Co myślicie o Mentzenie i Konfederacji ?

Co myślicie o Mentzenie i Konfederacji ?

Wątek przeniesiony 2023-09-11 09:28 z Off-Topic przez Koziołek.

CO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 885
9

To jest ta nowa jakość w Konfederacji, w polityce? Nowe osoby, które zmienią nasz kraj na lepsze?

image
image

image

image

DZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 7
2

No masakra z tą konfą, nie chcą rozdawać pieniędzy, nie lubią mudzinów i żydów. Straszne to jest, dlatego trzeba zagłosować na (pis nie traktuje jako opcje) peło, lewicę czy na trzecią drogę - Na pEwO bĘdzIe LePiej

ledi12
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
8

Przecież konfa nie różni się od pisu praktycznie niczym. Jeszcze bardziej jebnięci na punkcie kościoła oraz jeszcze więksi populiści.

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1518
1

dla mnie polityka i godpodarka sa proste jak je@@@chanie samochodem.

Jak są niskie podatki i mało regulacji, to wykresy idą w górę.
Jak podatki są wysokie i duzo regulacji oraz interwencjonizmu, to wykresy idą w dół.

Reszta to frazesy, albo kwestie doraźnej polityki, która może być demokratyczna (np. nie wpuszczanie uchodzców), albo totalitarna (zmuszanie do wpuszczania uchodzcow).

piotrpo
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3297
2
ledi12 napisał(a):

Przecież konfa nie różni się od pisu praktycznie niczym. Jeszcze bardziej jebnięci na punkcie kościoła oraz jeszcze więksi populiści.

Tutaj bliżej im do lewicy
screenshot-20231003221922.png

ledi12
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
1

Czy ktoś o zdrowych zmysłach serio chciałby takich Sośnierzy przy władzy? "Stronnictwo Pruskie" XD Co za odklejeniec.

SS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 600
1
renderme napisał(a):

dla mnie polityka i godpodarka sa proste jak je@@@chanie samochodem.

@renderme: A co myslisz o rzadowym programie "MIESZKANIE ZA POMÓWIENIE"?

CO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 885
2

Fanatycy niskich podatków i korwinizmów:

"Niskie podatki są najlepsze, niskie podatki prowadzą do dobrobytu"

Taki pomysł na sytuację mieszkaniową (a brak dostępu do mieszkań to czynnik w 99% odpowiadający za niską dzietność) ma np Bosak

image

Tymczasem w Wiedniu:

W Wiedniu uważają, że mieszkanie to prawo, a nie towar:

Według raportu firmy Deloitte „Property Index. Overview of European Residential Markets” („Indeks nieruchomości. Przegląd europejskiego rynku mieszkaniowego”) z lipca 2021 r. średnie czynsze w Wiedniu (8,65 euro za m2) są niższe niż w Paryżu (28,6 euro za m2), Londynie (26,07 euro za m2) czy Amsterdamie (19,2 euro za m2), a nawet w Warszawie (15,13 euro za m2) czy Wrocławiu (9,61 euro za m2).

Skąd Wiedeń ma pieniądze na subsydia i dopłaty do budowy mieszkań? Otóż głównym źródłem jest specjalny „podatek mieszkaniowy” pobierany od wszystkich pracujących w mieście w wysokości 1 proc. pensji, płacony w równych częściach przez pracowników i pracodawców. Drugim źródłem jest spłata pożyczek udzielanych GBV-om. Jeżeli wydatki są ciągle wyższe niż wpływy, reszta finansowana jest z budżetu miasta. W 2018 r. ta dopłata wyniosła 0,5 proc. PKB Wiednia.

Wyjątkowość Wiednia polega na tym, że prawo do mieszkania w lokalach wybudowanych przez miasto albo z pomocą miasta ma 80 proc. mieszkańców. Kryterium dochodowe ubiegania się o dotowane mieszkanie wynosi ok. 200 proc. mediany dochodów (gdyby w Warszawie obowiązywało takie kryterium dochodowe, obejmowałoby każdego, kto zarabia mniej niż 13 600 zł brutto miesięcznie).

To oznacza, że mieszkanie od miasta dostaje wiele nieźle sytuowanych osób, które byłoby stać na kupno albo wynajęcie lokalu na rynku. Jest to jednak celowy zabieg. Maksyma wiedeńskich socjaldemokratów brzmi: „Kształtując miasto, kształtujesz społeczeństwo”. Władze Wiednia mówią otwarcie, że ich celem jest sprawienie, by to, gdzie mieszkasz, nie było informacją, ile zarabiasz. W ten sposób realizują coś więcej niż tylko politykę mieszkaniową – politykę społeczną.

