Czy to prawda, że NTFS jest niebezpieczny? Słyszałem, że gdy wyciągamy pendrive bez bezpiecznego usuwania, to wtedy można relatywnie duużo stracić.
Myślę na exfat, ponieważ przydałoby się mieć możliwość przechowywania plików o dużym rozmiarze, aczkolwiek kompatybilność z Linuxem jest słaba(trzeba instalować narzędzia).
0
0
Przy każdym nowoczesnym systemie plików grozi ci w takim przypadku utrata ostatnio zapisywanych danych, aczkolwiek system operacyjny powinien cię o tym poinformować. Ponoć istnieje też niewielkie ryzyko fizycznego uszkodzenia pendrive-a (na wskutek przepięcia), ale to już niezależnie od systemu plików.
0
Gdy używam Linuxa czesto NTFS mi się sypie i potem nie mogę zamontować pendriva.
Może obsługa NTFS kuleje. Jak kopiuje pliki, to nieraz 500mb skopiuje mi się w 1s, a później czekam, bo pendrive działa przez 10min...
0
A jaka dystrybucja i pod jakim systemem formatowane? Bo ja mam kilka pendrive-ów sformatowanych jako ntfs pod Mint-em, i wspomniany pingwin oraz Windows 8 nie mają z nimi najmniejszych problemów. Aczkolwiek wychodzę z założenia że skoro jest taka opcja to ma ona sens, i zawsze po zapisie korzystam z bezpiecznego usuwania.
0
Debian Jessie, i chyba wszystkie na nim formatowane.
Dziwna sprawa, bo na dysku zewnętrznym nie mam takich problemów. Mam jednego pendriva, na którym też nie ma takich problemów, a na dwóch pozostałych są. Na jednym, gdy kopiuję archiwa wszystko idzie ładnie, ale jak np przenoszę goły katalog ze zdjęciami ważący 500mb, idzie to w sekunde(kopiuje się jakby w tle).
Pendrivy są nowe, z USB 2.0, dobrych firm(sandisk, kingston).
0
Z tym szkodzeniem systemu plików, to jest pewnie tak, że widzę, że się przeniosło, ale jednak tak nie jest i wyciągam...
0
Dodam, że mające FAT32 działają poprawnie i nie ma problemów.
Sorry za spam, nie przemyślałem.