Dlaczego nosicie maseczki?

Maski na twarzach zatykające nos usta to tylko dla ludzi przestraszonych, ogłupionych, a nigdy nie dla tych, którzy wiedzą ile szkód dla zdrowia wyrządzają noszone przez dzieci, dorosłych i seniorów. Maski na twarzach, testy PCR nieprzydatne w diagnostyce medycznej, szczepionki genetycznych śmieci to narzędzia depopulacji narodów w tym Narodu polskiego. Kto nie rozpoznał strategii i organizacji tej plandemii globalnej przygotowywanej intenstywnie w ostatnich dwóch dekad, to będzie do końca swego życia totalnie ogłupiony i poddany eksterminacji.

A badania skutecznosci zatykania przewodów oddechowych czlowieka, to typowy rodzaj hipokryzji i jawnego szyderstwa wobec ludzi straszonych i ogłupianych przez media korporacji rasistowskich służących propagandzie wojennej rządu rasistowskiego. Tu chodzi o interesy finansowe czyli zysk, a nie o zdrowie ludzi, ale takze o likwidację państwowej sluzby zdrowia w państwach byłego obozu socjalistycznego w Euriopie Środkowo Wschodniej.

W Austrii nakaz noszenia masek w domu:
https://www.rp.pl/ochrona-zdrowia/art19195871-austria-obowiazek-noszenia-maseczek-nawet-w-domach

Ja znowu zacząłem nawet tam, gdzie mówili, że można zdjąć (mały sklepik, ja już po trzech modernach), bo w pracy u mojej dziewczyny prawie wszyscy złapali, nawet ci po trzech dawkach mRNA (pozostali po dwóch albo po jednej Johnsona, w każdym razie wszyscy szczepieni). Pewnie omikron tam dotarł, a w tym przypadku szczepionki przed infekcją jako taką chronią słabo nawet po trzeciej dawce (przed objawową postacią — średnio, przed ciężką — świetnie). Nie żebym się szczególnie przejmował nieszczepionymi, ale w sumie co mi szkodzi na chwilę założyć i często zmieniać, skoro w najbliższej aptece FFP2 sprzedają po złotówce z groszami? A na dworze nie nosiłem nawet wtedy, gdy był nakaz, i przez ten czas minęło mnie kilkadziesiąt radiowozów, i nic.

Jak tak dalej pójdzie, to będą zakładać maski noworodkom od razu po urodzeniu.

Na naszych oczach trwa wojna - to wojna o ludzkość i duszę każdego z nas - walka ze złem , ktore po raz kolejny chce niszczyć i władać - tutaj gra idzie o najwyższą stawkę i wróg nie cofnie się przed niczym by zniszczyć i zdepopulować ludzkość zamykajac niewolników/więźniów w światowym i cyfrowym obozie koncentracyjnym - zgadnijcie kto będzie tam więźniami? Wy , bo nie chcecie walczyć o siebie , swoje rodziny , o swój naród i swoją przyszłość

nie noszę, bo nie jestem foliarzem.

Nie zakładajcie dzieciom pampersów.

Dzieci to też wolni ludzie!

W ogóle kto to wymyślił jakieś środki higieniczne...

Gdyby nie zmienili przed pandemią definicji prawnej pandemii, to by jej nie było, bo według wcześniejszej definicji pandemii nie ma, więc to co mówicie, że opieracie się na opiniach naukowców itd. to zwykły bełkot, bo przede wszystkim na pierwszym miejscu jest polityka, która musiała zmienić stan prawny, żeby ten cyrk mógł się odbyć, dopiero później naukowcy dostosowują się do prawa i pierniczą o pandemii.

A w gazetach non stop podają, że np. ciężarna umarła od Covida, czemu wcześniej nie podawali takich informacji jak np. ciężarna umarła od zapalenia płuc, co na 100% się zdarzało. (pytanie retoryczne).

To co krąży to jest grypa zwykła, która krąży od lat, tylko teraz pompują na niej stan zagrożenia.
Na 100% wirus grypy też ma różne mutacje, ale nikt wcześniej o nich tyle nie pierniczył.

Łączna ilość hospitalizacji za covida jest niższa niż w latach poprzednich, to ma być pandemia?

KOMISJA RAD TĘCZOWYCH UE zaleca zakładać maseczki na d...pę. Cel : ograniczenie gazów cieplarnianych! MOŻLIWE RESTRYKCJE I LOCDOWNY!

omenomn2 napisał(a):

A w gazetach non stop podają, że np. ciężarna umarła od Covida, czemu wcześniej nie podawali takich informacji jak np. ciężarna umarła od zapalenia płuc, co na 100% się zdarzało. (pytanie retoryczne).