Lokale budowane ze wsparciem środków publicznych mają za zadanie integrowanie całej społeczności, w szczególności osób o różnych dochodach. W budynkach są ogólnodostępne sale służące np. do spotkań mieszkańców czy urządzania urodzin oraz pomieszczenia do wspólnej pracy osób, które pracują z domu. Bardzo popularne są baseny na dachach, sauny wewnątrz budynków, korty tenisowe czy sale zabaw dla dzieci. W Wiedniu dzieci gorzej i lepiej sytuowanych rodziców bawią się razem, co w Warszawie, gdzie o miejscu zamieszkania decyduje zamożność rodziców, jest znacznie rzadsze.

Polsce TBS-y nie zyskały popularności, podczas gdy GBV-y są uwielbiane przez Austriaków.
To wszystko sprawiło, że firma consultingowa Mercer przez ostatnich 10 lat, od 2009 do 2019 r. (w 2020 i 2021 r. rankingu nie przeprowadzono ze względu na epidemię), umieszczała stolicę Austrii na pierwszym miejscu zestawienia metropolii z najwyższą jakością życia na świecie (w konkurencji wzięło udział 221 miast z całego globu).

Powstaje pytanie, w czym GBV-y są lepsze od polskich TBS-ów. Na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie. A jednak w Polsce TBS-y nie zyskały popularności, podczas gdy GBV-y są uwielbiane przez Austriaków. Najważniejsza różnica polega na tym, że w polskich TBS-ach trzeba zwykle co dwa lata składać oświadczenie o dochodach. Jeżeli dochód lokatora przekroczy określony poziom, to TBS ma prawo podnieść mu czynsz do rynkowego.

Atutem GBV-ów jest bardzo silna ochrona lokatorów w Austrii.
W Wiedniu tak się nie robi. Dochód sprawdzany jest tylko raz, w momencie uzyskania mieszkania, ponieważ celem polityki mieszkaniowej jest integrowanie społeczności. Czynsz niższy od rynkowego jest nabytym prawem, prezentem od państwa i wynosi obecnie 4,84 euro za m2 (22,3 zł za m2), czyli za dwupokojowe 50-metrowe mieszkanie w wiedeńskim GBV-ie płaci się tylko 1113 zł.

To oznacza, że czynsze w GBV-ach są nominalnie zbliżone do czynszów w TBS-ach w Warszawie (przykładowo czynsz w TBS-ie Warszawa Północ Sp. z o.o. w budynkach przy ul. Radzymińskiej 121 i 123 to 19,99 zł za m2), ale średnia pensja netto w Wiedniu to w przeliczeniu na złotówki 10 698 zł, podczas gdy w Warszawie 4585 zł (dane z numbeo.com). Czyli realnie, w stosunku do zarobków, cena za dach na głową w GBV-ie w stolicy Austrii to mniej niż połowa ceny za mieszkanie w TBS-ie w Warszawie.

Kolejnym atutem GBV-ów jest bardzo silna ochrona lokatorów w Austrii – do tego stopnia, że lokator ma prawo dopasować mieszkanie do swojego gustu, nawet gdyby jego właściciel nie wyraził na to zgody. Ponadto prawo do mieszkania w GBV-ie można przekazać swoim spadkobiercom. Tym samym austriackie GBV-y dają lokatorom poczucie bezpieczeństwa i niezależności takie, jakie Polacy czują dopiero wówczas, gdy staną się właścicielami lokalu (dlatego tak niewielu wiedeńczyków wykupuje te mieszkania, woląc pozostać najemcą). Polskie TBS-y ani takiego poczucia bezpieczeństwa, ani własności nie dają, stąd ich mała popularność (od przyszłego roku będzie możliwość wykupienia mieszkań w TBS-ach, ale według stawek rynkowych, co stawia pod znakiem zapytania sens tej formuły jako tańszej alternatywy w stosunku do zakupu na rynku).

Dostęp do tanich mieszkań w stolicy Austrii nie jest ograniczony tylko do wiedeńczyków czy nawet Austriaków.
Ostatnio brytyjska telewizja publiczna Channel 4 wyemitowała krótki reportaż zatytułowany „Does Vienna Have the World’s Best Council Housing?” („Czy Wiedeń ma najlepsze na świecie mieszkania komunalne?”) – materiał można obejrzeć w internecie. Reporter z Wielkiej Brytanii nie kryje, jak olbrzymie pozytywne wrażenie zrobiło na nim jedno z osiedli zbudowanych przez miasto. „Od razu bym tu zamieszkał” – ekscytuje się. I rozmawia z lokatorką Moniką, która płaci za swój lokal jedną czwartą tego, ile płaciłaby w Wielkiej Brytanii. W rozmowie bierze udział także jej tata Heinz, który od 40 lat mieszka w bloku obok. „Mieszkając tutaj, czuję się jak w pięciogwiazdkowym hotelu” – podkreśla z dumą.

