Czy naprawdę jesteśmy Wykopem.pl ale w wersji IT?

Atmosfera głębokiego, niczym nie popartego elitaryzmu, wybujałe pod niebiosa ego niektórych użytkowników i wyśmiewanie czy spławianie nowych było tam chyba zawsze.

Z tego co pamiętam, zdarzało się, że nowi byli wyśmiewani, ale zwykle nie umieli normalnie pisać, sami zachowywali się trochę jak trolle i nie chodziło o to, że byli nowi. Był nawet jeden bardzo mocno skrytykowany i wyśmiany, i zostały ujawnione jego dane osobowe (nie przez moderację, sam umieścił informacje o sobie w kodzie), ale to był typ rzadko spotykanego buca, który atakował, obrażał i groził, bo nie mógł się pogodzić z konstruktywną krytyką swojego "idealnego" kodu.

Nie znam wykopu, nigdy tam nie wchodziłem poza jakimiś losowymi przekierowaniami z wyszukiwarki. Ja zaczynałem na tym forum w 2015 jako osoba, która chce zostać programistą, dostałem same przydatne wskazówki w moim wątku i nikt nie pisał w nim dla jaj. Byłem kilka razy na piwie z użytkownikami tego forum i zawsze była fajna atmosfera.

Ostatnio nie mam ochoty na wchodzenie na to forum, ale pozytywnie wspominam czasy, gdy przebywałem tu codziennie.

A reddit to nie globalny wykop?

Burmistrz napisał(a):

Atmosfera głębokiego, niczym nie popartego elitaryzmu, wybujałe pod niebiosa ego niektórych użytkowników i wyśmiewanie czy spławianie nowych było tam chyba zawsze.

Pytanie, na ile to obraz społeczności forum, a na ile to obraz nowych użytkowników, którzy np. oczekują głaskania po główkach, a go nie dostają. Niektórym wydaje się, że użytkownicy mają wybujałe ego tylko dlatego, że komuś nie przytakują i krytykują czyjś pogląd/wizję.

Niektórzy są też roszczeniowi. Np. wrzucają listę zadań ze studiów/szkoły i proszą o rozwiązanie wszystkich. Żadnego kontekstu, napisania, co już zrobili itp.

Albo nie znają zasad panujących na forum np. wrzucają niesformatowany kod albo co gorsza screeny z kodem.

Albo zadają kolejne pytanie bardzo podobne do tych, co ciągle są (mam A lat, jestem z zawodu B, chcę zostać programistą, myślę o kursie/studiach/samonauce, czy dobre będzie C czy D? Okej, odpowiadanie na takie pytania jest pewną rozrywką, ale niech osoby, które zakładają takie wątki nie dziwią się, że niektórzy użytkownicy mogą napisać coś ironicznego albo wrzucić mema. Albo nawet poważnie odpisać, ale całkowicie zanegować czyjś pierwotny pomysł na naukę.

Niestety, ja staram się pomagać każdemu kto normalne pyta ale często po prostu się nie da. Podobne zachowanie widziałem kiedyś na jakimś kanale youtubowym: gość oczerniał stackoverflow za to, że jego otwarte pytanie zostało usunięte nie wiedząc jak działa ten portal i dlaczego dzięki temu jest tak popularny. To tak jakby ktoś wszedł to restauracji z własnym jedzeniem i mial pretensje, że został wyrzucony

LukeJL napisał(a):

Burmistrz napisał(a):

Atmosfera głębokiego, niczym nie popartego elitaryzmu, wybujałe pod niebiosa ego niektórych użytkowników i wyśmiewanie czy spławianie nowych było tam chyba zawsze.

Pytanie, na ile to obraz społeczności forum, a na ile to obraz nowych użytkowników, którzy np. oczekują głaskania po główkach, a go nie dostają. Niektórym wydaje się, że użytkownicy mają wybujałe ego tylko dlatego, że komuś nie przytakują i krytykują czyjś pogląd/wizję.

Jakikolwiek obraz by to nie był, nie wziął się z kosmosu. Każdy przychodzi na forum z jakimiś doświadczeniami. Nie znamy tych osób. Ktoś popełnił gafę, bo zrobił coś niezgodnie z wytycznymi społeczności, trudno. Można tej osobie napisać, że "Na tym forum robimy X w sposób Y. Proszę się zastosować". Można rzucić linkiem do innego wątku, w którym było to wyjaśnione. Jeśli jednak ktoś krytykuje mimo, że autor wątku o to nie prosił wyraźnie, to normalne, że taki użytkownik będzie się bronić. Nie każdy jest taki sam jak my. Oczekiwanie, że będzie pisać tak samo jak my, doprowadzi do frustracji, bo jest ono niemożliwe do spełnienia. Przebywając w jednej grupie z podobnymi sobie ludźmi łatwo o tym zapomnieć.
Widziałem czasem posty w stylu "Użyj wyszukiwarki, było ostatnio". Skoro było ostatnio i wyszukiwarka działa dobrze, to można znaleźć i wkleić link do posta, co "był niedawno". Ktoś nie użył wyszukiwarki, bo mu się nie chciało? Spoko, jego decyzja. Jeśli jednak ktoś czuje potrzebę, żeby uświadamiać kogoś, że jest leniwy, to warto zastanowić się nad swoją aktywnością na forum.

