Realia zaczęcia pracy w IT

Realia zaczęcia pracy w IT
NS
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:455
1

Taaa... następny który uważa się półboga.
Wiele osób wali do IT ponieważ można się wszystkiego nauczyć wieczorkiem przy kawie, a nie trzeba chodzić na kursy spawania.

Dodatkowo programowanie w Polsce?
Gdzie?

Bo jeśli nazywamy programistą, kogoś kto składa Spring Boota z Postgresem, jakąś Eureką, Kafką i wszystko wpierdziela do Mavena to gdzi tu programowanie?

Teraz po wejściu do branży widzę, jaki to bullshit.
OOP, jakaś architektura i potrafić konfigurować różne gotowe biblioteki i programy. Tyle.

Zdziwilibyście się jakbyście zobaczyli, że część 'programistów' nie umie zaimplementować linkedlisty.

Pozdrawiam i nie napinajcie się tak seniorzy bo wam żyłki popękają :D
I jak chcecie utrzymać posady, to się weźcie za naukę, bo te wasze CRUDY można faktycznie robić po 5 miesiącach nauki.

S9
Dostałeś się na juniora ?
NS
Nie, ale pracuję z kodem i z deweloperami.
1
NeutrinoSpinZero napisał(a):

Taaa... następny który uważa się półboga.
Wiele osób wali do IT ponieważ można się wszystkiego nauczyć wieczorkiem przy kawie, a nie trzeba chodzić na kursy spawania.

Dodatkowo programowanie w Polsce?
Gdzie?

Bo jeśli nazywamy programistą, kogoś kto składa Spring Boota z Postgresem, jakąś Eureką, Kafką i wszystko wpierdziela do Mavena to gdzi tu programowanie?

Teraz po wejściu do branży widzę, jaki to bullshit.

Ja z perspektywy administracji w jednej z firm hostingowych muszę stwierdzić, że to nie jest byle bullshit - to wielka śmierdząca hałda shitu widoczna z kilkuset kilometrów.

OOP, jakaś architektura i potrafić konfigurować różne gotowe biblioteki i programy. Tyle.

Zdziwilibyście się jakbyście zobaczyli, że część 'programistów' nie umie zaimplementować linkedlisty.

Pozdrawiam i nie napinajcie się tak seniorzy bo wam żyłki popękają :D
I jak chcecie utrzymać posady, to się weźcie za naukę, bo te wasze CRUDY można faktycznie robić po 5 miesiącach nauki.

Nie tylko można, ale wielu z nich robi. A potem taki senior wisi nam na supporcie, bo przerasta go potrzeba dodania do polecenia wywołującego start jakiejś flagi ograniczającej zużycie pamięci, bo jednak zagarnięcie całego dostępnego RAM, żeby pobrać cenę produktu z bazy to nieco przegięcie i płacze, że on nie jest specjalistą od systemów operacyjnych, on musi oddać za kilka godzin klientowi system i co my w ogóle go śmiemy odsyłać do manuala, przecież on nam płaci kilkadziesiąt złotych miesięcznie za konto i jest seniorem w renomowanej (to akurat fakt) firmie webdeveloperskiej. Po prostu macki opadają.

1

Najlepsi są chyba "webdeveloperzy" piszacy na support pytania typu jak zrobić przekierowanie na inna domenę, albo jak oni maja uruchomić jakąś aplikację z node, jakby nie mieli do tego dokumentacji z repozytorium, czy pytania pokroju podchodzących pod korespondencyjny kur webdevu na różnych frameworkach lub MySQL - "jak zoptymalizować to zapytanie"? Kałasznikow sam się odbezpiecza.

CZ
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:2284
2

Ten moment kiedyś ktoś nie może pogodzić się z tym, że można programować nie lubiąc programowania i traktując to jako zwykłą pracę jak na taśmie xD. Przykro mi, ale takie realia dziś nastały. Są programiści, którzy są w tej branży tylko dla pieniędzy, nie są słabi i uważam to za normalne a nie mentalność rodem z elektrody gdzie aby coś robić trzeba mieć takie hobby od 7 roku życia.

0
Czitels napisał(a):

Ten moment kiedyś ktoś nie może pogodzić się z tym, że można programować nie lubiąc programowania i traktując to jako zwykłą pracę jak na taśmie xD. Przykro mi, ale takie realia dziś nastały. Są programiści, którzy są w tej branży tylko dla pieniędzy, nie są słabi i uważam to za normalne a nie mentalność rodem z elektrody gdzie aby coś robić trzeba mieć takie hobby od 7 roku życia.

True story ;P

whiplash
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:ponad 5 lat
  • Postów:11
2

Nieprawda !!!

