Dlatego polecam omijać korporacje.
Przynajmniej nie ma sztywnych zasad awansów oraz wynagrodzenia. To że tylko doktorzy/profesorzy awansują tak na prawdę dzieje się ze szkodą dla firmy. Chociaż z drugiej strony manager/architekt w korporacji nie ma aż tak wielkiego pola manewru, więc nie może aż tak wiele spitolić...
Studia w kierunku programowanie
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
endless napisał(a)
Dlatego polecam omijać korporacje.
Przynajmniej nie ma sztywnych zasad awansów oraz wynagrodzenia. To że tylko doktorzy/profesorzy awansują tak na prawdę dzieje się ze szkodą dla firmy. Chociaż z drugiej strony manager/architekt w korporacji nie ma aż tak wielkiego pola manewru, więc nie może aż tak wiele spitolić...
Nie do końca się z tobą zgodzę.
Praca w korporacji (szczególnie na początku kariery) według mnie jest bardzo dobrym wyborem.
Oczywiście w korporacji jest cała masa rzeczy które są bez sensu ale ogólnie takie firmy jak sabre,motorola,ibm,nsn muszą trzymać pewien poziom i idąc tam możemy być pewni że go trzymają.
Oczywiście najlepiej było by znaleźć mała firmę która również trzyma poziom a przy tym daje Ci możliwość rozwinięcia skrzydeł (ale to może nie być takie proste)
Ostatnio mieliśmy na uczelni spotkanie z kolesiem który reklamował swoją małą firmę do której szukał programistów.
Na pytanie z jakiego systemu kontroli wersji korzysta? Nie umiał udzielić odpowiedzi,po czym gdy mu wytłumaczyliśmy co to jest stwierdził że u niego projekty nie mają 100K linii i takie wydziwiania nie są potrzebne(sic!!!)
Oczywiście ten Pan też był programistą.
I teraz traf do takiej firmy spędź tam parę lat. To ja już wole korporacje.(btw jeżeli znacie jakieś "fajne" mniejsze firmy z Krakowa to chętnie posłucham)
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
No to w dużych korporacjach skrajności są w drugą stronę. Jedna z wymienionych przez Ciebie korporacji i owszem, używa systemu kontroli wersji, tyle że ten system kontroli wersji jest totalnie spie*******. Nawiasem mówiąc tego systemu kontroli wersji używa tylko jeszcze inna firma w Europie, nikt inny nie był na tyle głupi żeby to kupować.
Oczywiście w korporacji jest cała masa rzeczy które są bez sensu ale ogólnie takie firmy jak sabre,motorola,ibm,nsn muszą trzymać pewien poziom i idąc tam możemy być pewni że go trzymają.
Akurat pracowałem 2 lata w jednej z wymienionych przez Ciebie korporacji, i uwierz mi, wcale nie muszą trzymać żadnego poziomu.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 3079
Wiem, że temat nie dotyczy poziomu polskich uczelni, jednak nie mogłem sobie odmówić wyrażenia swojego zdania po przeczytaniu kilku komentarzy osób, które najwyraźniej nie wiedzą o czym piszą.
Zacytuję dr Rybińskiego "Gdyby przenieść Harvard do Polski, następnego dnia zostałby zamknięty, ponieważ nie spełnia standardów kształcenia w Polsce". Najlepszym świadectwem jakości kształcenia w szkołach wyższych w naszym kraju jest pozycja najlepszych polskich uczelni w międzynarodowym rankingu "QS World University Rankings" 2010 w rankingu ogólnym:
304 miejsce - UJ
364 miejsce - UW
na miejscach 501-550 - PW
na miejscach 551-600 - UŁ
W rankingu 300 najlepszych uczelni w kategorii "Technology & IT" notowana jest tylko jedna polska uczelnia:
228 miejsce - PW
Przedmioty stricte informatyczne na kierunku Informatyka na polskich uczelniach zazwyczaj są na niskim poziomie i nie stanowią żadnej trudności dla studenta, który choć w minimalnym stopniu przykłada się do nauki. Znacznie trudniej jest zaliczyć przedmioty matematyczne i elektroniczne (w przypadku politechnik), to właśnie na tych przedmiotach odpada większość studentów. Program przedmiotów informatycznych z reguły jest 10 lat do tyłu w stosunku do obecnych trendów i potrzeb rynku pracy. Jeżeli chodzi o samo programowanie to oczywiście umiejętność programowania i myślenia analitycznego jest umiejętnością uniwersalną, które się nie dezaktualizuje. Niestety ze względu na niski poziom, umiejętność programowania na przyzwoitym poziomie posiądą tylko nieliczni absolwenci, większość będzie programowała przeciętnie lub w ogóle.
