Dom czy Apartament?

katakrowa
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Chorzów
  • Postów: 1670
1

Zgodnie z przytoczoną tu definicją: https://dor.pl/blog/mieszkanie-czy-apartament/
apartament w przyszłości musi stać się mieszkaniem, W takim razie lepiej szukać mieszkania :-)

nowy_kret_2 napisał(a):

Dyskusja bezcelowa, bo jeden rabin powie tak, a drugi inaczej.
Z moich obserwacji te uwarunkowania najczęsciej koreluja z okresem dziecinstwa. Jak ktos dorastal w domu to bedzie chcial dom, a jak ktos w mieszkaniach to max w szeregowke pojdzie, albo zostanie przy mieszkaniach.

Odnoszę zupełnie odwrotne wrażenie. Inną sprawą jest to gdzie ktoś zostaje a inną gdzie chciałby mieszkać. Bez przeprowadzenia badań statystycznych nic tu nie wywnioskujesz.

Moje "wrażenie" natomiast wynika z obserwacji, które można sprowadzić do:

Ludzie żyjący w mieszkaniach chcą przenieść się do domów bo narzekają na:

  • małą ilość miejsca,
  • hałas,
  • brak prywatności.

Ludzie żyjący w domach chcą przenieść się do domów bo narzekają na:

  • konieczność ciągłych napraw i remontów na własny koszt,
  • dłuższe dojazdy do centrów i sklepów,
  • wyższe koszty utrzymania.
BA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 72
0

Ludzie żyjący w mieszkaniach chcą przenieść się do domów bo narzekają na:

małą ilość miejsca,
hałas,

Można spróbować też duże mieszkanie obok spokojnych ludzi, albo obok kogoś kto nawet zostawia mieszkanie puste bo przeniósł się gdzie indziej a mieszkanie trzyma jako lokate kapitału/na przyszłość dla dzieci. Rozwiązanie mniej stabilne, bo zawsze ludzie mogą się wprowadzić inni.

ML
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 867
1

Mam dom i mieszkanie 66m. Roczny koszt utrzymania tego mieszkania jest dużo wyższy niż domu. Sam czynsz to już 680zł miesięcznie.

CZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2541
0

Dom dla zamożnych i tym co się nudzi, ale jest znacznie wygodniej i ma swój urok to fakt. Szczególnie w lecie na działce w weekend. Full rilax. No, ale dla przykładu jakaś ciotka zapłaciła 10k zł za sam węgiel na zimę, więc powodzenia z kosztami.

wasiu
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Poznań
  • Postów: 1552
0

Stałem przed wyborem dom czy mieszkanie i ostatecznie padło na mieszkanie.
Wymagania:

  • południowo zachodnie, co by słońce wpadało przez większość czasu i można było zachody słońca z balkonu oglądać (brak zabudowy okno w okno).

Niestety dom to własny kawałek ogródka o który trzeba dbać, bawić się w odśnieżanie i milion innych rzeczy, a mi balkon 7m z hamakiem do szczęścia wystarczy. I w dodatku widok. By mieć dom z takim widokiem to trzeba kupić z 2hektary+ ziemi z górką, co jak się już znajdzie to jest to daleko od miasta... a ja chcę na basen chodzić na piechotę, a 25m sobie nie wybuduję.
No i koszta... takie mieskanie za mniej niż milion spokojnie się dotanie, a na dom trzeba liczyć 1,5 miliona jak nie dwa razy tyle.

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
6
wasiu napisał(a):

Niestety dom to własny kawałek ogródka o który trzeba dbać, bawić się w odśnieżanie i milion innych rzeczy, a mi balkon 7m z hamakiem do szczęścia wystarczy. I w dodatku widok. By mieć dom z takim widokiem to trzeba kupić z 2hektary+ ziemi z górką, co jak się już znajdzie to jest to daleko od miasta...

No jeśli udało Ci się znaleźć mieszkanie z fajnym widokiem, to super. Większość mieszkań ma niestety widok na:

  • ścianę bloku z naprzeciwka;
  • ulicę;
  • otyłego sąsiada topless.
BartoSAS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 310
0
somekind napisał(a):

No jeśli udało Ci się znaleźć mieszkanie z fajnym widokiem, to super. Większość mieszkań ma niestety widok na:

  • ścianę bloku z naprzeciwka;
  • ulicę;
  • otyłego sąsiada topless.