Wykop to mamy w jednym dziale, którym jest flame. Ciągłe wojenki polityczne i inne śmieci, z reguły wszczynane przez wąską grupę użytkowników, których 90% postów to właśnie ten dział. Sama pomoc na forum jest dosyć szeroka i jeżeli ktoś jasno przedstawi swój problem na podstawie SWOJEGO rozwiązania to takową szybko uzyska. Kombinatorzy i roszczeniowe ludki szybko dostają pojazd a następnie obrażają się i dużo krzyczą. Przykład z niedawna - 35 letni chłop, który chce się przebranżowić. Typ obraził się bo nie usłyszał tego czego chciał, czyli klepania po plecach i przeszedł w ofensywę, trolując i wyzywając. Mam wrażenie, że właśnie takie ananaski wypisują potem posty jak ten na redzie, jacy to ludzie na 4P są źli, bo nie poklepali mnie po plecach tylko przedstawili niekoniecznie wygodne fakty...

Jaki tam wykop? Prędzej elektroda.

Sensacyjny Sebastian napisał(a):

Jaki tam wykop? Prędzej elektroda.

• mam problem z JPA/Hibernate
• framework z czarnej listy, problem był poruszany wielokrotnie, przepisz to na JOOQ lub JDBI

Jest coś w tym temacie. Sorry jeśli kogoś urażę, nie mam na myśli konkretnych osób, zaglądam tu tylko od czasu do czasu i do pojedynczych wątków, więc mogę mieć skrzywiony obraz, ale skojarzenia jakie mam z tym forum to konserwatyzm, cynizm, jakieś poczucie zmęczenia, niedocenienia z dużą dawką życiowości/praktyczności. Jako ciekawostka, pochodzę z miasta gdzie duża część społeczeństwa to górnicy i widzę dużą dozę podobieństwa.

Świat jest cyniczny sam z siebie, więc bycie niecynicznym to udawanie mieszkańca innej planety.

somekind napisał(a):

Świat jest cyniczny sam z siebie, więc bycie niecynicznym to udawanie mieszkańca innej planety.

Cynizm to wynik obserwacji ludzi. Nie było ludzi - nie było cynizmu. Bo niby kto miałby go zaobserwować? Tak że świat sam z siebie nie może być cyniczny. To wymysł ludzi.

MichałL napisał(a):

Jest coś w tym temacie. Sorry jeśli kogoś urażę, nie mam na myśli konkretnych osób, zaglądam tu tylko od czasu do czasu i do pojedynczych wątków, więc mogę mieć skrzywiony obraz, ale skojarzenia jakie mam z tym forum to konserwatyzm, cynizm, jakieś poczucie zmęczenia, niedocenienia z dużą dawką życiowości/praktyczności. Jako ciekawostka, pochodzę z miasta gdzie duża część społeczeństwa to górnicy i widzę dużą dozę podobieństwa.

Warto też pamiętać o tym, że na forum może uwidaczniać się tylko część z cech jakie są właściwe uczestnikom. Wszakże fakt pomocy studentowi nie musi świadczyć o intencjach ani o pozostałej aktywności pomocnika.

PerlMonk napisał(a):

Warto też pamiętać o tym, że na forum może uwidaczniać się tylko część z cech jakie są właściwe uczestnikom. Wszakże fakt pomocy studentowi nie musi świadczyć o intencjach ani o pozostałej aktywności pomocnika.

Wiem o tym, dlatego napisałem tylko o ogólnym wrażeniu jakie pojawia mi się w głowie na hasło 4programmers, mogę się mylić, nie uderzam też w konkrente osoby, ale zaznaczam, że nie mam takich skojarzeń ze stack overflow, czy redditem.

PerlMonk napisał(a):

Cynizm to wynik obserwacji ludzi. Nie było ludzi - nie było cynizmu. Bo niby kto miałby go zaobserwować? Tak że świat sam z siebie nie może być cyniczny. To wymysł ludzi.

Czy dopóki nie było ludzi, to nie było czasu, wymiarów ani śmierci?

somekind napisał(a):

PerlMonk napisał(a):

Cynizm to wynik obserwacji ludzi. Nie było ludzi - nie było cynizmu. Bo niby kto miałby go zaobserwować? Tak że świat sam z siebie nie może być cyniczny. To wymysł ludzi.

Czy dopóki nie było ludzi, to nie było czasu, wymiarów ani śmierci?

Prawdopodobnie śmierć i czas były, ale ludzie byli zbyt głupi żeby to dostrzec.