Co was tak bolą te bootcampy?

Co was tak bolą te bootcampy?
B1
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Postów:21
3

Od dłuższego czasu przeglądam to forum i zauważyłem że jakiekolwiek tematy związane z bootcampami, są jak włożenie patyka w mrowisko. Zastanawiam się co powoduje, że niektórym tutaj słowo bootcamp podnosi ciśnienie mocniej niż poranna kawa.

Jaka historia kryje się za wami hejterzy ?

Czym wam zaszły za skórę te niewinne bootcampy ?

Teorii mam kilka:

  • albo jesteście tak słabi, że boicie się konkurencji.

  • albo skonczyliscie studia i się okazało, że to już nie wystarczy, żeby dostać pracę i trzeba coś jeszcze umieć.

  • albo boicie że zarobki w branży spadną i nie dojedziecie do swoich wymarzonych 15k.

Raczej żaden dobry programista nie przejmuje się, że ktoś po bootcampie pracę mu zabierze.
To jak by się operator koparki obawiał o to, że go z pracy wygryzą szeregowi kopacze na łopacie...

Co do samych bootcampów to oczywiste że wszystkie te reklamy mają tyle wspólnego z prawdą, co obietnice wyborcze. Tylko że tak cały świat działa. Proszki w reklamach piorą na #FFFFFF, kropelka płynu myje sto talerzy, a łyżka syropu wyleczy każda chorobe. Jak ktoś nie ma swojego rozumu to da się nabrać na piękne hasełka. (Niech już lepiej utopi w bootcamp niż w jakieś ponzi).

Żeby trochę dolać oliwy do ognia napisze jeszcze że sam kończyłem nie dawno bootcamp. Taki za 3k, a nie za 15k. Trwał 6 miesięcy online. Mogę szczerze napisać, że nie ma szans się nauczyć programować na takim bootcampie. Prowadzący starali się żeby wszyscy szli jednym tempem, a tempo to było takie że większość nawet nie potrafiła przepisać kodu tak żeby się skompilował. Więc 80% kursu to było poprawianie błędów, bo ktoś ma coś na "czerwono"

Ja poszedłem trochę inną drogą, bo pół roku siedziałem po 15 godzin dziennie nad komputerem. (poszło chyba z 10kg yerby) Na zajęciach za to konfrontowałem wiedze zdobytą w internecie i dopytywałem się o szczegóły. W internecie jest cała wiedza za darmo , tylko technologia idzie szybko do przodu i część jest już nie aktualna. Także jak się nie ma kolegi programisty, który mógłby wytłumaczyć kilka rzeczy i wskazać drogą to taki tani bootcamp nie jest złym rozwiązaniem.

LP
Tylko widzisz - Ty masz zdrowe podejście do bootcampu. Są jednak osoby które wpatrzone są w bootcamp jako remedium - uważają że po bootcampie dostaną pracę ponieważ skończyli bootcamp.
SP
@lubie_programowac: możliwe, że masz tu na myśli mnie, od razu zaznaczę, że tak nie uważam. Na bootcampie trzeba się ostro przyłożyć i uczyć, sam bootcamp niczego nie nauczy, ważne jest samozaparcie. Bootcamp jedynie pokazuje czego się uczyć i jak się uczyć, a co my z tym zrobimy to już kwestia indywidualna, czy wykorzystamy czy zmarnujemy.
AQ
Dzisiejsze bootcampy to prawie takie samo zjawisko jako certyfikaty 10-15 lat temu. Jak moda na nie wchodziła, to po zdaniu takiego certyfikatu np CCNA miałeś kasę, poważanie itp. Czas zweryfikował to i dziś te certyfikaty przynajmniej te podstawowe są właściwie bezwartościowe. Nie szukając daleko, zatrudniliśmy gościa - 12 "certyfikatów" z czego 2 faktycznie zakończone otrzymaniem certyfikatu (jeden z obsługi Win XP). Reszta to rozpoczęte szkolenia i zakończone nie wiadomo na jakim etapie. Po kilku miesiącach okazało się że "admin" nie rozróżnia plików binarych od XML-i.
7

Następny szeptany marketing...

SP
0

sam już kiedyś to zauważyłem i trollowałem tych biedaków w najlepsze XD Programiści są specyficzni.

