Jak w temacie - czy u Was też występuje taki problem?
W domu mam swój office
, w ramach którego przy biurku mam 3 monitory. Jeden z nich jest dotykowy.
I, jak co roku latem, mnie kur*ca bierze, gdy różne robale, muszki i inny latający syf lata sobie wieczorem po pokoju. Jak takie cholerstwo siądzie na ekranie dotykowym, natychmiast jest to odczytane jako dotknięcie ekranu, a co za tym idzie - kursor i/lub focus się przenosi z miejsca, gdzie aktualnie pracuję, na robala.
Czyli - coś sobie piszę na środkowym ekranie, mucha siada na prawym (dotykowym) i nagle okazuje się, że piszę gdzieś indziej - albo mnie przełącza do okienka/aplikacji z tamtego monitora, albo po porostu - piszę w próżnię, wysyłam wiadomości do pulpitu ;) Albo druga opcja - coś klikam i nagle kursor przeskakuje na ekran obok.
Też tak macie? Jak sobie radzicie? Jak rzyć?