Mam dylemat między Informatyką(na uniwerku) a Informatyką i Ekonometrią(wydział ekonomiczny). Idę na studia przede wszystkim aby zdobyć papierek - zagranica zwracają na to bardziej uwagę, a ja po studiach chce wyjechać z polskiej krainy. Nie zależy mi na poziomie, wolę aby było łatwo żeby mieć czas na naukę programowania. Na pierwszym roku będę uczyć się programowania w c# lub javie, następnie mam zamiar przenieś się z dziennych na zaoczne i podjąć się pracy na pełny etat. Po pierwszym roku będę ubiegać się o staż, następnie o stanowisko juniora. Program studiów na obu uczelniach jest ciekawy. Na Informatyce i ekonometrii jest sporo przedmiotów matematycznych i ekonomicznych(więcej pamięciówki), ale jak wybiorę specjalizacje - Informatyka to będę mieć także kilka języków programowania. Ogólnie wydaje mi się, ze łatwiej jest na Informatyce i ekonometrii, ponieważ w programie uczelni która mnie interesuje w najcięższych przedmiotach jest tylko - 60h(łącznie wykłady i ćwiczenia) na analizę matematyczną i algebrę liniową, Rachunek prawdopodobieństwa i statystyka matematyczna - 90h, Ekonometria - 75h, Matematyka finansowa - 45h. Czyli jakieś 2/3 razy mniej niż na Informatyce czystej(mówię tu o analizie, algebrze i rachunku prawdo.). Dodatkowym plusem jest fakt, że dzięki zdobytej wiedzy z finansów łatwiej będzie mi się załapać np. do jakiegoś banku, gdzie zarobki są już wyższe. Ktoś ma rozeznanie w temacie i powie coś ciekawego?
-
Chcesz się nauczyć w Polsce , żeby Polska Cię wykarmiła i wychowała a potem z niej wyjechać? Jak to tak, dlaczego?
-
To bierz ekonometrię jeżeli jest łatwiejsza a chcesz tylko papierek i nie interesuje Cię poziom. chociaż pewnie na informatyce można dowiedzieć
się rzeczy, które programiście by się przydały no ale chcesz przecież żeby było łatwo.
Mój znajomy to studiuje... nie znam szczegółów jeśli chodzi o ten kierunek(Informatyka i Ekonometria), ale wiem że nie żałuje wyboru, bo ma mało zajęć(15-20h tygodniowo), dzięki czemu może pracować na 1/2 etatu jako programista(chyba staż).
karolinaa napisał(a):
Chcesz się nauczyć w Polsce , żeby Polska Cię wykarmiła i wychowała a potem z niej wyjechać? Jak to tak, dlaczego?
To bierz ekonometrię jeżeli jest łatwiejsza a chcesz tylko papierek i nie interesuje Cię poziom. chociaż pewnie na informatyce można dowiedzieć
się rzeczy, które programiście by się przydały no ale chcesz przecież żeby było łatwo.
Ad.1 Ponieważ chce zobaczyć trochę świata, poznać różne kultury, trochę "podróżować" - pracować w rożnych krajach.
Ad.2 To jest "Informatyka i Ekonometria", czyli będę mięć przedmioty typowo informatyczne + matematykę w ekonomii.
Kwestia jest też taka tutaj, że po takich studiach posiada się tytuł licencjata. Doszły mnie ostatnio słuchy, że np. za granicą kiepsko na takich delikwentów patrzą. A co Wy o tym myślicie?
Oczywiście wiem, że liczy się tutaj doświadczenie i wiedza a nie tylko papierek ale jeśli się już go ma to podobno bardziej prestiżowy jest ten inżynier.
Z drugiej strony sam mam zamiar się wybrać na Uniwersytet Ekonomiczny i chciałbym poznać opinie.
Jak już w sumie pracuję 8 rok i jeżeli chcesz być programistą to idź na informatykę.
Nie zrozum mnie źle, to co się będzie liczyć, to twoje umiejętności, nie papierek.