Sam papier warto mieć tylko, ze względu na wymogi formalne w korporacjach albo dla własnej satysfakcji.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
endless napisał(a)
Dlatego polecam omijać korporacje.
Przynajmniej nie ma sztywnych zasad awansów oraz wynagrodzenia. To że tylko doktorzy/profesorzy awansują tak na prawdę dzieje się ze szkodą dla firmy. Chociaż z drugiej strony manager/architekt w korporacji nie ma aż tak wielkiego pola manewru, więc nie może aż tak wiele spitolić...
Nie wiem jak jest w NSN ale reszta jedzie na ClearCase który do zastosowań korporacyjnych jest bardzo dobry.
AdamPL napisał(a)
Najlepszym świadectwem jakości kształcenia w szkołach wyższych w naszym kraju jest pozycja najlepszych polskich uczelni w międzynarodowym rankingu "QS World University Rankings" 2010 w rankingu ogólnym:
304 miejsce - UJ
364 miejsce - UW
na miejscach 501-550 - PW
na miejscach 551-600 - UŁW rankingu 300 najlepszych uczelni w kategorii "Technology & IT" notowana jest tylko jedna polska uczelnia:
228 miejsce - PW
Nie wiem czy widziałeś na czym polega ten ranking ale dla twojej wiadomości poziom kształcenia nie jest tam czynnikiem decydującym.
Będąc na stypendium zagranicznym na uczelni mieszczącej się w top 150 mogę z całą pewnością stwierdzić że większość ludzi na mojej alma mater(którego pewnie nie ma w top 1000) ma większą wiedzę od tamtych ludzi.Co nie zmienia faktu że kampus mają przepiękny , nieporównywalny zapewne do żadnego w Polsce.
Btw,
na uw i uj z tego co wiem(przynajmniej parę lat temu) kursy z kilku przedmiotów(ASD) pokrywały się z materiałami MIT
oczywiście słuchając wykładów z MIT żałuje że nie mam takich prowadzących ,którzy potrafią całkiem ciężkie rzeczy wytłumaczyć w prosty sposób ale myślę że nie ma co narzekać.
AdamPL napisał(a)
Przedmioty stricte informatyczne na kierunku Informatyka na polskich uczelniach zazwyczaj są na niskim poziomie i nie stanowią żadnej trudności dla studenta, który choć w minimalnym stopniu przykłada się do nauki. Znacznie trudniej jest zaliczyć przedmioty matematyczne i elektroniczne (w przypadku politechnik), to właśnie na tych przedmiotach odpada większość studentów. Program przedmiotów informatycznych z reguły jest 10 lat do tyłu w stosunku do obecnych trendów i potrzeb rynku pracy. Jeżeli chodzi o samo programowanie to oczywiście umiejętność programowania i myślenia analitycznego jest umiejętnością uniwersalną, które się nie dezaktualizuje. Niestety ze względu na niski poziom, umiejętność programowania na przyzwoitym poziomie posiądą tylko nieliczni absolwenci, większość będzie programowała przeciętnie lub w ogóle.
Sam papier warto mieć tylko, ze względu na wymogi formalne w korporacjach albo dla własnej satysfakcji.
