Zacząłem ostatnio zastanawiać się nad jedną kwestią, a mianowicie jaki mniej więcej procent aplikacji webowych pisanych jest w Java EE, a ile w Springu.
Pytam ponieważ o ile Spring i Hibernate ogarniam dość dobrze to EJB i cała otoczka Javy EE jest mi obca.
Druga kwestia to wybór IDE, piszę w IntelliJ, ale obecnie trafiłem na projekt w którym jest skonfigurowany Eclipse (którego nie ruszałem do kilku lat)- dlatego o wiele ciężej mi się na nim pracuje.
Czy warto ogarniać EJB i całą masę frameworków Javy EE czy Spring + Hibernate wystarczy do aplikacji webowych?
Jak Wy zaptrujecie się na te technologie?