Daj sobie szansę ! choćby tylko po to, aby w większości przypadków poczuć to na własnej skórze, o czym pisze 'Fioletowy Król' !
Będziesz miał wtedy pewność że to naprawdę ciężka praca i czy warto iść w tym kierunku ..., ale i nigdy nie zarzucisz sobie, że nie spróbowałeś !

JaroslawLis
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Postów:2
0
Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli masz problemy z koncentracją, nie potrafisz przez kilka godzin się skupić aby się uczyć - odpuść sobie.

Uczenie się programowania, czy też matematyki poprzez skupienie się przez kilka godzin jest nieefektywne.
Takim sposobem to lepiej odpuścić sobie.

MasterOf
No czy ja wiem. Krótko się uczyć, tym bardziej programowania nie ma w ogóle sensu.
JaroslawLis
Odniosłem się do skupienia przez kilka godzin, w procesie nauki ważne jest skupienie jak i rozproszenie. Niestety trzeba się dużo uczyć, ale lepiej krócej a dużo razy niż kilka godzin skupienia. Mózg pracuje cały czas inaczej przy skupieniu inaczej przy rozproszeniu. I to jest potwierdzone badania naukowymi. Zresztą chyba każdy uczący się spotkał się z wpadaniem pomysłów, czy też rozwiązań problemów, w całkiem nieoczekiwanych momentach typu spacer, jazda samochodem.
0
JaroslawLis napisał(a):
Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli masz problemy z koncentracją, nie potrafisz przez kilka godzin się skupić aby się uczyć - odpuść sobie.

Uczenie się programowania, czy też matematyki poprzez skupienie się przez kilka godzin jest nieefektywne.
Takim sposobem to lepiej odpuścić sobie.

Serio? Ja właśnie w ten sposób zaliczyłem kilka przedmiotów na UJocie. Były dla mnie przyswajalne tylko przez kilka godzin raz w tygodniu w dniu zajęć.

JaroslawLis
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Postów:2
1
Mistrzowski Szczur napisał(a):
JaroslawLis napisał(a):
Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli masz problemy z koncentracją, nie potrafisz przez kilka godzin się skupić aby się uczyć - odpuść sobie.

Uczenie się programowania, czy też matematyki poprzez skupienie się przez kilka godzin jest nieefektywne.
Takim sposobem to lepiej odpuścić sobie.

Serio? Ja właśnie w ten sposób zaliczyłem kilka przedmiotów na UJocie. Były dla mnie przyswajalne tylko przez kilka godzin raz w tygodniu w dniu zajęć.

Polecam przeczytać [(http://lubimyczytac.pl/ksiazka/290082/glowa-do-liczb)] , w moim przypadku zdecydowanie to działa, rozmawiałem z doświadczonymi programistami, też nie siedzą po kilka godzin ciurkiem tylko odpuszczają, po przerwie wracają do problemu. Obserwuje blogi ludzi którzy się uczą programowania, także przerwy robią. Nawet rozmawiając z studentem medycyny (no nie jest to typowa matematyka :) ), ok. 70% technik uczenia stosuje zawartych w tej książce. Co oczywiście nie oznacza, że nie trzeba się dużo uczyć. Prawie całe studia zaliczyłem na ostatnią chwilę, ale już programowania w ten sposób się nie nauczyłem.

edytowany 1x, ostatnio: JaroslawLis
PI
  • Rejestracja:prawie 13 lat
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Postów:227
2

Socjologiem nie jestem z wykształcenia, ale mam wrażenie, że relacje społeczne, między bootcampowcami, a resztą pracowników IT zaczynają przypominać, relacje między mniejszością żydowską, a resztą społeczeństwa w Niemczech w latach '20-'30 XX w.

edytowany 1x, ostatnio: pioflor
PI
Tak wiem... prawo godwina.
LukeJL
Ew. stosunek taksówkarzy do kierowców Ubera.
darkrat
  • Rejestracja:około 8 lat
  • Ostatnio:około 4 lata
  • Postów:203
5
Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli wyczytałeś gdzieś, że brakuje ... tysięcy programistów, i myślisz że gdzieś tam wręcz czeka na ciebie wolne juniorskie miejsce - odpuść sobie.

Odpuść sobie, bo? Tak się składa, że brakuje tysięcy programistów. Często da się usłyszeć głosy, że "no tak, brakuje tysięcy programistów, ale seniorów". Fakt faktem, seniorów naturalnie również brakuje, ale po przeskoczeniu pewnego poziomu (który przeskoczyć jest najtrudniej) wcale nie powinno być trudno ze znalezieniem dobrze płatnej pracy, mimo że jest się juniorem.

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli myślisz, że Bootcamp to dobry pomysł - odpuść sobie.

