Web Game - serwer

Cześć.
Planuje zlecić firmie zewnętrznej postawienie gry przeglądarkowej. Natomiast chciałbym jak najwięcej wiedzieć o tym temacie, żeby trochę orientować się w tym zakresie... Dla swojego bezpieczeństwa. Co prawda zamierzam zatrudnić osobno code readera w takiej samej formie jak kierownika budowy do budowy domu ale...

Czy ktoś tutaj orientuje się na czym taka gra powinna być postawiona i ile to kosztuje? Czy to musi być serwer u mnie na chacie czy może być wykupiony w necie?
Potrzebuje wstępnie czegoś na 100 osób na raz z możliwością rozszerzenia z dnia na dzień...

Gra przeglądarkowa dosyć prosta w style pokewars, ogame, the crims... Tekstowa z elementami grafiki niektórych elementów więc nic obciążającego jak animacje czy mapy interaktywne jak w plemionach...

Grafiki, animacje i wideo nie będą obciążające, dlatego że takie rzeczy można cache'ować i wrzucić na CDN, więc będą "obciążać" serwer w bardzo niewielkim stopniu (0.1%). Natomiast co do samej gry, jeśli nie zrobisz jakichś głupich rzeczy typu algorytmy O(n^2), to spokojnie jedna instancja serwera ogarnie 1000-10000 graczy bez problemu.

Stawiaj na wlasnym serwerze, jedyna gwarancja, ze bedziesz wiedzial na 100% co sie dzieje.

johnny_Be_good napisał(a):

Stawiaj na wlasnym serwerze, jedyna gwarancja, ze bedziesz wiedzial na 100% co sie dzieje.

tylko postawienie na swoim serwerze wiąże się z zakupem takiego serwera, kursem jego obsługi, znalezienie miejsca w 45m2 jak rozumiem? I obsługa samemu wszystkiego co się wydarzy np zanik prądu.

Nie chcialbym Ciebie zniechecac, bron boze, ale czytajac Twoj post doszedlem do wniosku, ze masz zerowe pojecie o temacie. Stracisz pieniadze i tyle
"zatrudniac code readera" "postawic serwer na chacie" Ty tak na powaznie?

Riddle napisał(a):

Natomiast co do samej gry, jeśli nie zrobisz jakichś głupich rzeczy typu algorytmy O(n^2), to spokojnie jedna instancja serwera ogarnie 1000-10000 graczy bez problemu.

To jest szkodliwa rada, ze względu na dane "z d**y". Skąd się wzięły te liczby? Przecież nic nie wiemy o tej grze. IMO może być 10, może być też 1000000000.

Rozsądniej byłoby poszukać innych gier online, typu opensource, i spróbować dowiedzieć się, jak funkcjonują.

Vipe napisał(a):

Gra przeglądarkowa dosyć prosta w style pokewars, ogame, the crims... Tekstowa z elementami grafiki niektórych elementów więc nic obciążającego jak animacje czy mapy interaktywne jak w plemionach...

Grę o złożoności pokroju OGame i dla 100 graczy to pecet za 500zł spokojnie uciągnie, na podstawowym łączu szerokopasmowym. Nie ma co się w koszty pchać — prototyp można przetestować na zwykłym sprzęcie, a taką grę o jakiej myślisz, nawet w domowych warunkach.

kelog napisał(a):

Skąd się wzięły te liczby? Przecież nic nie wiemy o tej grze. IMO może być 10, może być też 1000000000.

Z posta OP — pisał o 100 (słownie: stu) graczach, później może więcej.

winuser napisał(a):

Nie chcialbym Ciebie zniechecac, bron boze, ale czytajac Twoj post doszedlem do wniosku, ze masz zerowe pojecie o temacie. Stracisz pieniadze i tyle
"zatrudniac code readera" "postawic serwer na chacie" Ty tak na powaznie?

Pytam wyraźnie o pewne rzeczy. SAM Z SIEBIE chce coś wiedzieć w tym temacie. Przy budowaniu domu trzeba było się w temat wdrążyć żeby cię nie wyruch*** firma. A Ty mnie teraz szmacisz, że chce czegoś się dowiedzieć. Ty tak na poważnie? Płaci ci ktoś za to?

@Vipe - po pierwsze, nikt Cię nie "szmaci" jak to określiłeś a po drugie to rzeczywiście, z Twojej pierwszej wiadomości wynika, że jesteś "zielony" w sprawie tworzenia gry przeglądarkowej więc również uważam, że @winuser wcale nie chciał Cię w żaden sposób obrazić.

A teraz odnośnie tematu. Sam miałem swoją grę przeglądarkową i powiem tak, na początku ZWYKŁY hosting wystarczy dla takiej "prostej" gry, nawet dla 1000 graczy online. Tutaj jeszcze weź pod uwagę, że i tak wszystko będzie zależeć od kodu (jego jakości), który "kupisz" od firmy (jak będzie źle napisany to i będziesz w stanie "zapchać" własny serwer).

