Koniec pracy programisty w ujęciu makro właśnie nadchodzi

Koniec pracy programisty w ujęciu makro właśnie nadchodzi
pradoslaw
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Postów: 216
1

Zacytuje mojego serdercznego kolege:

Koniec pracy programisty w ujęciu makro właśnie nadchodzi

Kilka tygodni temu pisałem, że dni kiedy to programiści piszą kod są policzone i vibe coding - mimo swojego uroku jest raczej chwilową modą niż docelowym sposobem pracy programisty (przynajmniej w krótkim ujęciu czasowym).

Napisałem też, że w niedalekiej przyszłości będziemy pracowali raczej z systemem zadaniowym i opisami niż z kodem. Zakładałem ścieżkę od na przykład wysłania do AI takiego issue w Jira, które po kilku sekundach/ minutach trafi ukończone do code review, gdzie ewentualne uwagi od strony specjalisty wyślą kod z powrotem do AI lub po akceptacji na produkcję.

Długo nie trzeba było czekać aby zobaczyć to w praktyce.

W ciągu ostatnich kilku dni mieliśmy wysyp nowości związanych z konferencjami big tech.

Dla tych, którzy się tym nie interesują to:

  • OpenAI ogłosiło Codex - rozwiązanie, które pozwala pracować bezpośrednio na repozytorium. Praca jest równoległa, czyli możemy procesować wiele zadań równolegle. Wprowadzono nowy model do kodowania
  • Microsoft ogłosiło - wiele rzeczy, w tym równoległą pracę na poziomie repozytorium, uwolnienie kodu copilot dla visual studio code i inne (szczególne wrażenie zrobił dla mnie ich ekosystem do automatyzacji pracy, ale to temat na innego posta
  • Google ogłosiło między innymi modele do jeszcze lepszej pracy z kodem w innej logice niż klasyczny LLM (diffusion - do tej pory wykorzystywanych przy grafice, dźwięku i wideo),do tego Stitch - UX/UI generowany przez AI oraz Jules - kolejny w tym poście asynchroniczny generator kodu.

Oczywiście - za raz zlecą się ludzie piszący, że to nie nadaje się produkcyjnie. Jasne, może dzisiaj jest to karkołomne i obsługuje tylko prostsze przypadki - ale gwarantuje Wam, że kolejna iteracja to wyeliminuje - a jak nie tamta to następna. Programowanie w sposób jaki znamy musi się skończyć. Żyjemy w czasach, gdy akceptowana jest wydajność programisty rzędu 100-200 linii kodu dziennie. Przecież to jest żart - i oczywiście trafia do mnie stwierdzenie, że ilość linii kodu nie jest istotna, a ilość zamkniętych zadań. Tylko właśnie to zamykanie zadań wprowadzają wszystkie trzy rozwiązania od BIG TECH.

Koszt alternatywny to kilka tysięcy dolarów per seat vs kilkaset dolarów on demand (i oczywiście amortyzacja ludzi pracujących z taskami dla AI) .

Utrzymanie starego modelu się matematycznie nie zgadza.

To pójdzie znacznie głębiej i szybciej w okresie +12mc niż zakładałem.

Jako gospodarka i społeczeństwo jesteśmy zupełnie niegotowi na takie wywrócenie sie rynku pracy. Białe kołnierzyki spłacają kredyty i napędzają inne gałęzie gospodarki (konsumpcja). Ich kryzys przejdzie na resztę. To może naprawdę pójść kaskadowo.

Z jednej strony jestem fanem wysokiej automatyzacji i redukcji kosztów stałych na rzecz obrotowych - z drugiej widzę co się święci i mnie to ekstremalnie niepokoi. Nie widzę nadziei aby to przeszło gładko, a do tego rządzą nami ludzie niekompetentni. Trzymajcie się, będzie ostra jazda.

Oryginał znajdziecie tutaj: https://www.linkedin.com/posts/bartosz-ferenc_koniec-pracy-programisty-w-uj%C4%99ciu-makro-w%C5%82a%C5%9Bnie-activity-7330881137092739076-mSaM

cerrato
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Poznań
  • Postów: 9012
1

OK, mamy tezę (z którą się zgadzam), ale jaki z tego morał?
Co dalej?