Bo? Faktycznie, większość bootcampów raczej nie cieszy się dobrymi opiniami, ale np. taki Codecool opinie ma dobre. Czy z faktu, że większość bootcampów jest słaba, wynika, że nie ma dobrych, które faktycznie mogą nauczyć programowania na poziomie juniorskim w czasie np. roku?

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli nie potrafisz zrozumieć, że z roku na rok zapotrzebowanie na dobrych seniorów (takich, jakimi zostaje 1% juniorów) wzrośnie, natomiast zapotrzebowanie na juniorów będzie nadal spadać i będzie coraz większa konkurencja - odpuść sobie.

Zgoda.

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli myślisz, że skończenie studiów daje gwarancje znalezienia słabo płatnej pracy, a później to już tylko podwyżki do końca życia - odpuść sobie.

Skończenie studiów daje szanse na start i jeśli ktoś był na tyle zdeterminowany, żeby te studia rozpocząć i zakończyć, zapewne będzie mieć motywację do znalezienia sobie bynajmniej nie słabo płatnej pracy.

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli myślisz, że wejdziesz w rynek już po kilku miesiącach czy po roku - odpuść sobie.

Co za debilna generalizacja. Ktoś może zrobić więcej w rok, niż ktoś w trzy lata, ktoś więcej w trzy miesiące, niż ktoś w rok.

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli masz słabe umiejętności miękkie, i myślisz że nawet jak będziesz bardzo dobry, to uda ci się stopniowo prześlizgnąć do wysokich zarobków - odpuść sobie.

Znam programistów, którzy mają naprawdę słabe umiejętności miękkie. I co? I radzą sobie często bardzo dobrze, bo nie poświęcają czasu na wychodzenie na kawę, godzinny obiad, small-talk, opowiadanie dowcipów, tylko skupiają się prawie wyłącznie na programowaniu. Wyobraź sobie, że "prześlizgują" się do wysokich zarobków.

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli myślisz, że praca programisty jest luźna i bezstresowa, no bo w końcu klikasz 8 godzin w komputer - odpuść sobie.

Zgoda.

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli myślisz, że osiągniesz wysokie zarobki o których się tak dużo naczytałeś, gdy tylko zdobędziesz kilka lat doświadczenia, i takie jest to proste - odpuść sobie.

Dobrze, że dodałeś "i to jest takie proste". Jak napisałem wcześniej, każdy człowiek może mieć inną motywację do pracy i generalizowanie, że ktoś nie osiągnie zarobków po kilku latach doświadczenia (tutaj widzę jeszcze grubiej, już nie po kilku miesiącach/roku jak w poprzednim punkcie), to znowuż idiotyzm.

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli jesteś samoukiem bez studiów i myślisz, że na studiach i tak niczego nie uczą, uważasz że masz równe szanse z absolwentami studiów - odpuść sobie.

Fakt, studia pomagają mocno na dobry start. I na tym koniec. Programowania nie nauczysz się tam zbyt wiele, ale racja, na pewno łatwiej zacząć karierę absolwentowi uczelni niż samoukowi. Ale czy to już samouka ma przekreślać? Ponownie zjedz snickersa mode.

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli masz problemy z koncentracją, nie potrafisz przez kilka godzin się skupić aby się uczyć - odpuść sobie.

No dobra. Dziwne, żeby było inaczej.

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli napotykasz trywialny problem i musisz googlować jak to rozwiązać, bo samemu nigdy nie wymyślisz - odpuść sobie.

No okej.

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli napotykasz problem którego nie potrafisz samemu rozwiązać, i zamiast znaleźć rozwiązanie najchętniej byś to odłożył w bok - odpuść sobie.

Okej.

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli się zniechęcasz do nauki po tygodniu czy pół roku, brakuje ci motywacji, ale wierzysz że to się nagle zmieni - odpuść sobie.

Okej.

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli masz ... lat i nadal jest u ciebie słabo z angielskim mimo wielu lat nauki i faktu, że angielski jest wszędzie dookoła - odpuść sobie.

Nie do końca. Mimo że angielskiego używamy do opisu każdego taska/buga (do tego oczywiście w samym kodzie), to poza tym sporadycznie, bo prawie cały skład osób w firmie to Polacy. Słownictwo programistyczne można całkiem łatwo ogarnąć, zresztą wiele zwrotów/słów nie ma odpowiednika w polskim, więc tym bardziej warto przyswoić je jak najszybciej. I to wystarczy do tego zawodu, o ile nie masz bezpośredniego kontaktu z klientem/współpracowników anglojęzycznych. Do tej pory w żadnej firmie, w której pracowałem w swojej krótkiej karierze, nie byłem zobligowany nawet do jednej rozmowy w języku angielskim.

