Od lutego pracuję jako Junior ASP.NET, ale chcę szukać czegoś nie w mini-korpo, ale w jakimś start-upie i pracować przy frontendzie. Myślałem, żeby się przekwalifikować na Pythona, ale wolałbym robić bardziej namacalne rzeczy, tj. to co po stronie klienta. W ogóle jakoś mnie to bardziej kręci jak sobie w domu klepnę coś w Angularze, zrobię do tego templatkę i np. optymalizuję pod mobile. Chciałbym zapytać o kilka rzeczy kolegów po fachu, tylko ciekawe czy są tu ludzie od front-endu...
-
Czym właściwie zajmuje się taki front-endowiec? Tj. wiem, że klepie w html/css/javascripcie i robi to co widzi klient. Tylko, że jest jest takie stanowisko jak grafik/web-designer. Czym o się różni od front-endowca?
Nie mam jakichś plastycznych zdolności, ale za to programowanie lubię, więc wolałbym kodzić coś server-side, a nie rysować buttony w adobe illustrator, albo non stop w css siedzieć i dopieszczać theme. -
Jakie są zarobki dla świeżaków? Różnią się od ludzi od back-endu? Podoba mi się webdev i nie chcę branży zmieniać. Teraz zarabiam 3,5k brutto full time. Wiem, że na początku mało człowiek umie i zarobki będą niższe niż teraz, ale czy te 4-5k brutto dla dobrze ogarniającego juniora of front-endu jest realne? W sensie pytam za kilka miechów jak zbuduje umiejętności i portfolio konkretne.
-
Czy do bycia front-endowcem trzeba mieć jakiś szczególny talent? Tzn. programowanie idzie mi spoko do tej pory, ale pytam o jakieś artystyczne talenty. Czy można sobie po prostu kodzić, a jakieś wyszukane zabiegi estetyczne zostawić komuś innemu?