Rozmowa staje się wyjątkowo interesująca, gdy Heinz pyta reportera: „Proszę mi powiedzieć, jaka jest różnica, czy jestem właścicielem, czy wynajmującym mieszkanie? Dlaczego miałbym je wykupywać?”. Dziennikarz odpowiada, że w Wielkiej Brytanii ludzie nie czują się bezpiecznie, jeżeli ich dach nad głową do nich nie należy. Wiedzą, że są na łasce właściciela nieruchomości, który może im kazać się wyprowadzić. Na te wątpliwości Heinz odpowiada: „Poczucie stabilności lokatorów jest częścią systemu politycznego w tym kraju. Jeżeli politycy spróbowaliby nam to bezpieczeństwo zabrać, odebralibyśmy im władzę”.

Warto zaznaczyć, że dostęp do tanich mieszkań w stolicy Austrii nie jest ograniczony tylko do wiedeńczyków czy nawet Austriaków. O dotowany lokal z kontrolowanym czynszem może ubiegać się każdy mieszkaniec Unii Europejskiej, a więc także Polak, który przez co najmniej dwa lata mieszkał w Wiedniu w tym samym mieszkaniu i ma dochód nieprzekraczający limitu.

Władze stolicy Austrii są dumne z tego, że dzięki nim tak wielu obywateli nie musi płacić rynkowych stawek za mieszkanie. Na stronie internetowej Wiednia można przeczytać, że dzięki 420 tys. mieszkań należących do miasta albo wybudowanych przez GBV-y ze wsparciem od Wiednia wiedeńczycy oszczędzają rocznie 670–770 mln euro na czynszu w stosunku do tego, ile musieliby płacić, gdyby wynajmowali lokale na rynkowych warunkach. „Te pieniądze zwiększają ich dochód do dyspozycji i ograniczają ubóstwo” – możemy przeczytać na stronie. A także to, że pogram mieszkaniowy tworzy 23 300 krótkoterminowych i 30 100 długoterminowych miejsc pracy w mieście, czyli 3,5 proc. wszystkich w stolicy.

Szybko rosnące ceny mieszkań w większości rozwiniętych krajów świata sprawiają, że wiedeńska polityka mieszkaniowa budzi coraz większe zainteresowanie na całym świecie – by wspomnieć tylko materiał filmowy z 17 września 2021 r. Bloomberga zatytułowany „Vienna’s Radical Idea? Affordable Housing For All” („Radykalny pomysł Wiednia? Niedrogie mieszkania dla wszystkich”). Skłania do zastanowienia nazwanie koncepcji dostępu do mieszkań po rozsądnych cenach dla wszystkich przez reporterów z krajów anglosaskich jako „radykalnej”.

W niedawnym raporcie na temat Łotwy i sytuacji mieszkaniowej w tym kraju organizacja OECD otwarcie stwierdziła, że austriacka polityka mieszkaniowa, w szczególności opisywanie wcześniej GBV-y, jest modelowa i poleca ją. OECD jest znane z promowania wolnorynkowych rozwiązań. Chyba trudno o lepszą rekomendację dla wiedeńskiej strategii lokalowej, biorąc pod uwagę, że jej istotą jest ograniczanie prywatnych zysków i sterowanie rynkiem przez władze.

WhiteLightning
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3257
0

@CoderOne: ogladam powoli Czterdziestolatka -> wypisz wymaluj recenzja tego filmu: "Lokale budowane ze wsparciem środków publicznych mają za zadanie integrowanie całej społeczności, w szczególności osób o różnych dochodach. "

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1518
0

@CoderOne: Jest metoda: zrujnuj swoja stolice tak, ze nikt nie chce tam zyc - masz stosunkowo tanie mieszkania (i tak powyzej 3500e/m2) - stonx.
W wenezuelii jakie sa tanie mieszkania, nic tylko sie przeprowadzic. Zachecam wszystkich socjalistów. Klimat ładny, kobiety ładne, żyć nie umierać.

BTW. 2 tygodnie temu byłem w wiedniu. Nic specjalnego. Austria kraj nie do życia. Ceny turbo wysokie (benzyna koło 2.2 euro). Zarobki stosunkowo niskie, podatki wysokie, kary za wszystko wysokie, sam narod pazerny. Gory tylko maja ladne, ale wole Slowacje.

