Koniec platformy

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/latkowski-abw-nie-potrafi-zgrac-danych-z-macbooka/0jppc

http://niebezpiecznik.pl/post/abw-klonuje-dyski-komputerow-dziennikarzy-wprostu-i-ma-problem-z-macbookami-wyjasniamy-dlaczego/?more

Pomijając już fakt, że rozmowy są kompromitujące polityków to jednak w aferze tej jest drugie - dużo gorsze dno.
Kto ich nagrywał?
A jest to zastanawiające ze względu na sytuację międzynarodową. W poprzednich aferach zawsze mieliśmy autora i jasny cel - głównie polityczny. Było to zorganizowane z pomocą dziennikarzy śledczych.
Tutaj nie wiemy nic o tym kto to naprawdę zrobił i jaki ma cel. Natomiast ja sądzę, że są dwa wyjścia:
Albo był to obcy wywiad - rosyjski. Wskazują na to działania Rosji. W końcu w Internecie od jakiegoś czasu prowadzona jest kampania antyrządowa i antyukraińska, co udowodniło chociażby Anonymous. Do tego pogrywanie Smoleńskiem, które dzieli Polaków i w efekcie robi "burdel" jest jasną przesłanką, że Rosji zależy na tym, żeby Polska była politycznie słaba. Sprawa dotyczy gospodarki w Polsce, więc uderza w inwestycje oraz cały rząd. To jest jakby nie było spora destabilizacja państwa. Nie tylko z punktu ekonomicznego, ale i społecznego. Rosji byłoby to na rękę.
Z drugiej strony mogą być to jakieś porachunki mafijne. W końcu mógł to być szantaż - nie zrobisz tego - ujawnimy taśmy.

Bo jakoś nie widzi mi się sytuacja, w której ktoś chce zniszczyć rząd dla samego faktu zniszczenia. PiSowi to nie na rękę, bo co prawda na chwilę zyskają władzę (chociaż najpewniej z nikim nie będą w stanie utworzyć koalicji), ale za chwilę nie będą mogli straszyć PO. Druga sprawa - musiałby oszukać służby specjalne - chyba, że one same pracują tak tragicznie, że nie są w stanie wykryć amatora. Po trzecie - jeszcze go nie znaleźli. Gdyby to był amator to na pewno zostawiłby wiele śladów. Zwykły "śmiertelnik" nie ma pojęcia jak działają służby specjalne, więc nie może mieć wiedzy jak zatrzeć ślady.

Zwykły śmiertelnik nie nagrywa spotkań takich ludzi.
Poza pytaniem "kto" pozostaje jeszcze pytanie "dlaczego tak późno opublikował". Gdyby chciał pokazać słabość rządu, to publikacja byłaby znacznie wcześniej. Ewentualnie spotkania były dość często i po prostu gromadził materiały. Przestali się spotykać, to stwierdził, że czas skorzystać.

To są istotne pytania, ale nie powinny przykryć samych treści, do czego dąży premier.

Bo jakoś nie widzi mi się sytuacja, w której ktoś chce zniszczyć rząd dla samego faktu zniszczenia.

Ujawnianie afer jest złem? Milczenie byłoby lepsze?

Wibowit napisał(a):

Bo jakoś nie widzi mi się sytuacja, w której ktoś chce zniszczyć rząd dla samego faktu zniszczenia.

Ujawnianie afer jest złem? Milczenie byłoby lepsze?

Nie, po prostu nie wierzę, żeby ktoś narażał swoją karierę/życie możliwością "wpadnięcia" kiedy nie ma w tym żadnego interesu. Przecież gdyby wpadł to szybko zostałby skazany i musiał zdawać sobie z tego sprawę.