O tym, że w miarę niedługo AI zastąpi programistów pisałem niedawno w tym wątku - Związki zawodowe w IT. Moim zdaniem kwestią dyskusyjną nie jest obecnie CZY ale KIEDY to się stanie. Oczywiście, ludzie nie znikną z branży (aczkolwiek - będzie mocna redukcja etatów) tylko zmieni się ich zadanie - z klepacza staną się bardziej nadzorcami. Aczkolwiek tempo w jakim AI postępuje może nas jeszcze nie raz zadziwić i może się okazać, że to, co obecnie uważamy za scenariusz rodem z sci-fi będzie odpowiadać za 15% tego, co się będzie działo, a rzeczywistość nas przerośnie i zaskoczy.

pradoslaw
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Postów: 216
4

Na poprawę humoru:

Jokes aside, GitHub/Microsoft recently announced the public preview for their GitHub Copilot agent.

The agent has recently been deployed to open PRs on the .NET runtime repo and it’s…not great. It’s not my best trait, but I can't help enjoying some good schadenfreude. Here are some examples:

https://github.com/dotnet/runtime/pull/115762

https://github.com/dotnet/runtime/pull/115743

https://github.com/dotnet/runtime/pull/115733

https://github.com/dotnet/runtime/pull/115732

I actually feel bad for the employees being assigned to review these PRs. But, if this is the future of our field, I think I want off the ride.

Pozwoliłem sobie wykorzystać treść z: https://www.reddit.com/r/ExperiencedDevs/comments/1krttqo/my_new_hobby_watching_ai_slowly_drive_microsoft/

Wibowit
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: XML Hills
4

już widzę te narzekania menedżerów w przyszłości:

  • areczku, czemu promptujesz copilota już sześć tygodni, żeby dowieźć tego taska? na planning pokerze oszacowałeś zadanie na zaledwie 5 punktów.

oczywiście chodzi tutaj o wersję ultra lux copilota, która na tym promptowaniu zarabia 3x więcej niż areczek.

1programmer
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Postów: 623
1

Trzeba stworzyć oddolny ruch i jechać do Warszawy albo Brukseli palić opony.

Górników utrzymują, emerytom dopłacają ponad stan, to niech sztucznie utrzymują dla nas stanowiska pracy. W razie odmowy strajk generalny, totalny blackout i odcięcie od kont bankowych itd. Trzeba zostawiać backdoory w kodzie i czekać na godzinę W.

Co my jesteśmy gorsi od kopaczy?

KL
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 606
7
pradoslaw napisał(a):

Oczywiście - za raz zlecą się ludzie piszący, że to nie nadaje się produkcyjnie. Jasne, może dzisiaj jest to karkołomne i obsługuje tylko prostsze przypadki - ale gwarantuje Wam, że kolejna iteracja to wyeliminuje - a jak nie tamta to następna.

A jak nie następna to jeszcze jedna i tak w kółko, aż może za 10 lat dojdziemy do czegoś co będzie w stanie spełnić to jak przedstawiane są obecne agenty.

Programowanie miało się też kończyć jak Oracle wprowadzał Oracle Formsy, bo po co ci jakiś kod jak masz bazę danych.

Żyjemy w czasach, gdy akceptowana jest wydajność programisty rzędu 100-200 linii kodu dziennie. Przecież to jest żart - i oczywiście trafia do mnie stwierdzenie, że ilość linii kodu nie jest istotna, a ilość zamkniętych zadań. Tylko właśnie to zamykanie zadań wprowadzają wszystkie trzy rozwiązania od BIG TECH.

Ale ta wydajność 100-200 linii kodu albo wynika z tego, że siedzisz 80% czasu na spotkaniach, albo z tego że nie ma sensownie opisanych wymagań i na każdym kroku trafiasz na przypadki, których analiza wcześniej nie przewidziała.

Ani jednego, ani drugiego agent kodujący nie naprawi. Powiem więcej, jak do agenta wrzucisz taki gó*** opis wymagań jak czasami się zdarza to na wyjściu dostaniesz jeszcze większe gó***.