Czy ktoś tutaj orientuje się na czym taka gra powinna być postawiona i ile to kosztuje? Czy to musi być serwer u mnie na chacie czy może być wykupiony w necie?

Małe projekty stawia się po prostu na jednym serwerze, gdzie masz po prostu wszystko na kupie tj. serwer z grą i bazą danych. Najtańsza opcja na jakimkolwiek VPSie np. OVH albo Hetzner to koszta w zasięgu 20-50 zł/miesiąc, wszystko zależy od tego jak zoptymalizowana ta gra będzie. Do tego domena kilkadziesiąt złotych na rok i jakiś CDN/DDOS protection (opcjonalnie), chyba https://www.cloudflare.com/plans/ ma plan za darmo. Nie potrzebujesz nic więcej, takie gry śmigały na pojedynczych serwerach te 20 lat temu i sprzęt jak i technologia mocno się rozwinęły przez te lata

Potrzebuje wstępnie czegoś na 100 osób na raz z możliwością rozszerzenia z dnia na dzień...

Każdy VPS pozwala na zwiększenie mocy maszyny. IMO jest 0% szansy, że ruch wzrośnie tak mocno, że jeden serwer nie wystarczy. Jak tak będzie to gra i tak będzie zarabiała na siebie, że nie będzie to problemem

Czy to musi być serwer u mnie na chacie

Nie. O serwer w domu musisz dbać (np. żeby nie wyciągnąć wtyczki w czasie odkurzania) jak i czasy połączeń są gorsze niż do zewnętrznego serwera. Koszta małych VPSów są na tyle tanie, że nie warto się w to bawić

Co prawda zamierzam zatrudnić osobno code readera w takiej samej formie jak kierownika budowy do budowy domu ale...

Dużo to raczej nie da. Reviewer może ci powiedzieć, że jest źle i co z tym zrobisz? Projekty w IT (a zwłaszcza małe i tanie) zawsze się robi na przypale. Jak chcesz jakości to niestety musisz za to dużo zapłacić

więc nic obciążającego jak animacje czy mapy interaktywne jak w plemionach...

Na stronie możesz mieć dowolną złożoność, ale to nie problem, bo wykorzystujesz procesor klienta a nie serwera. Wszystko zależy od tego co się dzieje po stronie serwea. W takiej grze zdecydowanie największym bottleneckiem jest baza danych i to tutaj trzeba się skupić, żeby zapytania i cała architektura była tak zaprojektowana, żeby dowolne kliknięcie na stronie nie mieliło całej bazy danych

Z ciekawych rzeczy, zobacz sobie usługi sieciowe do gier (np playfab). W darmowym planie jest do 100k użytkowników, jak gra dobrze napisana, to pozostałych limitów też nie przekroczysz.
Gra musi i tak gdzieś leżeć, ale używając takiego sieciowego backendu masz: możliwość prostej zmiany parametrów w grze (cała ekonomia); operacje na graczach/kontach (typu banowanie, dodawanie eventowych przedmiotów i nagród), bazowa analityka, itd.

@leonpro778: dzięki za info.

@slsy: właśnie jestem na etapie dogadywania szczegółów typu rodzaj zabezpieczeń i baza danych... Natomiast nadal nie bardzo rozumiem co rozśmieszyło tak kolegę wyżej odnośnie code readera ;) Przy grach na steama to mega popularne rozwiązanie, tak samo na freelancerze, gdzie ekipę bierze się często z Pakistanu bo taniej.
Właśnie patrzyłem na OVH ale ktoś zasugerował, że powinienem kupić serwer do chaty dlatego zapytałem dla pewności.

Według IT LEGAL można skonstruować umowę tak, że firma budująca gra będzie musiała trzymać się uwag i wytycznych code readera albo ponieść koszt poprawy kodu. Najbardziej zależy mi na tym by było to zrobione zgodnie ze sztuką bo potem jak trzeba będzie grę modernizować albo zmienić ekipę to nikt nie będzie chciał wejść setki linijek bałaganu.

Co do kwoty, firmy z 13-15 letnim doświadczeniem chcą za to 80k i z taką firmą rozmawiam oraz z inną, która oferuje się dużo, dużo taniej bo wchodzi dopiero na rynek ale robi też swoją grę RPG przeglądarkową.

@Boski: nie ma czegoś polskiego odnośnie usługi sieciowej? Rozumiem, że pod pojęciem ,,sieciowego backendu" rozumiesz właśnie np. playfab, tak? Jako tego interfejsu do ogarniania graczy, parametrów gry itp

Tak. Być może mają polski interface, nie sprawdzałem. Był jeszcze z podobnych 'gamesparks' ale widzę, że padło. Generalnie jak chcesz korzystać z tego typu usługi, to mówisz firmie/programiście, żeby tego użyli, wtedy baza danych, kwestia logowania itd. jest po stronie tej usługi, a z Twojej gry lecą do niej tylko zapytania.