Przecież w automatyce to normalka - ni chu nie znajdziesz nic w internecie, open source nie istnieje
Parę lat temu znajomek który siedzi w tematach elektrycznych szukał kogoś kto byłby w stanie naprawić automatykę w gminnej przepompowni ścieków. Firma która to robiła zawinęła się. Firmy raczej nie były zainteresowane taką drobnicą. Popytałem po znajomych ale jakoś odezwu nie było. Miałem wolne więc postanowiłem wziąć się za sprawę. Daleko nie miałem więc pojechałem na oględziny. Szafa sterownicza, bezpieczniki, zasilacz, kilka przycisków, dwa pływaki, dwie pompy, stary sterownik PLC Siemensa który dokończył żywota.
Reanimacja PLC nie miała sensu bo poszła elektronika więc postanowiłem skupić się na tym czym go zastąpić. Zacząłem rozglądać się po rynku. Zdecydowałem się użyć sterownik Eaton z serii Easy. Dostałem do niego kabel. Ściągnąłem oprogramowanie do programowania w jęzku drabinkowym ze strony producenta. Ostatni raz używałem języka drabinkowego na studiach więc była przygoda aby przypomnieć sobie jak to funkcjonuje. Pobawiłem się tym kilka dni. Poskładałem prototyp. Zadziałało.
Potem zakupiłem kit Siemensa który zawierał sterownik PLC z serii Logo! plus prosty wyświetlacz HMI oraz pakiet oprogramowania z licencją, a do tego książką z podstawami. Pobawiłem się tym z ciekawości po czym sprzedałem. To ich oprogramowanie wydawało mi się strasznie pokręcone w porównaniu do softu Eatona.
Owszem, domowa automatyka to nie fabryka gdzie są falowniki, napędy, enkodery, czuniki, modbusy, niektóre systemu muszą być zduplikowane, zadziałać w każdym przypadku natomiast nie róbmy z tego techniki kosmicznej bo to nią zwyczajnie nie jest.
W automatyce wyzwaniem jest np. dobór odpowiedniego silnika, przekładni, ustalenie parametrów na sterowniku co wymaga wiedzy z zakresu mechaniki, maszyn elektrycznych czy podstaw teorii sterowania, a nie samo oprogramowanie.
Co do open source i automatyki to jest OpenPLC, są sterowniki PLC zgodne z normami. Skoro ktoś inwestuje w to kasę to i muszą być klienci chcący korzystać z takich dobrodziejstw. Materiałów o języku drabinkowym czy innych językach dla sterowników podobnych do assemblera to ci nie brakuje.