0

Przecież większość programistów stąd i tych wszystkich grupek facebookowych klepie jakieś CRUDy w Springu, a jak pracuje w czymś lepszym to przez rok poza jeden moduł nie wychodzi. To chyba logiczne, że takie osoby boją się konkurencji, nieważne jakiej. Bootcamp pracy ci nie da, ale da już jakieś podstawy, więc to wstęp do konkurencji.

PI
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:2787
1

Boimy się konkurencji

Spine
  • Rejestracja:prawie 22 lata
  • Ostatnio:7 minut
  • Postów:6630
5

Jak taki bootcampowicz jakiś cudem przejdzie rekrutację, niestety, ale to my mamy go douczać i to on może nam nabałaganić w projekcie.

Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Tutaj trzeba solidnej praktyki, a nie początkujących.

Lekarz się uczy 5-6 lat z intensywnością takiego bootcampu, a i tak potem musi odbyć te wszystkie staże i robić specjalizację.
W naszym fachu też liczy się precyzja i niezawodność, więc takim "znachorom" po bootcampie dziękujemy...
Programista to wolny zwód, ale to nie oznacza, że powinno się pozwalać na jego wykonywanie bez odpowiedniego przeszkolenia. Programista powinien być przede wszystkim samoukiem. Może się wspomagać studiami, czy bootcampami, ale nie polegać na nich od samego początku... Tutaj trzeba zainteresować się tematem i go zgłębić.


🕹️⌨️🖥️🖱️🎮
edytowany 5x, ostatnio: Spine
B1
To akurat słabe argumenty. Co za różnica czy student na drugim roku czy ktoś po bootcampie ? Jednego i drugiego trzeba dużo nauczyć. A ten po bootcampie to pewnie musiał umieć trzy razy więcej od takiego studenta, że to właśnie jego przyjęli. Więc słaby argument
Spine
Ja się uczyłem programowania we własnym zakresie już od 6 klasy podstawówki. Także lata praktyki mi leciały na długo przed studiami... 2 rok studiów, czy bootcamp to słaby wyznacznik, czy kogoś przyjąć, czy nie...
Spine
Jak ktoś się nauczy przechodzić rozmowy rekrutacyjne to je przejdzie i bez bootcampa i bez doświadczenia :D
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:mniej niż minuta
  • Postów:8404
3

Bootcampy to fajna idea, i myślę, że mogą być pożyteczne zarówno dla uczestników, jak i dla organizatorów (na naszych oczach powstaje nowy zawód: szkoleniowiec/trener programowania)

To, co jest niefajne, to:

  • właśnie te puste obietnice. Zostań programistą / junior developerem w kilka tygodni/miesięcy. Czyli naucz się w kilka tygodni tego, do czego inni dochodzą latami. Nawet jak jesteś kompletnym idiotą. Bylebyś nam zapłacił.
  • to, że ludzie naprawdę w to wierzą i myślą, że nauka programowania naprawdę może tyle trwać. Ostatnio czytałem gdzieś na reddicie wypowiedzi ludzi, którzy przeszli bootcamp i faktycznie uważali, że po 3 miesiącach nauki osiągnęli biegłą znajomość programowania (ang. "proficient"). Facepalm.
  • i jeśli założymy pesymistyczny scenariusz, to tacy ludzie z "biegłą znajomością programowania" po kilku miesiącach nauki zaczynają pracować w jakichś firmach i tworzyć masę spaghetti kodu i trzeba po nich niemiłosiernie poprawiać (bardziej optymistyczny scenariusz zakładałby, że jeśli ktoś się nie zna, to nie przejdzie rekrutacji - ale wiadomo, że różnie z tym bywa. Często przez rekrutację się przedostają ludzie niekompetentni).

A ludzie z branży są zmęczeni tym całym spaghetti kodem. Nawet osoby z latami doświadczenia klepią gówniany kod. To strach pomyśleć, jaki kod naklepie ktoś po kilku tygodniach bootcampu.

albo boicie że zarobki w branży spadną i nie dojedziecie do swoich wymarzonych 15k.