Jeszcze raz
na studiach nie mają Cię nauczyć programować
Jeżeli ktoś się wybiera na studia bo myśli że mu wyłożą cale programowanie i będzie bardzo dobrym programistą bo skończył 2,3 kursy to się grubo zawiedzie.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
Jeszcze raz
na studiach nie mają Cię nauczyć programować
Tak Ci profesorek wmówił i teraz to powtarzasz?
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
abecadlo napisał(a)
Jeszcze raz
na studiach nie mają Cię nauczyć programowaćTak Ci profesorek wmówił i teraz to powtarzasz?
No faktycznie wmówił mi,
i zarazem dotrzymał tego co wmawiał ( więc dziś nie piszę po forach jakie studia są be,bo nie nauczyły mnie programować ).
Ty natomiast chciałbyś żeby na studiach w ciągu jednego lub dwóch semestrów nauczyli cię programować?( powodzenia )
==============
co do samego autora wątku to pozwolę sobie tutaj zacytować wypowiedz z forum warsztat.gd
wypowiedź z tamtego roku dotyczy Krakowa
amd napisał(a)
Idąc na studia informatyczne powinieneś realnie ocenić swoje umiejętności z programowania i matematyki(wiedza z innych przedmiotów idzie w miarę prosto nadrobić już na uczelni)
Zacznijmy od prawdziwego stwierdzenia że żaden nawet najlepszy kierunek nie przygotuje cię do prawdziwej pracy.Jeżeli chcesz być programistą to ok 80% pracy będziesz musiał wykonać sam.
Na moją ocenę patrze pod kątem programowania.
Podział uczelni jeżeli chodzi o poziom
- UJ(MiI) ~ AGH(EAIE -informatyka(nie stosowana))
- AGH(EAIE(stosowana))
- PK(Elektryczny)>PK(WFMIIS)>UJ(FAIS)
Nie uwzględniam tutaj innych uczelni ponieważ są zdecydowanie poniżej poziomu tych które wymieniłem
(no może oprócz WSBIZ ale o niej wiem tylko ze słyszenia więc nie daje jej tutaj)
Nie uwzględniłem też mechanicznego z PK bo nic o nim nie wiem:)Uj(mit)
+masa programowania
+naprawdę wysoki poziom z niektórych przedmiotów(ASD)
+bardzo dobra kadra
-niski poziom z kilku przedmiotów(Systemy Operacyjne)
-brak fizyki
-brak inżyniera
-łatwo można wyleciećUj(FAIS)
+mało programowania
+bardzo ciężko wylecieć
-kiepski poziom z wielu przedmiotów
-bardzo ciężko wyleciećAGH(EAIE)
+dobry poziom ogólnie
+łatwo się utrzymać
-za dużo przedmiotów nie związanych z programowaniem(elektronika,itd)PK(WFMIIS)
- łatwo się utrzymać
- dużo programowania(o ile nie idziesz na łatwiznę)
- w związku z tym że masz łatwiej na uczelni masz dużo czasu na uczenie samemu programowania
- słaba kadra
- kiepski dziekan,przyjmuje masę osób na uczelnie dlatego są niskie progi a potem problemy z salami itp..