Ale, poziom "informatyki" na informatyce i ekonometri bywa kiepski. Inne projekty, inni wykładowcy, inne priorytety.
Łatwo znaczy gorszy poziom, gorszy poziom przekłada się na wiedzę i umiejętności absolwentów, a Ci słabsi są na gorszej pozycji startowej. Na studia informatyczne nie idzie się po papierek, idzie się po to by wykorzystać ten czas i nauczć się czegoś. Jeśli pójdziesz na kierunek mniej zorientowany na programowanie i sam nie będziesz w stanie pokierować swoją edukacją, to stracisz parę lat studiów.
nalik napisał(a):
Jak już w sumie pracuję 8 rok i jeżeli chcesz być programistą to idź na informatykę.
Nie zrozum mnie źle, to co się będzie liczyć, to twoje umiejętności, nie papierek.
Ale, poziom "informatyki" na informatyce i ekonometri bywa kiepski. Inne projekty, inni wykładowcy, inne priorytety.Łatwo znaczy gorszy poziom, gorszy poziom przekłada się na wiedzę i umiejętności absolwentów, a Ci słabsi są na gorszej pozycji startowej. Na studia informatyczne nie idzie się po papierek, idzie się po to by wykorzystać ten czas i nauczć się czegoś. Jeśli pójdziesz na kierunek mniej zorientowany na programowanie i sam nie będziesz w stanie pokierować swoją edukacją, to stracisz parę lat studiów.
To Twoja opinia... ja uważam, że tak naprawdę żadne studia nie nauczą programowania, tego trzeba nauczyć się samemu i tyle.
Może dlatego niektórzy absolwenci dobrych uczelni nie mogą znaleźć pracy jako programiści(znam takich), bo tak jak Ty wierzyli w cudowne studia... nie dokształcając się we własnym zakresie, a później zgrzyt zębami, że pracy w Polsce nie ma. Tak jak napisałam już wcześniej na studia idę po papierek, na poziomie mi niezależny. Jestem typem samouka, wszystkiego co potrzebuje, wydaje mi się potrzebne lub po prostu chce mogę nauczyć się sama.
Chłopaki, byłem rekruterem technicznym w jednej z większych korporacji w Warszawie. W 2015 roku byłem na okoły 20+ rozmowach. I jak najbardziej poziom absolwentów koreluje z uczelnią i kierunkiem. Oczywiście wśród studentów informatki też jest duże zróżnicowwanie i całe mnóstwo osób które przebimało studia. Nawet nie wiesz jak - przykładowo - trudno znaleźć gościa znającego porządnie C i C++, algorytmikę, architekturę komputerów (ARM albo x86) i systemy operacyjne (na poziomie programisty) ;) ... a to przecież podstawy ze studiów.
Sam skończyłem dobry uniwerek, do pracy poszedłem jednak podczas studiów po 3 roku. Uczyłem się samemu, do tej pory zawszę znajduję czas na naukę. Ale tak jak napisałem, jak się nie wie, jak się edukować, to nazwyczajniej na świecie można popełnić błąd.
Informatyka to nie tylko Java i C# ;). Coraz większą popularność zdobywa analiza danych, data science, uczenie maszynowe, wizja komputerowa, chmura, wirtualizacja. Jest też zapotrzebowanie na programistów embedded, a do tego czasami potrzebne są podstawy elektorniki i architektury komputerów. Jest większa szansza że zostanie wyeksponowany na takie tamaty na informatyce niż na informatyce i ekonometrii.
Mówiąc brutalnie, na informatyce masz większą szansę spotkać ludzi - geeków - (kolegów), którzy są dobrzy, od których można się uczyć i robić wspólne projekty, niż na kierunku mieszanym. Większe szanse na wykłady na dobrym poziomie. Nie neguję wkładu własnego, mówię o potencjale który daje uczelnia i kierunek, a to jak się to wykorzysta zależy od konkretnej osoby. W moim subiektywnym odczuciu lepiej wybrać infę. Ale to Twoja decyzja.
