Stan cywilny - "rozwiedziony". Urzędnicza głupota, czy religijna stygmatyzacja?

Stan cywilny - "rozwiedziony". Urzędnicza głupota, czy religijna stygmatyzacja?
OP
doktorko
doktorko
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:ponad 5 lat
  • Lokalizacja:Gallifrey
  • Postów:44
2

Gdzie nie wypełniam jakiegoś formularzu, to pytają o stan cywilny. I mam więcej niż 2 możliwości do wyboru - wolny/kawaler, albo rozwiedziony. Nawet baza PESEL wyświetla mi takie raczysko.

Ostatnio widziałem to na formularzu kredytowym. Zawsze deklaruję się jako "wolny" w takich miejscach. Bo to dla mnie to samo, co po rozwodzie - nie dzielę z nikim majątku (chyba, że chcę - na przykład konto bankowego z dowolną osobą), mogę wziąć ślub, mogę zrobić dziecko i nie musi to być żona. Czasami przychodzi zwrotka po weryfikacji, albo spotyka to się z niezrozumieniem. Czy to pokłosie jakichś tradycji lub macek kościoła? Sam nie wiem.

Uprzedzając pytania - nie, jestem alimenciarzem, ani nie biłem żony xD Po prostu to "nie było to". W normalnym kraju powinno się dostać rozwód po zalogowaniu się przez ePUAP i odkliknięciu jakiegoś checkboxa (oraz odczekaniu, powiedzmy 12 miesięcy "okresu wygasania"), a nie angażować w to sądy :)

Mam nadzieję, że będzie to zmergowane w przyszłości do jednego statusu.


Clara: How can you and the Doctor be friends?
Missy: Why shouldn't we be?
Clara: You spend all of your time fighting.
Missy: Exactly.
edytowany 1x, ostatnio: doktorko
loza_wykletych
loza_wykletych
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:854
7

Dla banku to istotna informacją bo pozwala ocenić z grubsza inteligencję kredytobiorcy. Bo ludzie inteligentni się nie żenią.

A skoro nie dość że się ożenił to jeszcze rozwiódł to znaczy że z przewidywaniem konsekwencji u niego słabo więc można dać mu atrakcyjniejszą ofertę.


Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania - ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz.
Azarien
ludzie inteligentni się nie żenią - zastanowiłbyś się (oraz ci co dali łapkę w górę) nad głupotą tego stwierdzenia.
loza_wykletych
loza_wykletych
@Azarien: W ogóle nie przysięgajcie. Ani na niebo, bo jest tronem Bożym. Ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego. Ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na twoją głowę nie przysięgaj, bo nie możesz jednego włosa uczynić białym albo czarnym. Niech raczej mowa wasza będzie: tak, tak; nie, nie. Co nadto jest, od Złego pochodzi - do rozważenia.
Azarien
nie ma to jak wyciągnąć słowa które tyczą się czego innego…
loza_wykletych
loza_wykletych
Dotyczą prawdomówności i nie zaciągania zobowiązań których nie dotrzymamy. Jak myślisz - ile ludzi składając przyrzeczenie małżeńskie bierze pod uwagę że to jedyna osoba która nam zostanie po X latach? I ile bierze pod uwagę że tej osoby której składamy przyrzeczenie może już nie być nawet po miesiącu miodowym (a zastąpi ją inna)? Skoro nie widzisz konsekwencji przyrzeczenia to go nie składaj bo upadniesz.
KM
Wow ale fikołek xD przecież właśnie dlatego kościół nie akceptuje rozwodów (co najwyżej unieważnienie), a sama przysięga jest nierozerwalna
Areek
hahaha @loza_wykletych brzmi jak wywód stulejarza... sorry (rozumiem dział flame) ale zbłaźniłeś się w tym momencie ;)
loza_wykletych
loza_wykletych
@Areek: Ale to wziąłeś tą ofertę czy nie? :D
OP
doktorko
doktorko
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:ponad 5 lat
  • Lokalizacja:Gallifrey
  • Postów:44
0
loza_wykletych napisał(a):

Dla banku to istotna informacją bo pozwala ocenić z grubsza inteligencję kredytobiorcy. Bo ludzie inteligentni się nie żenią.

A skoro nie dość że się ożenił to jeszcze rozwiódł to znaczy że z przewidywaniem konsekwencji u niego słabo więc można dać mu atrakcyjniejszą ofertę.

Coś w tym jest :D


Clara: How can you and the Doctor be friends?
Missy: Why shouldn't we be?
Clara: You spend all of your time fighting.
Missy: Exactly.
Pyxis
  • Rejestracja:około 8 lat
  • Ostatnio:około 3 godziny
0

Zacznijmy od tego, że ludzie inteligentni nie biorą kredytów na wiele lat.

jarekr000000
Biorą, ale bez zamiaru spłacania :-) - czysty zysk. Ja mam za małe nerwy, ale znam kilku odpornych psychicznie ludzi.
SA
A co to jest wiele lat? 5? 10? 20?
CZ
@jarekr000000: mówisz o tym że jak przychodzi chwila spłaty kredytu to biorą chwilówki a później ma jedną chwilowke następna i tak w kółko? Wiem że takie procedery nieraz bywają
jarekr000000
nie - po prostu nic nie robią
Areek
Nie - siedzą w piwnicy, żrą pizze z telepizzy (bo 3 za 1) i w przerwie od kodowania oglądają pornhuba. Poziom wykopu jak nic ;)
czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:prawie 5 lat
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
1
loza_wykletych napisał(a):

Bo ludzie inteligentni się nie żenią.