PK(Elektryczny)
- wyższy poziom niż na innych infach z PK
- za dużo przedmiotów nie związanych z programowaniem
- problemy administracyjne(w sumie w tym roku już miało nie być tego kierunku,zapewne zamkną go w następnym roku)
- kiepska kadra
W związku z tym że już kończę studia to na nowych rocznikach się mogło trochę pozmieniać(z tego co wiem na UJ ASD już nie jest takie jak było w 2005 roku:p
I teraz pozostaje wybór jeżeli kierować się poziomem
to tylko UJ(MiI) lub AGH(EAIE) lecz tu wchodzi ocena swojej osoby.Jeżeli jesteś orłem w algorytmice i matematyce
to będziesz w domu,co prawda poznasz masę osób dużo lepszych od siebie ale to może zadziałać na plus
(na uj w jednej z grup na 20 osób było 8 olimpijczyków:)Jeżeli nie jesteś orłem w algorytmice i matematyce
to musisz się liczyć że prawdopodobnie będziesz siedział całe dnie żeby jakoś przetrwać a i tak będziesz jednym z najgorszych na tych kierunkach.W każdym razie będzie to dobra szkoła życia i super podstawa do zaczęcia infy gdzie indziej jak już wylecisz:)Musisz sobie dobrać tak kierunek do swoich umiejętności żeby potem mieć czas na naukę rzeczy potrzebnych potem w pracy(bo na uczelni cie tego nie nauczą)
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Wrocław
Oczywiście, ze na studiach nauczą programować. Przecież mają na to całe 15 x 2 x 45 minut w ciągu semestru.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 3079
Nie wiem czy widziałeś na czym polega ten ranking ale dla twojej wiadomości poziom kształcenia nie jest tam czynnikiem decydującym.
Będąc na stypendium zagranicznym na uczelni mieszczącej się w top 150 mogę z całą pewnością stwierdzić że większość ludzi na mojej alma mater(którego pewnie nie ma w top 1000) ma większą wiedzę od tamtych ludzi.Co nie zmienia faktu że kampus mają przepiękny , nieporównywalny zapewne do żadnego w Polsce.Btw,
na uw i uj z tego co wiem(przynajmniej parę lat temu) kursy z kilku przedmiotów(ASD) pokrywały się z materiałami MIT
oczywiście słuchając wykładów z MIT żałuje że nie mam takich prowadzących ,którzy potrafią całkiem ciężkie rzeczy wytłumaczyć w prosty sposób ale myślę że nie ma co narzekać.
Ranking powstaje na podstawie takich samych kryteriów na podstawie których ty uważasz uw i uj za najlepsze uczelnie w Polsce.
Na polskich uczelniach powszechna jest praktyka obcinania godzin. Dr wykładający matematykę na PW wielokrotnie nam powtarzał, że jeszcze parę lat temu miał dwa razy więcej godzin zajęć, a teraz ma mniej, z kolei program został ten sam... Przyczyną takiego stanu rzeczy jest... wyż demograficzny. Duża ilość studentów przy tej samej ilości wykładowców oznacza mniejszą ilość godzin oraz niższą jakość kształcenia.
W chwili obecnej na polskich uczelniach studiuje około 2 miliony ludzi czyli ponad 5% całej populacji naszego kraju. Polska to jedyny kraj w UE, a może i na świecie w którym w 1990 roku studiowało 13%, a teraz studiuje ponad 50% osób w wieku 19-24 lata. Czy taki wzrost liczby studentów nie odbił się na jakości kształcenia? Trzeba być bardzo naiwnym żeby uważać, że nie...
Dostęp do kadry jest utrudniony m.in. ze względu na to, że do niedawna jeden profesor potrafił wykładać na 3 uczelniach, a w 4 być jeszcze rektorem itp. Czy osoba pracująca na tyle etatów ma jeszcze czas na rozwijanie własnej wiedzy i warsztatu metodycznego? Trzeba być bardzo naiwnym żeby uważać, że ma...
Polskie uczelnie prowadzą jedynie badania teoretyczne, które są oderwane od świata rzeczywistego oraz rzeczywistych potrzeb rynku. Ilość publikacji naukowych oraz ich jakość jest żenująco niska. Ilość zgłoszonych wniosków patentowych spada z roku na rok. Wg rankingu ilości europejskich wniosków patentowych plasujemy się na szarym końcu... W 2009 roku złożyliśmy 173 europejskie wnioski patentowe, w tym samym czasie Niemcy złożyły ich ponad 25000, USA niemal 33000, a Japonia niemal 20000. Czy to znaczy, że w naszym kraju nie ma utalentowanych ludzi? Oczywiście nie. Przyczyną jest brak pieniędzy na naukę i badania naukowe.