TS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 865
2

Wielkość Wiednia polega na tym, że nie został rozpierdolony jak nasza Warszawa podczas IIWW przez ich wodza.

Za komuny w jednej izbie mieszkało kilka pokoleń Polaków. Mikrokawalerki to i tak skok cywilizacyjny. A nawet jeżeli to już przesada to można to załatwić prawem budowlanym, ale rządzący zajęci są braniem łapówek od developerów i rozdawaniem sobie działek po znajomości zamiast zatwierdzaniem planów rozwojowych miast.

CO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 885
0

Kapitalizm, korwinizm i brak regulacji prowdzi np do czegoś takiego xD Ale rozumiem, Wiedeń zły bo mają mieszkanie socjalne 60m2 z tanim wynajmem zamiast własnościowych 25m2 kawalerek po 20000zł/m2 w 35-letnim kredycie. Przez co Wiedeń został okrzyknięty top 1 na 100 stolic do życia.

https://www.wien.info/pl/komfort-%C5%BCycia/najlepsze-miasto-do-zycia-na-swiecie-economist-352330

image

Ale oczywiście mikrokawalerki 25m2 to idealne mieszkania dla polskich rodzin według fanatyków Konfederacji. Można jeszcze podzielić taką kawalerkę na 5 pokoi 5m2 i zarabiać, żaden problem

https://www.facebook.com/JanDawidSpiewak/posts/857848355704724?ref=embed_post

image

TS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 865
0

Wyjątkowość Wiednia polega na tym, że prawo do mieszkania w lokalach wybudowanych przez miasto albo z pomocą miasta ma 80 proc. mieszkańców.

@CoderOne: A przypomnisz w końcu ile tych mieszkań w Warszawie zostało rozjebanych przez Hitlera? Te mieszkania mogły być mieszkaniami socjalnymi.

Mjuzik
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 745
0

doprowadził do uchwalenia osiemnastu obciążeń, tzw. podatków Breitnera, także od mieszkań (niem. die Wohnbausteuer). Podatek nakładano m.in. na właścicieli wynajmowanych mieszkań i wynosił on od 2 do nawet 45 proc. przychodów z wynajmu

Fajny ten Wiedeń...

TS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 865
0

@CoderOne: w Polsce mieszkania nie kupuje się pod wynajem tylko jako lokatę kapitału. I nikomu się ich nie wynajmuje. Więc ustalenie ceny najmu na konkretnym poziomie nic nie zmieni.

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
6
DaZe napisał(a):

No masakra z tą konfą, nie chcą rozdawać pieniędzy

No, nie chcą. Ani trochę.
screenshot-20231004021324.png

renderme napisał(a):

BTW. 2 tygodnie temu byłem w wiedniu. Nic specjalnego. Austria kraj nie do życia. Ceny turbo wysokie (benzyna koło 2.2 euro). Zarobki stosunkowo niskie, podatki wysokie, kary za wszystko wysokie, sam narod pazerny. Gory tylko maja ladne, ale wole Slowacje.

A jednak to Polacy wyjeżdżają do Austrii, a Austriacy do Polski jakoś nie.

twoj_stary_pijany napisał(a):

@CoderOne: A przypomnisz w końcu ile tych mieszkań w Warszawie zostało rozjebanych przez Hitlera? Te mieszkania mogły być mieszkaniami socjalnymi.

To było 80 lat temu, jakie to ma teraz znaczenie?

KS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 708
0

Jest coś zabawnego w nabijanie się z płaskoziemncóœ, 5g etc
Aby za chwile zacząć sypać z rękawa, że jest bardzo wiele płci.

;-)

KO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 142
4
ksh napisał(a):

Jest coś zabawnego w nabijanie się z płaskoziemncóœ, 5g etc
Aby za chwile zacząć sypać z rękawa, że jest bardzo wiele płci.

;-)

Nie ma sensu dyskusja z fanatykami politycznymi. Fani konfederacji to taki sam beton jak pisowcy, silni razem na twitterku, i inni miłośnicy polityków. Jak Mentzen uzna, że podatki to jednak spoko są i może by ten progresywny dochodowy wprowadzić, to większość konfederatów mu przyklaśnie i będzie chciało podatek progresywny.

W0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3755
2
somekind napisał(a):

To było 80 lat temu, jakie to ma teraz znaczenie?

80 lat nie jest jakimś specjalnie długim okresem w mieszkalnictwie, a konsekwencje zburzenia Warszawy były i są odczuwalne. Konieczność budowy dużej ilości mieszkań sprowadziła na nas wielką płytę i socjalistyczny dobrobyt zwany "czteroosobowa rodzina na pięćdziesięciu metrach", do tego wiele spraw przedwojennych jest jeszcze nieuregulowanych.