A nie robi się odwrotnie? Że rynek pracy dla programistów się rozdwaja? I juniorzy zarabiają coraz mniej (kiedyś od 3-4 tysiaków się zaczynał junior w wawie, a teraz ludzie nawet za 2 tysiące robią), a z drugiej strony ofert na regulara/seniora to nie tyka, a nawet można powiedzieć, że coraz większe stawki są. Ale teżcoraz więcej mielenia rekrutacyjnego (kiedyś szedłeś na rozmowę i albo cię zatrudniali, albo nie. A teraz w każdej firmie jest ileś etapów rekrutacji... Firmy nie chcą już byle kogo zatrudniać. Czyli robi się większy próg wejścia na regulara.).

Raczej żaden dobry programista nie przejmuje się, że ktoś po bootcampie pracę mu zabierze.

Otóż to. Bo ktoś po bootcampie od razu się spali w normalnej rekrutacji (choćby z braku doświadczenia, które jest coraz częściej niezbędnym wymogiem). Ma szansę tylko na oferty za 2 koła, więc nie jest żadną konkurencją.

(dobra, trochę przesadzam, bo faktycznie widuję oferty na juniora na 2 tysiące złotych, ale widuję także tego typu oferty, gdzie junior zarabia 4 000 - 7 000 PLN net
https://justjoin.it/offers/bioinfobank-s-a-junior-frontend-developer
więc to i tak wszystko zależy od firmy)


Sunnydev
kurczę, to jak ja się rok uczę programowania stricte pod robotę, to ja jakiś chyba dałn jestem, bo każda normalna osoba dostaje 3k na rękę po 3 miesiącach nauki :( chyba sobie jednak odpuszczę tę działkę tho
Hodor
O co chodzi z tym szkoleniowcem/trenerem programowania? Brzmi jak fancy nazwa dla słowa 'nauczyciel'.
B1
Byłem na dwóch rozmowach w Warszawie tak na rozeznanie jak to wygląda. Pytania były bardzo proste. Podstawy podstaw naprawdę. Wynagrodzenie jakie oferowali to jedna firma 3k+vat na b2b a w tej drogiej 3k brutto uop. Także jak ktoś mieszka w Warszawie to jakoś to można ogarnąć.
SP
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Lokalizacja:Bielsko - Biała
  • Postów:26
0

Też bardzo chciałbym się tego dowiedzieć, dopiero założyłem tu konto i już fala nienawiści na bootcampy, nie rozumiem tego. W temacie "Pochwal się swoimi zarobkami" jest masa osób, które miejsce nauki podają "bootcamp" a zarobki jako junior powyżej 3 koła. Czy to zły wynik? Nie wiem, może przyczyną jest to, że bootcampy są nowe i wiele starszych programistów im nie ufa, bo sami uczyli się z książek i różnych kursów.

Jednak świat stale się zmienia, jedne rzeczy wchodzą, inne odpadają, jeszcze 8 lat temu wszyscy śmiali się z pracy programisty, "jak można siedzieć przed tym komputrem, idź ty lepiej porządnych rzeczy się ucz, na medycynę najlepiej, bo dużo zarabiać można, a nie tylko siedzisz w pokoju cały dzień i klikasz w ten komputer, nic z tego nie będziesz miał, na kasie wylądujesz".

A teraz praca programisty coraz bardziej kojarzy się z dobrą robotą, jest coraz bardziej popularna i coraz więcej osób się jej podejmuje, a stereotypy zanikają i teraz coraz bardziej programista jest szanowany za to jaki zawód wykonuje.
Nie wiem, to tylko moje odczucia, może błędne, ale skoro mam możliwość to czemu by nie podzielić się nimi w komentarzu.

