cześć
Visual Studio 2017 rzucił mi taki błąd:
Ensures the contrast between foreground and background colors meets WCAG 2 AA contrast ratio thresholds
Błąd dotyczy jednego przycisku jaki wstawiłem na stronie. Domyślam się że jest "jakiś problem" z kolorami i kontrastem... ale czy może mi ktoś tak po chłopsku wytłumaczyć o co dokładnie chodzi i jak to rozwiązać?
Dzięki
No to tak łopatologicznie tłumacząc: WCAG to jest skrót od "Web Content Accessibility Guidelines WCAG 2.0" - czyli zbioru wytycznych dot. dostępności treści internetowych. Możesz więcej poczytać o tych wytycznych bezpośrednio u źródła - http://fdc.org.pl/wcag2/. Wytyczne w wersji 2 zostały nawet zatwierdzone jako norma ISO/IEC 40500:2012.
A co konkretnie oznacza to w Twoim przypadku? Wklejona przez Ciebie informacja oznacza, że kolor tła oraz pierwszego planu są do siebie zbyt zbliżone, więc strona może być nieczytelna.
Co z tym zrobić? Szczerze mówiąc, jeśli patrząc na stronę nie masz problemów z odczytaniem jej treści, to ja bym to olał. Ta cała "magiczna" dostępność dla niepełnosprawnych to taki kolejny fetysz, podobnie jak tematy gender oraz ekologia. Medialnie nośne treści, ale niekoniecznie mające jakieś sensowne zastosowanie w życiu codziennym. Piękny przykład - cytat z powyższego linku: " Nie należy projektować treści w taki sposób, aby prowokować ataki padaczki". Dzięki, sam bym na to nie wpadł ;)
cerrato napisał(a):
Co z tym zrobić? Szczerze mówiąc, jeśli patrząc na stronę nie masz problemów z odczytaniem jej treści, to ja bym to olał. Ta cała "magiczna" dostępność dla niepełnosprawnych to taki kolejny fetysz
Polemizowałabym. Od kilku lat panuje jakaś paranoiczna moda na nieczytelność. Zamiast normalnego tekstu czarno na białym autorzy stron walą jakieś szare napisy, albo co gorsza szare napisy na ciemniejszym szarym tle. I naprawdę nie mam pojęcia czemu ma to służyć oprócz utrudniania innym czytania treści z ich strony i zmuszania ich do wymuszania na przeglądarce lokalnych styli nadpisujących te nieprzyjazne ustawienia.
No ale Smoczku - jedna ważna sprawa: to, o czym piszesz to kwestia gustu/estetyki, może się komuś podobać albo i nie. Niemniej jest czymś innym, niż "odgórne" regulacje dot. wymogów, które strona musi spełniać, żeby się nazywać "przyjazną".
cerrato napisał(a):
No ale Smoczku - jedna ważna sprawa: to, o czym piszesz to kwestia gustu/estetyki, może się komuś podobać albo i nie.
Podobać się albo i nie, to się może kolor lakieru do paznokci.
Natomiast kolor czcionki powinien być taki, żeby się go - przede wszystkim - dało wygodnie czytać. I jeżeli ten warunek nie jest spełniony, to strona po prostu nie realizuje swojego podstawowego zadania.
Całkowicie się zgadzam - podany przez Ciebie przykład koloru #D95043 w połączeniu z białym jest całkowicie czytelny, więc ja bym się nie przejmował jakimiś debilnymi ostrzeżeniami generowanymi przez automaty. A wchodząc z założenia, że strona musi być dostosowana do oglądania przez osoby z pewnymi niepełnosprawnościami, zawsze będziemy w stanie znaleźć kogoś, kto ma jeszcze mocniejszą wadę wzroku. W efekcie na koniec dojdziemy do momentu, w którym będą dopuszczalne jednie 2 kolory: czarny i biały, a rozmiar czcionki to 40px ;)
Freja Draco