Windows10 folderu nie widać a jednak gdzieś istnieje.

Cześć,
Mam taki problem z W10, że pewne narzędzie(CubeMX) generuje mi projekt w lokalizacji D:\Workspces\AC6_Workspace\P01. Po wygenerowaniu klikam Open Folder i ten folder rzeczywiście istnieje, a w nim znajdują się pliki projektu. Gdy próbuję otworzyć ręcznie tą lokalizację klikając na mój komputer a następnie przechodząc do D:\Workspces\AC6_Workspace\P01 takiego folderu nie ma. z poziomu CubeMX jestem w stanie otworzyć tą lokalizację, z poziomu Eksploratora plików już nie. Mam włączoną opcję "Pokazuj ukryte pliki i foldery"

Nie znam się na Windows 10, ale pamiętam, że ja miałem parę razy trochę podobne błędy z uwagi na to, że patrzyłem na inną ścieżkę, niż potrzeba było – albo program odczytywał inną ścieżkę, niż myślałem.

Wejdź tam nie zamykając tego CubeMX bo to może jakiś temp.

Chyba jestem ślepy. Na W7 wszystko działa. Na W10 nie. Możecie rzucić okiem na film? Najdziwniejsze są wyniki w konsoli na koniec filmu.

Jeden folder ma duże W, a drugi małe; może to to?

Przy okazji ciekawi mnie jedna sprawa na tym filmie: w okienku konfiguracji są odwrócone ukośniki (\), a w komunikacie o utworzeniu zwykłe (/). To normalne na Windowsie?

@cpp_beginer:

Co do literki W to na Windowsie wielkość liter w ścieżkach nie ma znaczenia z tego co wiem.

Ja nie jestem pewien. Pokaż zrzut ekranu zawartości folderu nadrzędnego do AC6_Workspace. Będziemy pewni.

PS. Najlepiej wyświetl zawartość zarówno w konsoli, jak i w Eksploratorze.

Ogólnie Windows nie odróżnia wielkości liter. Więc jeśli nazwiasz folder AbcD, to już nie możesz zrobić np. aBcd, bo wg Windowsa to będzie to samo^^

Powoduje to dość irytujące czasem problemy, gdy ktoś używa Linuxa i w repo stworzy 2 foldery o tej samej nazwie, np. Controllers oraz controllers. Na linuxie będzie ok. Na windowsie spowoduje to scalenie folderów, co może skutkować nadpisaniem plików w repo, jeśli oba foldery mają pliki o tych samych nazwach xD

@serek: Ale to by oznaczało, że możliwe jest wyświetlenie ścieżki do tego samego folderu* z różną wielkością liter z różnymi letter case – co widać na filmie.

PS. * Zakładając, że to ten sam folder, oczywiście.

PS2. W zasadzie nie tyle "możliwe", co że w ogóle takie coś ma miejsce. Choć i możliwość wydaje mi się dziwna.

Silv napisał(a):

@serek: Ale to by oznaczało, że możliwe jest wyświetlenie ścieżki do tego samego folderu* z różną wielkością liter – co widać na filmie.

---

PS. * Zakładając, że to ten sam folder, oczywiście.

No i to powinno działać xD Wielkość liter nie powinna mieć wpływu na to, co widzisz.

Dla przykładu:
D:\Steam\steamapps\coMMon\Alien Isolation
D:\Steam\steamapps\common\Alien Isolation
D:/Steam/steamapps/common/Alien Isolation

Wszystkie 3 ścieżki u mnie na kompie dają ten sam wynik.

Czemu na filmie okno programu i explorera otwieranego z programu mają zielona obwolutę? To nie jakaś piaskownica? W Windows 10 jeśli próbujesz zapisać pliki z chronionych obszarach dysku startowego (Program Files, Windows etc) to pliki zapisują się w wirtualnych folderach które maja jedynie połączenie z oczekiwaną lokalizacją. Może tu jest podoba sytuacja. Odpalałeś konsole w trybie administratora i sprawdzałeś wtedy zawartość folderu z projektem?

Nie znam CubeMX, ale może te foldery są tworzone jako ukryte, więc ustaw abe eksplorator takie foldery pokazywał

@serek: Bardziej miałem na myśli to, że nie znajduję powodu, dla którego jakieś oprogramowanie miałoby wyświetlać nazwę pliku inaczej niż jest ona zapisana.

Na filmie widzimy, że zarówno Eksplorator Windows (o ile tak się dalej nazywa) oraz cmd.exe wyświetlają w obu przypadkach folder z różną wielkością początkowej litery ciągu znaków workspace. Skoro np. Eksplorator wie, które znaki mają jaki case, to w takim razie musi mieć jakieś źródło, z którego korzysta, ustalając to. Skoro ten sam program wyświetla nazwę folderu używając innych case, to ja widzę tylko dwa przypadki: albo są dwa różne źródła nazwy (co byłoby dziwne, ale systemy operacyjne dużo potrafią robić dziwnych rzeczy), albo są to dwa różne foldery.

I właśnie tę ostatnią sytuację podejrzewam; to by zresztą pasowało do tego, co napisał wyżej @Clarc.

Tak piaskownica Comodo

@OP: Zaglądnij do katalogu C:\VTRoot

-daniel- napisał(a):

Tak piaskownica Comodo

@OP: Zaglądnij do katalogu C:\VTRoot

Miałeś rację wygenerowany projekt znajdował się w powyższej lokalizacji. Problem spowodowany przez Comodo. Wyłączyłem opcję "Automatyczna izolacja" i teraz działa. Dzięki za pomoc. Nie wiedziałem, że zielone obramowanie oznacza izolację.