edytowany 1x, ostatnio: Spyze
Zobacz pozostałe 8 komentarzy
LukeJL
Wg mnie każdy powinien znać trochę historię, a programowanie też ma swoją historię.
somedev
Wychowałeś sie wśród dzikich kóz? Pierwszy kod napisałem 18 lat temu w podstawówce i to na prowincji w jeszcze starszym Pascalu i już wtedy było wiadomo ze programista to gość a nie tylko spec od format C za 50zl.
AM
'jeszcze 8 lat temu wszyscy śmiali się z pracy programisty' - troche przesadzone. Moze 15 lat temu nikt za bardzo nie wiedział co i jak. Ale 8 lat temu juz bylo wiadomo ze w programowaniu jest kasa.
LukeJL
no, też mi się wydaje, że w sumie od dawna było wiadomo, ze w programowaniu jest kasa. Problem był inny. Kiedyś ogółowi społeczeństwa się wydawało, że programowanie jest super trudne, dla nerdów, geniuszy itp. Więc mało kto się uczył programowania. Teraz z kolei ludzie przesadzają w drugą stronę i wszędzie wokół się mówi, że programowania może się każdy idiota nauczyć, że jest super łatwe, że można się nauczyć w kilka miesięcy. itp.
LukeJL
Brakuje więc jakiegoś takiego rozsądnego podejścia - bo ani robienie elity z programistów nie jest dobre (większość programistów wcale nie jest specjalnie inteligentna), ale też sprowadzanie programowania do czegoś, co jest super łatwe i dla każdego po kilku(nastu) tygodniach nauki, też nie jest dobre. Przesada w drugą stronę
WeiXiao
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:około 16 godzin
  • Postów:5108
0

@Blade1231:

Ja poszedłem trochę inną drogą, bo pół roku siedziałem po 15 godzin dziennie nad komputerem. (poszło chyba z 10kg yerby) Na zajęciach za to konfrontowałem wiedze zdobytą w internecie i dopytywałem się o szczegóły. W internecie jest cała wiedza za darmo , tylko technologia idzie szybko do przodu i część jest już nie aktualna. Także jak się nie ma kolegi programisty, który mógłby wytłumaczyć kilka rzeczy i wskazać drogą to taki tani bootcamp nie jest złym rozwiązaniem.

Obstawiam, że piszesz przez pryzmat tematu Bootcamp Kodilla, co sądzicie?

16 000zł za takie rzeczy to nie jest ani mało, ani uczciwie :D

SP
Ja akurat co do ceny to się w 100% zgadzam, zresztą gdyby kosztowało to max 4k, to nawet bym nie pisał tamtego wątku, ale 16k to lekka przesada, dlatego właśnie chciałem się dowiedzieć czy warto, bo cena jednak do czegoś obowiązuje (w teorii)
2

a stereotypy zanikają i teraz coraz bardziej programista jest szanowany za to jaki zawód wykonuje.

To sie chyba nie tyczy programistow php xD

PI
którzy nigdy nie byli szanowani xD
wiciu
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:6 dni
  • Postów:1205
0

Nic mnie nie bolą. Nawet nie znam nikogo po takim bootcampie. Na forach takich jak to, wątki dot. bootcampów, to zwykłe shitstormy i pożywka dla troli.

SP
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Lokalizacja:Bielsko - Biała
  • Postów:26
0
wiciu napisał(a):

Nic mnie nie bolą. Nawet nie znam nikogo po takim bootcampie. Na forach takich jak to, wątki dot. bootcampów, to zwykłe shitstormy i pożywka dla troli.

No właśnie, dlaczego tak jest? Zarejestrowałeś się tu 5 lat temu, na pewno widziałeś moment, w którym ta cała jednostronność zaczynała się kształtować.

3
Spyze napisał(a):

jeszcze 8 lat temu wszyscy śmiali się z pracy programisty

a w innym watku:

Spyze napisał(a):

Obecnie mam 17 lat i chodzę do 3 klasy technikum.

Tak z ciekawosci: w wieku 9 lat interesowales sie rynkiem pracy, czy zapytales mamy z czego sie wszyscy smiali 8 lat temu?

0

Przecież tak było i serio były śmiechy z informatyków xD Nie raz mi zlali moczem klawiaturę xD

AL
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:ponad 5 lat
  • Postów:84
8

Bo bootcampy to zło. Trzeba wziąć też jeszcze jeden aspekt. Osoby na tych bootcampach uczą się po 8 godzin dziennie przez te 2 - 3 miesiące. Ktoś powie - przecież to dobrze, bo lepiej nauczyć się szybko w 2-3 miesiące zamiast uczyć się latami. To jest bzdura.

Zastanówcie się - dlaczego na siłowni ćwiczy się po 1-3 godziny dziennie a nie 10? Dlaczego jazdy na prawo jazdy trwają 1-2 godziny dziennie a nie 15 godzin? Dlaczego nie zrobią bootcampu na prawko - prawo jazdy w 5 dni. Dwa pierwsze dni po 15 godzin teorii, kolejne 2 dni po 15 godzin praktyki, piątego dnia dwa egzaminy.