A więc wszystkie publiczne wiadomości to albo banały, albo oszustwa, albo intrygi? Każdy demaskator jest przekupiony? Myślę, że tak nie jest; nie każdy whistleblower jest czyimś pionkiem. Lista demaskatorów jest długa: http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_whistleblowers (wiadomo, że ta jest niekompletna)

Sluchajac tego nagrania, slyszac sztućce i wznoszenie toastow... oraz warcholstwo rozmowcow śmiem twierdzic, ze moglby to nawet zrobic kelner...

sorry, umawiac sie na takie rozmowy w restauracji? A moze po prostu oni są tak słabi w tym co robia?

szukanie moze na sile? drugiego dna.
http://wgospodarce.pl/informacje/14059-afera-tasmowa-przykrywka-niemcy-wczoraj-ostatecznie-zniszczyli-polski-wegiel

Slashy napisał(a):

Do tego pogrywanie Smoleńskiem, które dzieli Polaków i w efekcie robi "burdel" jest jasną przesłanką, że Rosji zależy na tym, żeby Polska była politycznie słaba. Sprawa dotyczy gospodarki w Polsce, więc uderza w inwestycje oraz cały rząd. To jest jakby nie było spora destabilizacja państwa. Nie tylko z punktu ekonomicznego, ale i społecznego. Rosji byłoby to na rękę.

Wystarczy dodać do tego to, który polski polityk jest największym miłośnikiem Rosji i sprawa wyjaśniona.

Ale oni w większości mieli swój cel, czy to sławę, czy dobro pacjentów/więźniów, czy pracowali dla kogoś. Tutaj nie widać ani celu, ani tego kto to mógł być. Nagrania były sprzed niemal roku. Jeśli nawet założyć wersję Marooned, że tyle nie publikowali, bo zbierali materiały to tych materiałów musiało być bardzo dużo, do wielu osób. Jeśli ktoś chciałby tylko ośmieszyć rząd to nie potrzeba było do tego setek godzin nagrań. Dla mnie składa się tutaj bardzo dużo rzeczy i póki nie zostanie to wyjaśnione to nie uwierzę w bajki o rycerzu w lśniącej zbroi, który dla dobra ludzkości publikuje "haki" nie oczekując nic w zamian.

Cześć. Ktoś mi wyjaśni jak po którejś kopii pliku z nagraniem chcą dojść do tego, kto nagrywał?

somekind napisał(a):

Slashy napisał(a):

Do tego pogrywanie Smoleńskiem, które dzieli Polaków i w efekcie robi "burdel" jest jasną przesłanką, że Rosji zależy na tym, żeby Polska była politycznie słaba. Sprawa dotyczy gospodarki w Polsce, więc uderza w inwestycje oraz cały rząd. To jest jakby nie było spora destabilizacja państwa. Nie tylko z punktu ekonomicznego, ale i społecznego. Rosji byłoby to na rękę.

Wystarczy dodać do tego to, który polski polityk jest największym miłośnikiem Rosji i sprawa wyjaśniona.

No dawaj, rzucaj nazwiskiem i potwierdzeniem owego uczucia.

Moim zdaniem to UFO nagrywało i może być ciężko z wyśledzeniem międzygalaktycznego śladu. :)

Przesłuchałem teraz całe nagrania i nasuwa mi się inny wniosek :). To "Wprost" chciał dymisji Sienkiewicza. Szczerze mówiąc teraz mi głupio, że opierałem się tylko o doniesienia mediów, bo w całej rozmowie te urywki mają inny wydźwięk. Faktycznie brzmi to bardziej jak rozmowa towarzyska niż "polityczny deal". Chociażby słowa o nieistniejącym państwie: tak, padają takie słowa, tylko tyczą się zupełnie innej sprawy. Chodzi tutaj o współpracę między organizacjami wewnętrznymi, której nie ma. Polecam posłuchać całości, bo naprawdę wtedy ciężko znaleźć tam tak wielką aferę. Jedyne do czego można by się przyczepić to do rozgrywania prokuraturą oraz tego, że Belka angażował się w rozmowy z politykami (pomijając oczywiście to, że Sienkiewicz nie miał prawa się dać nagrać). Tak samo jak sama rozmowa nie jest tak wulgarna jak to przedstawiają media (wycięli chyba wszystkie przekleństwa). Szczerze mówiąc bardzo zawiodłem się po raz kolejny na dziennikarzach. Bo w tej sytuacji mam wrażenie, że po prostu "Wprost" chce władzy. Nie można pochwalać takich rozmów, ale w żadnym wypadku nie można pochwalić mediów, które chcą rządzić w sposób inny niż demokratyczny. Szkoda, że prokuratura z ABW zrobiła taki "najazd", bo "Wprost" tylko tego chciał i u wielu ludzi potwierdziło się to co "Wprost" chciał przekazać.

