lepiej miec 10kk$ helikopter i zmac 40 jezykow.
MM
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:27
1

@NOone_86: Ja sam jestem po "przebranżowieniu się" aczkolwiek covid "pomógł mi" w przerwaniu mojego entry level programu, obecnie poszukuję pracy do rzeczy:
Rok temu jak na wiosnę zacząłem poszukiwać pracy (rozpocząłem naukę na jesieni dwa lata temu) i zauważyłem że absolutnie NIKT nie odpowiadał na moje CV ws praktyk czy Juniora. Obecnie na te stanowiska jest po 100 osób na jedno miejsce i to się tyczy całego świata, bowiem rynek IT jest w zasadzie jeden a krajów wiele, i z tąd takie wypłaty. A jak już zostałem zaproszony do Allegro Tech (jedyna firma u której byłem na rozmowie o Junior Java Dev) w związku z udziałem w Braincode 2019 to zadano mi konkretne pytania odn. szczegółów języka i zostałem zwyczajnie zagięty, to były kwestie takie do wykucia na blachę po prostu bo bez tego to wejdą w głowę chyba że dopiero po wykonaniu np. dziesięciu projektów.
Wynikiem czego na te praktyki czy juniorstwo dopuszczani do stworzenia zadania rekrutacyjnego są tylko dwie grupy ludzi: 1) absolwenci Infy 2) osoby z doświadczeniem zawodowym i referencjami (takie jak ja) LUB takie które się pokazały na hackatonie (a nwm gdzie teraz będą hackatony przez te pie******ą pandemię).
Ja sam otrzymałem pracę jako że podejmowałem się stażu na Junior Tester Manualnego ale zauważono że w sumie to testów w firmie nie ma, i pokazałem że lubię grzebać w problemach, w javie cośtam kodowałem wcześniej, to czemu by pluralsighta nie zafundować? Obydwie strony zadowolone, firma dostała testy, ja dostałem wpis w CV i małe wynagrodzenie za ten okres ~9 miesięcy.
Ale to było rok temu.
Ostatnio jak brałem udział w rekrutacji do pewnej firmy z UK (so premium...) to po moim wykonaniu zadania rekrutacyjnego wypunktowano błędy ale doceniono inne podejście do problemu od reszty. Efektem czego odpadłem dopiero na rozmowie podczas której testowano umiejętność programowania gdy rekrutujący patrzy się na kod w trakcie gdy ja go pisałem i komentował go na bieżąco + w ogóle nie miałem chwili na zastanowienie się nad rozwiązaniem problemu, prawdopodobnie to przez stres, jestem dosyć podatny na to jak ktoś mi się patrzy na to co robię, ale chcę pokazać jak windują do góry wymagania dot młodszego programisty. I nie był to janusz soft tylko raczej fajna firma działająca w BlockChain'ie gdzie ludzie pchają się do zdalnej pracy ręcamy nogamy dżwiamy i okjenamy.
W takim kierunku teraz podąża rynek IT. Kreatywne podejście do rozwiązywania problemów powoli idzie do lamusa na poczet spełnienia dodatkowych wymagań których wypełniania nie nauczysz się na javastart.pl ani na pluralsight ani nigdzie indziej, nawet jakbyś recytował dokumentację Javy czy .NET z pamięci.

Teraz to jakbym miał zaczynać od 0 to bym po prostu poszedł na studia, np. eksternistyczne i do jakiejś pracy typu ochroniarz biurowca czy coś gdzie przez 75% czasu nic nie robisz więc możesz się uczyć, a studia np. eksternistyczne (patrz: PJWSTK Warszawa) możesz robić gdzie chcesz i kiedy chcesz, programowania też nauczą i to nawet lepiej bo wymuszą na Tobie żebyś wbił sobie do głowy design patterns i inne szczegóły których nauczenie się samemu z pozycji kompletnie zielonego człowieka to katorga i wydaje się nie potrzebna,
a tak masz sobie wbić do głowy, bo jak nie to pała i powtórka roku. So delighted.
Po drugie tacy ludzie będą traktowani na rekrutacjach na poważnie; będziesz zapraszany na rozmowy kwalifikacyjne i będziesz dostawał feedback, a jako samouk czy absolwent codeschoola jakiegoś to wtrącisz się w tłum pospólstwa w oczach rekruterek, i stawią Cię na równym poziome z ich instagramowymi adoratorami z Indii.
A to one będą wstępnie weryfikować CV, a nie senior dev.
Oceniałem subiektywnie tę sytuację na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji obecnej sytuacji na rynku więc może odbiegać delikatnie od rzeczywistości, nie przeczę.
Zrobisz jak uważasz.

renderme
A zdajesz sobie sprawę, że zdarzają się absolwenci na tragicznie niskim poziomie?
PA
Allegro Tech miał akurat jeden z lepszych procesów rekrutacyjnych. Na pewno nie powiedziałbym, żeby u nich trzeba było coś "wykuwać na blachę"
MM
@part: popieram opinię dot rekrutacji w Allegro tech, jeden z lepszych procesów. Źle zrozumiałeś całe zdanie i wyciągnąłeś trzy słowa z kontekstu, raczej chodzi o stopień znajomości detali implementacji języka który może być nieosiągalny dla człowieka który uczył się samodzielnie i zrobił powiedzmy 2-3 projekty. @renderme: powiedz to rekruterkom które odrzucą kumatego gościa bez doświadczenia i wykształcenia tylko dla tego że jego CV nie mieści się w tablekach.
VE
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:5 dni
  • Postów:363
8

Ludzie którzy siedzą w domach po 12, czasami 18 miesięcy i klepią projekty do szuflady sami są sobie winni. Zamiast szybko oswoić się z językiem w małych zadaniach z tutoriali/100 projects to do i uderzać po doświadczenie w Open Source to robią ciągle te same aplikacje liczące kalorie, te strony portfolio których nikt nigdy nie ogląda i kręcą się w wiecznej spirali tutoriali i chwalą się trawnikiem na githubie.