Każdy doświadczony programista wie, że programowanie bardzo męczy umysł. Programowanie to nie jest to samo co przeglądanie facebooka.
Przez godzinę da się pracować na 100 % swoich możliwości. Potem efektywność zaczyna spadać drastycznie. Po 2 godzinach pracy efektywność spada do 75%. Po trzech godzinach do 50%, po 4 godzinie pracuje się już na oparach.

Jak ktoś siedzi po te 8 godzin bo chce się "szybko" nauczyć to robi sobie krzywdę. Dużo więcej wyniesie osoba, która przez rok będzie się uczyć przez 2 godziny dziennie, niż osoba na bootkampie siedzieć przez 8 godzin i potem jeszcze wieczorem coś robić. Taka osoba myśli, że w te 3 miesiące nauczyła się wszystkiego i pozjadała rozum.

Nic bardziej mylnego - wtopiła kupę kasy, bo z tych 8 godzin nauki to wyniesie tyle samo, co gdyby się uczyła 4 godziny. Tak więc jak taki bootkamp kosztuje 16 000 to 8 000 wyrzucacie do kosza. Bo organizm nie jest wstanie przyswoić takiej dawki wiedzy. Z tego powodu właśnie studia trwają 5 lat a nie pół roku. Bo potrzeba czasu, aby umysł się zaadaptował, przestawił. Ale ludzie tego nie rozumieją.

Prosty przykład - jak zaczynasz biegać to biegniesz od razu 40 km? No raczej nie, najpierw sobie robisz przygotowanie biegasz pół kilometra, kolejny dzień kilometr, potem dwa, trzy, pięć, dziesięć, pół maraton i po roku maraton. Dlaczego ludzie nie mający żadnej styczności z programowaniem chcą nagle zaczynać od maratonu? Ktoś powie, że jestem debilem, bo bieganie to nie to samo co programowanie. Tutaj nie ma żadnej różnicy. Mózg nie jest wstanie się zaadaptować z dnia na dzień, gdy przez lata nie myślisz jak programista i nagle masz programować po 8 godzin.
Pierwszy miesiąc na bootcampie osoby bez przygotowania marnują czas, bo umysł się nie zaadaptuje w tak krótkim czasie.
Po miesiącu się dostosuje, a tu za miesiąc koniec bootcampu.

rotatimrod
niedawno miałem bardzo podobne przemyślenia, zgadzam się całkowicie
gspansky
To powinno byc przyklejone jako zlota odpowiedz.
SP
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Lokalizacja:Bielsko - Biała
  • Postów:26
1
Trzeźwy Kaczor napisał(a):
Spyze napisał(a):

jeszcze 8 lat temu wszyscy śmiali się z pracy programisty

a w innym watku:

Spyze napisał(a):

Obecnie mam 17 lat i chodzę do 3 klasy technikum.

Tak z ciekawosci: w wieku 9 lat interesowales sie rynkiem pracy, czy zapytales mamy z czego sie wszyscy smiali 8 lat temu?

Chciałeś mnie wyśmiać, bo jestem młody? Ani to ani to. Po prostu czytam dużo artykułów i tekstów na internecie. Jest wiele blogów, vlogów, gdzie różne osoby opowiadają o swoich przeżyciach. Zadając to pytanie sam w sumie postawiłeś się w złym świetle, internet istnieje od 57 lat, dostęp do informacji jest powszechny i nie trzeba się wysilić, żeby dowiedzieć się jak kiedyś się żyło i jakie były realia.

czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
0

Po prostu ludzie mają uraz po tych wszystkich tematach.


edytowany 1x, ostatnio: czysteskarpety
wiciu
nieśmieszne
czysteskarpety
czysteskarpety
a to zmieniam, nie chce was stresować
SP
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Lokalizacja:Bielsko - Biała
  • Postów:26
0
albundy napisał(a):

Bo bootcampy to zło. Trzeba wziąć też jeszcze jeden aspekt. Osoby na tych bootcampach uczą się po 8 godzin dziennie przez te 2 - 3 miesiące. Ktoś powie - przecież to dobrze, bo lepiej nauczyć się szybko w 2-3 miesiące zamiast uczyć się latami. To jest bzdura.