Fioletowy Król napisał(a):

Jeśli w szkole lub na studiach byłeś bardzo słaby z technicznych przedmiotów, które często wymagają abstrakcyjnego myślenia i minimum ilorazu inteligencji np. matematyka i nie radziłeś sobie z samym w sobie podstawowym szkolnym programem - odpuść sobie.
Z jednej strony tak, z drugiej nie. Słaby matematyk może być bardzo dobrym programistą, a bardzo dobry matematyk prawie na pewno może być dobrym programistą. Znajomość przedmiotów ścisłych na pewno jest pomocna, ale znowuż nie niezbędna.

Podsumowując, mimo że z kilkoma punktami można się zgodzić, to w większości są to zwykłe brednie. Autor ciągle generalizuje i sypie jakimiś dowodami anegdotycznymi. Nie wierzę, że jest to wieloletni programista, bo ten ma raczej szersze i mimo wszystko bardziej pozytywne spojrzenie na osoby, które chcą zacząć karierę. Wali mi tu mocno gatekeepingiem i jakimś dziwnym syndromem średniozaawansowanego zjadającego rozumy. To, autorze tego posta, że udało Ci się przebić i być może dobrze się w branży odnajdujesz, wcale nie oznacza, że samouk bez studiów i po bootcampie (a zaszeleję) nie mógłby sobie równie dobrze poradzić.

edytowany 3x, ostatnio: darkrat
Mc_Hammer
Daję ok. To jest imho wyczerpująca i prawidłowa odpowiedź na ten dziwny wpis rozgoryczonego OP
darkrat
A podziękował:)
DM
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:ponad 5 lat
  • Postów:6
0

@Blooser: ogarnij to xd kolejny gość panicznie bojacy sie konkurencji xddd takie przeciwieństwo coacha Anisereewcza xd "NIE WIERZ W SIEBIE! NIE UDA CI SIE! ODPUSC SOBIE!"

Blooser
"Ej, nie programujcie juz bo nie warto :( Tzn dla mnie warto, ale dla was to nie" - Odcinek 32323
0

Ja mam inną motywację. Po słabo napisanej maturze nie dostałem się na studia, poszedłem do pracy w Polsce za ... 1800 zł netto. Po miesiącu zrezygnowałem, wyjechałem za granicę, pracowałem miedzy innymi na lotnisku w Holandii, magazynie w Niemczech i budowie w Anglii. Zmieniałem państwa bo chciałem rowniez podróżować, ale mimo wszystko nie mam żadnego fachu w rękach wiec nie dostałem zadnej ambitnej pracy gdzie mógłbym ale rozwijać. Teraz po 5 latach pracy zagranicą wróciłem do Polski i szczerze mówiąc nie mam ochoty poprawiać matury i robić 5-letnie studia. Mam znajomego w IT więc wiem jak wygląda proces rekrutacji j dostanie się do pracy, mogę liczyć na pomoc znajomego. Mam setki tysięcy oszczędności i mogę przez rok nie wychodzić z domu tylko się uczyć nawet 8 godzin dziennie lub więcej. Programowanie jest super z tego powodu, że nie potrzeba studiów masy papierów, po prostu pokazujesz skilla i zostajesz pracę. Dlatego zamierzam zostać programistą. Wielu moich znajomych również będzie wracać zza granicy po brexicie. Każdy będzie szukal branży w IT bo raz, ze to jest przyszłościowa branża, dwa - niski próg wejścia. Nikt przyzwyczajony do wysokich zarobków za granicą nie będzie się tykał pierwszej lepszej pracy w Polsce

Zobacz pozostałe 2 komentarze
AL
jak dobrze nie być juniorem, ani kandydatem na juniora xD
MP
Mc_Hammer
ale ubaw :D nie no... trol, na pewno trol... :D
lambdadziara
swoją drogą jak sie już dojdzie do 15k to juz pewnie tak to nie bedzie cieszyc... Bo programowanie ryje mózg, ja to już jestem prawie jak mnich, zarywam nocki nad robieniem programow i zalezy mi jedynie na tym, zeby dzialaly, w przeciwnym wypadku przeklinam siebie w myslach. To jest taki mentalny masochizm
AL
bez przesady, programowanie jest jak nóż - jak umiesz się nic posługiwać to możesz wykorzystać je do wielu rzeczy(kroić chleb, smarować kanapki, polować na niedźwiedzie), jak nie umiesz to możesz się zranić
Satanistyczny Awatar
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:24 minuty
  • Postów:699
1
Wściekły Bażant napisał(a):