Ale jeśli chodzi o analizę danych to na takiej ekonometrii jest tego chyba więcej.
Na jakiej uczelni rozpatrujesz IiE? W Łodzi na UŁ? Studiuję to, jednak miałem nieco inne plany- analityka finansowa + it, jednak po zajęciach z programowania c,vb,java, bazy danych stwierdzilem ze wole isc w tym kierunku. Jest jedna specjalnosc bardziej ukierunkowana na Informatyke, jednak przedmioty te sa prowadzone niechlujnie i jesli sam sie nie przylozysz to za wiele z nich nie wyniesiesz. Plusem uznaje poznanie metod ilosciowych, matematyki, podstaw ekonomii i finansow, bo kazda wiedza moze kiedys sie przydac. Sam kierunek Informatyka tez Ci nic nie da jak wyjdziesz z zalozenia byleby zdac. Teraz sam papierek nie gwarantuje pracy, dlatego rownie dobrze mozesz isc na zarzadzanie i uczyc sie w wolnym czasie programowania. Jak jestes juz swiadomy co chcesz robic w zyciu to lepiej isc w tym kierunku, ja niestety sam nie wiedzialem bo wiele rzeczy mi sie podobalo (w tym ekonomia). Na roku wiekszosc osob tylko sie przeslizguje i ma zerowe pojecie o metodach ilosciowych, o programowaniu nie wspominajac. Ggdybym mial mozliwosc pojscia jeszcze raz na studia, wybralbym cos bardziej informatycznego, bo tutaj mimo wielu dobrych wykladowcow (sporo osob wlasnie po tym kierunku, pracujacych jako programisci baz danych, javy, projektanci systemow inf. itp.) przedmioty sa zbyt mocno obkrojone lub ulatwiane, bo ludzie nie wiedza jak wybrac rekody z tabeli za pomoca sqla. Jednak samozaparciem i praca idzie sporo nadrobic, dlatego musisz zdecydowac, IiE daje tez furtke bezpieczenstwa, ze w razie gdy nie spodoba Ci sie programowanie to mozesz zawsze pojsc w kierunku analizy danych czy wspomaganie decyzji men.
Pozdrawiam!
Czarny Terrorysta napisał(a):
Na jakiej uczelni rozpatrujesz IiE? W Łodzi na UŁ? Studiuję to, jednak miałem nieco inne plany- analityka finansowa + it, jednak po zajęciach z programowania c,vb,java, bazy danych stwierdzilem ze wole isc w tym kierunku. Jest jedna specjalnosc bardziej ukierunkowana na Informatyke, jednak przedmioty te sa prowadzone niechlujnie i jesli sam sie nie przylozysz to za wiele z nich nie wyniesiesz. Plusem uznaje poznanie metod ilosciowych, matematyki, podstaw ekonomii i finansow, bo kazda wiedza moze kiedys sie przydac. Sam kierunek Informatyka tez Ci nic nie da jak wyjdziesz z zalozenia byleby zdac. Teraz sam papierek nie gwarantuje pracy, dlatego rownie dobrze mozesz isc na zarzadzanie i uczyc sie w wolnym czasie programowania. Jak jestes juz swiadomy co chcesz robic w zyciu to lepiej isc w tym kierunku, ja niestety sam nie wiedzialem bo wiele rzeczy mi sie podobalo (w tym ekonomia). Na roku wiekszosc osob tylko sie przeslizguje i ma zerowe pojecie o metodach ilosciowych, o programowaniu nie wspominajac. Ggdybym mial mozliwosc pojscia jeszcze raz na studia, wybralbym cos bardziej informatycznego, bo tutaj mimo wielu dobrych wykladowcow (sporo osob wlasnie po tym kierunku, pracujacych jako programisci baz danych, javy, projektanci systemow inf. itp.) przedmioty sa zbyt mocno obkrojone lub ulatwiane, bo ludzie nie wiedza jak wybrac rekody z tabeli za pomoca sqla. Jednak samozaparciem i praca idzie sporo nadrobic, dlatego musisz zdecydowac, IiE daje tez furtke bezpieczenstwa, ze w razie gdy nie spodoba Ci sie programowanie to mozesz zawsze pojsc w kierunku analizy danych czy wspomaganie decyzji men.