Widziałem ostatnio wannabe juniora, ponad 2500 commitów w ciągu roku z czego większość to "poprawa literówki", "dodałem zmienną/usunąłem zmienną" i projekty typu "Todo React/Todo Angular/Todo Vue.js" i zero, dosłownie zero większych projektów czy pracy w grupach.

Tak to się w ogóle nie opłaca uczyć programować bo ludzi z takim samym podejściem są setki.

edytowany 1x, ostatnio: vendie
Zobacz pozostałe 5 komentarzy
dedicated
@vendie jak działają te "100 projects to do"? Masz to pisać od zera, czy może dostajesz gotowy projekt, w którym masz dokonać zmiany?
K5
@devoted: robisz od 0, masz tylko temat projektu. W necie krążą screeny / strony z taką lista projektów, które można zrobić na początku przygody z programowaniem.
ledi12
Zalezy jeszcze jakie projekty klepiesz do szuflady. Jest roznica np. pomiedzy todo apem a spora aplikacja jak np sklep internetowy :D Warto realizowac ambitne i dluzsze projekty + open source.
NOone_86
Taki +/- mam plan: podstawy języka, tak aby móc w miarę swobodnie pisać => kolejne punkty z listy To Do => a na koniec lub w trakcie uderzać do OS. Jednak po opinii @MarioMJR wrócił temat podyplomówki. Wiem, że kandydatów z mgr po info nie przebiję, ale taki papierek po UJ [tester] albo AGH [web dev - tu raczej za rok patrząc po wymaganiach] plus mój mgr z ang. zawsze uplasuje mnie chociaż pośrodku tej listy CV do przekopania przez HR. Proszę nie myślcie, że liczę aż ktoś powie mi co mam robić, po prostu lubię znać opinię doświadczonych osób zanim sam podejmę decyzję.
MM
@NOone_86: Nie wiem jak z podyplomówkami, na ile będą one przygotowywać człowieka do roli programisty kompleksowo, w porównaniu ze studiami I stopnia na kierunku Informatyka ze specjalnością typu "aplikacje webowe" albo coś w tym stylu. Raczej mówiłem o takich studiach, tyle że eksternistycznych, a nie dziennych czy zaocznych gdzie musisz wysiedzieć swoje
HA
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:1006
1

@vendie: zgadzam się w zupełności. Nawet jeśli ktoś nie ma skilla/możliwości załapania się na projekt OS to zamiast napisać 10 tutorialowych apek, lepiej napisać jedną większą, ale niestandardową.
Jak pisałem hobbystycznie to robiłem właśnie takie aplikacje, które rozwiązywały rzeczywiste kłopoty (głównie w moim miejscu pracy) i dzięki temu nauczyłem się, że programowanie nigdy nie jest takie proste jak w tutorialach ;p Kod pisałem taki, ze teraz mnie bolą oczy od jego oglądania, ale o dziwo działo, a na błędach, z którymi potem musiałem żyć wiele się nauczyłem i zmuszały mnie do refleksji "co poszło nie tak".
Też zauważam, że wszyscy przekwalifikowanie mają w repo to samo. Ostatnio szukałem osób do takich prostych prac typu stylowanie i jak widziałeś jedno repo, to widziałeś wszystkie. Nie wiem czy jest jakaś książka "5 projektów dla juniora" czy coś takiego?

Mam uczulenia na:

  • todo
  • systemy wypożyczalni / biblioteki
  • liczniki kalorii
  • kalkulatory

Hint dla przekwalifikujących się - nie pisząc komercyjnie nie jesteście w stanie napisać ładnego kodu nawet w prostej aplikacji, więc publikując 50-tą listę todo pokażecie jedynie czego nie umiecie.

Jak napiszecie jakąś nietypową i trochę większą apkę to błędy będą te same, ale przynajmniej będzie widać, że potraficie pisać coś więcej niż CRUD wygenerowany w większości przez automat. A jak zrobicie jakiegoś prostego SaaS'a/apkę, którego korzystają realni użytkownicy to już w ogóle +100 pkt. Zastanówcie się czy jakiś wujek/ciocia nie potrzebuje softu, który rozwiązuje PRAWDZIWY problem biznesowy, zbierzcie wymagania, napiszcie apkę. Wujek się ucieszy, a wy zdobędziecie cenne doświadczenie.

