Posługując się zwrotem pewnego coacha, na którego spotkaniu niedawno uczestniczyłam:
"odnalazłam moją zawodową Mekkę": Google!
W obliczu tego odkrycia ogromnie żałuję tej 3,5, którą dostałam z 1 egzaminu, wprawdzie b. trudnego, ale
nikt potem nie będzie dociekał przyczyny. Fakt jest taki, że mam przez to niższą średnią, którą
potem będę musiała wpisać do googlowskiej aplikacji ;(
Wracając do sedna...
Dziwi mnie, że Google tak rzadko, o ile w ogóle pojawia się tu na forum.
To wyjątkowa i niesamowita korporacja i czy można chcieć pracować gdzieś indziej, jeśli
jest się młodą/ym, zdolną/ym?
Co mi się szczególnie podoba:
-
pewny rozwój, praca dla najlepszych na rynku IT w mojej opini
-
to że wymagają studiów technicznych (min. mgr) i żeby dołączyć do zespołu przechodzisz testy nie tylko stricte "zawodowe", ale również na myślenie/inteligencję/językowe. Duża zatem szansa, że wylądujesz z podobnymi tobie osobami.
-
lightowy design biur + własny kucharz na miejscu serwujący super jedzenie
-
extra zarobki, o których krążą wprawdzie legendy, lecz od jednego kolegi z tego forum wiem o stawkach na początek i jest to słodką zachętą!
-
brak dyskryminacji jeśli chodzi o zatrudnianie kobiet i docenianie ich wiedzy
To z takich najważniejszych.
A wy co sądzicie o Googlu? Aplikowaliście tam? Dlaczego tak/nie? Doświadzeniai?