Zastanówcie się - dlaczego na siłowni ćwiczy się po 1-3 godziny dziennie a nie 10? Dlaczego jazdy na prawo jazdy trwają 1-2 godziny dziennie a nie 15 godzin? Dlaczego nie zrobią bootcampu na prawko - prawo jazdy w 5 dni. Dwa pierwsze dni po 15 godzin teorii, kolejne 2 dni po 15 godzin praktyki, piątego dnia dwa egzaminy.

Każdy doświadczony programista wie, że programowanie bardzo męczy umysł. Programowanie to nie jest to samo co przeglądanie facebooka.
Przez godzinę da się pracować na 100 % swoich możliwości. Potem efektywność zaczyna spadać drastycznie. Po 2 godzinach pracy efektywność spada do 75%. Po trzech godzinach do 50%, po 4 godzinie pracuje się już na oparach.

Jak ktoś siedzi po te 8 godzin bo chce się "szybko" nauczyć to robi sobie krzywdę. Dużo więcej wyniesie osoba, która przez rok będzie się uczyć przez 2 godziny dziennie, niż osoba na bootkampie siedzieć przez 8 godzin i potem jeszcze wieczorem coś robić. Taka osoba myśli, że w te 3 miesiące nauczyła się wszystkiego i pozjadała rozum.

Nic bardziej mylnego - wtopiła kupę kasy, bo z tych 8 godzin nauki to wyniesie tyle samo, co gdyby się uczyła 4 godziny. Tak więc jak taki bootkamp kosztuje 16 000 to 8 000 wyrzucacie do kosza. Bo organizm nie jest wstanie przyswoić takiej dawki wiedzy. Z tego powodu właśnie studia trwają 5 lat a nie pół roku. Bo potrzeba czasu, aby umysł się zaadaptował, przestawił. Ale ludzie tego nie rozumieją.

Prosty przykład - jak zaczynasz biegać to biegniesz od razu 40 km? No raczej nie, najpierw sobie robisz przygotowanie biegasz pół kilometra, kolejny dzień kilometr, potem dwa, trzy, pięć, dziesięć, pół maraton i po roku maraton. Dlaczego ludzie nie mający żadnej styczności z programowaniem chcą nagle zaczynać od maratonu? Ktoś powie, że jestem debilem, bo bieganie to nie to samo co programowanie. Tutaj nie ma żadnej różnicy. Mózg nie jest wstanie się zaadaptować z dnia na dzień, gdy przez lata nie myślisz jak programista i nagle masz programować po 8 godzin.
Pierwszy miesiąc na bootcampie osoby bez przygotowania marnują czas, bo umysł się nie zaadaptuje w tak krótkim czasie.
Po miesiącu się dostosuje, a tu za miesiąc koniec bootcampu.

Co ty gadasz, skąd te 8 godzin wziąłeś? Proces nauki jest rozłożony na 3 godziny dziennie, właśnie dlatego trwa to aż tak długo (9 miesięcy), po to właśnie aby mózg mógł dać z siebie 100% i wszystko weszło do głowy.

Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
8

Ja sie boję konkurencji. Jestem pewien ze niedługo będą bootcampy o profilu low latency senior developer albo weekendowe kursy programowania łazików i będę musiał się przebranżowić na piekarza albo spawacza :(


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
jarekr000000
Idź na spawacza zdecydowanie. Ja mam obcykaną hydraulikę, a i tynk + gładzie potrafię zrobić - zrobimy spółkę i odbierzemy klientów Bogusławowi Łęcinie.
PI
@jarekr000000: a glazure umiesz pan kłaść?
jarekr000000
@Pinek - nie wiem. Możliwe, że jestem w tym niezły. Po prostu nigdy jeszcze nie próbowałem.
CZ
może idź na bootcampa, okaże się że masz talent, tylko trzeba trochę oszlifować
0
czysteskarpety napisał(a):

Po prostu ludzie mają uraz po tych wszystkich extermination camp, concentration camp, death camp, mnie to nie dziwi.