Zobacz pozostałe 5 komentarzy
PA
na dowolnym social media.
KamilAdam
To ja od razu powiem że marzy mi się kompilator C do Brainfucka, ale ciągle nie mam czasu napisać. Może być działający online jak to ma być appka webowa
lambdadziara
@KamilAdam C ma znacznie wiecej operatorow niz Brainfuck, no i co ze standardowymi bibliotekami C - czas, losowe, matematyczne itp, ktorych nie ma w Brainfucku?
KamilAdam
C ma znacznie wiecej operatorow niz Brainfuck - każdy algorytm zgodny z maszyną Turinga można zapisać w Brainfucku (Brainfuck algorithms). co ze standardowymi bibliotekami C - w większości są napisane w C, więc jak już będzie kompilator to można przekompilować. czas, losowe - embedded C też tego nie ma. matematyczne - najmniejszy problem
OtoKamil
Ja w technikum pisałem sklep dla kuzynki. Widok wszystkich produktów ładował się kilka sekund bo ładowałem pełne obrazki zamiast miniaturek, o DRY nie słyszałem więc fixowałem rzeczy w 10 różnych miejscach, wszędzie mnóstwo błędów i dziwnych przypadków, funkcjonalności wybrakowane i nieintuicyjne. Projekt na szczęście nie opuścił localhosta ale za to po miesiącu odkryłem i przekonałem się do PrestaShopa, którym rozwiązałem swoje wszystkie problemy. Kuzynka zadowolona, a ja się sporo nauczyłem :D Na pewno więcej niż po napisaniu apki "todo"
OL
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Postów:28
2

Na własnym doświadczeniu mogę potwierdzić, że stworzenie własnej aplikacji to znacznie większe wyzwanie niż klepanie jakiegoś gotowca. One są w porządku do zapoznania się z możliwościami, powiem górnolotnie do zainspirowania się. Zabawa jednak zaczyna się w momencie kiedy wymyślamy sobie nowe funkcjonalności i trzeba potrafić całą tę wiedzę z gotowców połączyć w całość na wszystkich warstwach + poszukać dodatkowych informacji w dokumentacji bo nasze wymagania są inne od tych w tutorialu. I jak już nam się uda stworzyć całość i aplikacja działa to stwierdzamy, że aby miała sens to trzeba całą przebudować bo osiągnięty efekt nas nie satysfakcjonuje lub nie możemy jej łatwo rozbudować bo czegoś tam nie przewidzieliśmy bo nie miało się wiedzy/doświadczenia żeby to zrobić i zaczynamy zabawę od nowa. Albo ostatnio doszedłem do wniosku, że jeżeli chce się pisać testy to trzeba tworzyć taki kod żeby był łatwo testowalny, co też pewnie wymaga doświadczenia i nauki na błędach, bo inaczej testów się pisać nie chce bo jest to problematyczne. Niby banał, ale czasami trzeba samemu dojść do takiego wniosku, a nie przeczytać wnioski innych osób. Inny przykład. Aplikacja pobiera mi dane. Napisałem kod, który wczytuje dane ze ściągniętego pliku tylko, że podszedłem do tego tak jak zrobiłby to człowiek czyli pobieram plik na dysk, rozpakowuje go, wczytuje dane, usuwam plik. Olśniło mnie dopiero jak przeglądałem książkę Horstmanna o Javie, że przecież można operować na samym I/O stream w pamięci i tyle. Też niby pierdoła, ale znowu fajnie jest do takich rozwiązań dojść samemu. Już nie wspominając o jakiejkolwiek optymalizacji zapytań czy walki ze wszelkimi błędami, które widzimy pierwszy raz i jedyne co nam zostaje to Google i szukanie.

Paradoksalnie jednak przed tym mnie od czasu do czasu zaprosili na rozmowę/do zrobienia zadań tak teraz już nie. Prawda jest też taka, że kto ma niby sprawdzać te portfolio? Pani z HR? No raczej nie, a nie wydaje mi się również aby ktoś na etapie wstępnej selekcji weryfikował repo. Za dużo czas by to zajęło. Taki własny, większy projekt może dopiero być plusem na samej rozmowie gdzie sami go jakoś sprzedamy w czasie konwersacji tylko najpierw musi do niej dojść i to jest największe wyzwanie.

MM
zawsze taki projekt jak opisałeś można wrzucić na tani hosting kosztujący tyle co dwie paczki fajek miesięcznie (swego czasu więcej wydawałem na fajki :P) i wtedy w CV możesz wcisnąć "Wykonane Projekty": "PROJ, projekt który robi SMTH używany do ACTION, znajdą go Państwo pod adresem http://proj.com" i widząc takie coś rekruterka może mieć wykrzyknik w głowie bo czegoś takiego nie widziała i pytać programisty o opinię, a ten prawdopodobnie stwierdzi że dawaj go zobaczymy co on umie. W tym scenariuszu success, bo CV zostało podane dalej.
OL
Identyczny tok myślenia posłużył mi jako mobilizacja do działania: http://marketdata.com.pl Być może jednak dobrym pomysłem byłoby konkretne opisanie projektu niż tylko wrzucenie linku.
MM
no tak, wypunktowanie fajnych rzeczy, w jakich technologiach są napisane itp. Programowanie programowaniem, ale wszędzie przydaje się umiejętność sprzedaży, prezentacji itp. A bez tego to taka sobie rekruterka nie mająca zielonego pojęcia o tym, czego się nauczyłeś i jak dużo twojego zaangażowania pożarł taki program to po prostu potraktuje to jak wpis "referencje: Jasio ma ładne oczy", rozumiesz... O, albo zrób prezentację video i wrzuć na YT, do CV wrzuć link na YT, i w opisie filmu daj URL pod którym masz projekt. To może zwrócić uwagę czyjąś na ten projekt
NOone_86
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Kraków
  • Postów:2
1