Teraz po 5 latach pracy zagranicą wróciłem do Polski i szczerze mówiąc nie mam ochoty poprawiać matury i robić 5-letnie studia. Mam znajomego w IT więc wiem jak wygląda proces rekrutacji j dostanie się do pracy, mogę liczyć na pomoc znajomego. Mam setki tysięcy oszczędności i mogę przez rok nie wychodzić z domu tylko się uczyć nawet 8 godzin dziennie lub więcej. Programowanie jest super z tego powodu, że nie potrzeba studiów masy papierów, po prostu pokazujesz skilla i zostajesz pracę. Dlatego zamierzam zostać programistą. Wielu moich znajomych również będzie wracać zza granicy po brexicie. Każdy będzie szukal branży w IT bo raz, ze to jest przyszłościowa branża, dwa - niski próg wejścia. Nikt przyzwyczajony do wysokich zarobków za granicą nie będzie się tykał pierwszej lepszej pracy w Polsce

Albo przynajmniej 3 lata studiów albo pierwsza lepsza robota małpy do kodowania. Sorry, taki mamy klimat na całym świecie. Pytanie czy wytrzymasz przy utrzymaniówce magazynu prezerwatyw, czy systemu mailowego powiadomiania o nowych filmach na serwisach porno lub wyświetlania reklam o Pani Helenie z Inowrocławia, który odkryła cudowny sposób na szybszy porost włosów w nosie. Bo mniej więcej ten poziom ambitności będzie dostępny bez studiów za dobrą kasę. Jeśli 8h siedzenia przy czymś takim będzie ci dawać odczucia, które będą co najmniej rekompensowane przez zarobki, to spoko. Jak nie, to zrób uprawnienia spawacza, albo hydraulika (Super Mario Bros nie kłamie - hydraulicy naprawdę zbierają dużo monet).

edytowany 1x, ostatnio: Satanistyczny Awatar
4

Nie mam wiele wspólnego z programowaniem, ale poziom wypowiedzi na tym forum jest wyjebanie toksycznie na maksa. Mam wrażenie że taka nasza biedna Polska mentalność, czuć się lepszym od kogoś. I dobrze to widać na biednym forum i po wypowiedziach specjalistów, którzy jebią po łbach ludzi.
Raczej jakbym chciał zostać programistą to na dobrą sprawę odpuścił bym sobie jakiekolwiek bezwartościowe forum i ruszył w świat. Angielski B2+, troche klepania w czym się tam chce, znalezienie firmy w której da się zdobyć doświadczenie i przejście jak najszybciej na zarobek. Temat do ogarnięcia w 2 lata, ewentualnie 3. Poza tym 6 tysięcy netto to nie jakiś święty Gral. Stwierdzę że 8 - 10 tysięcy netto można zarobić także bez IT, nie aktualizując swojej wiedzy z roku na rok aż do sześćdziesiątki. Zamiast się błaźnić przed Freaks i biczować się po głowie że się jakiś tam nie jest bo ktoś odjebał ci feedbacka na pół strony lub trzy linijki i tak o niczym nie świadczy. Z jednym się zgodzę. Skoro ktoś zakłada taki wątek i pisze to tak naprawdę nie chce wykonywać tego zawodu. Więc po co ten przymus skoro jest tyle możliwości? Gdybym dobrze się czuł w pracy za 4500 netto, to też bym tego nie zmienił. Już pomijam ten hype na siano.

0

branża IT jest zamknięta tylko dla ludzi wybitnych. Tylko wybitni ludzie mogą programować. Podczas gdy nasza praca polega na kopiowaniu kodu ze stackoverflow wmawiamy innym, że to jest arcy trudne zadanie, potrzeba 5 letnich studiów i co najmniej 10 lat programowania z pasji. Gdyby ktoś dowiedział się, że w pół roku bez żadnych predyspozycji można zostać programistą jeśli po prostu będzie się programować przez ten czas codziennie, nasza elitarność ległaby w gruzach. Bo wtedy każdy mógłby zostać programistą, a nasze 5 lat na studiach okazałoby się stratą czasu. Dlatego musimy chronić nasza utopię przed światem zewnętrznym i wybijać ludziom z głowy programowanie. W ten sposób chronimy nasze ego przed zagładą, a zwykli ludzie nawet nie próbują wbić do branży, bo wiedzą, że z nami nie mają szans.

LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Postów:8401
2

Przesadzasz w drugą stronę. Nawet jak uznamy, że programowanie jest dla wszystkich, to nie znaczy, że po pół rocznym przeszkoleniu. W każdym zawodzie człowiek się uczy przez lata. To taka dziwna roszczeniowość tego, że jakiś zawód ma być dla każdego po pół roku nauki.

