Cześć wszystkim,
Od kilku dni przeglądam forum szukając odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, ale nie do końca jestem w stanie znaleźć wątku, który by to podsumował.
Dlatego zakładam całkiem nowy, bo wydaje mi się, że są osoby z podobnym dylematem.
Skończyłem studia finansowe, mam certyfikaty finansowe typu licencja maklerska, CFA, pracuję dla zagranicznej korporacji, ale od jakiegoś czasu coraz bardziej czuję potrzebę zmiany kierunku kariery. W pracy mam głównie styczność z SQL, budowa zapytań w celu analizy danych. Sprawia mi to dużą frajdę i stąd pomysł żeby pójść w stronę programowania.
W pierwszej kolejności zaatakowałem edx, CS50 Introduction to Computer Science, które było świetną przygodą i nauczyłem się bardzo dużo dzięki temu kursowi. Od bardzo dawna nic nie sprawiło mi takiej frajdy. Pytanie co dalej?
Rozważałem następujące możliwości:
- Studia zaoczne informatyka, PJATK (4 lata inż, koszt pewnie około 35k)
- Studia podyplomowe, w ciągu 4 lat mogę zrobić 4 różne podyplomówki, np. Big data (PJATK, PW, UW), JAVA EE (PW), Zarządzanie projektami (PW), Akademia Analityka z SAS, R & Python (SGH) (koszt około 35-40k)
- Studia podyplomowe + kursy online edx, coursera i inne (zakładając 2x studia podyplomowe + certyfikaty, około 25k)
W jaką stronę chciałbym pójść? Praca Quantitative Analyst w instytucji finansowej, Developer C# z obszaru ryzyka finansowego i tym podobne. W dalszej przyszłości konsulting lub project management.
W tym momencie bardzo ciężko jest mi podjąć decyzję i byłbym ogromnie wdzięczny za jakąkolwiek radę.
Dzięki i pozdrawiam!