czesc, ostatnio gdy dzielę ekran na win10 (tzn mam aplikacje jedna po prawej drugą po lewej stronie [win+strzałki]) mam taki dziwny efekt ze na tym programie na którym mam focus (np na prawym programie) jak najade na krawędź monitora to resizuje mi okno o kilka pixeli do lewej tak że zostawia tam przerwę i widać pulpit.
analogicznie z programem z lewej - jak złapie na nim focus i najade na lewą krawędź to odsuwa się o pare pixeli w prawo i mam dziure miedzy krawędzia monitora a programem
myśle wtf - okazało się, że jak przesune obojętnie jaki program poza krawędź monitora i złapie na nim focus i przesunę myszką w te stronę, gdzie jest ta schowana część aplikacji to ta "wjeżdża" mi powoli na pulpit aż do tego przesunięcia o pare pixeli..
nie wiem skąd microsoft bierze takie pomysły ale chciałbym się tego jak najszybciej pozbyć albo chociaz przesuwać do krawędzi ekranu a nie o te pare pixeli...
ktoś wie wtf i jak mogę to wylaczyc/przekonfigurować?
edit:
analogicznie jest jak program jest schowany z góry/dołu, najade na krawędzi ekranu i sie wsuwa z powrotem na ekran