Haha, nie mogę z tego jak niektórzy wszystko łykają jak pelikany :) Przecież rząd celowo odwraca uwagę od treści nagrań i każe skupić się obserwatorom kto nagrywał. Co Rosja miałaby zyskać dzięki takim ujawnieniu tych nagrań? Wg mnie nic nie zyska, ponieważ w każdym państwie demokratycznym co kilka lat odbywają się wybory i władza przechodzi z jednych rąk do drugich.

W mediach często pojawiają się zwroty, że to "zamach stanu". Tymczasem o zamachu stanu można mówić jedynie w sytuacji gdyby władza została przejęta wbrew prawy. Zgłoszenie wotum nieufności i rozpisanie nowych wyborów to nie są działania wbrew prawu. Nie dajcie sobie wciskać ciemnoty! Czy jakaś tragedia się stanie jak jednych złodziei z PO zastąpią inni z PiS?

Problem w tym, że PiS to nie złodzieje, tylko paranoicy. Po złodziejach wiadomo czego się można spodziewać, po paranoikach nigdy.

@Slashy

"Wprost" zrobił to, co miał zrobić. Minister nie powinien mówić, jak to napisałeś "słowa o nieistniejącym państwie", bo jeśli to prawda to rząd jest słaby. Były jeszcze zapis rozmowy Pana byłego ministra transportu(?) To też ujawnił tygodnik Wprost? Teraz nie wiadomo co jest w następnych nagraniach i w powiązaniu z działaniami które miały miejsce w środę wygląda to dziwnie.

Moim zdaniem problemem głównym są nagrania a sprawą drugorzędną, kto nagrywał. Jeśli Panowie rozmawialiby inaczej nie byłoby żadnej sprawy, a tak jest jak jest.

Protected_48
Ale wprost teraz mówi, że nie mają takich nagrań. To jak to jest?
A jeszcze raz mówię. Słowa o nieistniejącym państwie nie odnoszą się do państwa, tylko tego, że współpraca pomiędzy organami nie istnieje. Sienkiewicz mówi, że organizacje muszą ze sobą współpracować, bo tylko wtedy państwo jest mocne, a w innych przypadkach po prostu nie istnieje. Wtedy mówił o tym, że m.in. prokuratura nie współpracuje z nikim i dlatego zrobił akcję z prokuratorem generalnym i po tym zajściu zaczął współpracować. Miał rację, a media przedstawiły to jako "rząd jest słaby i Sienkiewicz tak powiedział".

somekind napisał(a):

Problem w tym, że PiS to nie złodzieje, tylko paranoicy. Po złodziejach wiadomo czego się można spodziewać, po paranoikach nigdy.

Zero argumentów na poparcie tez o "zamachu stanu" czy "akcji obcych służb". Za to ujawniają się tutaj twoje poglądy polityczne, więc jak widać sprawa o to się rozgrywa tylko i wyłącznie. O to, żeby nie oddać władzy...

Ludzie nie dajcie sobie robić wody z mózgu. PO was rozgrywa jak małe dzieci, wciska kity o "zamachu stanu", "akcji obcych służb" itp. Przecież wcześniej było mówione, że to niemożliwe, żeby Rosja maczała palce w katastrofie Tu-154, więc dlaczego miałaby maczać palce w jakiś taśmach? Jak umiera prezydent z PiS, to tezy o zamach są paranoją. Jak podsłuchują polityków PO, to o tezie zamachu inspirowanego z Rosji mówi się całkowicie poważnie i to już nie jest paranoja. LOL!!!

Ktoś ma ludzi w Polsce za idiotów.

