Informatyka jako odrębna dziedzina matematyki.

1. Informatyka to nie tylko matematyka, ale w zasadzie miks matematyki i elektroniki.
2. Dziedziny nauki się rozwijają i z czasem jakaś część staje się na tyle skomplikowana, że ma sens oddzielenie jej. Równie dobrze można by zastanwawiać się czemu medycyna nie jest po prostu fragmentem biologii czemu farmacja nie jest chemią albo czemu elektrotechnika i mechanika nie są fizyką.

To trochę nie tak jak myślisz. Matematyka nie jest taką nauką jak nauki ścisłe: fizyka, chemia, itp. Matematyka jest przede wszystkim językiem służącym do opisywania i przetwarzania informacji, wyrażanej miarami, w sformalizowany sposób. Matematyka w takim sensie jest skutkiem ubocznym rozwoju geometrii, fizyki, itp; i obecie jest standardem we wszelkich naukach opartych o miarę. Matematyka jako nauka natomiast zajmuje się rozwojem tego języka, poszykiwania nowych możliwości, uogólnianiem istniejących rozwiązań itp. Informatyka od początku używa matematyki w sensie języka i często stawia pytania odpowiadane przez matematykę (często przez osoby zajmujące się informatyką), ale jako taka nie jest jej częścią. Informatyka się zajmuje przetwarzaniem informacji w praktyce, opisuje rzeczy które istnieją w świecie, w odróżnieniu od matematyki, która tworzy środek wyrazu i podstawowe narzędzia. To tak samo jak fizyka nie nazywamy matematykiem, choć zwykle używa równań do zapisywania wniosków z doświadczeń i formułowania twierdzeń, itd. Z resztą, informatyków w ścisłym znaczeniu jest bardzo mało (nawet jeśli tak mówi papierek). Zwykle są to inżynierowie posługujący się przede wszystkim informatyką i cybernetyką w celu rozwiązywania problemów, przy użyciu programowania.

Gdzie jest różnica między przetwarzaniem informacji w teorii i praktyce? To co wynika bezpośrednio z opisu badanego obiektu czy zjawiska, należy do matematyki. Funkcje (w matematycznym sensie) powstały do opisywania zmienności, a rachunek różniczkowy jest środkiem do dalszego opisu funkcji w bardziej abstrakcyjny sposób (dlatego, uczymy się tego na matematyce, choć jego odkrycie przypisuje się Newtonowi, przy okazji mechaniki). Natomiast gdy musimy rozwiązaywać problemy podyktowane implementacją, poszczególnym rozwiązaniem, jest to informatyka. Więc jeśli tworzysz język programowania, który odnosi się do maszyny na której ma pracować, jest to informatyka. Tak więc assembler to informatyka (choć mocno zahacza o cybernetykę), ale Haskell już w zasadzie matematyka. :) Czasem to się zazębia. Gdy opisujesz złożoność, szukasz sposobów optymalizacji (kompresja danych, zrównoleglanie, itp.) to jest to informatyka.

Ten obrazek pokazuje relacje między informatyką, a innymi naukami https://xkcd.com/435/
tyle, że akurat informatyki/computer science na tym komiksie zapomnieli dodać.

W każdym razie informatyka to taka stosowana matematyko-fizyko-elektronika.

piotrek1998 napisał(a):

Dlaczego informatyka, która przez cały czas była w ścisłej kontrze z matematyką nagle została wyodrębniona jako osobna dziedzina(gałąź wiedzy)?

1. Skoro była w ścisłej kontrze, to chyba dobrze, że została oddzielona.
2. Aczkolwiek wątpię, żeby kiedykolwiek była w kontrze.
3. Jeszcze bardziej wątpliwe, aby stało się to nagle.

Tyle presupozycji, że szkoda traktować to pytanie poważnie.

elwis napisał(a):

To trochę nie tak jak myślisz. Matematyka nie jest taką nauką jak nauki ścisłe: fizyka, chemia, itp.

Jest ścisła, nie jest przyrodnicza.

LukeJL napisał(a):

W każdym razie informatyka to taka stosowana matematyko-fizyko-elektronika.

Informatyka nie, prędzej IT.

Informatyka to nauka o przetwarzaniu informacji i nie ma tak naprawdę nic wspólnego z matematyką. Matematyki używa się podczas pisania programów graficznych czy jakichś kalkulatorów.

@qwerty291: jak przetwarza się informacje bez matematyki? Możesz podać jakiś przykład?

qwerty291 napisał(a):

Informatyka to nauka o przetwarzaniu informacji i nie ma tak naprawdę nic wspólnego z matematyką. Matematyki używa się podczas pisania programów graficznych czy jakichś kalkulatorów.

Powiedzial typ, ktory wlasnie skorzystal z szyfrowanego polaczenia https do napisania posta :)

@somekind: wszystko tak naprawdę zawiera jakąś informację. Popatrzysz na kartkę papieru, widzisz, że jest biała i masz już informację na temat jej koloru.

Jezeli uwazasz, ze w informatyce nie ma matematyki to znaczy tylko ze za malo widziales, duzo rzeczy nie jestes swiadom.

Porownalbym to do efektu Dunninga-Krugera ale to chyba nie do konca to :)

PS: a to co napisales wyzej to zwykly belkot :(

@stivens: dzisiaj informatyka jest utożsamiana z przetwarzaniem danych ogólnie na komputerach czy programowaniem ich, stąd to https.

Nie chodzi mi o to, że w informatyce nie ma matematyki. Chodzi mi po prostu o sposób przetwarzania informacji. W programowaniu mamy instrukcje i metody i sposoby grupowania informacji, tylko, że w postaci cyfrowej. W świecie rzeczywistym nie ma cyferek, ale reszta pozostaje. Cyfry to teoria.

qwerty291 napisał(a):

Nie chodzi mi o to, że w informatyce nie ma matematyki. Chodzi mi po prostu o sposób przetwarzania informacji. W programowaniu mamy instrukcje i metody i sposoby grupowania informacji, tylko, że w postaci cyfrowej. W świecie rzeczywistym nie ma cyferek, ale reszta pozostaje. Cyfry to teoria.

Nie wiem jaka teoria, cyfry to znaki służące do zapisywania liczb i nic poza tym. Bardzo praktyczny wynalazek, jeśli chce się coś utrwalić. :P

Każdy system informatyczny, każdy program przetwarza jakieś wejście w wyjście, a więc jest właściwie implementacją funkcji matematycznej. Oczywiście można programować i nie zastanawiać się ani nie skupiać na tym, no ale to nie zmienia faktów.