Ugryźmy to z trochę innej strony. Załóżmy, że chcę jak najszybciej zmienić pracę na branżę IT. Na "chwilę" odłożę ambicje i programowania będę uczył się po godzinach, ale już nie myśląc o meblach [aktualnej pracy]. Aby utrzymać rodzinę muszę na początek dostać te 2300-2500 na rękę. Czy w takim wypadku poszukiwanie pierwszej pracy jako tester manualny to kiepska decyzja? W 2018 w Aliorze dawali 2100-2800, a teraz? Jak pisał @bad811 w podobnym temacie, ogarnę coś z działki testowania: REST, SOAP, API Testing, Postman i mógłbym szukać. W trakcie zrobiłbym podyplomówkę na UJ [dla papierka, zawsze to lepiej wygląda w CV] i próbował znaleźć coś jako tester automatyczny. Pytanie dla obytych w środowisku, średnio po jakim czasie można liczyć na podwyżkę na stanowisku test manual? Średnio ile zajęłoby dojście do poziomu 4000-4500 netto? Jakie są stawki dla początkujących testerów automatyzujących?

Zobacz pozostałe 8 komentarzy
loza_wykletych
loza_wykletych
Jak to mówią ciężko być trochę w ciąży. Pierwsze 1-2 lata to może być rypanie nadgodzin nad trywialnymi problemami i rozwalanie sobie organizmu piorunującymi dawkami kofeiny. Średnio ile zajęłoby dojście do poziomu 4000-4500 netto - Mi zajęło półtora roku ale to było z ponad dekadę temu. Ogólnie szybko da się doszusować do średniej (w branży), trochę ciężej przebić średnią, bardzo ciężko jest przebić pułap 20k nie poświęcając przy tym work-life balance ;)
NOone_86
Nie robię tego dla kasy. Aktualnie dostaje 4000k na łape i jakoś się żyje więc nawet jak miałbym zatrzymać się na tym poziomie ale w branży to przynajmniej robiłbym to co mnie interesuje, bo w aktualnej robocie szanse na więcej są marne. Jestem pitu-pitu menejdżerem czyli potrafię wszystko i nic i dopiero wirus uświadomił mi, że poza tym kilkuletnim doświadczeniem w handlu to nie potrafię nic konkretnego.
loza_wykletych
loza_wykletych
Nie no, mając 4 mln miesięcznie to może nawet bym się podjął wolontariatu. Choćby dla funu ;)
NOone_86
w sumie się zgadza, tyle że na ~21 lat :) *4k ... mea culpa
NOone_86
Dzięki wszystkim za opinie i odpowiedzi. Myślę, że wyklarował mi się w główce pewien plan, a kiedy już taki jest to mam się czego złapać i dążyć do jego realizacji. Wsiąkam w naukę i pewnie będę tu do was wracał jeśli nie po pomoc to może kiedyś sam komuś pomogę? Na koniec jeszcze nurtuje mnie jedna wypowiedź @hadwao w temacie przebranżowienia: "skończy się na klepaniu html + css + trochę JS za kilka tysi, ale przynajmniej możesz to robić zdalnie i bez napinki". Czy autor miał na myśli, że dla "mniej ambitnych" pozostaje praca, jak to ujął, wyrobników? To grozi w korpo? :)
KP
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:1
1

Dzień dobry,
Jestem w podobnej sytuacji co NOone_86, też myślę o spróbowaniu czegoś nowego w życiu. Znalazłem na PWr studia podyplomowe, podsyłam linki:
Android i iOS
Technologie internetowe
Czy myślicie, że któryś z kierunków jest dobry dla kogoś kto nie nigdy nie programował? Czy po którymś z kierunków była by szansa na zatrudnienie?

serek
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:8 minut
  • Postów:1471
4
Kris88_PL napisał(a):

Czy myślicie, że któryś z kierunków jest dobry dla kogoś kto nie nigdy nie programował? Czy po którymś z kierunków była by szansa na zatrudnienie?

Po żadnym.

Nic Ci nie dadzą same studia. Trzeba samemu spędzić setki godzin nad kodem.

Zobacz pozostałe 7 komentarzy
serek
Przypominam, że "setki" godzin nie kończy się na 999h, spokojnie może dotyczyć kilku tysięcy^^
HA
@serek: akurat pisałem w kontekście tych 200h wyżej.
ledi12
Kazdy ma swoje zdanie :D Widzialem na prawde ogarnietych swiezakow po kilku set h a widzialem tez slabiakow po tysiacach.
Miang
po kilku setach można widzieć różne rzeczy.....
ledi12
@Miang: Mozna cofnac sie w czasie :D
A2
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:1
1

Hej Wam!

Hmm, zastanawiam sie nad przebranzowieniem. Warto isc teraz we frontend/fullstack? Jak dlugo realnie moze zajac nauka, by zdobyc pierwsza prace? Nadal jest taki duzy nawal kandydatow na webdevow?

