Szukam opinii o informatyce w Gdańsku, konkretnie wydziały na Uniwersytecie Gdańskim i PJATKu. Niestety, na PG pozycja jest za kreską.
- Jak wygląda plan zajęć dla studiów stacjonarnych? Jakoś nie mogę znaleźć ani na UG, ani na PJATKu. Doszły do mnie jakieś plotki, że na PJATKU zajęcia są może przez 5 dni w miesiącu. Reszta to zadawane do realizacji projekty
Mogę wypowiedzić się tylko o PJ w Wawie: pierwsze lata są lekkie, potem przykręca się śrubę. Najpierw jesteś 5 x w tygodniu na uczelni, potem może i trochę mniej, ale rzeczywiście większość roboty to projekty pisane w domu. Byłbym zaskoczony, gdyby gdzieś było inaczej.
- Porównując UG vs PJATK (PJWSTK) co byście wybrali, a co mogą wybrać chętniej przyszli pracodawcy? Czy zwracają uwagę na pochodzenie papierów (uczelnia państwowa - prywatna)?
Myślę, że żaden z wyborów nie jest zły.
- Pomijając temat samego programowania, czy/jak w/w szkoły kształcą w kierunku: bezpieczeństwa danych, administrowania sieciami, a może jakieś inne gałęzie informatyki?
Wszędzie są jakieś specjalności, ale z mojego doświadczenia należy dobrze przyłożyć się do programowania i algorytmiki a potem douczać się samemu. Można znaleźć fajnego promotora i rozwinąć się przy okazji dyplomu.
- W sieci krąży stereotyp, że na UG jest sporo "niepotrzebnej" i nad wyraz rozbudowanej teorii, a PJATK kształci bardziej praktycznie. A jak jest naprawdę?
Na PJATK jest i teoria. Z pewnej perspektywy widzę, że pewnych rzeczy muszę się douczyć.
** No dobra, po zajrzeniu do programu UG wolałbym jednak (warszawską) PJATK. Wygląda jak matematyka przepleciona humanistyką i okraszona przedmiotami informatycznymi. Ale to może być mylne wrażenie, lepiej niech ktoś z absolwentów UG się wypowie. Na pewno UG jest tańszy, to też ma znaczenie.