Równie dobrze ktoś mógłby narzekać na środowisko lekarskie i mógłby napisać taki tekst o chirurgach i że chirurgia jest dla każdego:

Podczas gdy nasza praca polega na cięciu ciała ostrym narzędziem, wmawiamy innym, że to jest arcy trudne zadanie,
potrzeba 5 letnich studiów i co najmniej 10 lat pracy z powołania. Gdyby ktoś dowiedział się, że w pół roku
bez żadnych predyspozycji można zostać chirurgiem jeśli po prostu będzie się operować przez ten czas codziennie,
nasza elitarność ległaby w gruzach. Bo wtedy każdy mógłby zostać chirurgiem, a nasze 5 lat na studiach okazałoby się stratą czasu.

Z tą różnicą, że do programowania na szczęście nie trzeba nic studiować, ale mimo wszystko czemu zakładać, że programowanie jest tak bardzo łatwe, że można się go w pół roku nauczyć od zera?

Poza tym skąd wniosek, że nasza praca polega na kopiowaniu kodu ze stackoverflow? Może właśnie dlatego nie należy wpuszczać na produkcję ludzi po półrocznej nauce, żeby nie weszli i zaczęli bezmyślnie kopiować kod ze SO, skoro tylko to umieją?


0
Nadziany Polityk napisał(a):

Poza tym 6 tysięcy netto to nie jakiś święty Gral. Stwierdzę że 8 - 10 tysięcy netto można zarobić także bez IT, nie aktualizując swojej wiedzy z roku na rok aż do sześćdziesiątki.

statystyki zarobków w Polsca face.png

._.
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Postów:250
1

Z tą różnicą, że do programowania na szczęście nie trzeba nic studiować, ale mimo wszystko czemu zakładać, że programowanie jest tak bardzo łatwe, że można się go w pół roku nauczyć od zera?

Ja się nauczyłem w tydzień, tyle zajęło mi opanowania ifów, pętli, sessji w PHP. Potem w miesiąc zrobiłem swojego CMS w PHP był to zlepek tutoriali z internetów. Każdy plik odpowiadał za inną część aplikacji, gdzie plik miał przeciętnie 900 - 300 lini "copy paste" i jazda. To były piękne czasy. Do tej pory nie rozumiem, dlaczego nikt nie chciał mnie zatrudnić z takim portfolio w CV, przecież aplikacja działała i niczego jej nie brakowało, nawet był koszyk na zakupy, panel logowania i tp...

edytowany 1x, ostatnio: ._.
Satanistyczny Awatar
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:24 minuty
  • Postów:699
1
  1. Studia to wiedza kierunkowa ogólna. Mniej lub bardziej udanie wykładana.
  2. Kto potrafi zdobyć wiedzę akademicką bez studiów i kadry naukowej, nie zakłada takich wątków jak ten na forum.
  3. Bez posiadania tego typu wiedzy ogólnej nie wyskoczysz ponad pewien poziom.

Te 3 punkty to namacalna, materialna rzeczywistość.
Gdzie tu elitarność i toksyczność?
Mam dorysować sikające tęczowym soczkiem różowe króliczki by złagodzić ten niezwykle brutalny i ociekający jadem przekaz?

._.
Nienawidzę różowych króliczków
drorat1
  • Rejestracja:ponad 15 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Lokalizacja:Krasnystaw
  • Postów:1181
0
._. napisał(a):

Ja się nauczyłem w tydzień, tyle zajęło mi opanowania ifów, pętli, sessji w PHP. Potem w miesiąc zrobiłem swojego CMS w PHP był to zlepek tutoriali z internetów. Każdy plik odpowiadał za inną część aplikacji, gdzie plik miał przeciętnie 900 - 300 lini "copy paste" i jazda. To były piękne czasy. Do tej pory nie rozumiem, dlaczego nikt nie chciał mnie zatrudnić z takim portfolio w CV, przecież aplikacja działała i niczego jej nie brakowało, nawet był koszy na zakupy, panel logowania i tp...

Powyższe doświadczenie rynkowo nic nie znaczy. Teraz się robi albo na Wordpressie, Joomli czy Drupalu, albo na Preście czy Magento, mając na uwadze gotowce i CMS-y które mają przede wszystkim tą zaletę, że są znane. A co poważniejsze portale to masz w wielu przypadkach na Symfony i bazujesz na gotowych i sprawdzonych bibliotekach, choć mogę się założyć, że od groma serwisów stoi jeszcze i ma się dobrze na CI, Kohanie, Zend czy nawet Symfony ale w starszych wersjach.