Zobacz pozostałe 5 komentarzy
A2
No tak, duzo czytalem, ze jest masa kandydatow, ale srednio ze skillami.. aktualnie pracuje jako operator CNC i rozwazalem niby studia mechaniczne pod te obrabiarki, ale spojrzmy prawdzie w oczy, technolog czy programista CNC zarobi tyle co junior.. ta kasa przyciaga, dodatkowo szerokie mozliwosci rozwoju, to jest fajne
TS
Na jedno stanowisko przychodzi masa CV, więc nawet jeśli ktoś jest dobry to się nie dostanie jak znajdzie się ktoś lepszy. Więc wymagania są coraz wyższe i też ludzie coraz bardziej się przygotowują.
A2
Wiem, pasuje porobic troche ciekawych projektow i moze jakies dodatkowe zagadnienia jak OWASP top 10 by mnie jakos wyroznily.. Trudna decyzja, mam nadzieje, ze nie postrzegacie mnie jak jakiegos ignoranta :D Zdaje sobie sprawe, ze to sporo roboty i zaangazowania
superdurszlak
Z tym rozwojem bym nie przesadzał - każda firma trąbi na wszystkie strony jak to się u nich rozwiniesz, tymczasem większość projektów w PL jest absolutnie nierozwojowa - utrzymaniówka i/lub małpia robota porównywalna do pracy przy taśmie. A co do wybicia się - rzeczy typu OWASP top 10 traktowałbym jako podstawy, w których każdy powinien się orientować, a nie dodatkową wiedzę żeby się wybić.
lambdadziara
nic ci nie da te "pare ciekawych projektow". Co innego pisac dla siebie a co innego pisac dla kogos
AN
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:973
2

Nie da się odpowiedzieć na to pytanie bo to zależy od Twojego zaangażowania, poświęconego czasu, od tego czy szybko łapiesz itd. Rok przy przyzwoitym zaangażowaniu może być za mało albo może być dobrze jeśli dobrze ogarniesz ;p Jeśli krócej to zaryzykowałbym stwierdzenie, że ciężko


Zdalna praca dla Senior Python Developerów --> PW
Zobacz pozostałe 4 komentarze
TS
Z tego co wiem to nie ma w tym zawodze obowiązku utrzymywania aktywności na forum 4p. To że znikają to niewiele w sumie mówi.
K5
A ja myślę, że może mówić dużo. Bo jeśli są to osoby początkujące to na 100% napotkają masę problemów na starcie. Skoro przyszły na forum zapytać czy mają wchodzić w IT (no bo to nasze życie a nie ich XD ) to powinny przyjść też tutaj z prośbą o pomoc w starciu z napotkanymi problemami. Skoro nie przychodzą to strzelam, że ich sen o #15k się skończył.
PA
@kixe52: jeżeli weszły w IT, to nauczyły się używać stackoverflow.
K5
Mówimy o osobach co dopiero planują wejść w IT. Planują, że spędzą tygodniowo 40h i pytają nas o radę życiową czy mają w to brnąć. Nie sądzę, że po tygodniu wbiły się do IT :)
PA
Jeżeli nie nauczą się korzystać z so, to małe szanse, żeby wbili w IT.
Narta
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:10
2
axel24 napisał(a):

Hej Wam!

Hmm, zastanawiam sie nad przebranzowieniem. Warto isc teraz we frontend/fullstack? Jak dlugo realnie moze zajac nauka, by zdobyc pierwsza prace? Nadal jest taki duzy nawal kandydatow na webdevow?

Czy warto iść we frontend/fullstack - oczywiście. Przy czym jak sama nazwa wskazuje "full" to więcej niż sam front, więc trzeba się nastawić na więcej nauki na początku, ale...
Nadal jest duży nawał kandydatów na webdevów? - tak. I tutaj posiadanie skilli fullstacka może pomóc. No i to nie jest tak, że duży nawał oznacza, że pracy się nie da dostać. Da się, ale trzeba coś umieć i mieć zrobiony jakiś fajny projekt.
Jak długo realnie może zająć nauka? - ja to próbowałam na swoim blogu oszacować i wyszło mi 9-12 miesięcy optymistycznie, a 18-24 realistycznie. W komentarzach wypowiedziały mi się jednak osoby, które zmieniły pracę w czasie poniżej 9 miesięcy. Dużo czynników wchodzi tu w grę: to czego się chcesz nauczyć, ile masz czasu na naukę, jak łatwo wiedza wchodzi Ci do głowy, czy masz już jakieś podstawy, czyli chociażby studia techniczne, czy zaczynasz totalnie od zera.


AL
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:około 2 miesiące
  • Postów:14
2
Kris88_PL napisał(a):

Czy myślicie, że któryś z kierunków jest dobry dla kogoś kto nie nigdy nie programował? Czy po którymś z kierunków była by szansa na zatrudnienie?

Nie, po studiach nie masz gwarancji pracy, ale jeśli zaczynasz i jesteś w trakcie studiów inżynierskich z informatyki to będziesz przynajmniej chętniej zapraszany na rozmowy kwalifikacyjne niż ludzie po 3 miesięcznym bootcampie. Co samo w sobie daje już pewną przewagę.

