Czemu jest szaro? [programiści 4p o ACTA]

75% czytających to forum ma nielegalnego Windowsa. Dodatkowo, nielegalnego Windowsa ma każdy kto nie dostał go z laptopem (czyli, np. sam sobie składał komputer).

othello napisał(a)

75% czytających to forum ma nielegalnego Windowsa. Dodatkowo, nielegalnego Windowsa ma każdy kto nie dostał go z laptopem (czyli, np. sam sobie składał komputer).

To że Ty masz, nie znaczy że mają wszyscy. MSDNAA czy nawet cena Windowsa 7 nie jest jakaś straszna, poza tym dorzucają ją do większości laptopów.

Ten post został zablokowany przez ACTA.

http://nt.interia.pl/internet/bezpieczenstwo/news/strona-polskiego-sejmu-zaatakowana-przez-anonymous,1749608,1276

Są świetni jak na hakerów :D

Ciekawe czy SOPA, PIPA itp itd działa na Chińczyków? Albo czy Kim Dzong Un przypadkiem nie spiracił Windowsa?

ATSD:
Nie próbował ktoś patentować Biblii albo teorii ewolucji Karola Darwina?

I co będzie jak np członek zespołu Metallica wrzuci na czyjeś forum piosenkę własnego zespołu bez wiedzy odpowiedniej wytwórni płytowej?

Słuchajcie tego kolesia, bo mądrze gada

Może rozszerzę teorię spiskową, jeszcze czarniejszy scenariusz:

• ktoś przestał lubić serwis 4programmers
• wrzuca kilka linków na stronę, parę "szarych" treści - np. mini-recenzję książki o C++ z fragmentami kodu
• zgłasza do odpowiedniego urzędu lub wydawcy że strona gwałci prawa autorskie
• serwis jest zamykany bez rozprawy sądowej

Jak wam się podoba?

Już gdzieniegdzie panoszy się zaraza. Usunęli mi posta z jednorożcem na 4programmers.net/Forum, bez ostrzeżenia, bez powiadomienia. Usunęli mój post, bo był na stronie wątku podlinkowanego na głównej. Cóż za świat :(.

Różowy niewidzialny jednorożec jest rozczarowany administracją tego forum.

Ja proponuję by po przejściu ACTA wszyscy użytkownicy Linuksów, BSD, etc. zaczęli się oskarżać nawzajem by zapchać sądy na następne 10 lat. Przecież właścicielem kodu zawartego w tych systemach jest każdy, więc każdy może oskarżyć każdego o wykorzystanie jego własności intelektualnej przez innego. Ciekawe co by zrobili, jak by musieli rozpisać grafik dla sędziów na tyle rozpraw.

Z cyklu "śmieszne i żałosne":

Ataki DDoS niewiele dadzą, nastawianie ludzi, by popełniali przestępstwa żeby zablokować ustawę to zło.

Co proponujesz w takim razie? Rozdasz bilety na imprezę pod Wiejską?

"Government is not a solution to our problem, government is the problem."
Święte słowa Ronalda Reagana.

DDoS to jest nieuczciwa metoda eliminowania konkurencji, a nie metoda walki o wolność. To jest coś jak ataki samobójcze, może i parę ludzi uzna to za słuszne, ale większość potępi takie działania. Osobiście uważam, że jak już coś hackować to serwery DNS i przekierowywać rekordy A na strony, które będą zawierały apele do protestu. Niczego nie niszczysz, tylko wymuszasz na innych prostą naprawę oraz dajesz znak ludziom by wiedzieli co się dzieje (a z resztą nie oszukujmy się, kto wchodzi na takie strony i ile takich osób jest).

Które polskie strony miałyby protestować? Które są na tyle duże, żeby zwrócić uwagę? Wikipedia? Wielkie portale mają to w nosie, Google czy Facebook nie są polskie. Już przegraliśmy. :-) DDoS też nic nie zdziała, kto wchodzi na stronę sejmu? Poza tym niebezpiecznik twierdzi, że to nie żaden atak. Moim zdaniem jest już po prostu za późno. Obudziliśmy się z ręką w nocniku 21 stycznia i jest panika.

W sumie, 4p można by zamknąć za zajumanie mojego awatara do logo basha, ale widzę, że przezornie został usunięty. ;P

No dobra, czyli jednak serwis można będzie zamknąć. No chyba, że dostanę sensowną, siedmiocyfrową ofertę na licencję.

kowboj napisał(a)

To jest niewykonalne. Przecież sądy i inne organy ścigania pracowaliby 30 godzin na dobę ( ;) ) by ścigać przestępców oglądających wrzucone obrazki na forum.

I właśnie tu jest sens tego. Po to są tworzone martwe prawa, by przyzwyczaić ludzi, że są martwe, ale jak się trafi jeden niewygodny człowiek (lub organizacja), to można w ten sposób znaleźć paragraf na człowieka.