Udało Ci się napisać działający CMS i to uważasz za satysfakcjonujące? Napisz w takim razie na Symfony własny CMS, który byłby pod wieloma względami lepszy od Wordpressa i praktyczniejszy a potem to jeszcze spróbuj wypromować. I tak, też to sam testowałem z kodami w CV jako portfolio (w dużej mierze rozszerzenia FW) i też praktycznie kończyło się tylko na wstępnym zainteresowaniu. Teraz kiedy to jednak mogę sobie wpisać po rok komercyjnego w dwóch firmach założę się że byłoby inaczej. W mojej ocenie można sobie startować jako freelancer do realizacji małych stron www ale i tak opanowanie dowolnego frameworka albo Wordpressa czy Presty byłoby bardziej satysfakcjonujące w rozumieniu robisz mniej za tą samą albo nawet większą kasę.

._.
A gdzie PHP Cake ? Przecież wiem to było jakieś 6 lat temu
Berylo
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Postów:344
2

Chyba jeszcze nikt nie nadmienił, że fakt zdobycia dyplomu świadczy o tym, że ktoś przez 5 lat potrafił przyłożyć się na tyle, że zaliczył wszystkie przedmioty i obronił dwie prace. Jest to pewna weryfikacja kandydata, jego samozaparcia i umiejętności przyswajania wiedzy. Oczywiście jego umiejętności są ważniejsze i może się zdarzyć, że samouk wymiata dużo bardziej niż ktoś po studiach. Chcę tylko powiedzieć, że teraz przy wysypie bootcampowców, osoby bez studiów to nie tylko genialne samouki, a także ludzie co lecą na kasę i brakuje im wiele cech dobrego programisty (oczywiście nie generalizuję, ale z pewnością motywacją wielu bootcampowców jest kasa). Studia stają się kolejnym atutem i moim zdaniem nabierają na znaczeniu.

Tylko nie mówcie, że studia to farsa, bo tak naprawdę studia informatyczne są łatwe dla osób, które niejako mają to we krwi, a trudne dla osób, które tego nie czują. Gdyby tak nie było to wszyscy by kończyli uczelnie i nikt by nie odpadał. Nawet jeśli taka fizyka czy analiza matematyczna nie przydaje się na co dzień w programowaniu, to świadczy o tym, że ktoś był w stanie taką wiedzę przyswoić. Nie wspominając już o masie wiedzy, która krąży wokół IT jak np elektrotechnika, programowanie FPGA, statystyka, algorytmy, systemy operacyjne i masa innych przedmiotów, których na bootcampie nie ma, a wiedzę z których w pewnym stopniu posiada każdy programista po studiach.

Do tego studia uczą ogłady i obycia. Uprzedzając wstawki o studentach pijakach, spróbujcie porównać ludzi po studiach z ludźmi bez studiów pod kątem ich wychowania, ogłady, obycia, oczytania itp. Oczywiście podkreślam, bez generalizowania, ale na studiach w większości są ludzie inteligentni, a jak wiadomo z jakim przestajesz takim się stajesz.

Kończąc wywód, jakbym miał zatrudnić osobę po studiach albo po bootcampie to wolałbym po studiach i jestem w stanie podać kilka punktów dlaczego. Nie zmienia to faktu, że programistów brakuje i osoby po bootcampach łatają rynek, bo nic lepszego nie ma.

._.
A spotkałeś się kiedyś z określeniem narcystyczny toksyczny człowiek?
._.
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Postów:250
0

Rzeczywiście poziom inteligencji i wychowania, obycia studentów jest na najwyższym poziomie.

Na studia można sobie pójść w każdym momencie jako wolny słuchacz lub na studia w prywatnej uczelni. Po co mi papier ukończenia uczelni, który na rynku pracy prawnie nie ma znaczenia, a i tak do każdej szanującej się firmy są testy pisemne oraz werbalne.

edytowany 1x, ostatnio: ._.
Zobacz pozostałe 15 komentarzy
MasterOf
Mówiłem tylko o paczkach, nic nie jest w nich zdrowego ale są najzdrowsze ze wszystkich wymienionych rzeczy. Studia, auta, cukierki, paczki :D
LukeJL
@albundy bardziej prawdopodobny jest scenariusz, w którym nawet średnio ogarnięty student nauczy się więcej przez 5 lat (...) niż osoba po 2 miesięcznym kursie - ciężko porównywać bootcampowca z absolwentem właśnie dlatego, że bootcamp krócej trwa. Osoba na studiach ma kilka lat na dodatkową naukę w domu, ale absolwent bootcampu też może od razu nie szukać pracy, ale przez kilka lat się douczać (i tak powinni ludzie robić).
AL
lukeJL no właśnie może, ale pytanie kto tak robi? Przecież jak reklama kursów brzmi programista w 2-6 miesięcy, to nikomu nie będzie się chciało poświęcać lat nauki, oni chcą na już, na teraz, byle szybko
AL
a te osoby co dostają pracę po kursie to właśnie dlatego, że poświęciły 3x więcej czasu na naukę samodzielną poza samym kursem
WeiXiao
@albundy: 6 lub nawet 3 w miarę intensywne miesiące z gościem, który jest dobrym devem da Ci więcej niż 4 lata studiowania ze słabymi wykładowcami, niestety taka jest prawda. Ale nie twierdzę, że tak wyglądają bootcampy.
PO
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:około 4 lata
  • Postów:46
2