Pozdrawiam!
Dzięki za obszerną odpowiedź ;) Ja wybieram się najprawdopodobniej do Gdańska. Oczywiście wiem, że papierek nie gwarantuje pracy, dlatego właśnie chce się intensywnie uczyć na pierwszym roku we własnym zakresie C# lub Javy, a następie w wakacje poszukać sobie stażu i przenieś się na studia zaoczne. Hmm... troszkę narzekasz na poziom :) co dla mnie akurat byłoby ogromnym plusem... bo miałbym więcej czasu na naukę programowania. Bardzo mnie ciekawi przedmiot - ekonometria, bo słyszałem że to najtrudniejszy moduł w ciągu całych studiów, prawda?
Nie nastawiaj się na uczenie tylko języka. Ucz się metod programowania. To nie to samo. Język to narzędzie, ty masz myśleć jak programista. A do tego potrzebujesz wiedzy ogólnej z informatyki oraz sporo praktyki.
Nie wiem jak jest w Gdańsku, na UŁ zostaje co roku garstka osób na ostatnim semestrze, bo większość uwala ekonometrie, więc w cale tak łatwo nie jest. Prawa jest taka, że zaliczają Ci co po prostu się nauczyli, a oprócz tego przedmiotu w semestrze masz inne kobyłki, więc tylko systematyczność może uratować jakieś braki ze statystyki, rach. prawd. i algebry.
Czarny Terrorysta napisał(a):
Nie wiem jak jest w Gdańsku, na UŁ zostaje co roku garstka osób na ostatnim semestrze, bo większość uwala ekonometrie, więc w cale tak łatwo nie jest. Prawa jest taka, że zaliczają Ci co po prostu się nauczyli, a oprócz tego przedmiotu w semestrze masz inne kobyłki, więc tylko systematyczność może uratować jakieś braki ze statystyki, rach. prawd. i algebry.
Dzięki za info, z tego co słyszałem poziom w Gdańsku nie jest jakiś wysoki, ale jeszcze sprawdzę na forach odnośnie tej ekonometrii... Myślę też nad Uniwersytetem Ekonomicznym w Katowicach...
Ja skonczylem informatyke i Tobe tez polecam tak zrobic. Roznica miedzy stricte informatyka a innymi mieszankami jest kosmiczna. Programowania bedziesz mial az nadto na informatyce, takze o to sie nie boj. Natomiast na tej ekonometrii bedziesz tracil czas na wkuwanie zupelnie nieprzydatnych potem rzeczy. (Na informatyce tez sa takie przedmioty, ale mniej i jak juz to chociaz w jakis sposob poszerzaja twoja wiedze o ogolnie pojetej Informatyce).
Też tak uważam, jeśli jesteś ukierunkowany na infe, to mieszanki zawalą Cie wiedzą, której raczej nie wykorzystasz jak nastawiasz się na bycie programistą. Na magisterkę też idę na infe, bo zawsze czegoś nowego i przydatniejszego się naucze.
Powodzenia.