Jeszcze raz
na studiach nie mają Cię nauczyć programować
Jeżeli ktoś się wybiera na studia bo myśli że mu wyłożą cale programowanie i będzie bardzo dobrym programistą bo skończył 2,3 kursy to się grubo zawiedzie.
Z kolei ja powtórzę po raz kolejny... Umiejętność programowania oraz myślenia analitycznego to umiejętność praktyczna, która się nie dezaktualizuje tak szybko. Na uczelniach są wykłady z programowania, algorytmiki ale są prowadzone na zbyt niskim poziomie, zbyt małą ilością godzin aby każdy chętny student nabył wartościowe i przydatne umiejętności w tej dziedzinie. Tak jak już pisałem zajęcia z programowania są jedynymi z najprostszych do zaliczenia na studiach informatycznych.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Space: the final frontier
- Postów: 26433
@AdamPL ja myśle że problem jest jeszcze taki ze jak ktoś jest dobry, to woli pracować jako jakiś architekt i zarabiać pięciocyfrowe sumy, niż siedzieć na uczelni za miskę ryżu i sprawdzać studentom kupione programy. Z moich obserwacji wynika ze odsetek osób które zostały na uczelni z pasji do nauki jest znikomy. Reszta to zwyczajni nieudacznicy których żaden normalny pracodawca by nie zatrudnił, więc zostali na uczelni. Zresztą co to za prowadzący który w realnej pracy spędził w życiu 3 miesiace na praktykach w czasie studiów (tak tak, są tacy). Pół biedy jak prowadzi jakis teoretyczny przedmiot. Gorzej jak projektowania systemów uczy cię ktoś kto w życiu systemu nie zaprojektował, a inżynierii oprogramowania ktoś kto zna ją tylko z książki pana Sommervilla.
Na szczęście są też tacy którzy kształcili się częściowo za granicą, albo oprócz pracy na uczelni pracowali też w prawdziwych firmach a na uczelni wykładają z pasji.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 3079
Kolejną sprawą jest to, że jak studiuje 50% populacji w wieku 19-24 lata to oczywiście ci słabsi, mniej zdolni, mniej pracowici zaniżają poziom i ciągną całą grupę w dół. Wykładowcy muszą obniżać poziom żeby nie odrzucić 90% studentów na egzaminie. Pamiętajcie, że jak uczelnia wyrzuci studenta to traci dofinansowanie, które na niego dostawała, więc wyrzucenie wszystkich którzy się nie nadają nie leży w interesie uczelni.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
AdamPL napisał(a)
...
Zgadzam się z wszystkim co napisałeś.
Jednak czy to oznacza że dziś nie warto iść na studia,
według mnie nie.
Mi osobiście studia dały bardzo dużo mimo że wiele przedmiotów było prowadzonych kiepsko, a programowanie faktycznie było tylko formalnością.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
byłem widziałem podziękowałem
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
AdamPL napisał(a)
Znacznie trudniej jest zaliczyć przedmioty matematyczne i elektroniczne (w przypadku politechnik), to właśnie na tych przedmiotach odpada większość studentów. Program przedmiotów informatycznych z reguły jest 10 lat do tyłu w stosunku do obecnych trendów i potrzeb rynku pracy. Jeżeli chodzi o samo programowanie to oczywiście umiejętność programowania i myślenia analitycznego jest umiejętnością uniwersalną, które się nie dezaktualizuje. Niestety ze względu na niski poziom, umiejętność programowania na przyzwoitym poziomie posiądą tylko nieliczni absolwenci, większość będzie programowała przeciętnie lub w ogóle.
Zapóźnienie się bierze stąd, że program pojawił się lata temu i nikt go nie aktualizował. Na naszych studiach narzekaliśmy strasznie na Oracle Forms, z którego już nawet Oracle się wycofywał. Na szczęście, aktualnie już Formsów nie ma. Parę lat temu uczelnia zaczęła projekt, że będą zajęcia z tworzenia aplikacji dla urządzeń mobilnych - przygotowanie zajęć, przetargi i inne takie tak się wydłużyły, że Windows Mobile prawie umarł. Zajęcia z Delphi były prowadzone, ale chyba też już wymierają.