W0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3755
2
ksh napisał(a):

Jest coś zabawnego w nabijanie się z płaskoziemncóœ, 5g etc
Aby za chwile zacząć sypać z rękawa, że jest bardzo wiele płci.

Wskażesz, gdzie ktoś w tym wątku najpierw nabijał się z płaskoziemców a potem zaczął tłumaczyć jak bardzo wiele jest płci?

flinst-one
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 348
1

screenshot-20231004155805.png
Czyli socjal zostaje, ale tylko dla wąskiej grupy Polaków w Polsce ?

PK
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 590
0
DaZe napisał(a):

No masakra z tą konfą, nie chcą rozdawać pieniędzy, nie lubią mudzinów i żydów. Straszne to jest, dlatego trzeba zagłosować na (pis nie traktuje jako opcje) peło, lewicę czy na trzecią drogę - Na pEwO bĘdzIe LePiej

Jest wycie, szkoda że takie bardziej przechodzące w pierdzenie, no ale przynajmniej głośne

renderme napisał(a):

dla mnie polityka i godpodarka sa proste jak je@@@chanie samochodem.

Jak są niskie podatki i mało regulacji, to wykresy idą w górę.
Jak podatki są wysokie i duzo regulacji oraz interwencjonizmu, to wykresy idą w dół.

Reszta to frazesy, albo kwestie doraźnej polityki, która może być demokratyczna (np. nie wpuszczanie uchodzców), albo totalitarna (zmuszanie do wpuszczania uchodzcow).

Ale są tacy dla których ważne w polityce są np. cycki - i kiedyś w Italii była taka deputowana o pseudonimie artystycznym Cicciolina - ostatnie 2 strony dyskusji są trochę na jej poziomie:

WhiteLightning napisał(a):

@CoderOne: ogladam powoli Czterdziestolatka -> wypisz wymaluj recenzja tego filmu: "Lokale budowane ze wsparciem środków publicznych mają za zadanie integrowanie całej społeczności, w szczególności osób o różnych dochodach. "

Mam wrażenie że większość piszących tutejsze bzdety nie pamięta, a jak pamięta to nie rozumie analogii z dniem dzisiejszym.

Z drugiej strony słabo trochę wygląda przywoływanie opinii Śpiewaka o Konfederacji który to Śpiewak (pochodzący z resztą z rodziny żydowskich komunistów więc do konfy ma na pewno jakiś osobisty stosunek) ma 3 prawomocne wyroki za swoje "opinie". Przegrał nawet proces z Majchrowskim (który jest prezydentem innego miasta) więc jakości jego "opinii" nie zweryfikowała już tylko ilość lajków a sąd w odpowiednim postępowaniu. Brakuje jeszcze tylko żeby CoderOne wrzucił na potwierdzenie swoich racji drugiego z rodzinki Śpiewaków - tego który zajumał ze swojej fundacji kidprotekt kasę na "markowe ubrania"

Niestety potwierdza się obiegowa opinia że konfę krytykują 3 grupy społeczne - złodzieje, oszuści i idioci. Tych którzy robią to dla beki póki co zaliczyłbym do ostatniej kategorii.

still.still napisał(a):

@renderme: A co myslisz o rzadowym programie "MIESZKANIE ZA POMÓWIENIE"?

Metoda żeby czymś błysnąć, niestety wyszło błyszczenie złotym zębem.

CoderOne napisał(a):

Kapitalizm, korwinizm i brak regulacji prowdzi np do czegoś takiego xD Ale rozumiem, Wiedeń zły bo mają mieszkanie socjalne 60m2 z tanim wynajmem zamiast własnościowych 25m2 kawalerek po 20000zł/m2 w 35-letnim kredycie. Przez co Wiedeń został okrzyknięty top 1 na 100 stolic do życia.

https://www.wien.info/pl/komfort-%C5%BCycia/najlepsze-miasto-do-zycia-na-swiecie-economist-352330

mnie szczególnie przekonała do wiednia ta ostatnia nagroda:
screenshot-20231004224636.png

to jest argument że każdy powinien się tam przeprowadzić z żoną i z dziećmi.

piotrpo napisał(a):

Tutaj bliżej im do lewicy
screenshot-20231003221922.png

Nie uważasz że słupek konfy dobry, tylko kierunek słupka powininen być odwrotny?