Aż chce się strzelić w mordę :/

czysteskarpety
czysteskarpety
to się strzel, czy ja ci bronię :D
0

pewno przerośnięte ego? Jeżeli ktoś dostał pracę (niezależnie czy jest po bootcampie czy studiach) to zapewne spełnia oczekiwania (powiedzmy).
albo ludzie studiują po 3,5 - 5 lat i nagle ktoś po 6msc nauki przychodzi i zaczyna robić karierę i ich zżera zazdrość. Zresztą, kogo to obchodzi, szkoda czasu na głupoty ;]
Jesteś dobry = masz pracę, ssiesz = nie masz, proste

J1
Jesteś dobry = masz pracę, ssiesz = nie masz, proste - mega prawdziwe - studia/bootcamp ułatwiają załapanie się gdzieś, ale na szeroko pojęty sukces składa się mnóstwo innych elementów
SP
W pełni się tutaj zgadzam, to jest można powiedzieć podsumowanie całego tego tematu
S9
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:3573
1

@Blade1231: co jako lekarz masz przeciwko osobom które ukończyły 3 miesięczny bootcamp?
1)Albo jestes słabym lekarzem i boisz się konkurencji
2)Albo przez przynajmniej 6 studiowałes medycyne a okazuje się zmarnowałeś czas
3)Albo boisz się że przyjdą wybitni lekarze po 3 miesięczne i nie będziesz miał 10k na skutek konkurencji?


"w haśle <młody dynamiczny zespół> nie chodzi o to ile masz lat tylko jak często zmienia się skład"
edytowany 1x, ostatnio: scibi92
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:mniej niż minuta
  • Postów:8404
3

Możliwe, że te bootcampy to dopiero początek tego, co nam szykują. Obawiam się, że w niedalekiej przyszłości mogą powstać:

  • bootcampy seryjne - tak, żeby po pierwszym bootcampie, móc wejść w kolejny bootcamp na wyższym poziomie. Być może nawet powstaną bootcampy, które trwają np. 2-3 lata. Może ludzie zamiast na informatykę będą szli na taki 3 letni bootcamp.
  • bootcampy dla regularów/seniorów, którzy chcą pogłębić swoją wiedzę. Chociaż w sumie to już jest i nazywa się to konferencjami (a ceny na bilet na kilkudniową konferencję w Europie mogą wynosić np. z kilkaset euro)
  • meta-bootcampy - czyli bootcamp, który uczy ludzi tego, w jaki sposób przekazywać wiedzę, uczy bycia nauczycielem programowania (no bo to zaczyna być nowym zawodem).
  • bootcampy wirtualne. Gdzie będziesz zakładać okulary VR i np. będziesz widział swojego nauczyciela w powietrzu, jako hologram. Coś, co już teraz byłoby możliwe do zrobienia, i cholera wie, może już coś takiego robią
  • bootcampy w szkołach. Może Minister Edukacji odgórnie zamiast informatyki (uczonej przez kijowych nauczycieli) po prostu każe przeprowadzać bootcampy w szkołach, bo mimo wszystko na takim bootcampie będzie większa szansa, że nauczyciel będzie coś wiedział konkretnego.

edytowany 1x, ostatnio: LukeJL
SP
XDDD dobreee, chociaż wątpię że aż tyle tego będzie, no ale na pewno będzie się to rozwijać coraz bardziej
B1
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Postów:21
2
scibi92 napisał(a):

@Blade1231: co jako lekarz masz przeciwko osobom które ukończyły 3 miesięczny bootcamp?
1)Albo jestes słabym lekarzem i boisz się konkurencji
2)Albo przez przynajmniej 6 studiowałes medycyne a okazuje się zmarnowałeś czas
3)Albo boisz się że przyjdą wybitni lekarze po 3 miesięczne i nie będziesz miał 10k na skutek konkurencji?

Może by takich kolejek nie było...

A tak na poważnie to 90% tych lekarzy to tylko wyniki odczytuje. Coś co dobrze wyszkolona sieć neuronowa zrobiła by sto razy szybciej i dokładniej.
( Dobry pomysł na nowy start-up )
A te 10% lekarzy co chirurgów czy tam jakiś innych co naprawdę muszą coś robić to jest tak jak 10% najlepszych programistów.
Tak to widzę

GS
Wyniki czego? Badań. A te badania to skąd? Lekarz zlecił. Znasz sieć, która sama zleci badania? Zdecyduje, które badania należy zlecić? Sama obejrzy Ci gardło, rękę, nogę, oko, ucho, zmierzy ciśnienie itp?
B1
Albo przepisać maść na ból pewnej części ciała...
baant
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Postów:524
6

Kurczę. Codziennie nowy temat o bootkampie. @Adam Boduch Czy można zrobić jakiś shadowban na tematy ze słowem bootcamp w tytule?? Prosze. Od jakiegoś czasu czuje sie jakbym wchodzil na 4bootcampers...

