Konto na gmailu wariuje - nie widać treści wiadomości

Coś niedobrego dzieje sie z moim kontem na gmailu. Jedno dziala w porzadku, niestety to wazniejsze dla mnie szwankuje :/ I nie ma to nic wspolnego z nowym wygladem, na innym koncie, jest ok, a tam tez mam nowy wyglad.

Problem wyglada tak: nie widze tresci wiadomosci, ani przychodzacej, ani wyslanej, tylko jakies reklamy. Nie moge nawet kliknac odpowiedz, [nie ma tego przycisku], jak klikne na tekst, to owszem, pojawia sie odpowiedz, ale troche to meczace, ze po kliknieciu na wiadomosc nie widac jej tresci. Nie zmienialem nic w ustawieniach, watpie tez, zeby ktos sie wlamal. Co to moze byc?

Wyglada to tak: http://i39.tinypic.com/xll3wy.jpg [nie widac tresci odebranej wiadomosci]

Mam ten sam problem w operze, firefox otwiera bez problemu. Nie mam pojecia z czego to wynika, jeszcze kilkanascie godzin temu bylo ok...

Rzeczywiście, np. na IE działa bez problemu, tylko z operą mam problem. Ale co najdziwniejsze, na innym, prywatnym koncie na gmailu [dla znajomych i rodziny] wszystko jest ok, nawet na Operze. Wtf

Jezuuu, po co pisać nic nie wnoszące posty - sprawdziłem akurat tym, co miałem pod ręką, żeby zobaczyć, czy działa. Nie znaczy to od razu, że jej używam -.-

Jeśli używasz Opery to sprawdź czy nie masz aktywnej opcji Zablokuj zawartość - może coś niepotrzebnie blokujesz... Wyczyść cache i spróbuj ponownie.

Używam AdBlocka, ale o stało się dopiero dzisiaj, bez żadnego powodu, nic nie zmieniałem w ustawieniach ...

Najśmieszniejsze jest to, że pod nowym Ubuntu na operze z AdBlockiem działa ok...

zainstaluj sobie świeżą instalkę opery (jako portable - jest do wyboru przy instalce) do innego folderu i zobacz na niej

K. napisał(a):

Jezuuu, po co pisać nic nie wnoszące posty - sprawdziłem akurat tym, co miałem pod ręką, żeby zobaczyć, czy działa. Nie znaczy to od razu, że jej używam -.-
No wlasnie :) "Jezuuu, po co pisać nic nie wnoszące posty". Zacznij od siebie.

Dzięki za Wasze posty, a zwłaszcza ten o adblocku. Też nic nie zmieniałam, sam sobie poszalał...
Grunt, że już wszystko jest ok. :)

mamy archeologów na forum :)