M7
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:1
1

Widzę, że nie będzie łatwo, ale spróbuję. Zaczynam praktycznie od zera w kierunku fronendu.

RA
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:3
7

Na start polecam zwolnić się z pracy na 18mc i uczyć się po 10h dziennie. Tak zrobiłem ok. 4 lata temu. Za 1k/mc spokojnie można sobie Neetować u starszych. Zdobycie pracy w it jest bardzo proste, o ile wiesz jakie są priorytety. Np. dla mnie zawsze programowanie będzie ważniejsze, od marnowania czasu na rodzinę i znajomych. Teraz przez obecną pracę wychodzi mi po mniej niż 4h nauki dziennie. Ale mam plan na kolejne zwolnienie się, aby wrócić do wydajnej nauki, znowu po 10 dziennie. Znam ziomusia co do 1szej pracy uczył się 7lat. Z kolei znam też dwóch innych, do tego studentów IT, co raczej nic w nim nie osiągną, bo nie potrafią po pracy dalej o niej myśleć. Podstawa to ciągłe myślenie o pracy, a nie marnowanie czasu na socjalizowanie się. Proste wracasz po 8h i dalej rzeźbisz w temacie, a nie olewka/fajrant, bo przez to społeczne nieróbstwo, Chiny prześcigają Europę w wydajności.

SZ
nowe słówko - "Neetować". Dzięki ;)
K5
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:3 minuty
  • Postów:1002
8
Ramaqron napisał(a):

Np. dla mnie zawsze programowanie będzie ważniejsze, od marnowania czasu na rodzinę i znajomych.

XD

Na start polecam zwolnić się z pracy na 18mc i uczyć się po 10h dziennie. Tak zrobiłem ok. 4 lata temu.
Teraz przez obecną pracę wychodzi mi po mniej niż 4h nauki dziennie. Ale mam plan na kolejne zwolnienie się, aby wrócić do wydajnej nauki, znowu po 10 dziennie.

Czyli, że co, 4 lata temu próbowałeś wejść w IT i się nie udało i teraz planujesz ponownie?

Zdobycie pracy w it jest bardzo proste, o ile wiesz jakie są priorytety.

Aha, dlatego próbujesz ponownie po 4 latach :)

EDIT: Autor cytowanych słów wyjaśnił w komentarzu, że jednak dostał się do IT.

edytowany 1x, ostatnio: kixe52
Zobacz pozostały 1 komentarz
K5
Nie napisałeś nigdzie, że udało Ci się wbić do IT. Dodatkowo w połączeniu z "teraz planuje ponownie zwolnić się z pracy aby się uczyć" zabrzmiało to jakby Ci się wtedy nie udało, ale że chleb jeść trzeba to poszedłeś do innej roboty. Jeśli natomiast pracujesz w IT i chcesz się zwolnić na 2 lata aby zrobić MEGA PROGRES, to przesyłam Ci MEGA IKS DE :)
RA
xdd, btw, kontrybuowanie do openSource, po 10h dziennie vs praca, imo jest lepszym dealem, w celu zaliczenia porządnego progresu. A i dalej można za 1.5k/mc w polszy jeszcze neetować, trzeba z tego korzystać. Sam nie marnuje czasu na komentowanie czegoś w internecie, co brzmi niejednoznacznie. poza tym, na komentarzach w necie, nie zarabiam szekli.
K5
To co tutaj jeszcze robisz? Raz dwa wyłączaj forum, uciekają Ci cenne minuty. Twój progres już nie będzie taki mega, jak będziesz tu tak długo siedział :)
ledi12
Dobry trol xD
CZ
Serio lykneliscie ta zarzutke? XD
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
8
Ramaqron napisał(a):

Na start polecam zwolnić się z pracy na 18mc i uczyć się po 10h dziennie. Tak zrobiłem ok. 4 lata temu. Za 1k/mc spokojnie można sobie Neetować u starszych. Zdobycie pracy w it jest bardzo proste, o ile wiesz jakie są priorytety. Np. dla mnie zawsze programowanie będzie ważniejsze, od marnowania czasu na rodzinę i znajomych. Teraz przez obecną pracę wychodzi mi po mniej niż 4h nauki dziennie. Ale mam plan na kolejne zwolnienie się, aby wrócić do wydajnej nauki, znowu po 10 dziennie. Znam ziomusia co do 1szej pracy uczył się 7lat. Z kolei znam też dwóch innych, do tego studentów IT, co raczej nic w nim nie osiągną, bo nie potrafią po pracy dalej o niej myśleć. Podstawa to ciągłe myślenie o pracy, a nie marnowanie czasu na socjalizowanie się. Proste wracasz po 8h i dalej rzeźbisz w temacie, a nie olewka/fajrant, bo przez to społeczne nieróbstwo, Chiny prześcigają Europę w wydajności.

:D :D :D

Borze zielony, to jest lepsze niż pasta o czokoszokach!