Uff.... tyle gnoju w jednym wątku że aż nie wiadomo co prostować a co zostawić głupkom do samozaorania

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
1
wartek01 napisał(a):

80 lat nie jest jakimś specjalnie długim okresem w mieszkalnictwie, a konsekwencje zburzenia Warszawy były i są odczuwalne. Konieczność budowy dużej ilości mieszkań sprowadziła na nas wielką płytę i socjalistyczny dobrobyt zwany "czteroosobowa rodzina na pięćdziesięciu metrach", do tego wiele spraw przedwojennych jest jeszcze nieuregulowanych.

Nadal nie czuję się przekonany co do tego, że nie da się odbudować stolicy w 80 lat. Co do "socjalistycznego dobrobytu" - cóż, może to nie było idealne budownictwo, ale znacznie lepsze niż obecne, skutkujące możliwością sprawdzania sąsiadowi z naprzeciwka dat na produktach w lodówce.
I jednak wówczas realnie starano się rozwiązywać problemy mieszkaniowe ludzi. Czteroosobowa rodzina na pięćdziesięciu metrach to wciąż lepiej niż sześcioosobowa w kurnej chacie.

PK
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 590
0
piotrpo napisał(a):

@Przebrzydły Kontestator: No to jedziemy z tym wysrywem konfederacyjnych dewotów:

Mamy też deklarację finansowania kościoła przez państwo:

Albo powstrzymania rządu przed opodatkowaniem "tacy"

Kopiuj
Zobowiązujemy się bronić naszych kapłanów przed wszelkimi
zamachami i zakusami zmierzającymi do zakwestionowania
ich władzy duchownej i uszczuplenia środków koniecznych do
działania.

Wielka Polska Katolicka, to już z samej nazwy brzmi wystarczająco pojebanie, ale dajmy się wypowiedzieć sygnatariuszom:

raczej patetycznie, mam ci przypomnieć różne patetyczne nazwy ze stajni platfusów?

Są też wątki humorystyczne - tutaj chyba wciągnęli kreskę ducha świętego:

Kopiuj
Opowiadamy się za swobodą gospodarowania i prosperowania
– przeciwko wyzyskowi lichwiarskiemu i fiskalnemu, przeciwko etatyzmowi i talmudyzmowi biurokratycznemu; zarówno
przeciw recydywie socjalizmu, jak i przeciw zagrożeniom antynarodowego liberalizmu, przybierającym formy gospodarczego
i ideowego kolonializmu.

Czyli podsumowując:

  • jesteś przeciwny swobodzie gospodarowania
  • jesteś przeciwko swobodzie prosperowania
  • lichwa jest ok?
  • fiskalizm jest ok?
  • etatyzm jest zajebisty (wiesz w ogóle co to jest?)
  • talmudyzm biurokratyczny - niezła nazwa - jesteś fanem?
  • recydywa socjalizmu - chcesz powrotu PRL?
  • antynarodowy liberalizm - to chyba będzie najtrudniej wytłumaczyć więc pominę
  • ideowy kolonializm - jesteś za?

Ton może i jest śmieszny w polskiej polityce, ale jak sobie przypominam to chyba żaden polityk z innych ugrupowań nie złożył podobnej deklaracji że np:

  • nie będzie kradł

  • nie będzie oszukiwał

  • nie będzie pił jak np. Kwachu

    Byłaby beka gdyby ktoś np. przypomniał taką deklarację po latach więc do tej pory wszyscy politycy bali się takiego ryzyka jak deklaracja ideowa. Bo idee często się zmienia, nieprawdaż?

No to jedziemy z wolnością słowa a'la Memcen (pierwszy kawałek), dla śmiechu można obejrzeć do końca:

Jesteś kompletnie niezrozumiały - jesteś "za kneblowaniem ust" ?

Likwidacja ZUS, temat znany, ale zawsze warto się pośmiać:

Śmiejesz się z patosu gietrzwałdzkiego a nie śmieszy cię patos Petru?
"Przypomnę że ZUS jest niedoskonałą instytucją, natomiast emeryci i renciści, prawie 9 milionów osób pobiera z tego tytułu emerytury i renty".

Jak można pobierać emerytury i renty z tytułu zusu?

Konfederacke incele w akcji:

tzn? Sugerujesz że Ronald Lasecki startuje z listy konfederacji? Albo jest członkiem którejś z jej partii?
No ale przecież mamy specjalistę który zajmuje się na codzień demaskowaniem polityków a nie robieniem wygłupów za clickbait-y. Profil jak główna strona gazety wyborczej:

screenshot-20231004232838.png

Jak dla mnie wygląda na to że Korwin przyszedł po prostu zrobić bekę z Laseckiego, i powiedzieć trzy zdania że wcale nie było tak jak mówi prowadzący, ale pewnie się nie znam.
Byłeś kiedyś w zoo? Stałeś koło klatki z małpami? No to mamy cię!
Już lepiej gdybyś wkleił filmik jak pedros w rurkach "masakruje" Wiplera... w sumie te same informacje ale zupełnie z innej perspektywy:

Z kamerą wśród zwierząt

bida ..... dyskusja (pre)historyczna w wątku o Mencenie i konfederacji .... niewiele umiesz z siebie wydusić na temat, no ale przynajmniej próbowałeś

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
4

Incele w pełnej krasie.

screenshot-20231005000829.png

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1518
0

Wątek brzmi: "co myślicie o mentzenie i konferacji".