Uważam że opinie o IiE są trochę nieadekwatne. Ja nie mówie jak jest na innych kierunkach bo na nich nie byłam , ale ja jestem na 2 roku i powiem wam jak jest. Na 1 roku było nas jakies 250 , teraz jest nas z 80 osob. Największy przesiew robi Matma i Informatyka Ekonomiczna czy Algorytmika. Zgodzę się , że są przedmioty które trzeba kuć jak Makroekonomia czy mikroekonomia , ale jak jesteś na uczelni ekonomicznej to czego się spodziewać jakieś podstawy musisz mieć. Ponad to jak planujesz np w przyszłości wdrażać ERP dla jakiś przedsiębiorstw to pewne rzeczy czy się przydadzą ( np. po co ma być jakaś funkcja w programie etc ). Programowania mamy rok , potem są Projektowania Systemów Informatycznych czy Bazy Danych. Ja nie uważam że ta specjalność jest jakaś straszna. U nas fajnie pokazali na czym polega obiektówka czy język funkcyjne. Jak się tym zainteresujesz , to po tym roku możesz sobie sam klepać kody bo dużo wedlug mnie jest na internecie to sobie sama działam. Także polecam u nas nikt po tym kierunku na robote nie narzeka , duze jest wedlug mnie zapotrzebowanie na anlityków baz danych , nie uważam że na mojej specjalności uczymy się rzeczy łatwych ( całki stochatyczne etc ) rozszerzałam matematykę i geografie w liceum.
" a ja po studiach chce wyjechać z polskiej krainy. "
Najlepiej już wyjedź teraz i nie zawracaj głowy.
Natso napisał(a):
Uważam że opinie o IiE są trochę nieadekwatne. Ja nie mówie jak jest na innych kierunkach bo na nich nie byłam , ale ja jestem na 2 roku i powiem wam jak jest. Na 1 roku było nas jakies 250 , teraz jest nas z 80 osob. Największy przesiew robi Matma i Informatyka Ekonomiczna czy Algorytmika. Zgodzę się , że są przedmioty które trzeba kuć jak Makroekonomia czy mikroekonomia , ale jak jesteś na uczelni ekonomicznej to czego się spodziewać jakieś podstawy musisz mieć. Ponad to jak planujesz np w przyszłości wdrażać ERP dla jakiś przedsiębiorstw to pewne rzeczy czy się przydadzą ( np. po co ma być jakaś funkcja w programie etc ). Programowania mamy rok , potem są Projektowania Systemów Informatycznych czy Bazy Danych. Ja nie uważam że ta specjalność jest jakaś straszna. U nas fajnie pokazali na czym polega obiektówka czy język funkcyjne. Jak się tym zainteresujesz , to po tym roku możesz sobie sam klepać kody bo dużo wedlug mnie jest na internecie to sobie sama działam. Także polecam u nas nikt po tym kierunku na robote nie narzeka , duze jest wedlug mnie zapotrzebowanie na anlityków baz danych , nie uważam że na mojej specjalności uczymy się rzeczy łatwych ( całki stochatyczne etc ) rozszerzałam matematykę i geografie w liceum.
Mogę wiedzieć na której uczelni studiujesz?
Dla mnie ten kierunek to idealny przykład słabości polskiego systemu edukacji ;) Od dawna się mówi, że trzeba speców od Big Data, analizy danych itp, ten kierunek daje idealne podwaliny pod to (statystyka, matematyka, ekonometria), ale żadna uczelnia nie wpadła na pomysł, żeby trochę zwiększyć poziom na tych studiach, dołożyć jakiegoś Sparka do tego a zamiast projektów z ASP.NET dać coś z Pythonem/Scala związanego z analizą danych ;) Teraz to niestety wygląda tak, że na informatykę i ekonometrię idą w większości ludzie, którzy coś ogarniają, ale nie czują się na tyle mocni, żeby iść na klasyczną infę ;) Szkoda, bo na prawdę wiele nie trzeba, żeby kierunek był świetny, na takim AGH przecież speców od IT nie brakuje, ale IiE na wydziale zarządzania to jakaś pomyłka ;) I trują jakimiś makro i mikro ekonomiami zamiast wykorzystać potencjał leżący w uczelni i przyszłości tej dziedziny ;)
Co do pytania - tych kierunków nawet nie da się porównać, IiE wybierz tylko wtedy, jak masz dużo samozaparcia i będziesz sam się bardzo dużo uczył ;)
runek daje idealne podwaliny pod to (statystyka, matematyka, ekonometria)
Przecież to samo jest na zwykłych studiach informatycznych, czyli matematyka, statystyka i ekonomia.
