ehb.dev napisał(a):
Pomijam opór spoleczny, przecież już teraz wieeeele zawodów i aspektów można by w pełni zautomatyzować, ograniczyć itd, choćby biurokrację, ale politycy tego nie robią, bo obawiają się reakcji elektoratu.
Święte słowa. Nawet jak AI będzie klepał kod lepiej niż przeciętny programista, to politycy wezmą pod opiekę programistów z korpo i firm outsourcingowych i będą im płacić 30k żeby nie drażnić elektoratu. Tak będzie, nie kłamię.
Mówiąc serio, to politycy nie ograniczają biurokracji, ponieważ nie muszą. Gdybyś doił frajerów z kasy i mógł ją wydać na co chcesz to czy martwiłbyś się, że rozpierdalasz ten hajs na bzdury? Poza tym urzędnicy to naturalni wyborcy partii. Przecież urzędy to naturalne ciepłe posadki dla wszystkich znajomych królika. Słyszałeś o siostrze Morawieckiego, która miała ciepłą posadkę w jakimś urzędzie, chociaż nikt jej nigdy nie widział w robocie? Ile jest takich sióstr, braci, kuzynów ale mniej znanych polityków?
AI to olbrzymia szansa dla nas, ze względu na nowe stanowiska, jeszcze większe ssanie na programistów i jeszcze wyższe stawki. Niestety to również wielkie zagrożenie, ponieważ LLM to zgodnie z definicją model posiadający umiejętność rozumienia tekstu i generowania nowego. Nasza praca w dużej mierze na tym właśnie polega, staramy się zrozumieć wymagania biznesu (rozumienie tekstu) i napisać kod, który będzie realizował wymagania biznesowe (generowanie nowego).
W postach powyżej pojawiły się obserwacje, że AI np. "Raz że potrafi to wygenerować boilerplate, dwa że ma ten kod sens (ale architektury brak).". Teraz pojawia się kwestia czy osoba która to pisała próbowała zapytać AI o architekturę?
Przecież my też nie jesteśmy w stanie ogarnąć samodzielnie dużego projektu w jednej iteracji. Pracujemy w grupie gdzie są ludzie o uzupełniających się skillach, z których każda dokłada w sprincie cegiełkę, która na koniec po x sprintów daje całe gotowe rozwiązanie. Dlaczego wymagacie od AI, żeby w jednej krótkiej odpowiedzi ogarnęła cały projekt, architekturę, zrozumiała niejasno napisane wymagania i jeszcze za pierwszym razem zrobiła to dobrze? Czy sami pracujecie w ten sposób? Raczej nie. Trzeba do tematu podejść inaczej i pracując z AI odwzorować cały przepływ pracy z projektu IT czyli biznes daje wymagania, później milion iteracji i mamy gotowy produkt. Przecież normalną sytuacją jest, że programiści też popełniają błędy, albo piszą kod który nie realizuje wymagań, albo te wymagania są na tyle niedoskonale spisane, że trzeba kolejnych iteracji żeby temat uściślić i zrobić porządnie. Jeżeli ktoś z was będzie pracował z AI w ten sposób, to nagle okaże się, że AI zaczyna ogarniać i to dużo więcej niż się początkowo wydawało.