ToTomki
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 7 godzin
  • Postów:1319
2

Mówcie co chcecie, ja sam kiedyś leciałem na oszczędnościach i próbowałem programować od rana do wieczora. Zdarzało mi się być głodnym, bo pójście do Biedronki oznaczało oderwanie się od komputera i solidne wyrzuty sumienia, a na zakupy w Żabce obok mnie nie było stać. Nie chcę nawet mówić jak taki tryb życia odbił się na moim życiu osobistym/związku. W pewnym momencie prawie wyzerowałem konto i kolejny miesiąc to by było żarcie szczawiu pod którymś z wrocławskich mostów.

A finalnie i tak roboty w Javie przy webdevie nie dostałem, dłubię w czymś zupełnie innym ;D

edytowany 1x, ostatnio: ToTomki
TR
Już pomijając jedzenie, pieniądze i rodzinę... nie sądzę, żeby efektywna nauka 10-12 godzin dziennie jest w ogole możliwa.
bakunet
Pewnie autor miał na myśli naukę przez dłubanie w projektach. A takie coś od rana do nocy jest już możliwe. Poza żarciem szczawiu to historia podobna do mojej :D
TK
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:3
1

Jak myślicie Ruby i Go, Rust będzie dobrym wyborem na przyszłość, czy to technologie pułapki bez perspektyw na dobrą pracę?

KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:8 dni
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
2
TomekKowalski napisał(a):

Jak myślicie Ruby i Go, Rust będzie dobrym wyborem na przyszłość, czy to technologie pułapki bez perspektyw na dobrą pracę?

Wymieniłeś trzy różne technologie, z czego:

  • Ruby się niestety powoli kończy (jego niszą był web generowany po stronie serwera)
  • Go się rozwija i powoli wchodzi na polski rynek
  • Rust się rozwija, ale jeszcze nie wchodzi na polski rynek (a jeśli wchodzi to bardzo powoli i jeszcze tego nie zauważyłem)

Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
Zobacz pozostały 1 komentarz
ledi12
Jest co raz wiecej ofert na go czy rusta, ale tak jak mowil @KamilAdam, to powolny proces. Ruby to raczej nisza, chociaz nadal sa oferty i mozna w tym fajnie zarobic. Czego bys sie nie podjal to i tak z czasem bedzie latwo przejsc na inna technologie.
KamilAdam
Na produkcji wolę szablon jak w (...) Javie. Każdy musi pisać w podobny sposób. WUT? Tyś chyba dawno Javy nie widział
KamilAdam
Czyśbyś przespał dodanie streamów do Javy?
KamilAdam
W samej warszawie znalazłem 30 ofert pracy dla Ruby. @TomekKowalski: ale pytasz mnie o zdanie czy próbujesz przekonać że Ruby przyszłościowy jest?
AO
Rust to dziś bezrobocie, w Go można coś jeszcze znaleźć.
HO
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:1
1

Hej. Jak rekruterzy postrzegają osoby, które nie są po studiach informatycznych? Studiuję mechanikę i budowę maszyn, pracuję od kilku lat w zawodzie, ale nie jestem przekonany czy chcę to robić jeszcze przez długie lata życia. Próbowałem trochę różnych technologii i chyba spróbuję nauczyć się podstaw frontendu - nurtuje mnie kilka spraw, właśnie te studia, widzę je nie do końca negatywnie, bo przecież mam ogromne pole do popisu - mechanika + umiejętność tworzenia stron /app webowych - pewnie będę miał masę pomysłów, to teoretycznie może zaprocentować, zastanawia mnie po prostu czy takie CV nie będą lądowały od razu w koszu :D Bo studia zawsze można dorobić a nie chcę teraz rzucać wszystkiego i iść na informatykę, bo mam wcale nie tak źle płatną pracę, po prostu czegoś mi brakuje, czuję, że nie chcę tego ciągnąć.. Zastanawia mnie też jak wygląda sprawa ze stanowiskami juniorskimi w dobie pandemii - pewnie i tak nim zacznę aplikować minie z 1.5-2 lata, bo z racji studiów, pracy, treningów mam trochę ograniczony czas, czasem przez cały dzień nie znajdę minuty, czasem będę mógł siedzieć przed lapkiem kilka godzin - nie mam jakichś poważnych zobowiązań, to jakiś tam plus, co Wy sądzicie? W poszukiwaniu materiałów wpadłem na kurs samuraja programowania, czytałem o nim sprzeczne opinie, jest może ktoś kto przerobił wszystkie części i może się wypowiedzieć? Lub już się wypowiedział i jest gdzieś na forum taki temat? Pozdrawiam!

Zobacz pozostałe 9 komentarzy
czysteskarpety
czysteskarpety
a rozumiem, to poczekam jeszcze
ledi12
@czysteskarpety: php sie nie liczy ! :/
HO
No w Warszawie pewnie tak jest, tam jest sporo uczelni, zjeżdża się sporo ludzi, pewnie wgl aplikują z całej Polski i jeszcze z Ukrainy :D ale jakieś mniejsze miasta? Też jest tak sporo tych zgłoszeń? Nie wiem, Rzeszów, Lublin, itp.? Pewnie kluczową sprawą jest zdobycie pierwszych doświadczeń..
GregoryI
Powiedziałbym że bardzo mocno uogólniając trzeba po prostu zrobić to pierwsze "Foot in the door" - pierwsza robota i później już z górki. Może być ciężej na etapie szukania pierwszej pracy, bo trzeba też coś do CV wpisać i pozycja ze studiami kierunkowymi cośtam może pomóc, ale na pewno tylko na początku. Inną sytuacją mogą być procedury w jakichś korpo, że jest wymagane wykształcenie na jakieś stanowisko, ale Ty masz techniczne, więc nie powinno być problemu.
Shalom
@hoveb moim zdaniem najlepsza opcja jaką masz to celować w stanowiska programisty ale w firmach które zajmują sie mechaniką / narzędziami CAD czy coś w tym stylu. W ten sposób będziesz miał spory atut w postaci wiedzy domenowej i doświadczenia. Startując do zwykłego korpo będziesz miał szanse takie same jak 500 innych kandydatów po bootcampie, więc niewielkie.
VE
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:5 dni
  • Postów:363
3

Ruby umiera od lat i coś się nie udaje.

