Witam
Na początku pozwolę sobie na małe wprowadzenie. Jestem amatorem, a nie programistę. W swojej pracy (projektant budownictwa) wspomagam się własnymi apkami, które stopniowo rozwijam. To też jakaś odskocznia od codziennej pracy.
Przygodę rozpocząłem od Turbo Pascala, więc kiedy przesiadłem się na Delphi 2 to była petarda. Jakież było moje zdziwienie (a zarazem uwielbienie Delphi :) ) gdy się okazało, że jest "gotowy" OpenDialog, który wystarczy przeciągnąć na formatkę i zrobione. W międzyczasie przesiadłem się na jakieś darmowe Delphi, a w 2010r. kupiłem Delphi XE Pro, którego używam do dzisiaj.
Spytacie - piękny kawalerze, a jakim zakresie i do jakich celów wykorzystujesz Delphi? Mianowicie bardzo wygodna jest dla mnie idea RAD i swoje proste apki buduję właśnie z klocków. Dokładam trochę kodu (jakieś operacje na tablicach, poobracam macierze itp.). Wyniki umieszczam w XML'u i obrabiam je jako lokalna baza danych. Ostatecznie przestawiam to graficznie + wydruk. Robię też eksport do przygotowanego szablonu w Excelu oraz w Wordzie.
Dlatego też krytyka Delphi w zakresie tworzenia wielkich projektów całkowicie mnie nie dotyczy. Co więcej wiem, że w moim przypadku nie ma sensu przesiadać się np. na C++ bo Delphi, do którego się przyzwyczaiłem w zupełności wystarcza na moje "ograniczone" potrzeby.
No i w końcu puenta. Embarcadero do 31.03.2018r. daje możliwość zaktualizowania każdej wersji Delphi do najnowszej Tokyo 10.2 za cenę 1053 Euro (wersja Pro). Potem możliwość aktualizacji zniknie całkowicie. Od czasów Delphi XE minęły programistyczne wieki - około 7 lat. Suche porównywanie wersji (XE vs 10.2 Tokyo) niewiele daje, zatem mam do Was pytanie. Czy bez marketingowej paplaniny sprzedawców z Embarcadero takiemu komuś jak ja (hobbiście niż programiście) warto przesiąść się na 10.2 Tokyo? Jeżeli nie zaktualizuję teraz mojego Delphi XE to najprawdopodobniej przez kolejnych kilka lat nie przesiądę się na nowszą wersję (bo cena regularna około 1600 Euro to zbyt dużo).
Podsumowując. Cenna byłaby podpowiedź w stytu: "daj sobie spokój z wydawaniem ponad 4000 zł bo w zakresie w jakim korzystasz z Delphi niewiele się zmieniło". Albo może jest jednak inaczej - czyli zmian choć ich nie widać jest sporo? Zainstalowałem sobie oczywiście 30-sto dniową wersję 10.2 Tokyo, ale ważna jest dla mnie opinia "z zewnątrz". Dodam jeszcze tylko, że ze względów cenowych w grę wchodzi tylko wersja Pro, zatem odpada ewentualne wykorzystanie kompilatora na Androida.
Z góry dziękuję za wszystkie sugestie.