Ja myślę, że mentzen jest ci... mało odważny i nie dorósł do swojej roli.

Powinien dokonać zamachu stanu i wszystkich kontrowersyjnych typów wyrzucic (sosnierz, korwin, braun). Do tego powiedziec (oczywiscie zakulisowo): ktokolwiek rzuci jeden głupi tekst o zwierzętach, gwałtach, aborcji i kosciele - wylatuje.
Zostawić bosaka i innych zachowawczych i iść z programem wyłącznie wolnorynkowym odcinając się od kwestii światopoglądowych i religijnych.
Może zamiast ich wyrzucac, to powinni zalozyc pare miesiecy temu nową partię.

Do tego przedstawic, ze konfa nie zamierza w pierwszej kadencji dotykac w ogole spraw swiatopogladowych. Ma scisla koncepcje polityki zagranicznej (w tym migracyjnej) i gospodarcza.

Nie zrobił tak i stracił przez to szanse, którą zrobiła mu historia na zmianę czegokolwiek w tym kraju i zostanie istotną siłą w polityce.
Wydaje mi się, że on sobie nie do konca uświadamia, ze obecny sukces konfy to w 80% jego zasługa i może w 20% bosaka, a wszyscy inni ciągną go w dół.
Chyba nie ogarnia tego, ze kazda partia ostatecznie potrzebuje wodza, ktory ma odwage taka partia rzadzic, a nie tylko "być twarzą" i ze w polityce siła nie wynika z liczby osób, ale z charyzmy jednostek.

Pójdą przez to na dno i zdobędą w okolicach 7%, bo dziadek musiał wyskoczyć z odbieraniem kobietom praw wyborczych, a sośnierz z jedzeniem psów.

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
1
renderme napisał(a):

Powinien dokonać zamachu stanu i wszystkich kontrowersyjnych typów wyrzucic (sosnierz, korwin, braun).

Przecież on Sośnierza niedawno przyjął z powrotem. :)
A Korwina nie da się usunąć, mimo że gada bzdury i nie należy go słuchać - tak mówił Bosak w wywiadzie dla SE.

Zostawić bosaka i innych zachowawczych i iść z programem wyłącznie wolnorynkowym odcinając się od kwestii światopoglądowych i religijnych.

Tylko, że Bosak nie ma programu wolnorynkowego, a jedynie światopoglądowo-religijny.
A nawet mniejsza z nim, gdyby oni faktycznie byli wolnorynkowi, to by zrobili tak jak piszesz. Ale nie są. Bo to jest partia religijna.

Pójdą przez to na dno i zdobędą w okolicach 7%, bo dziadek musiał wyskoczyć z odbieraniem kobietom praw wyborczych, a sośnierz z jedzeniem psów.

Obyś miał rację!

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1518
0
somekind napisał(a):
renderme napisał(a):

Powinien dokonać zamachu stanu i wszystkich kontrowersyjnych typów wyrzucic (sosnierz, korwin, braun).

Przecież on Sośnierza niedawno przyjął z powrotem. :)

Bo nie ma jaj i wydaje mu się, że "w kupie siła"

A Korwina nie da się usunąć, mimo że gada bzdury i nie należy go słuchać - tak mówił Bosak w wywiadzie dla SE.

Bo nie ma jaj. Kazdego da sie usunąć.

Zostawić bosaka i innych zachowawczych i iść z programem wyłącznie wolnorynkowym odcinając się od kwestii światopoglądowych i religijnych.

Tylko, że Bosak nie ma programu wolnorynkowego, a jedynie światopoglądowo-religijny.

Bosak przede wszystkim ma program polityczny, tj dojscia do władzy. To jest w Polsce bardzo krytykowane, ale to właściwie definicja demokracji, że polityk robi to, co chce od niego potencjalny elektorat.
Bosak umie po prostu rozmawiac i ma elementarny rigcz i nie wali andronow, jak dziadek. Co do jego i jego partii pogladów (ruch narodowy), to nie zgodze sie, ze nie jest wolnorynkowy i ze ma glownie program swiatopogladowo-religijny. W proporcji do innych partii nie ma go wiecej, a raczej mniej.
Powiedzialbym, ze bosak koncentruje sie na programie polityki zagranicznej i wewnetrznej w swoich wypowiedziach. Sprawy swiatopogladowe (czysto) praktycznie pomija.

