Mam pytanie do ludzi którzy są w klasach o profilu matematyczno-fizyczno-informatycznym (nie wiem czy prawidłowa kolejnosc). No więc jak jest cięzko, duzo <ort>wkówania</ort>, czy cięzko się dostać, jak tam satysfakcja?
Profil m-f-i
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Warszawa
zalezy na jakiego nauczyciela trafisz.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 1164
nie licz, że nauczysz sie informatyki :P może matme i fize, jak trafisz na starych dobrych psorów :P
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 8
...hehehe
I tak wszystko zależy od szkoły. Mieszkam w trójmieście, w Gdańsku jest 20 LO, w Sopocie 3 no i w Gdyni na oko dziesięć. Ja jestem w gdańskiej dziewiątce i uczyć się trzeba bardzo dużo i jest ciężko. Na szczęście jest troche dobrych profesorów, należycie przygotowanych, którzy potrafią uczyć. I ma się satysfakcje. Zajebistą. Ogólnie ciekawy profil, poznaje się świat, zasady, podług których on funkcjonuje.
PS> Z informą średnio, 3/4 pierwszej klasy to powtórka z gimnazjum. Dopiero potem zaczyna się algorytmika, pascal, ale na razie i tak nic specjalnego.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
jak juz wspomniano.... matmy i fizy to sie zapewne nauczysz
ale infy to juz bardzo rzadko.... u mnie w klasie jest 29 osob.. tylko 2 potrafia programowac, 5 sie zna na kompach, 10 dobrze obslugiwac komputer, reszta to albo nie widziala nic innego poza gg albo grami.....
ciezko z tym jest
mnie sie osobiscie nie podoba fakt ze jest za malo fizy, za duzo polaka, chemii i bioli... po jakiego *** mi to potrzebne?
po co mi wiedziec jakie sa lazcenia estrow z cukrami i do tego jeszcze wladowac w to jakies kwasy ? :)
do dzis nie wiem :)
a dostac sie wcale nie ejst tak trudno....
wazne zdac mature... a potem... bedzie jeszcze gorzej :d
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Rzeszów
mnie sie osobiscie nie podoba fakt ze jest za malo fizy, za duzo polaka, chemii i bioli... po jakiego *** mi to potrzebne?
po co mi wiedziec jakie sa lazcenia estrow z cukrami i do tego jeszcze wladowac w to jakies kwasy ? :)
Chemia sie czasem przydaje :) a co do polaka i bioli to masz racje.Po co uczyc sie polskiego skoro kazdy z nas nim mowi ;P