Obecnie przygotowujemy zajęcia na których zapewne już pojawi się HTML5 i CSS3 (to może chociaż nie przeminie tak szybko), Mercurial (DVCS są modą czy koniecznością?), wzbogacona rzeczywistość i parę innych modnych rzeczy, ale pewnie zanim skończymy to też już niektóre z tych rzeczy będą nieaktualne ;-)
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 417
Takie pytanie mi się nasunęło.
Jestem w drugiej liceum, ale już myślę na jakie studia mógłbym iść (lepiej wcześniej planować).
Lubię algorytmikę, programowanie, matematykę i uczę się do OI.
Jeżeli się dostanę do finału OI to pewnie bym poszedł na JSIM (jeżeli sobie bym z czegoś z matmy nie poradził to bym się przeniósł na samą informatykę) na UW.
Jeżeli bym się nie dostał to bym pewnie poszedł na informatykę analityczną (czytałem, że próg w którymś roku wynosił 62% z matematyki, a liczy się mat lub inf, a teraz bez problemu miałbym tyle z matury z informatyki) na UJ.
Właśnie lubię algorytmikę i tak myślę, czy jakbym miał większość wybranych przedmiotów algorytmicznych (oczywiście programistycznych też, w zależności od tego jakie by mnie najbardziej interesowały), to czy by mi się to przydało w karierze zawodowej, jeżeli chciałbym być np. analitykiem systemów, lub programistą.
Oczywiście sam bym się również sporo uczył z programowania i algorytmiki, poza tematami zajęć.
Myślałem wcześniej o tym, czy to się na pewno przyda, bo czy jest praca dla osób, które znają się na rozwiązywaniu problemów i programowaniu ich, ewentualnie czy przydaje się to w praktyce programistycznej?
Wiadomo, że przyda się jeżeli chce się być profesorem na uczelni, to na pewno się przydaje. Właściwie obecnie gdybym był bardzo dobry, to nie odrzucam tej opcji, ale też szczególnie nie planuję, że tak może będzie.
Chciałem się zapytać już teraz, ponieważ było tu napisane, że analityczne myślenie to umiejętność uniwersalna, a gdzieś kiedyś ktoś napisał, że rozwiązywanie problemów nie występuje aż tak często w praktyce programistycznej.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 74
AdamPL napisał(a)
Polskie uczelnie prowadzą jedynie badania teoretyczne, które są oderwane od świata rzeczywistego oraz rzeczywistych potrzeb rynku. Ilość publikacji naukowych oraz ich jakość jest żenująco niska. Ilość zgłoszonych wniosków patentowych spada z roku na rok. Wg rankingu ilości europejskich wniosków patentowych plasujemy się na szarym końcu... W 2009 roku złożyliśmy 173 europejskie wnioski patentowe, w tym samym czasie Niemcy złożyły ich ponad 25000, USA niemal 33000, a Japonia niemal 20000. Czy to znaczy, że w naszym kraju nie ma utalentowanych ludzi? Oczywiście nie. Przyczyną jest brak pieniędzy na naukę i badania naukowe.
PW pretendująca do tytułu "Najlepszej politechniki w Polsce" (m.in. opierając się na takich rankingach: http://www.perspektywy.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2672&Itemid=724) od kilku lat zgłosiła do urzędu patentowego okrągłe zero wniosków. Myślę, że to dość dobrze podkreśla ile racji jest w słowach Adama. Fakt faktem na studia warto iść i to moim zdaniem nie podlega dyskusji :)
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
Witam
Dziękuje za taką masę odpowiedzi, nie wiedziałem ze tak wątek się rozwinie ;). Podjąłem decyzję i bd składał dokumenty na 3 uczelnie : AGH, Politechnike Śląska a także AJD (Akademia Jana Długosza), co więcej w ubiegłych latach z tego co mi wiadomo kierunek informatyka na Politechnice Śląśkiej był kierunkiem zamawianym, nie wiem jak jest teraz bo nie mogę nigdzie odnaleść informacji na temat kierunków zamawianych, tegorocznych. Czy ktoś wie gdzie takie coś znajde ? Pzdr
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Space: the final frontier
- Postów: 26433
http://www.nauka.gov.pl/szkolnictwo-wyzsze/kierunki-zamawiane/
<propaganda>
Btw Informatyka na AGH znowu dostała akredytacje wyróżniającą ;)
</propaganda>
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
hmm fajnie, w innych krajach często się za studia płaci. U nas studia są za free, ba nawet się dostaje kase za samo studiowanie...