Miang
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1788
1

jak zająć inteligentnych ludzi durnymi kłótniami, tak aby nie przejęli czasem panowania w świecie IT? Ano właśnie tak, wrzucić w wielu miejscach proroctwo ze AI może pisać kod (nawet nie o to chodzi ze zabierze robotę) i patrzeć jak kłócą , zamiast:
screenshot-20250522111956.png

obscurity
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
2

Jak na razie LLM to spoko komputer do przepraszania #pdk
Ludzie już 3 lata temu przewidywali niesamowity postęp AI a poza genAI widać raczej zastój i postęp jest raczej mało zadowalający i znacznie poniżej oczekiwań. Jak przychodzi co do czego to nadal zautomatyzowanie prostej czynności zajmuje niedorzeczną ilość czasu.
Myślę że zdążymy wszyscy pospłacać kredyty zanim (i jeśli) to nastąpi, za to zgadzam się że raczej niebezpiecznie jest dopiero wchodzić w IT.

aktualny stan:
trochę humoru... :-)

Wibowit
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: XML Hills
2

ej aj bredzi od samego początku istnienia. jak wchodził chatgpt to często gęsto bredził, ale i tak był imponujący, bo od razu dawał ładnie sformatowaną odpowiedź pełną informacji na temat. guglowanie zajmuje więcej czasu niż pytanie chata. jednak od samego początku trzeba było weryfikować odpowiedzi, właśnie z powodu tego bredzenia. teraz jest dokładnie tak samo. ej aj nie jest w stanie stwierdzić czy bredzi czy nie i z jakim prawdopodobieństwem. można zapytać ej aj czy jest pewne odpowiedzi i raczej odpowie jakąś wyuczoną formułką, a nie czymś zależnym od kontekstu. nie widać by to bredzenie dało się jakimś sensownym kosztem automatycznie eliminować.

czy wchodzący na rynek it mają się czego bać? niekoniecznie. ludzie po studiach już potrafią myśleć logicznie i w miarę krytycznie. chaty mogą przyspieszyć okres wdrażania, zarówno w paradygmaty programowania jak i w konkretne projekty. chaty generują przykłady kodu, które można przebadać, zweryfikować ich poprawność i się na nich pouczyć. jak to wypada w porównaniu do książek o programowaniu? moim zdaniem wiele książek o programowaniu to lanie wody, chłyty martetindowe itp. dla przykładu książka o ddd (vernon, implementing ddd) cała brzmi jak marketingowa papka o tym, że brak ddd = instant legacy. ja za to najszybciej uczę się jeśli mam dużo przykładów (o stopniowo rosnącym stopniu zaawansowania) do przeanalizowania.

trudno przewidzieć jak rynek it będzie wyglądał jak chaty zaczną faktycznie znacząco przyspieszać generowanie dobrej jakości kodu, ale nie sądzę, że ej aj typu llm ma szansę jakoś mocno zagrozić nowicjuszom. moim zdaniem llmy to wręcz ślepy zaułek, ale to tylko zgadywanie. llmy mają nikłe zdolności analitycznego myślenia. za jakiś czas może nastąpić przełom w ej aj na podstawie czegoś lepszego niż llmy, ale przewidywanie kiedy to nastąpi to wróżenie z fusów.

być może ej aj nawet naprawi rynek it, jeśli nowicjusze dzięki ej aj nie będą musieli polegać na doświadczeniu (na początku zastąpione to zostanie wytrenowanym czatem), a tylko na inteligencji służącej do weryfikacji wygenerowanych rozwiązań. tę tezę można by przetestować własnoręcznie przez próbę wdrożenia się do nowej (pod)dziedziny it z użyciem ej aj do przyspieszenia tego procesu.

Spearhead
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1007
9

Ja prognozuję głównie akcelerację już obserwowalnego powszechnego zidiocenia społeczeństwa. Już teraz nauczyciele i wykładowcy narzekają, że kolejne generacje odstają poziomem od swoich poprzedników, a powszechna dostępność LLM-ów tylko spotęguje tę erozję. Po co uczyć się języka jak AI przetłumaczy, po co studiować matematykę jak AI policzy, po co programować jak AI samo zrobi. Tylko że potem skończymy z bandą niekompetentnych imbecyli, którzy tylko będą błagać swojego internetowego bożka o działający gotowiec i nie będą nawet w stanie zweryfikować na ile jest sensowny.

Jeżeli AI jest w stanie zastąpić szeregowego juniora to siłą rzeczy będziemy mieli mniej juniorów. A to oznacza, że z czasem będziemy mieli też mniej seniorów, bo każdy taki jeden sam był kiedyś juniorem i wdrażał się do zawodu na prostych zadaniach. Z czasem starsi specjaliści się powyruszają i poprzechodzą na emerytury i będzie problem, bo nie będzie komu robić zadań, z którymi AI sobie nie radzi lub radzi sobie biednie. Oberwie innowacja bo AI umie tylko naśladować i przetwarzać to, co już istnieje.

