Używam pod Windowsem 7 Vmware Playera, na który postawiłem virtualny system Kubuntu 14.04 LTS. Czy wewnątrz wirtualnego system powinienem zainstalować najnowsze sterowniki graficzne ?
Wewnątrz systemu wirtualnego zainstaluj sterowniki graficzne dla wirtualizowanej karty graficznej - system wirtualny nie ma dostępu do twojego prawdziwego sprzętu. Zazwyczaj takie sterowniki są zawarte w narzędziach integracyjnych (nie wiem jak to się nazywa w VMWare, ale chodzi o oprogramowanie instalowane na systemie-gościu).
Powinieneś zainstalować "VMware Tools". Jest taka opcja w Playerze - powoduje to zamontowanie w kliencie płytki zawierającej sterowniki.
Toolsy zawierają m.in. sterowniki "karty graficznej" emulowanej przez vmware, obsługę skalowania okna klienta i takie bajery jak kopiowanie plików przez przeciąganie z pulpitu hosta do klienta.
Jest też opensource'owa wersja toolsów dostępna przez apt-get, ale ta oryginalna zawarta w Playerze jest moim zdaniem lepsza.
Vmware Tools zainstalowałem w standardowy sposób. Komenda
lspci -nnk | grep -i vga -A3 | grep 'in use'
zwraca: Kernel driver in use: vmwgfx
Z kolei glxinfo | grep "OpenGL version"
OpenGL version string: 2.1 Mesa 10.1.3
Czy po zainstalowaniu najnowszych sterowników nvidii będe mieć dostęp do OpenGL 4+ ? Jak to będzie działać w przypadku wirtualnego system ?
sterowniki nvidii na hoście - wątpię by miały tutaj znaczenie.
sterowniki nvidii na wirtualce są do niczego nie potrzebne i nie będą działać.
Żeby mieć dostęp do hardware'owego OpenGL na twojej fizycznej karcie graficznej potrzebujesz oddać kartę w całości systemowi zwirtualizowanemu, tzw. passthrough. Środowisko serwerowe (można sobie wynająć taką wirtualkę na Amazonie) albo z dwiema kartami. Albo zainstalować sterownik, który jest warstwą translacyjną OpenGL-a (to potraktuj jako ciekawostkę, widziałem coś takiego dla Vmware, host Windows -> guest Mac OS X, ale jest mocno niestabilne).