Podają przykłady, żeby ludzie poczuli, że to realne zagrożenie i walka z pandemią ma sens.
Różne wiadomości ze Świata mają właśnie to na celu.
Mówią o wypadkach drogowych, żebyś bardziej uważał za kierownicą.

Przed zapaleniem płuc i innymi chorobami człowiek sam się broni. Wychodząc na mróz zakłada kurtkę, czapkę, szalik, rękawiczki.
Chodzi do lekarza, gdy mu coś dolega. Nie trzeba takiemu obywatelowi tłumaczyć, dlaczego tak ma postępować.

Kłopot w tym, że niektórzy nie potrafią funkcjonować samodzielnie i "lubią", jak państwo o nich się "troszczy".

@kosmonauta80: kłopot w Tym, że ci, którzy nie chcą troski państwa, inteligencją nie błyszczą...
Serio, niektórym to weszło za bardzo...
https://www.facebook.com/watch/?v=894298951284048

Podają przykłady, żeby ludzie poczuli, że to realne zagrożenie i walka z pandemią ma sens.
Różne wiadomości ze Świata mają właśnie to na celu.
Mówią o wypadkach drogowych, żebyś bardziej uważał za kierownicą.

No właśnie podają takie info, żeby pompować stan zagrożenia, żebyś właśnie tak myślał, że ma sens, ale to nie znaczy, że ma sens na prawdę, bo według wcześniejszej definicji, pandemii nie ma i nie ma z czym walczyć.
Jakoś nie widzę, że codziennie podają wiadomości o tym kto i jak zginął za kółkiem.

Przed zapaleniem płuc i innymi chorobami człowiek sam się broni. Wychodząc na mróz zakłada kurtkę, czapkę, szalik, rękawiczki.
Chodzi do lekarza, gdy mu coś dolega. Nie trzeba takiemu obywatelowi tłumaczyć, dlaczego tak ma postępować.

No właśnie nie każdy się obroni i ludzie umierają na zapalenie płuc i powinni tak samo przed tym straszyć jak przed covidem.

Tyle, że jak jest coś nowego to łatwiej z ludzi robić idiotów.

Spine napisał(a):

Nie zakładajcie dzieciom pampersów.

Dzieci to też wolni ludzie!

W ogóle kto to wymyślił jakieś środki higieniczne...

a co ma piernik do wiatraka?

1. Maseczka nie zatrzymuje wirusa.
2. Maseczka jest brudna, przechowujesz ją w brudnym miejscu i zakładasz bbrudnymi rękami.

##Aby przestrzegać higieny należy nie nosić maseczek
lub wymieniać je po kazdym użyciu zdezynfekowanymi rękoma

Nie wiem czemu któraś kolejna osoba pisze, że maseczki nie zatrzymują wirusa. Wszystkie opracowania podkreślają, że to jest jedna z najskuteczniejszych metod w ZMNIEJSZENIU ryzyka zakażenia. Oczywiście nie daje 100% pewności, ale zatrzymuje dużą część wirusów w czasie bezpośredniego kontaktu. Nie jestem naukowcem, ale rozumuję tak, że wirusy przemieszczają się w powietrzu w jakiejś tam formie sprayu, który zatrzymuje się na maseczce. Działa to też w drugą stronę - jak ktoś miałby zarażać to spora część wirusów zatrzymuje się w maseczce/nie leci bezpośrednio w stronę osoby/leci z którą rozmawiasz i bardziej się rozprasza. Czyli przykładowo jak sobie rozmawiasz z kasjerką w sklepie to nie walisz bezpośrednio do niej tymi wirusami tylko gdzieś tam sobie wylatują bokami w mniejszym stężeniu. Ogólnie im mniejsze stężenie takiego wirusa przy krótkiej ekspozycji tym mniejsze ryzyko zakażenia.

Obrazowo masz wąż z wodą po jednej stronie maseczki i osobę po drugiej. Jak odkręcisz ten wąż to zmoczysz osobę po drugiej stronie mniej i będziesz miał mniejszy zasięg. Woda nie znika dzięki maseczce, ale po prostu traci impet/rozprasza się na boki etc. Analogicznie w drugą stronę jak psikasz wodą na maseczkę to przy krótkim i małym strumieniu maseczka zatrzyma większość takiej wody.

Oczywiście jak na małej przestrzeni upchniesz dużą grupę osób i zamkniesz ich na długi czas to maseczki niewiele dadzą - taki przykład to chociażby szkoły. Wtedy po prostu jest długa ekspozycja i nie musi ona być bezpośrednia aby była skuteczna. Maseczki myślę, że robią głownie robotę w sporadycznych kontaktach typu sklep, komunikacja miejska itp.

Myślę, że to jest proste i obrazowe wyjaśnienie po co są maseczki. Zapewne nawet źle noszona maseczka ma sens bo co prawda noszącemu nie pomaga, ale nadal działa jako ten rozpraszacz.