Jeszcze się okaże, że starzy wiarusy, którzy pamiętają Cobola i dyskietki 5.25 cala będą na wagę złota.

MM
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 44
2

Mnie osobiście nuży już ten temat. Są dwa nurty odnośnie AI, albo zmieni świat i przejmie 90% zawodów, albo to kolejne odkrycie na zasadzie, że kalkulator nie zastąpił matematyków.
Słuchając i czytając mnóstwo opinii sam jestem przekonania, że dopóki nie powstanie AGI i obecna "AI" nie uzyska świadomości to zastąpienie jakiegokolwiek zawodu nie nastąpi, a jedynie go zautomatyzuje. Mam wrażenie, że teraz każdy jest albo specjalistą od AI, albo zaraz się nim stanie, bo wie jak napisać prompt i zautomatyzować agentów.

bakunet
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Postów: 1681
1

Czekam aż kodowanie z AI się jakoś ustandaryzuje. Jeśli już się ustandaryzowało to proszę o przykłady szeroko stosowane i rozpoznawane w branży. W przeciwnym razie temat traktuję jako fanaberię

tefu
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 494
1

No ale dalej mamy następujące problemy:

  1. Energia. AI zżera mnóstwo prądu. Czy wystarczy prądu aby to wszystko udźwignąć? Czy infrastruktura energetyczna to uciągnie?
  2. Problem BlackBoxa. Gdy AI coś spieprzy to będziesz debugować czy walić kolejne prompty i ślepo liczyć na to, że za którąś iteracją będzie dobrze?
  3. Problem danych. Czy przy utrzymaniu dużych wieloletnich projektów pracujących na wrażliwych danych to będzie tak sobie można wrzucić dane do czata, żeby nam coś zakodował? Czy będzie na to zielone światło od firm mających zobowiązanie by dane chronić? A gdy dane wyciekną to kto weźmie za to odpowiedzialność?

Dostaniemy kolejne narzędzie które będzie wspierać pracę. Będziemy ręcznie pisać mniej kodu. Więcej będziemy przeklejać i promptować. W efekcje powstanie jeszcze więcej miernego kodu jaki tworzymy. Czyli zwyczajnie jak zawsze. Więcej, szybciej, taniej (to ostatnie to nie wiadomo).

Można się rozejść.

SZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 216
2

Mnie martwi to że LLM są nie jest deterministyczne. WIęc wrzucenie tego samego prompta dla tego samego zadania zwróci zupełnie co innego.
bez kontroli (ciągłej tego) to będzie masakra żeby to utrzymać.

Agenci jak w Inteli czy VsCode są ok, bo sami to kontrolujemy.
Ale ten nowy Codex od OpenAI.. kurka... JEdyne sprawdzenie jest tylko na review... i tak w kółko...

jarekr000000
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: U krasnoludów - pod górą
  • Postów: 4712
1

Makr nie będzie? Nosz k...a.

DM
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 287
AN
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 989
3

To niezłego kolegę masz co wierzy w każde słowo firm, które sprzedają dany produkt xD

CP
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 70
0

A 4p dalej zacofane, na zagranicznych forach zawsze jest odpowiedź LLMa do pierwszego posta zadającego pytanie, a reszta od ludzi.

Zwykły proces automatyzacji następuje, ja lubię automatyzować czy rozwiązywać wkurzające problemy, to jest te dziwne uczucie, które ci mówi co trzeba zmienić.

Większość firm nie ogarnia rynku, ale już powinny być same sprzęty elektroniczne sterowane za pomocą MCP jako zwykłe domowe.
Ale ludzie tam pracujący kompletnie nie ogarniają nic po za promptami i tak potem brakuje osoby, która to wprowadzi, bo rynek już jest gotowy na zmiany.

Wszystko da się strasznie dobrze uprościć, ale ludzie w większości są tylko konsumerami i biorą tylko to co jest i mogą dostać, wszystko inne jest po za ich wyobraźnia, a nie to co chcą i sobie wymyślą.

