MyBatis - xml

KA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 59
0

Ostatnio przesiadałem się z JPA na MyBatis i dawno nie czułem takiej ulgi. Do tworzenia zapytań można używać annotacji lub xmla. Jako że możliwości annotacji są ubogie w stosunku do tego co można zrobić w xml, szybko przestawiłem się na to drugie. Ogólnie MyBatis też ma tam jakieś swoje problemy, ale jestem na razie z niego bardzo zadowolony.

Pytanie - czy używanie MyBatis w wersji gdzie piszemy zapytania w xml jest źle widziane? Kilka razy na tym forum przewinęło się że "programowanie w XML" już dawno wyszło z mody i trzeba się trzymać od tego z daleka. Czy MyBatis też się wpisuje w to stwierdzenie?

KA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 594
2

Zamiast MyBatis sugerowałbym jakieś jdbi, jooq itp. jdbc template ze springa też nie jest najgorsze

https://github.com/bwajtr/java-persistence-frameworks-comparison

KamilAdam
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Silesia/Marki
  • Postów: 5549
1

Tak jak pisze @karsa.

  • Przed wszystkim sprawdziłbym czy można użyć JOOQ. Nie zawsze można bo tylko dla darmowych baz jest darmowy i potrzebny jest dostęp do bazy żeby wygenerować klasy reprezentujące tabele, ale możliwość używania typowanego SQLa jest niesamowita.
  • Jeśli nie można użyć JOOQ to próbowałbym JDBI. API dość proste, miejscami podobne do JDBCTemplate, ale niezwiązanie ze Springiem i nie trzeba tego całego tałatajstwa pakować do projektu
KA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 594
0

Są jeszcze libki około-kotlinowe jak Exposed itp.
Ale mimo wszystko jeżeli miałbym powiedzieć co jest najbardziej wygrzenego to byłby to Hibernate + Spring Data, mimo, że skomplikowane.

jarekr000000
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: U krasnoludów - pod górą
  • Postów: 4712
3

W MyBatis robiłem incydentalnie coś kilka razy (poprawki w legacy). Kilku znajomych w tym pracowało (bp. jeden większy projekt w firmie, który szedł równolegle z moim).
Najpierw się z tego śmiałem - jakie to prymitywne. A potem coraz bardziej doceniałem, im więcej czasu widziałem straconego na problemy typowo Hibernatowe.
XMLe tak naprawdę nie były złe i nie śmieszyły mnie, bo w projektach większych niż todo list i tak widać bardziej SQL niż XML.

Tak czy siak, jak ostatnio nie mogłem użyć JOOQ to wybrałem JDBI - podobnie prymitywne i skuteczne, ale zasadniczo bez XML.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.