A nawet mniejsza z nim, gdyby oni faktycznie byli wolnorynkowi, to by zrobili tak jak piszesz. Ale nie są. Bo to jest partia religijna.

Takie zdanie to wyraz wylacznie emocji i uprzedzen, a nie chlodnego osądu. Korwin ma byc niby reprezentantem partii religijnej? Wiekszej bzdury nie slyszalem.
W rzeczywistosci partia ta to zlepek partii bedacych poza mainstreamem; wolnorynkowej, narodowej i jakiegos dziwnego planktonu ultra konserwatywnego, w tym religijnego..

Pójdą przez to na dno i zdobędą w okolicach 7%, bo dziadek musiał wyskoczyć z odbieraniem kobietom praw wyborczych, a sośnierz z jedzeniem psów.

Obyś miał rację!

Już poszli, co widac w sondarzach. Czy "oby"? Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i dosc jasne, ze dla osob z klasy sredniej wolny rynek to opcja korzystna, ale np. dla emeryta, czy marginesu spolecznego juz mniej korzystna.
Stac mnie tylko na taka refleksje, ze Polska do tej pory na tle innych panstw byla bardzo wolnorynkowa i nalezymy do czolowki panstw przy ocenie tempa rozwoju.
Jest np. taka chorwacja, ktora zaczynala wlasciwie z lepszego punktu, ale ma duzo regulacji i wysokie podatki, wiec pieknie ja przescignelismy, choc warunki teorycznie ma duzo bardziej korzystne.
Niski socjal i niskie podatki sprawiaja, ze kraj w dlugiej perspektywie sie rozwija, chociaz doraznie slabszym jednostkom jest ciezej. To taka prosta decyzja jak w zyciu - ile pieniedzy przeznaczac na konsumpcje, a ile na inwestycje. Jak duzo odkladasz na inwestycje, to chwilowo jest to nieprzyjemne, ale w dlugim terminie idziesz do gory.

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
1
renderme napisał(a):

Takie zdanie to wyraz wylacznie emocji i uprzedzen, a nie chlodnego osądu. Korwin ma byc niby reprezentantem partii religijnej? Wiekszej bzdury nie slyszalem.

Korwin może nie, ale cała reszta w większości jak najbardziej.

Już poszli, co widac w sondarzach. Czy "oby"? Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i dosc jasne, ze dla osob z klasy sredniej wolny rynek to opcja korzystna, ale np. dla emeryta, czy marginesu spolecznego juz mniej korzystna.

Dlaczego wolny rynek miałby nie być korzystny dla emeryta?

Niski socjal i niskie podatki sprawiaja, ze kraj w dlugiej perspektywie sie rozwija

Niestety, to nie jest takie proste.
Aby kraj się rozwijał potrzebuje się bogacić, a w tym celu musi mieć do zaoferowania coś, czego inne kraje mają mało.
I tu dróg jest kilka. Najprostsza, to zasoby naturalne - ale tych atrakcyjnych nie mamy.
Druga opcja to technologia - tej też nie mamy. Ale to jest akurat coś, co można mieć - jeśli prowadzi się mądrą politykę przez wiele lat.
Poza tym, aby kraj się rozwijał, potrzebuje ludzi, i to jak najlepiej wykształconych. Aby ich mieć trzeba z jednej strony zachęcać do życia w kraju poziomem usług dostępnych dla obywateli (infrastruktury, bezpieczeństwa, opieki zdrowotnej, zabezpieczenia emerytalnego i wypadkowego), a z drugiej strony inwestować w naukę i edukację.

Jest wiele państw, które przeczą tezie o niskich podatkach (najlepszą są USA w czasach powojennych - na które tiktokowy doktor się powołuje w swoich snach o bogactwie). I są państwa, które osiągnęły bogactwo stawiając na technologię: Szwajcaria, Korea Południowa, Tajwan.
O państwach, którym wystarczyło obniżyć podatki i wydatki, aby się rozwinąć, nie słyszałem.

A Konfederacja nie ma w swoim programie żadnej długofalowej polityki w tym zakresie wzbogacenia kraju. Ma jedynie obniżkę podatków dla najzamożniejszych - czyli chwilowe wzbogacenie części.

PK
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 590
0
renderme napisał(a):

Ja myślę, że mentzen jest ci... mało odważny i nie dorósł do swojej roli.

Są też w konfie odważne kobiety, może nawet mają większe cohones od niejednego lewaka:

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.