Witam
Czy w waszych miejscach pracy jesteście jakoś rozliczani za błędy w oprogramowaniu? Oczywiście jeśli takowe się znajdą :)
Czy w realizowanych projektach przewidziany jest czas na usuwanie błędów?
Pozdrawiam
- Rejestracja:prawie 11 lat
- Ostatnio:ponad 10 lat
- Postów:3
0
- Rejestracja:około 21 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Lokalizacja:Space: the final frontier
- Postów:26433
0
- Jeśli przez "rozliczenie" rozumiemy mail z serwera CI do build breakera z cc do całego zespołu albo revert w VCSie. Ale jeśli chodzi o zwykłego buga w runtime to nie żartujmy sobie
- W większych projektach pewnie przynajmniej z 50% capacity zespołów leci na bugfixing :P
- Rejestracja:ponad 13 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Postów:4882
0
Oczywiscie ze czas jest wliczony na bledy. Nie ma programu bez bledow. Sprobuj napisac cokolwiek sensownego co ma 1000 i nie ma bledow (w sensie bierze pod uwage wszystkie przypadki)
- Rejestracja:około 21 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Lokalizacja:Space: the final frontier
- Postów:26433
0
Nigdy mi się to nie zdarzyło, ale pisałem kiedyś specjalną aplikację do robienia między innymi takich zestawień na podstawie JIRY :D Żeby managerowie mogli sobie oglądać na wykresach który team robi najwięcej błędów, który najdłużej błędy poprawia, ile trwa poprawianie etc.
Pewnie jeśli cały czas produkujesz bugi zamiast sensownego kodu to cię wywalą... ;]
0
Za pojedynczy błąd nikt Cię nie wywali. No chyba, że rzeczywiście rozwaliłeś system (np. Twoja poprawka psuje - w trudny do odwrócenia sposób - dużą ilość danych produkcyjnych).
Natomiast w dłuższej perspektywie po prostu widać, kto popełnia więcej błędów i kogo promować (ciekawsze projekty, podwyżki), kogo nie, a kogo wywalić na zbity pysk.
- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:około 12 godzin
- Lokalizacja:Wrocław
0
wartek_no_log napisał(a):
Za pojedynczy błąd nikt Cię nie wywali. No chyba, że rzeczywiście rozwaliłeś system (np. Twoja poprawka psuje - w trudny do odwrócenia sposób - dużą ilość danych produkcyjnych).
Wtedy się zwalnia tego, kto wrzucił nieprzetestowany kod na produkcję.
- Rejestracja:ponad 11 lat
- Ostatnio:15 dni
- Postów:1205
0
somekind napisał(a):
wartek_no_log napisał(a):
Za pojedynczy błąd nikt Cię nie wywali. No chyba, że rzeczywiście rozwaliłeś system (np. Twoja poprawka psuje - w trudny do odwrócenia sposób - dużą ilość danych produkcyjnych).
Wtedy się zwalnia tego, kto wrzucił nieprzetestowany kod na produkcję.
Bezsensowne rozumowanie. Dywagacje na temat tego na kogo zwalić winę. Za winę ponosi odpowiedzialność cały zespół. Tak samo, jak sukces świętuje cały zespół. Wyjątkiem może być sytuacja, w której cały projekt robi jedna osoba, co zdarza się niezwykle rzadko. W odpowiednim procesie część błędów powinna być wychwycona dość szybko. Kod musi się kompilować, Unit Testy muszą przejść, potem kod musi przejść Code Review, potem QA weryfikuje zmianę manualnie, można też dodatkowo zapuścić jakieś automaty. Wtedy znacznie łatwiej szybko wyłapać błędy. Oczywiście wiadomo, że wszystkich błędów się nie wyłapie.
Co do pytań:
Czy w waszych miejscach pracy jesteście jakoś rozliczani za błędy w oprogramowaniu? Oczywiście jeśli takowe się znajdą :)
Jeśli popsuję builda na CI, to powinienem go naprawić. Jeśli moja zmiana spowoduje pojawienie się jakichś błędów, których nie było wcześniej, a które wyłapie QA lub test, to powinienem to naprawić. Generalnie, powinno brać się odpowiedzialność za to co się robi. W każdym razie nie miałem nigdy takiej sytuacji, w której ktoś np. obciął mi wynagrodzenie z powodu popełnienia jakiegoś błędu. Każdy popełnia błędy. Im masz większe doświadczenie, tym błędów jest mniej i są one mniejsze.
Czy w realizowanych projektach przewidziany jest czas na usuwanie błędów?
Tak. Jeśli błędy są krytyczne, to są poprawiane od razu. Podczas estymowania czasu potrzebnego na realizację zadań, często zawyża się ten czas po to, aby uwzględnić tzw. "focus factor", czas na spotkania i czas na poprawienie błędów, jeśli się pojawią. Jeśli błędy są drobne, to wrzuca się je do backloga i poprawia w późniejszym czasie.
Nie ma oprogramowania w 100% wolnego od błędów. Co najwyżej oprogramowanie może być wysokiej jakości, to wtedy tych błędów ma bardzo mało.
edytowany 1x, ostatnio: wiciu