[CIACH!], powiem tak pracowałem w dużej niemieckiej agencji - biorą ludzi z łapanki. Jakby w Polsce ktoś wyskoczył z ich umiejętnościami to śmiechy rozchodziły by się od morza po tatry.
W Polsce jest podobna Januszerka - jak macie firmę prowadzoną przez jakiegoś emeryta to studia będą wyznacznikiem zajebistości choć każdy dobrze wie, że do pisania crudów fizyka kwantowa się nie przyda więc studia jako tako to w Polsce Historia Informatyki a nie Informatyka.

Uwaga key factor - 1 rok doswiadczenia komercyjnego. Osoba, która przepracuje ten pierwszy rok ma otwarte drzwi. Na linkedinie bedą walić drzwiami i oknami.

Jako osoba bez doświadczenia masz przechlapane - próg wejścia jest ogromny. Jedyna metoda to wysyłać cv wszędzie jak leci aż się uda, jak wytrwasz to potem z górki.

Kasa - jaki masz łeb i jak potrafisz się sprzedać tyle zarobisz, zarobki w okolicach 10 kafli nie są odrealnione. Jak jesteś mało kumatym Andrzejem z restauracji co zapragnął do IT (najlepiej jako pm) jak kolega bez matury to może też się udać, debili w tej branży nie brakuje.

Zobacz pozostałe 3 komentarze
PO
@Jasnowidz: Trzeba by też dodać, że w Polsce po prostu stawki w innych zawodach są zajebiście niskie i zawód programisty ma inne widełki właśnie przez outsourcing. W Niemczech nawet w lidlu zarobisz 2k euro więc jak się porówna ilość nauki, którą musisz w to włożyć to Niemiec nie wybiera tego zawodu. Już nie mówiąc o tym, że Niemiec może to zlecić Polakowi, który będzie się cieszył, że dostał 800 (w Niemczech to nawet nie jest minimalna - sprzątaczki zarabiają więcej) euro w prestiżowym zawodzie Programisty. U nas wielu Januszy mówi - 'no ale w Polsce jest taniej'
PO
'Inne warunki, tutaj 3 tyś to więcej niż wszyscy'... i tak dalej. Roszczeniowi Milenialsi bla bla bla. Pytanie wobec tego czemu te Janusze Kasują klienta na 300 tyś euro a swojemu "pracownikowi", który odwali całą robotę chcą zapłacić 10 tyś euro? Kto tu taka naprawdę jest roszczeniowcem? :D Mega się cieszę, że młode pokolenie Polaków ma wyj*** na pracodawców bo ten poziom "dymania" ludzi trzeba zaorać.
JA
@Poaq: Ten kij ma dwa końce. Dziś praktycznie nie da się założyć od 0 w PL software house sciagajacego robote z zachodu, ze wzgledu na stawki. Duzo ciezej bedzie Ci przejsc na swoje. Pytanie kim chcesz byc, pracownikiem czy pracodawca, bo punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Co do ogolnego sensu wypowiedzi... zgadzam sie. Tylko kwoty to trochu przesadzone. Ani w lidlu nie zarabia sie 2k euro (chyba ze brutto), a i programista na start to ok. 2,5k potem to wzrasta. W Polsce 3k PLN? Na praktykach w korpo tyle daja. Zeby zarabiac trzeba sobie najpierw wyrobic marke.
siloam
@Jasnowidz "Dziś praktycznie nie da się założyć od 0 w PL software house sciagajacego robote z zachodu". Napisz od razu, że (jako rasowy Janusz biznesu) nie chcesz się dzielić zyskami -.- W innym przypadku założysz go bez problemu.
JA
Zanim zaczniesz kogoś obrażać to zastanów się trochę. Żaden właściciel nigdy chce się dzielić zyskami i robi to tylko w zamian za wykonaną pracę. Obojętnie czy Janusz, Jürgen albo Jean. Oczywiście że jest dużo trudniej niż np 10 lat temu, gdzie polska była atrakcyjna ze względu na koszty robocizny. Mogłeś dorobić się na zachodzie, wrócić tu i próbować sił w biznesie, kupić kilka mieszkań etc. Dziś ze stawkami prawie zachodnimi jesteśmy mniej konkurencyjni. Praca odpłynela na wschód, zmniejszyły się też marze (więc dużo wolniej możesz rozwijać swój biznes).
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)