Moje plany co do C++

Cześć, napisze od rzeczy, chciałbym się dowiedzieć czego uczyć się teraz (2gim) aby lepiej mi sie wiodło na studiach, wiadomo jak każdy chcę zostać programistą. Na pierwszy front poleciał C++ chociaż wcześniej html ale to nieważne. Coś tam skubnąłem ten C++ , mam S. Prata VI ale w większości go nie ogarniam, gdy sie wczytuje w tekst jest wszystko okej a gdy przychodzi co do czego z zadaniami do wyklikania to wymiękam ;=;. Nie poddaje sie i chcę się nauczyć C++, wymyśliłem sobie ,że kupie sobie Symfonie C++, podobno łatwiejsza, co Wy na to? Jakieś inicjatywy? Propozycje co jeszcze mógłbym powkuwać teraz?

Symfonia C++ to dobry wybór ;) lekka i przyjemna.

Już kupiona :) . Teraz to drugie pytanie, czego teraz sie uczyć ,żeby było łatwiej na studiach? ;>

Polecam kilka postów jednego z moich ulubionych polskojęzycznych blogerów ;)

1. http://gynvael.coldwind.pl/?id=238
2. http://gynvael.coldwind.pl/?id=337

czego teraz sie uczyć ,żeby było łatwiej na studiach?

Matematyki.

Co do samego programowania to osobiście nigdy nie wychodziłem z założenia żeby było co "wkuwać".
Książkę już masz więc leć po kolei podstawy. Zamiast wkuwać po prostu pisz programy. Nie ważne jakie, po prostu pisz. Bierz zadania ze spoja, sam jakieś wymyślaj, szukaj różnego rodzaju problemy i po prostu pisz do tego apki. Z czasem wyrobisz w sobie pewien tok myślenia.
Co do innych przedmiotów to jak już ktoś wcześniej powiedział - matma. Z tym że ta matematyka którą masz teraz w 2 gim a ta którą będziesz miał na studiach to hmm... Spory przeskok ;) Aczkolwiek nie rób sobie braków to sobie poradzisz.
Fizyka trochę też ale jednak mniej niż matmy.

Kiedy już będę wiedział ,że "umiem" C++? Po przeczytaniu książki? Zrobieniu wszystkich przykładów?

Umiec C++? Prawdopodobnie nie wczesniej niz po jakichs 40 latach pracy w zawodzie.

naruciak21 napisał(a):

Kiedy już będę wiedział ,że "umiem" C++? Po przeczytaniu książki? Zrobieniu wszystkich przykładów?

Im będziesz się więcej uczyć, tym częściej będziesz sobie mruczał pod nosem "wiem, że nic nie wiem".

Co do książek - co, kto lubi. Może Tobie akurat "Symfonia" przypadnie do gustu. Ja np. wolę książkę Praty. :)