@Slashy - a co mnie to obchodzi? Ja nie jestem zwolennikiem PO, ani PiS. Redaktor "Wprost" jest dla mnie figurantem, dostał od kogoś taśmy i przekazał je dalej.

Ja na PO się obraziłem już po likwidacji OFE, manipulacje przy banku centralnym dopełniają czarę goryczy (za bardzo to przypomina początek scenariusza greckiego).
Niestety, ostatnim rządem, który parzył dalej niż następne wybory, był rząd Buzka (wszystkie reformy jakie wprowadzał przewidywały pozytywne zmiany na +10 lat, a OFE przewidziane było na 40lat).
Wszystkie reformy Buzka, przy których nikt nie grzebał okazały się sukcesem. Zostały niestety tylko wie:

• reforma samorządowa (bez tego nie bylibyśmy w stanie efektywnie skorzystać z funduszy europejskich)
• reforma szkolnictwa (wiem, że zgodnie z polskim czarnowidztwem jest źle, ale rzeczywistość pokazuje coś innego), brakuje jeszcze porządnej reformy szkolnictwa wyższego.

Od Buzka pojawili się jedynie ci co na zapotrzebowanie sondażowe, odwracali jego reformy (zaczynając od SLD).

Szczerze nie wiem na kogo mam głosować, w następnych wyborach. Chciałby na PiS (jak w 2005), ale retoryka smoleńska pozbawiona jakiejkolwiek samokrytyki i łapiąca się każdego absurdu mnie do tego zniechęca. A jak jeszcze słyszę, że Macierewicz ma zostać ministrem za zasługi (tak jest to uzasadniane przez Jarosława Kaczyńskiego), to mówię zdecydowane NIE.

Nie tylko ja mam takie wrażenie, więc na tej drace niekoniecznie najbardziej skorzysta PiS.

Przecież wcześniej było mówione, że to niemożliwe, żeby Rosja maczała palce w katastrofie Tu-154, więc dlaczego miałaby maczać palce w jakiś taśmach?

Założyć podsłuch w miejscu publicznym jest jednak chyba łatwiej niż spowodować katastrofę samolotu.
Nikt chyba też nie twierdzi, że te nagrania to był wypadek.

Ktoś nagrania dokonał. Mógł być to przecież nawet jeden z rozmówców. Ponieważ żaden z nich się samej rozmowy nie wypiera, można uznać że nagranie jest autentyczne.

Ale może wyciekło przypadkiem (lub działaniem innych osób), a nie zostało celowo upublicznione przez nagrywającego?

http://niebezpiecznik.pl/post/po-co-abw-oryginale-tasmy-czego-beda-na-nich-szukac-pokazujemy-jak-namierzyc-informatora-po-nagraniach/

Posłuchajcie początku oryginalnego nagrania rozmowy Sienkiewicza z Belką — te charakterystyczne trzaski sugerują, że podsłuch był montowany i ustawiany na początku rozmowy, a zatem ktoś musiał go dostarczyć w pobliże VIP-roomu restauracji Sowa i Przyjaciele w trackcie spotkania polityków i być może nawet miał on kontakt wzrokowy z bohaterami rozmów. To dość mocno zawęża krąg podejrzanych.

To też jest interesujące.

Azarien napisał(a):

Założyć podsłuch w miejscu publicznym jest jednak chyba łatwiej niż spowodować katastrofę samolotu.

Po pierwsze to nie było miejsce publiczne, tylko salonik dla VIP-ów, który podobno był sprawdzany przez służby. Po drugie nie chodzi o łatwość, tylko o sam motyw. Czy władze w Moskwie miały większy motyw do zrobienia tych nagrań, niż do spowodowania katastrofy Tu-154 wypełnionego przedstawicielami władz i wojska naszego kraju?

Pojawiające się tezy, że nagrania to zamach stanu inspirowany z Rosji, są równie prawdopodobne jak zamach w Smoleńsku. Z resztą jak powiedział sam premier na taśmach podobno nie ma nic ciekawego i nie ma podstaw do uznania, że obaj panowie mięli zamiary przestępcze, wręcz przeciwnie byli "zatroskani o losy państwa".

