Hej wszystkim!
Ostatnio mama poprosiła mnie, aby przyśpieszyć jej trochę komputer. Niewiele myśląc zgrałam wszystkie dane na własny dysk zewnętrzny. Zanim zabrałam się za formata, przeskanowałam go antywirusem, a potem zrobiłam defragmentacje dysków. To niestety nie dało nic. Ze względu na to, że nie ma naklejki z kluczem, skorzystałam z dysku recovery. Skorzystałam też z aktualizacji do Windows 10 ( moja mama to już ciut starsza osoba, Windows 8 doprowadzał ją do szału ze względu na brak standardowego "Startu") więc zrobiłam to dla jej komfortu. W dodatku po aktualizacji komputer nie widział ToutchPada (ale ogarnęłam)
Ręce mi opadają. Walczę z tym kompem już od wczoraj i nadal nic nie udało mi się podziałać. Przetestowałam czy dysk nie jest uszkodzony (użyłam HDtune, zajęło to kilka godzin) Nic w dysku nie jest uszkodzone. Przetestowałam pamięć ram (Memtest86 podczas rozruchu) Podobnie, ani jednego błędu. Komputera nie da się używać. Gdy tylko uda mi się zalogować, wskaźnik myszy zaczyna się wieszać, jest stop klatka, każde przesunięcie powoduje charakterystyczny "beep". Pierwszy raz spotkałam się z takim czymś. Nie wiem co począć, czy coś fizycznie zaczyna się kończyć w środku, czy to coś innego ma winę. Przyjmę każdą radę/pomysł
Parametry komputera
Lenovo B50 80LT
Procesor intel Core i3, 4030U CPU 1,90GHz, 2 rdzenie, procesory logiczne 4
4 Gb RAM
Karta graficzna AMD Radeon R5 M330 1Gb