Witam. Dwa lata po rozwodzie . Ustanowiona przez sąd opieka naprzemienna 2tyg/2tyg 800+po stronie matki + 500 zł alimentów na które się umówiliśmy. (Bez tego by się nie zgodziła) Wszystkie koszta wiadomo po połowie. +Ja płacę za obiady w szkole ok. 360zl/mc + zajęcia dodatkowe. I teraz moje pytanie czy mogę się uwolnić od tych alimentów? Nie widzę podstaw do płacenia. Gdy córka jest z matką mieszkają w miejscowości gdzie chodzi do szkoły. Ja musze córkę wozić autem 26km . Fakt zarabiam więcej od matki. Czy jest szansa że jak napisze wniosek o zniesienie alimentów to to przejdzie?

- Rejestracja:ponad 10 lat
- Ostatnio:2 minuty
- Lokalizacja:Poznań
Opieka naprzemienne nie wyklucza alimentow
500zl to ch* nie alimenty. lepiej nie kombinuj bo stara sie wkur* i stwierdzi ze nastapil wzrost kosztow na dziecko i ci zalozy sprawe o podwyzszenie alimentow.

- Rejestracja:ponad 2 lata
- Ostatnio:3 dni
- Postów:1592
Woj-ciech napisał(a):
I teraz moje pytanie czy mogę się uwolnić od tych alimentów?
Legia Cudzoziemska nie pyta o przeszłość a żołd nie podlega zajęciu komorniczemu przez państwa trzecie. Teraz chyba mają zwiększony nabór - pamiętaj że każdy ma prawo popełniać błędy tak samo każdy ma prawo zacząć od nowa z czystą kartą.

- Rejestracja:ponad 22 lata
- Ostatnio:9 minut
- Lokalizacja:Poznań
Znajomy ma podobnie, rozwód z winy matki [zrobiła sobie drugie z innym], ale by przyspieszyć, to zgodził się na "bez orzekania o winie", ale opieka naprzemienna, większa część kosztów po stronie kumpla plus alimenty. I nagle jej się odwidziało, poszła do sądu o podwyższenie i mimo, że sąd na rozprawie potwierdził, że opiekują się po równo, a on płaci więcej, to zwiększył na jej korzyść alimenty 3 krotnie, bo "on więcej zarabia".
Sądy w Polsce są skrajnie pro-matczyne nawet, jeśli przeczy to faktom i logice. Rozumiem Twój ból o te 500zł, masz rację, ale sąd może mieć to gdzieś i strzelisz sobie w stopę. Ryzykowne.

ale by przyspieszyć, to zgodził się na "bez orzekania o winie",
to chyba bardzo duzy błąd prawda?



- Rejestracja:ponad 2 lata
- Ostatnio:3 dni
- Postów:1592
Marooned napisał(a):
Sądy w Polsce są skrajnie pro-matczyne nawet, jeśli przeczy to faktom i logice.
Czekam na case w którym facet w związku po latach nagle poczuł się kobietą jest uciskany przez gender nieuświadomiony aparat sprawiedliwości.
Z drugiej strony: skoro można wziąć ślub kościelny udzielony przez biskupa po kilkunastu latach (i paru dzieciakach) trwania poprzedniego związku to może świadomość pewnych decyzji jest rzeczą arbitralną zarówno w niebie jak i na ziemi.
- Rejestracja:ponad rok
- Ostatnio:3 miesiące
- Postów:963
Finalnie i tak będziesz płacił tyle samo - ale dobra rada zbieraj każdy wydatek na dziecko. Aby potem pokazać że pomimo alimentów robisz wydatki dodatkowe.
Szkoda ze tak się stało, ale tak się dzieje bardzo często dziś - ludzie za szybko wchodzą w związki z dziećmi. Chyba większa połowa znajomych ma tak samo - rozpad związków z dziećmi.