PO
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:około 4 lata
  • Postów:46
3

Ruby juz dawno umarlo, teraz jest w polsce juz sie pisze raczej w nowszych technologiach tzw. Caps-Lock Develop. Baza nowych jezykow zaktualizowana do gui friendly aproach by fast programming. Generalnie nalezy siedziec duzo w biurze, przy biurku (chociaz teraz covid to biurko w domu i slack hehe). Zawsze jest taki poranny meeting na, ktorym jestesmy zmuszani do gry w pokera. Kazdy z kamienna twarza opowiada o wczorajszym developie i planach na caly dzien ale w taki sposob aby nikt nie byl w stanie nic sie szczegolnego dowiedziec (tzw. gadanie na zanudzenie), po czym szczesliwy menago w bitwie z slupkami stwierdza jak to sie napracowal i wspolnymi rekami technologii wypracowano rozwiazanie najwiekszych problemow firmy. Programista lezal przez 2 lata i tydzien przed deadlinem dedlajna po dedjlajnie uzyl terminala do wygenerowania kilku encji aby potem przez kolejne 2 lata opowiadac jak too wszyscy w pocie czola pisali kod (maile) przez ostatnie dwa lata. Dzieki temu najnowsze technologie zjadly najstarsze, bo starym sie juz nie chce a mlodym sie jeszcze nie chce wiec stare technologie sa be, bo tam najebane Panie. W dwa tyygodnie Panu napisze lepsze, no i po chlopie od dwoch lat siedzi w kabinie i klepie to cudo (w miedzyczasie firme zamkneli, ale typ jeszcze nie wie).

No wiec podsumowojac, Ruby nie ma bo w internecie juz ogloszone. Teraz wiadomka cos z tych nowszych np. Wordpress <- w tym jezyku sie fajnie klocki uklada (mozna tez pocwiczyc na visual scriptingu w unreal engine).

KE
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:1
1

Aktualna praca i związane z nią studia nie podobają mi się i zaczynam rozważać przebranżowienie. Też z powodów finansowych.

Przeglądam właśnie oferty pracy na junior java developera, żeby wstępnie wynotować co jest potrzebne. Większość ogłoszeń zawiera wymaganie w stylu "minimum rok doświadczenia komercyjnego". To już serio jest tak ciężko się wbić? Jest sens aplikować na takie stanowiska, jeśli zna się wymienione technologie i ma w nich jakieś projekty, ale brakuje komercyjnego expa? Czy od razu kosz?

Z Javą jest równie ciężko co z frontendem? Też po kilkaset cv na jedno miejsce? Java wydaje się trudniejsza.

Zobacz pozostałe 3 komentarze
PO
Java, c++ to jezyki, ktorych uczysz sie na kazdej uczelni w zwiazku z tym kazdy student informatyki ma na start 5 lat expa wiecej niz ty. Poza tym pytasz na forum pelnych randomow co zrobic ze swoim zyciem - to powinno Ci dac do myslenia.
ledi12
Bez spedzenia odpowiedniej ilosci godzin przed kodem, aplikowanie na juniora to strata twojego czasu.
RA
Przyjacielu, zwalniasz się na 2 lata i kujesz po 10h dziennie. Tym sposobem przebijasz większość newbie w It. Ofc nie marnujesz czasu na rodzinę i znajomych, bo jakoś trzeba odpocząć w ciągu dnia. Za 1k/mc spokojnie można przeżyć. Ja tak zrobiłem btw.
PO
@Ramaqron: zloto. Dorzucilbym jeszcze optymalizacje czasu na kiblu, montujesz krzeslo z blatem na toalecie i to zawsze jest plus minus godzina wiecej na nauke. A jak juz ta nieszczesna rodzina, czy znajomi znajda sie w okolicy to dobrze by bylo aby podali cos do jedzenia i wtedy myk druga godzina extra. Przy 12h nauki to sie juz robi naprawde koks rezultat.
ZG
Z powodów finansowych jak mi się podoba to określenie
vpiotr
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
2

KamilAdam
Chyba było już wszędzie na tym forum XD
C3
Ten film to sabotaż! Rozumiem, że jest ciężko wejść do branży jako programista, ale na pewno nie należy się poddawać. Robić coraz bardziej zaawansowane własne projekty i się uda. Nie ma innej opcji!!! A zachęcanie kogoś do szukania innego stanowiska w IT to podejście antyprogramistyczne, bo prawdziwy software'owiec musi być konsekwentny i cierpliwy.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)