Zobacz pozostały 1 komentarz
baant
Nie czytam. Jednakże rzygam już tym gównem bo jest wszędzie gdzie tylko spojrze
SP
Ja na przykład rzygam kiedy ktoś obok mnie pali papierosy, i co mam dzwonić po policję, bo mnie to denerwuje?
Cr0w
@baant: dodaj kariere i edukacje do ignorowanych dzialow?
baant
Nie wiem. Możesz sobie uciąć noge. Nie obchodzi mnie to
baant
@Cr0w: nie chce. Bo kariera to nie tylko bootcamp.. łatwiej jakby była taka kategoria tylko na ten syf
Cr0w
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:120
0

do bootcamp'ow przyczepiono zla latke. tu nie chodzi o randoma, ktory pojdzie zobaczyc co i jak, przesiedzie, zrobi kilka projektow sam (bez ksiazki, tutka piszacych "teraz zaimplementuj to i to tak), sprawdzi co to te struktury danych. tu chodzi o masy ludzi, ktorzy ida, placa kilka tysiece, cos porobia, po 3 miesiacach (ci bardziej cierpliwi; bo sa tez bootcampy 6-cio tygodniowe...) wyslaja cv z projektem prowadzonym za reke z tutoriala (tym co sie chce, reszta te same projekty co reszta uczestnikow uczestnikow). probuja bo moze sie uda. to oni psuja ten wizerunek, bo jak to wyglada z drugiej strony? nastolatek, ktory przejechal sie autem z ojce obok po pobocznej drodze, nie zdal jeszcze prawka, ale chce juz kupic auto....

edit. przypadek z innej strony, na uczelni jest koles reklamujacy swoje szkolenia. nic zlego. pierwszoroczniak. nic zlego. ~3 miesiace doswiadczenia komercyjnego. brak open sourc. em...

edytowany 1x, ostatnio: Cr0w
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Lokalizacja:Wrocław
0
albundy napisał(a):

Dlaczego nie zrobią bootcampu na prawko - prawo jazdy w 5 dni. Dwa pierwsze dni po 15 godzin teorii, kolejne 2 dni po 15 godzin praktyki, piątego dnia dwa egzaminy.

Jak to nie zrobią? Ja byłem na czymś takim, no może nie w 5 dni tylko w 10. Swego czasu to dość popularne było, i zdawalność była większa niż po tradycyjnych kursach. Codzienna regularność daje lepsze efekty niż kilka godzin co wiele dni.

Akihito
jedynie co to robia cos w stylu teoria w jeden weekend :)
1
LukeJL napisał(a):

A nie robi się odwrotnie? Że rynek pracy dla programistów się rozdwaja? I juniorzy zarabiają coraz mniej (kiedyś od 3-4 tysiaków się zaczynał junior w wawie, a teraz ludzie nawet za 2 tysiące robią), a z drugiej strony ofert na regulara/seniora to nie tyka, a nawet można powiedzieć, że coraz większe stawki są.

  1. Na pozycje gdzie nawet nie ma rekrutacji bez dyplomu albo dyplomowego roku studiów stawki wzrosły dwukrotnie. Junior w korpo dostaje porównywalną stawkę do seniora frontendowego w agencji reklamowej.

  2. Rekrutacji publicznych dla juniorów w korpobackendzie już nie ma. To co lata po portalach z pracą to zapłacone na rok z góry rekrutacje do zbierania cv.

1
wiciu napisał(a):

Nic mnie nie bolą. Nawet nie znam nikogo po takim bootcampie.

Nie znam nikogo po bootcampie. Nie spotkałem nikogo po bootcampie w pracy, w pracy kolegów, na konferencji, meetupach, nawet na wyjściu po jugach na piwo.

Na LinkedIn z ponad 1000 znajomych ani jeden nie ma wpisanego w wykształcenie bootcamp.

Statystycznie powinno być ich więcej od ludzi po studiach.Gdzie oni są?

Może gdybym robił weba albo ręcznie testował to bym znał ludzi po bootcampach.

Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)