Samemu stwierdziłem od początku że nie chce mieć dzieci
- na początku to i mało kto chce się kochać. Zupełnie jestem pozbawiony takiego instynktu.
całkiem możliwe, u ~45% populacji instynkt to raczej rchać, jć, nic się nie bać. Także nadmiar kasy wydaję na "zabawę"
- zabawa jest instynktem właściwym dzieciom do pewnego wieku, później normalnie przechodzi w ten wcześniejszy. Także społecznie na wiele celów.
- też jestem za przywróceniem tradycyjnej jałmużny i gildii żebraczych. Protestantyzm to wykoleił.


U mnie chyba ponad połowa się rozeszła co ma dzieci czy nie ma - to niczego ni zmieniało
- bo dzieci wychowuje ulica a nie rodzica jak się to nowoczesnych bajkach sprzedaje.

- Rejestracja:8 miesięcy
- Ostatnio:około godziny
- Postów:650
Art. 135. Zakres świadczeń alimentacyjnych
§ 1. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.
Przy ustalaniu wysokości alimentów przez sąd decydują nie tylko koszty, ale również możliwości zarobkowe. Zatem lepiej jest uzgodnić wysokość alimentów z matką dziecka i modlić się, żeby matka nie zmieniła zdania. W innym wypadku sąd weźmie pod uwagę możliwości zarobkowe ojca i może zasądzić bardzo wysokie alimenty, jeżeli matka uzasadni odpowiednio wniosek o ich podniesienie.
Bardzo istotne jest to, że świadczenia typu 800+ nie mają wpływu na zakres świadczeń alimentacyjnych. Zatem informacja o tym, że matka je pobiera jest nieistotna.
- Rejestracja:12 miesięcy
- Ostatnio:około 4 godziny
- Postów:42
W sensie nie chcesz, żeby Twoje dziecko miało taki sam standard życia przez cały miesiąc, a nie tylko przez dwa tygodnie? Czym dziecko zawiniło? Skoro jego matka zarabia mniej to nie jest w stanie zapewnić tego samego co Ty samodzielnie albo jak mieszkaliście razem. Powinieneś dla dobra dziecka dołożyć różnicę, przecież to Twoje dziecko.

- Rejestracja:ponad 22 lata
- Ostatnio:9 minut
- Lokalizacja:Poznań
@duck, niestety, to błędne myślenie, bo nie znam przypadku [choć nie twierdzę, że takich nie ma], gdzie matka przeznacza na dziecko 100% alimentów. To często czarna dziura i ile wrzucisz tyle zniknie. Ojciec często sensowniej zagospodaruje tymi pieniędzmi niż powierzenie tego matce, która tylko wyciąga rękę po więcej.


- Rejestracja:ponad 2 lata
- Ostatnio:3 dni
- Postów:1592
Marooned napisał(a):
@duck, niestety, to błędne myślenie, bo nie znam przypadku [choć nie twierdzę, że takich nie ma], gdzie matka przeznacza na dziecko 100% alimentów.
W naturze się zdarzają. Niestety przypadki gdzie matka wydziela więcej zasobów płodowi niż sobie kończą się zazwyczaj śmiercią jej + dziecka. Jest w tym jakaś mądrość.
Ojciec często sensowniej zagospodaruje tymi pieniędzmi niż powierzenie tego matce, która tylko wyciąga rękę po więcej.
Dywersyfikacja zasobów ogólnie zawsze jest lepszą strategią niż inwestowanie w jedną inwestycję w długim okresie czasu.

- Rejestracja:prawie 4 lata
- Ostatnio:2 minuty
- Postów:375
loza_prowizoryczna napisał(a):
Dywersyfikacja zasobów ogólnie zawsze jest lepszą strategią niż inwestowanie w jedną inwestycję w długim okresie czasu.
@loza_prowizoryczna: Sugerujesz, ze lepiej miec wiele dzieci z wieloma kobeitami, a nie jedno z jedna?