MB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Postów: 105
0

@ChłopPrzyszłyRycerz

Mam nadzieję, że żartujesz 😄 bo biorąc na poważnie że twórcy AI chcieliby opchnąć coś takiego, to wychodzi że ludzkość jest na skraju idiotyzmu

To nie tak, np. masz minikamerkę w zmywarce i model stwierdzi, że jest pełna, są zasoby do wykonania mycia, to automatycznie ją uruchomi po zamknięciu. - Czyli rozumiem, że ludzie w XXI są tak głupi że nie potrafią sami nastawić zmywarki? Są tak głupi, że jak zmywarka jest pełna to nie wpadną na pomysł by kliknąć "start"?

Albo możesz głosowo sterować np. mówisz do telefonu z czego mogę sobie zrobić kanapkę, a model ci odpowiada masz w lodówce takie i takie produkty, dania jakie możesz wykonać i ci wypisuje. - Rozumiem, że ludzie w XXI są na tyle głupi że nie potrafią zrobić kanapki? Zadam pytanie inaczej, czy ludzie w XXI są tak mało kreatywni i nie mają własnego zdania, że muszą pytać internet z czym mogą zjeść kanapkę? Jak mi AI napisze że z serem a nie z indykiem to mam wyrzucić indyka i biec do biedronki po ser?

Albo mówisz otwórz bramę do telefonu i ci się otwiera, nie musisz pilota brać. - No strasznie to męczące. Ostatnio jak brałem pilota do ręki to dostałem zakwasów i L4 na tydzień. To już wydaje się przesada.

KM
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 111
3

Za każdym razem jak czytam te tematy próbuje sobie wyobrazić jak wygląda wasz dzień pracy - klepiecie kod przez 8h? Na akord? xD

Już od kilku lat pisanie kodu stanowi jakieś 30% mojego czasu pracy max - myślę że rocznie wypluwam nie więcej niż kilkanaście tysięcy linii kodu i jeśli jakieś narzędzie zrobiłoby to za mnie to by była ulga a nie powód do zwolnienia xd

MI
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 183
0

A ja się tak zastanawiam. Załóżmy, że do 10 lat AI będzie w stanie zastąpić 95% programistów. Bo to z grubsza oznacza, że AI bedzie w stanie zaimplemntować każde wirtualne stanowisko pracy czy biznes internetowy na 95%. Bardziej manualne czy fizyczne prace bardzo szybko staną się zatłoczone.

A jakieś prace typu elektryk, gdzie jest trochę umysłowej części i trochę pracy manualnej, zostaną zautomatyzowane w części umysłowej. Tzn. wyobrażam sobie to tak, że zakładasz Jasiowi od łopaty gogle AR i AI z gogli mu na bieżąco podpowiada co ma robić krok po kroku aż się nauczy. A jak już się z takich prac zautomatyzuje się część umysłową to każdy fizyczny się tam nada, więc stawki polecą w dół.

I tak właściwie to co zamierzacie z tym zrobić? Przed AI nigdzie nie uciekniecie

stivens
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
5

Jest to tzw. myslenie zyczeniowe. Nie twierdze, ze na pewno tak nie bedzie, ale ludzie gloszacy swoje hipotezy tak jakby to byla prawda objawiona, to troche smieszni sa

ale gwarantuje Wam, że kolejna iteracja to wyeliminuje - a jak nie tamta to następna

Ludzie wymysla lek na starosc i beda niesmiertelni. Jak nie w tym roku, to w nastepnym. Albo nastepnym po nastepnym...

WeiXiao
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 5226
3

Jasne, może dzisiaj jest to karkołomne i obsługuje tylko prostsze przypadki - ale gwarantuje Wam, że kolejna iteracja to wyeliminuje - a jak nie tamta to następna.

Ale skąd ta pewność?

Jakie autor ma kwalifikacje aby być w stanie to ocenić poprawnie że aż daje "gwarancje"?

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_predictions_for_autonomous_Tesla_vehicles_by_Elon_Musk

screenshot-20250525095854.png

Pyxis
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Ten Twój kolega to niech uważa z tą pewnością siebie i dawaniem gwarancji, bo się może rozczarować. I nie chodzi mi, że AI to zagrożenie dla programistów. LLM to jest bardzo duży skok naprzód, ale ma też swoje ograniczenia. Niestety łatwo się zachłysnąć, jak się wyrabia opinie na podstawie pisania z czatem.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.