Też oglądałem Bone Tomahawk ;)


loza_wykletych
loza_wykletych
Wykop uczy, wykop bawi, wykop zabija.
xxx_xx_x
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:około 2 miesiące
  • Postów:365
5

Rozwiedziony może oznaczać że masz jeszcze jakieś zobowiązania majątkowe względem drugiej osoby

vpiotr
  • Rejestracja:około 14 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
1

j.w. prawdopodobnie chodzi o zobowiązania z poprzedniego związku.
Może też chodzić o potencjalne alimenty które była może sobie zażyczyć na siebie w terminie do 5 lat.
Albo o wyjaśnienie historii kredytowej.
Aktualnie nie jesteś kawaler ani dla banku, ani dla KK, ani dla potencjalnych partnerek.
Więc lepiej nie ściemniać.

Areek
Takie rzeczy jak np. alimenty to się deklaruje osobno a nie na zasadzie domniemywań na podstawie stanu cywilnego "rozwiedziony". No i alimenty tyczą się ewentualnego posiadania dziecka a nie ślubu jako takiego. Jak wiemy dziecko można mieć też bez ślubu.
vpiotr
Alimenty nie tycza sie tylko dziecka, "nie znam sie ale sie wypowiem"?
Areek
Tak czy inaczej nijak się to ma do stanu cywilnego.
vpiotr
Inaczej - ma sie, poniewaz alimenty jak napisalem nie musza byc zasadzone w chwili skladania wniosku kredytowego zeby stanowic skladowa ryzyka potencjalnego kredytobiorcy.
somekind
Moderator
  • Rejestracja:ponad 17 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Lokalizacja:Wrocław
3
doktorko napisał(a):

Gdzie nie wypełniam jakiegoś formularzu, to pytają o stan cywilny. I mam więcej niż 2 możliwości do wyboru - wolny/kawaler, albo rozwiedziony. Nawet baza PESEL wyświetla mi takie raczysko.

No ja rozumiem, że człowiek chciałby często cofnąć czas, ale jednak towar używany nigdy nie będzie na powrót nowym.

Ostatnio widziałem to na formularzu kredytowym. Zawsze deklaruję się jako "wolny" w takich miejscach. Bo to dla mnie to samo, co po rozwodzie - nie dzielę z nikim majątku (chyba, że chcę - na przykład konto bankowego z dowolną osobą), mogę wziąć ślub, mogę zrobić dziecko i nie musi to być żona. Czasami przychodzi zwrotka po weryfikacji, albo spotyka to się z niezrozumieniem. Czy to pokłosie jakichś tradycji lub macek kościoła? Sam nie wiem.

Macki kościoła w bankach? No może.
Ale nieco bardziej prawdopodobne jest, że Twoja zdolność kredytowa musi być w jakiś dodatkowy sposób zweryfikowany. Poza tym w różnych rejestrach jesteś zapewne wpisany jako czyjś małżonek, może istnieją jakieś wspólne zobowiązania albo majątek, bank chce być o tym zwyczajnie ostrzeżony.

W normalnym kraju powinno się dostać rozwód po zalogowaniu się przez ePUAP i odkliknięciu jakiegoś checkboxa (oraz odczekaniu, powiedzmy 12 miesięcy "okresu wygasania"), a nie angażować w to sądy :)

W normalnym, czyli w jakim konkretnie tak się da?

edytowany 1x, ostatnio: somekind
OP
doktorko
doktorko
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:ponad 5 lat
  • Lokalizacja:Gallifrey
  • Postów:44
0

W normalnym kraju powinno się dostać rozwód po zalogowaniu się przez ePUAP i odkliknięciu jakiegoś checkboxa (oraz odczekaniu, powiedzmy 12 miesięcy "okresu wygasania"), a nie angażować w to sądy :)

W normalnym, czyli w jakim konkretnie tak się da?

Coś podobnego jest w Danii. Po rozwód można iść do urzędu miasta, i zazwyczaj nie potrzeba zgody drugiej osoby, jeśli na przykład nie ma się dzieci.

Dla banku to istotna informacją bo pozwala ocenić z grubsza inteligencję kredytobiorcy. Bo ludzie inteligentni się nie żenią.

Jest wyjątek od tej reguły - sprowadzenie (przyszłej, lub nie) żony z zagranicy (np. z Wietnamu do Polski).

Zacznijmy od tego, że ludzie inteligentni nie biorą kredytów na wiele lat.

Czy kredyt inwestycyjny (nie na konsumpcję czy własne mieszkanie) jest ok? ;)


Clara: How can you and the Doctor be friends?
Missy: Why shouldn't we be?
Clara: You spend all of your time fighting.
Missy: Exactly.
PA
Zgooglowałem "Dania rozwód" i wyszły artykuły, że kiedyś to tak działało. Skoro się z tego wycofali, to znaczy, że ten system nie był taki dobry.
somekind
Ok, czyli teza pierwotna jest taka, że istnieje tylko jeden normalny kraj na świecie. Ciekawa definicja normalności.
loza_wykletych
loza_wykletych
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:854
0
Pyxis napisał(a):

Zacznijmy od tego, że ludzie inteligentni nie biorą kredytów na wiele lat.

Ludzie inteligentni wiedzą że jeśli pożyczasz 10 zł i nie oddajesz to ty masz problem. A jak pożyczasz kilka(naście) baniek i nie oddajesz to pożyczający ma problem. ;)


Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania - ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz.
czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:prawie 5 lat
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
0

Kredyty są dla osób zamożnych :)


loza_wykletych
loza_wykletych
Pierwszy milion trzeba ukraść. Kolejne można pożyczyć :)
Azarien
  • Rejestracja:prawie 22 lata
  • Ostatnio:około godziny
3
doktorko napisał(a):

Mam nadzieję, że będzie to zmergowane w przyszłości do jednego statusu.

A ja mam nadzieję że nie.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.