Nie wiem o jakich studiach mowa ale ekonomia na pewno nie jest "normalnym przedmiotem" na studiach informatycznych. Poziom nauczania statystyki też ma niestety sporą wariancję.
MuadibAtrides napisał(a):
runek daje idealne podwaliny pod to (statystyka, matematyka, ekonometria)
Przecież to samo jest na zwykłych studiach informatycznych, czyli matematyka, statystyka i ekonomia.
Ale ten kierunek, w założeniach, na tym się opiera ;) Dlatego W TEORII byłby idealny pod analizę danych, AI, machile learning itp ;) A jak jest w praktyce każdy wie - lepiej wybrać normalną infę ;)
Zwykła informatyka na PW/AGH nie zrobi z nikogo programisty lub specjalisty od big data. Może zainspirować/pokazać różne ścieżki rozwoju i przez własna prace poza zajęciami można dojść do ciekawych rzeczy. Tutaj powstaje pytanie: czy IiE nie jest dzięki temu interesujące, bo zostawia sporo czasu na samodzielna naukę?
Dużą zaletą aghowskiej informatyki (i jak zakładam odpowiedników gdzieś indziej) są ludzie którzy tam są, dużo wiedzy przyswaja się przez dyfuzję w trakcie realizacji projektów, czy to na zajęciach czy poza nimi. Z całym szacunkiem dla wydziału zarządzania sądzę że potencjał ludzi którzy tam studiują jest znacznie niższy (chociażby sądząc po wrażeniach znajomych i tym gdzie teraz pracują absolwenci). Czas znajdziesz na obu kierunkach, ludzie pracowali czasami na 4/5 etatu bez weekendów na dziennych (chociaż faktycznie przeważnie 3/5 albo 1/2)
Informatyka i ekonometria to kierunek ekonomiczny, nie techniczny, ukierunkowany głównie na analitykę danych. Nawet inżyniera po tym nie ma. Jak chcesz zostać programistą to nie widzę sensu tam iść "bo będzie więcej czasu na naukę", bo możesz się przejechać na tym i sporo czasu poświęcić ekonomicznym przedmiotom żeby zdać.
Jak chcesz iść w data science to polecam połączenie licencjat z matematyki/informatyki na uw/pw, a potem magisterka na sghu z big data.
Ukończyłem Informatykę i Ekonometrię. Chętnie odpowiem na wszelkie pytania.
Generalnie na IiE nie uczysz się inżynierki, a mixu z: matematyki, statystyki, algorytmów, analiz biznesowych (UML te sprawy). Jak chcesz być programistą to lepiej na czystą informatykę. Jak chcesz być analitykiem ilościowym, albo analitykiem IT to wtedy idź na IiE.
Julian_ napisał(a):
Ukończyłem Informatykę i Ekonometrię. Chętnie odpowiem na wszelkie pytania.
Generalnie na IiE nie uczysz się inżynierki, a mixu z: matematyki, statystyki, algorytmów, analiz biznesowych (UML te sprawy). Jak chcesz być programistą to lepiej na czystą informatykę. Jak chcesz być analitykiem ilościowym, albo analitykiem IT to wtedy idź na IiE.
Mozna wiedziec na jakiej uczelni studiowales i czy ja polecasz? Zastanawiam sie miedzy uniwersytetem warszawskim, lodzkim i ekonomicznym w poznaniu, a znqlazlem tylko dwie opinie w internecie (chwalony byl ul jaki uw)
Jeżeli chodzi o big data, to mogę polecić WAT (studiuje tam informatykę ), akurat poziom z baz danych jest tam wysoki, mam znajomego na pw któremu podesłałem moje kolokwium i miał problem z rozwiązaniem tego. Koledzy którzy zdecydowali się na big data nie mieli problemów ze znalezieniem dobrej roboty. Przedmiot prowadzą np. osoby które prowadziły szkolenia w Oracle.
Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.
Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.