Co raz bardziej nasuwają mi się na myśli teorie spiskowe o globalnym zamknięciu ludziom gęby jak to czytam.
bo to tym śmierdzi.

szypxx napisał(a)

Co raz bardziej nasuwają mi się na myśli teorie spiskowe o globalnym zamknięciu ludziom gęby jak to czytam.
bo to tym śmierdzi.

Pewnie i tak, choć ja myślę, że rząd chce to wprowadzić także po to, by mieć z tego korzyści finansowe, bo budżet państwa cienko przędzie;

Swoją drogą prawa autorskie powinny być chronione od bardzo dawna, ale nie za taką cenę; Prawdopodobnie głównie chodzi o przejęcie kontroli ruchu sieciowego, sprawdzanie wszystkiego co się da, to jak powrót komuny;

Miejmy nadzieję, że rząd polski nic takiego nie podpisze i że zaczną myśleć w końcu nie tylko o sobie, ale i także o obywatelach;

Jestem zdania że nasz rząd na pewno podpisze to porozumienie.

Zacznijmy od tego, że u nas nie ma rządu tylko nierząd.

Jeśli faktycznie podpiszą, to według mnie w sieci i nie tylko wybuchnie trzecia wojna światowa, bo jak zaczną się masowe osądy o łamanie kopyrajtów, to ludzie się wku***ą tak, jak to było niedawno w Atenach; Będzie rewolucja, mówię Wam...

rafal__ napisał(a)

kowboj napisał(a)

To jest niewykonalne. Przecież sądy i inne organy ścigania pracowaliby 30 godzin na dobę ( ;) ) by ścigać przestępców oglądających wrzucone obrazki na forum.

I właśnie tu jest sens tego. Po to są tworzone martwe prawa, by przyzwyczaić ludzi, że są martwe, ale jak się trafi jeden niewygodny człowiek (lub organizacja), to można w ten sposób znaleźć paragraf na człowieka.

To że ten przepis jest martwy to tylko takie wrażenie.
Z tego co zrozumiałem wszyscy boją się głównie walki z konkurencją i niewygodnymi faktami - a na to zawsze się znajdzie czas.
Popatrz na patenty - niby stosuje się je tylko do przetargów między potężnymi korporacjami, ale i małe stronki gdzie ktoś coś wydłubał w kodzie też są zamykane (nie pamiętam adresu strony).

Cóż, od teraz prezydent na wniosek rządu będzie mógł wprowadzić stan wojenny w przypadku zagrożenia atakami. Czyli jeśli ktoś dalej będzie atakować strony rządu, sejmu i premiera to może doczekamy się stanu wojennego?

Skrypt do blackoutu: https://gist.github.com/1657054 słaby bo słaby ale jak na razie z testów mi wyszło, że działa.

W Radiu ZET Paweł Graś tłumaczył, że to, co obserwujemy, to nie ataki hakerów. Odpowiedź ze strony hakerów była błyskawiczna. Strona Pawła Grasia - pawelgras.pl - przestała działać (...) To zjawisko, które obserwujemy, wynika z ogromnego zainteresowania tymi stronami - mówił Paweł Graś, rzecznik prasowy rządu, w audycji "7. Dzień Tygodnia" w Radiu ZET.

Atak czy nie atak, ciekawe kto bardzo interesował się polskimi stronami rządowymi przed północą w sobotę. Jak można wygadywać takie bzdury? Mówiłem, że relacje w mediach będą beznadziejnie głupie. I nie, niebezpiecznik nie pisał tego samego. Najpierw coś się stało, że wszystko wyłączyli, dopiero potem masa ludzi się zaczęła interesować.

https://twitter.com/#!/Chriss10011 (pierwszy tweet)

Więc właśnie; Graś sam już nie wie co mówić, więc pieprzy takie głupoty; Na jego i sejmu strony wchodzą jedynie dewianci, więc jak on mógł powiedzieć, że tyle ludzi wchodziło na jego stronę, że serwery nie wytrzymały?! Trzeba mieć naprawdę nie po kolei w głowie (czyli być politykiem); Tonący brzytwy się chwyta;

Można się podłączyć pod akcję petycji:

http://pokazywarka.pl/stopacta/

Znalezione na:
http://niebezpiecznik.pl/post/masowy-deface-polskich-stron-protest-przeciw-acta/

Można by bomber maila napisać i ich petycjami zawalić;

Wait, wait.. Powie mi ktoś? Mogę spokojnie torrentować filmy i gry nie obawiając się że przyjdą koleszkowie w garniakach i mnie przyszpilą?

http://teukros.wordpress.com/2012/01/22/acta-jak-to-wlasciwie-wyglada/