Dla tych co się boją o swoje 3 literki ( w domyśle "mp3" ;) ) polecam zapoznanie się z siecią TOR. Prócz zmienianej co chwila trasy przekazywania połączenia i szyfrowania transmisji od użytkownika do węzła wyjściowego sieć ta potrafi jeszcze obsługiwać zapytania DNS, więc w tym przypadku Wasz ISP nie zobaczy jakie to panienki oglądacie na necie ;) Oczywiście do końca anonimowi jeteśmy tylko w teori bo jak ktoś będzie chciał nas znaleźć to dopnie swego, ale czy taki ktoś ma aż tyle czasu i środków?
Co do całej akcji to także jestem nastawiony pesymistycznie ( lub jak kto woli optymistycznie ). ZPAV niby monitoruje internet? Ciekaw jestem w jaki sposób ... no chyba, że udostępnia komuś łącze i sprawdza czy ten ktoś nie udostępnia pirackich kopii plików muzycznych.
Przemysł fonograficzny ogłasza dziś wszczęcie ponad 8 tys. spraw w 17 krajach na świecie.
...
Zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa złożono przeciwko 59 internautom w Polsce.
Czy ktoś zna jednego z tych 59 internautów? Zresztą od kiedy to takie firmy składają zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa? O ile dobrze mi wiadomo to zwykle takie firmy składają pozwy cywilne. No ale oczywiście ekspertem w tej dziedzinie nie jestem, więc mogę się mylić.
Przemysł fonograficzny ogłasza dziś wszczęcie ponad 8 tys. spraw w 17 krajach na świecie.
- Zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa złożono przeciwko 59 internautom w Polsce.
- Materiał dowodowy zebrany przez ZPAV to ponad 200 tys. udostępnionych w sieci plików.
- Nieautoryzowane korzystanie z muzyki w internecie jest w Polsce powszechne - każdego tygodnia z sieci p2p ściąganych jest średnio ponad 5 mln utworów.
Tak zaczęty artykuł skłania mnie do małej refleksji. Pisanie o wszczęciu pozwów i o statystykach, a w dalszej części artykułu cytowanie artykółow KK ma na celu wywołanie u czytelnika presji psychologicznej. W pewien sposób uświadamia go to, że nie jest anonimowy, że jeżeli ściąga z internetu to robi coś złego i że mogą go złapać itd. Podobny artykuł widziałem tylko w serwisie hack.pl. Zastanawia mnie czemu np onet czegoś takiego nie opublikował. Zresztą wp i tak umieszcza to w swoim dziale poświęconym mp3.
Wniosek jest jeden. Naruszenie cudzych praw autorskich jest nielegalne i grozi za to kara i tak samo było pare lat temu. Do teraz raczej nic się nie zmieniło a gdyby miało się zmienić to pisaliby o tym, że ZPAV pozwał tego, tego i tamtego i sąd wydał taki a taki wyrok. W momencie kiedy piszą, że szykują się na wojnę to IMO jest to zwykła walka na słowa. Jak ktoś może to to robi. Jeśli nie, to sporo o tym mówi.