MarekR22 napisał(a):

Niestety, ostatnim rządem, który parzył dalej niż następne wybory, był rząd Buzka (wszystkie reformy jakie wprowadzał przewidywały pozytywne zmiany na +10 lat, a OFE przewidziane było na 40lat).

Zmuszanie ludzi do grania na giełdzie i oddawania swoich pieniędzy bankom za nic, to nie jest "pozytywna zmiana". Ta "reforma" to był jeden wielki przekręt, zwłaszcza że taki system nigdzie na świecie nie zadziałał.

Stworzenie pokolenia gimbazy też trudno za pozytywną zmianę uznać. To, że dzieci w innych krajach są głupsze od naszych, to nie jest powód do dumy.

Z przekazanych fragmentów można się dowiedzieć, że zdaniem Radosława Sikorskiego, polityka zagraniczna premiera i szefa MON jest błędem, a "polsko-amerykański sojusz jest nic nie warty". Szef MSZ oświadczył, iż jest on "szkodliwy, bo stwarza fałszywe poczucie bezpieczeństwa".

• Bullshit, skonfliktujemy się z Niemcami, Francuzami, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy, kompletni frajerzy - kontynuował szef polskiej dyplomacji. Używając niecenzuralnego sformułowania, stwierdził także, że Polska poszła na rękę Amerykanom.

Następnie przeszedł do oceny polskiej mentalności. - Problem w Polsce jest, że mamy płytką dumę i niską samoocenę. Taka murzyńskość – miał powiedzieć Sikorski w rozmowie z byłym ministrem finansów Jackiem Rostowskim.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ujawniono-kolejne-tasmy-wprost/ff0kw

Teraz ma ktoś wątpliwości kto stoi za taśmami? :) Latkowski powinien dostać bilet w jedną stronę do Moskwy. Jestem przekonany, że to jego sprawka w tym momencie. Bo ujawnianie rozmów między politykami (chociaż wyrywając z kontekstu) dotyczących bezpośrednio państwa można jeszcze pochwalić. Jednak psucie stosunków z największym mocarstwem świata? To przecież jest haniebne i niedaleko stąd do zdrady państwa. Sikorski powiedział tutaj prawdę i większość pewnie o tym wie, ale do cholery, po co to ujawniać? Żeby pokazać, że w dyplomacji jest hipokryzja? To przecież wie każdy. Jednak dyplomata musi zachowywać pozory. Ale poczekam na całość, bo znowu może się okazać, że rozmowy były w zupełnie innym kontekście.

Psucie stosunków, które i tak są tylko wymyślone? Lol.

Sikorski powiedział tutaj prawdę i większość pewnie o tym wie, ale do cholery, po co to ujawniać?

Wszyscy wiedzą, tylko nie Obama? Daj spokój, wielka mi tajemnica, że Polska jest w stosunkach z Ameryką małą dziwką...

dzek69 napisał(a):

Psucie stosunków, które i tak są tylko wymyślone? Lol.

Amerykańska dyplomacja i tak wie jakie są stosunki. Problem w tym, że gdy powie się to głośno, to przejdzie to do amerykańskiego społeczeństwa. Społeczeństwa, które jest strasznie wrażliwe na swoim punkcie. A wtedy nawet, gdyby jakimś cudem Amerykanie chcieli pomóc, to społeczeństwo będzie temu przeciwne. A w USA od tego uzależnia się działania.

Slashy napisał(a):

Bo ujawnianie rozmów między politykami (chociaż wyrywając z kontekstu) dotyczących bezpośrednio państwa można jeszcze pochwalić. Jednak psucie stosunków z największym mocarstwem świata? To przecież jest haniebne i niedaleko stąd do zdrady państwa. Sikorski powiedział tutaj prawdę i większość pewnie o tym wie, ale do cholery, po co to ujawniać?

Czyli winny jest nie ten, kto powiedział tylko ten, który to ujawnił?

Niesamowita logika. :D