Zainspirowany tym wątkiem: Koniec pracy programisty w ujęciu makro właśnie nadchodzi gdzie jako jedyne unstandaryzowane narzędzie został przedstawiony GitHub Copilot, ciekaw jestem jak mocno on zwiększa Waszą produktywność?
Proszę o oszacowanie w jakim stopniu (procentowo) zwiększa on Waszą produktywność, czyli przyspiesza szybkość pisania kodu (możliwość wyboru tylko jednej odpowiedzi, ankieta bezterminowa):
Również jestem bardzo ciekaw Waszych odpowiedzi. 
Nie zwiększa, bo po prostu męczące rzeczy nad którymi siedziałem długo robię szybciej i mam więcej wolnego czasu dla siebie.
Ewentualnie można zaryzykować, że więcej mi się chce/więcej robię, bo np. generuje sobie testy których nie chciałoby mi się pisać
Raczej wyszukuje w nim informacji zamiast w Google. Czasem poproszę o coś prostego np. napisał mi skrypt, który leciał po folderach i wykonywał komendę mvn.
Jak czegoś nie wiem, to zapytuję Gemini, GPT lub Claude o to, co potrzebuję, wraz z przykładem implementacji. Jakie narzędzie? Oczywiście zaimplementowany przez siebie https://github.com/andrzejlisek/ConChat , który działa w konsoli Linux, w konsoli Windows też może działać. Cały ten ConChat tak naprawdę wykorzystuje API udostępniane przez odpowiednio OpenAI, Google in Anthropic.
A macie pojęcie w jaki sposób liczy się "Microsoft już x% kodu pisze przez AI"?
Skąd oni wiedzą czy ten kod to AI pisało czy skopiowane że SO czy może z głowy?
Do takich taskow, jak np. przepisywanie z camel case na snake case etc. to jest super, ale do generowania logiki nie korzystam, chyba że to jakiś utility code, ktory tak czy siak musze trzy razy obejrzeć.
Jakiś tam maly boost do produktywności jest, ale to może kilka procent, bo co z tego, że coś dostaniesz skoro koniec końców i tak musisz to objąć rozumem.
Wnioskuję że możliwości AI na chwilę obecną są nieco rozdmuchane i nie jest ono w stanie wywrócić stolika programistom.
Z drugiej strony kilka osób zaznaczyło że 0%-25% wydajniej dzięki niemu programuje. Są to spore widełki, jednak zakładając czarny scenariusz w dość hermetycznym modelu rynku gdzie nie ma fluktuacji międzynarodowych i zmian popytu na usługi programistów, teoretycznie byłoby w stanie zastąpić do 25% etatów.
Oczywiście rynek pracy IT jest bardziej złożony.
Mam płatnego chata gpt i z nim gadam jak piszę kod.
Ja się ostatnio zacząłem bawić Copilotem w VSCode i o ile samo generowanie nowego kodu nie wydaje się game changerem, to jednak z połączeniu z Agent mode już może nim być. Czyli nie tylko generujesz kod, ale możesz manipulować tym kodem, który już masz w projekcie np. zmień kolor na zielony albo zamień to na klasę i wstaw do osobnego pliku czy zamień apkę w czystym DOM na apkę w React i masz potężne narzędzie refaktoryzujące (przynajmniej taką mam nadzieję, bo krótko tego używałem).
Przypuszczalnie można by w ogóle nie pisać kodu, tylko cały czas pisać prompty najpierw do generacji, a potem modyfikacji. Bo sama generacja kodu to za mało, ale z połączeniem z tweakowaniem i modyfikacją tego wyplutego kodu już robi różnicę.
Czy na tym polega to całe "vibe coding"? Nie wiem, czy ten interaktywny tryb Copilota to nowa opcja, czy jestem jakiś strasznie opóźniony w innowacjach (bo wcześniej mówiło się głównie o generowaniu kodu, a nie jego modyfikacji). Jeszcze teraz się jakieś inne narzędzie pojawiały typu Cursor, który też widzę, że ma taką opcję.
W każdym razie wydaje się, że to może możno przyśpieszać pracę, przynajmniej w jakichś menialnych taskach.
Ale na razie zacząłem się tym bawić, więc jeszcze nie odkryłem granic możliwości, które pewnie będą. Próbowałem wcześniej z ChatGPT generować kod i rozwiązania były niepełne i miałem często problemy, których ChatGPT nie był mi w stanie rozwiązać. Ciekawe, jak Copilot sobie poradzi.
Ja stoję na rozdrożu.
Jako wielki Fan Jetbrains i ich produktów, uważam że robią najlepsze IDE, ale jednocześnie mają najgorsze wsparcie dla AI.
jeśli chodzi o edytory AI to Aktualnie korzystam z VsCode + Copilot (enterprise)
Bawiłem się Cursorem (jest super!, ale kolejny abonament... a i tak to jest vscode)
Osobiście uważam że od tego nie uciekniemy, albo się dostosujemy, albo wypadniemy. Chociaż akurat programowanie wspomagane AI mi się bardzo podoba i jestem jego fanem :)
Mam nadzieje źe "kiedyś" (szybko!) produktu jetbrains będą tak dobrze działały z AI jak VsCode (gdzie mogę sobie modele llm do odpowiedzi wybierać!) :)
szok napisał(a):
Ja stoję na rozdrożu.
Jako wielki Fan Jetbrains i ich produktów, uważam że robią najlepsze IDE, ale jednocześnie mają najgorsze wsparcie dla AI.
Pierwszy produkt JetBrainsa to było narzędzie do refaktoryzowania[1], a ich późniejsze IDE też słynęły z dobrego refaktoru. Na tym się wybili. A teraz na scenę refaktoringu wchodzi sztuczna inteligencja i pytanie, czy JetBrains weźmie udział w tym wyścigu, czy może zostanie w tyle, wkrótce stając się IDE zapomnianym.
[1] https://intellij-support.jetbrains.com/hc/en-us/community/posts/206323029-A-Story-from-the-Trenches
po moich bojach z weekendu z różnymi modelami w legacy kodzie, gdzie próbowałem rozprzęgnąć mocne powiązania itd. stwierdzam że w maitanance czekają nas jeszcze lata ale lata dużej ilości pracy :D
Btw. Co do jetbrains. Podstawowa zaleta to że to takie IDE w starym stylu trochę tym czym mógłby być eclipse. Dużo rzeczy pointegrowane, ustawienia do wyklikania ale moim zdaniem ostatnie dwa lata to był zjazd jakości. Ba ten plugin copilot chociaż robiony z poza jetbrains miał bardzo wyboista droge, był długo bardzo kiepski. Oni mają plugin do włąsnej chmury + zewnętrzne modele można do niego lokalnie podpiąć co też jest bardzo ciekawą opcją.
edit: po zmianach licencyjnych w ostatnim czasie sądze że vscode wygrywa z nimi mocno.