Jeśli nie wierzysz, że maseczka pomaga to rozumiem, że nie miałbyś nic przeciwko chirurgowi operującemu bez maseczki?

Obrazowo masz wąż z wodą po jednej stronie maseczki i osobę po drugiej. Jak odkręcisz ten wąż to zmoczysz osobę po drugiej stronie mniej i będziesz miał mniejszy zasięg. Woda nie znika dzięki maseczce, ale po prostu traci impet/rozprasza się na boki etc. Analogicznie w drugą stronę jak psikasz wodą na maseczkę to przy krótkim i małym strumieniu maseczka zatrzyma większość takiej wody.

Czyli jak ktoś stoi zboku to ma większe szanse na zarażanie ;)
Od samego początku uważam, że cyrk z Covidem to z igły widły, przed grypą też się powinno nosić maseczki analogicznie, a nikt tego nie robił, a jakby ktoś chciał to wprowadzić to by się kazali mu popukać po głowie.
Czyli po prostu powinniśmy od początku cywilizacji popylać z zasłonietą twarzą.

Mieszkam pod jednym dachem z farmaceutką. Więc aby przypadkiem nie zarazić ludzi których spotykam na codzień noszę maskę.

Ja się nie boję. To co robią te bestie zasadza się na STRACHU. Przestaniesz się bać - będziesz W0LNY. Jak dotąd od kwietnia 2020 nie założyłem maski, nie stosuję się do "zaleceń" w sklepach, nie dezynfekuję na rozkaz, wchodzę poza kolejnością przy ograniczeniu ilości, nie stosuję "dystansów". Mam głęboko gdzieś te wszystkie "łobłoszczenia" - są NIELEGALNE. Gdyby każdy postępował tak jak ja - NIE BYŁ0BY DZIŚ TEG0 C0 MAMY - ZAM0RDYZMU a Niedzielski już by wisiał

mastercc napisał(a):

wchodzę poza kolejnością przy ograniczeniu ilości

Bojkotowanie pandemii nie usprawiedliwia chamskiego zachowania.

@mastercc: nie lubię życzyć nikomu źle ale chciałbym żeby i ciebie to dopadło, byś wtedy spokorniał i odszczekał każde jedno słowo.

W USA testy PCR wycofane ze względu na fałszywe wyniki. Nie potrafią odróżnić grypy od Covida. To oznacza że ta cała pandemia to oszustwo i naciąganie na szczepionki. Dla odmiany Japonia znosi przymusowe szczepienia bo wykryli że szczepienia powodują zapalenie mięsnia sercowego i zgony! Macie jeszcze jakieś pytania?

@mastercc: Nie testy, ale jeden konkretny test. Nie wiem czy specjalnie szerzysz fake newsy bo tak? Czy może ktoś Ci płaci? Chociaż wydaje mi się, ze bardziej prawdopodobna jest nędzna znajomość angielskiego.

iddqd napisał(a):

Nie testy, ale jeden konkretny test. Nie wiem czy specjalnie szerzysz fake newsy bo tak? Czy może ktoś Ci płaci? Chociaż wydaje mi się, ze bardziej prawdopodobna jest nędzna znajomość angielskiego.

No coż, faktycznie publikacja CDC została mocno znadinterpretowana przez wolnych ludzi, bo w rzeczywistości napisali, że pewne testy nie odróżniają i potrzeba innych, bardziej dokładnych, które eliminują ten problem.

Ciekawe co powiesz na to, Kary Mullis, noblista i wynalazca testów PCR powiedział na samym początku plandemii, że testy te nie nadają się do diagnozowania chorób zakaźnych. Po tym został znaleziony martwy w pokoju hotelowym. Niedawno prezydent Haiti został zastrzelony we własnym domu jak odmówił przyjęcia religii covid-1984.

A wiesz dlaczego tak powiedział? (pyt.ret.) Wszystkie testy PCR mają pewien zakres (nieoszacowany nawet w przedziale) błędu, w którym dają wynik fałszywie pozytywny albo fałszywie negatywny - stąd właśnie się wzięło największe kłamstwo w historii - bezobjawowy chory, trafiający na izolację. Nie ma chorób bezobjawowych. Nie możesz mieć wirusów w krwiobiegu, bo one albo muszą wniknąć do komórek, albo są oblepiane przez przeciwciała. U ludzi, którzy nie chorują na covid działa bardzo dobrze zjawisko lizy osmotycznej, a kiedy wydalają wirusa (np: droga kropelkową) ma on już zblokowany dodatni peptyd S.

Dlatego FAKE-NEWSY szerzysz Ty i cała machina propagandy. I wiesz co? To jest przykre. To jest naprawdę przykre, że na forum programistów większość z was łyka te bzdury.