Czy JavaFx jest jeszcze jakkolwiek używana w poważnych projektach?
Pytam, bo chciałem sobie postawić pusty projekt, java+javafx+gradle; i strasznie to jest oporne do zrobienia. Trzeba albo odpalać runtime przekazując jakieś flagi --module-path
oraz włączać te moduły; albo dodać module-info.java
. Dodatkowo jest straszny problem z tym żeby jakoś sensownie to odpalić, bo od Javy 11tki javafx jak rozumiem nie jest dystrybuowana z Javą, więć trzeba dodać samemu .jar
od JavyFX oraz odpowiedni runtime (czyli na Windowsie to będą te paczki z .dll
). I trzeba wtedy albo samemu to dostarczć podczas deploy'a, albo korzystać z takich narzędzi jak jlink
żeby je jakoś wkompilować. Wtedy odpalanie z gradle'a działa nawet spoko, ale odpalanie tego prosto z IDE wiąże się z ręcznym linkowaniem tych elementów i dodawaniem tych paramsów.
Biblioteka do testów na Githubie ma 800 starów, co sugerowałoby że nie jest znowu tak często używana.
Więc pytanie - czy JavaFx to nadal to jest duży gracz do aplikacji desktopowych, czy raczej powinno się już korzystać z czegoś innego?