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 9
Jaką szkołę wyższą polecacie? Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Wrocławski, AGH EAiE czy może UJ ?
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
Z wymienionych AGH EAIE
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 9
a z innych polskich ?
z tych co wymieniłem to duża przepaść jest pomiędzy agh resztą?
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
Pozostałe to uniwerki więc w sumie zależy co wolisz. Ja bym wybrał AGH.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Space: the final frontier
- Postów: 26433
@bzrk wymieniłeś 3 uniwersytety i jedną uczelnię techniczną i jak to mamy porównywać? Program studiów tu i tu jest inny i nacisk jest położony na co innego. Nie ma "jednej najlepszej uczelni" ;) Jeśli interesuje cię ciężka algorytmika i chcesz wygrać sobie TopCodera to może warto iść na UW czy UJ ;)
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
Gdybym wybierał niezależnie od zainteresowań technicznych/teoretycznych wybrałbym UW, tam idą najbardziej łebskie głowy, nauczysz się ściśle myśleć na teoretycznych przedmiotach i praktyki też jest dużo, wszystko jest zrównoważone, nie jest łatwo.
Z pozostałych UJ też ma mocną teoretyczną jednostkę - informatyka analityczna, którą warto rozważyć. Natomiast zwykła informatyka UJ i AGH mają bardzo słabą matematykę, od starszych lat dużo przedmiotów specjalistycznych, praktycznych przedmiotów, z czego myślę, że na AGH są lepiej prowadzone i jest ich więcej.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 9
@bzrk wymieniłeś 3 uniwersytety i jedną uczelnię techniczną i jak to mamy porównywać?
To jest właśnie takim porównaniem :
Program studiów tu i tu jest inny i nacisk jest położony na co innego. Nie ma jednej najlepszej uczelni
Moim konikiem jest matematyka i nie chciałbym jej całkowicie zatracić, ale na AGH chyba też na pierwszym roku z niej równo koszą :D
dzięki za odpowiedzi :)
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Space: the final frontier
- Postów: 26433
AGH mają bardzo słabą matematykę
No coż, ja zawsze myślałem ze z matmy jestem niezły a Algebra, Analiza czy Dyskretna nieźle dały mi po dupie ;]
@bzrk matma na studiach pewnie ci zbrzydnie tak czy siak ;) Ale zapewniam cię że nudzić się nie będziesz (nawet finaliści/laureaci OM nie zdawali wszystkiego na 5.0 bez żadnego wysiłku ;) )
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
@Shalom
Większość licealistów z 5 czy maturami koło 100 tak myśli, często studia to weryfikują.
Prawdziwa matematyka jest trochę inna niż ta na OM, więc to nie jest do końca wyznacznik, jednak spryt z OM się przydaje, szczególnie na przedmiotach dyskretnych. Z drugiej strony tak ogólnie, dużo teoretycznej matematyki na informatyce nie ma. Laureat OMa nie powinien mieć problemów z niczym, chyba że się nie uczy, za to finaliści z tego co obserwuję to różni się trafiają, jednak też jest to raczej czołówka z matematycznej części studiów.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Wrocław
Racjonalnie podchodząc do sprawy należałoby wybrać UWr. We Wrocławiu jest najładniejsze ZOO, a w środy bilety dla studentów są za 10 zł.