Dlatego czasem warto rozważyć tzw. siedliska. Tylko niestety wtedy do wszystkiego robi się daleko i niekoniecznie jest dostatecznie dobra infrastruktura :/

veneficus
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 399
0

apartament najlepiej na 40 piętrze

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1518
0

dom i apartament na 17 piętrze biedaki!

X0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 44
0

Myślał ktos nad zakupem domu modułowego? Są o wiele tansze, a te do 70m^2 nawet nie wymagaja pozwolenia.Budowa ok 2 tyg, a zwykly dom do 3 lat nawet

dzek69
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Rzeszów
2

Nie miałem potrzeby bardzo myśleć o modułowym, bo znalazłem akurat taki, co mi odpowiadał w "klasycznym" wydaniu i cenowo było ok. Może bym i myślał, gdybym chciał się budować 100% po swojemu, ale domki modułowe to trochę jak kryptowaluty - dużo jest naganiaczy na jakieś g**no, a z drugiej strony to nadal w miarę nowa u nas rzecz i jest bardzo dużo sceptyków, bo jest inaczej jak jego ojciec robił i dziadek i pradziadek też, więc to samo zło.

A ten z filmiku jest okropny z bryły.

Z2
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 22
3

Dom czy mieszkanie, to bardzo głupie pytanie.

Ważniejsza jest lokalizacja, a jeszcze ważniejsza zdolność do jej zmiany.

Co z tego, że masz dom, jeśli blisko masz porypanych sąsiadów, albo bardzo ruchliwą ulicę, albo po paru latach od zbudowania domu nieopodal stawiają hodowlę świń, kurczaków albo tartak.  

Albo co z tego, że masz mieszkanie jeśli co rok ktoś robi remont, jeśli sąsiedzi się zmieniają, i przybywa tych głośnych, jeśli otwierasz okno to śmierdzi bo ktoś pali papieros albo gotuje śmierdzącego buta, a co jeśli nowy sąsiad ma malucha który w noc spać nie może? No cóż, wtedy musisz się uodpornić się na dźwięk dzieci inaczej idzie zwariować. Po drodze nie raz usłyszysz darcie, awantury, muzykę, kopanie piłki dzieciaków na parkingu tuż obok Twego auta, do tego notorycznie muzyka, rozsierdza gdy ktoś puści w pętlę 12h nonstop to samo i odgłosy gier po 3 w nocy.

Tu i tu jak masz pecha idzie zwariować.

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1518
0

Ja tylko dodam, ze dom w miescie to sa koszty demoniczne w porownaniu z mieszkaniem. W domu wladza (nasz zbrodniczy rezim) zaklada, ze jestes milionerem.
Poczytajcie sobie np. o oplacie adiacenckiem, ktorej ja np. mam kilkadziesiat tysiecy do zaplaty.

Wyobrazcie sobie scenariusz - macie dom z pompa ciepla, miasto doprowadza gaz (ktorego nigdy nie uzyjecie), wzywa was do zaplaty na 40 000 - nic nie mozecie zrobic.

TLDR: ja mam i ogolnie warto, ale koszty potrafia byc potworne.

Mi akurat doprowadzili wode, chociaz mam studnie glebinowa :) i nie potrzebuje wody.
Czytalem, ze ludzi miasto potrafi liczyc za totalnie po@@@@ rzeczy.
Np. taka sytuacja sasiada - przez dzialke przechodzila rura. Miasto zarzadalo wydzielenia rury i przekazania jej miastu. Pozniej miasto naliczylo dziesiatki tysiecy za podział działki. STONX

X0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 44
0

https://www.extradom.pl/gotowy-dom-prefabrykowany-caloroczny-mp1g-HED1001

mi np podoba się ten Dom prefabrykowany całoroczny MP1G za 309k i wygląda jak z cegły.

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1518
6

Wy z tymi domami modułowymi to troche nie kumacie bazy, gdzie w domu pojawiaja sie koszty.
Sorry, ale wybudowanie scian to akurat jest najtanszy element całego domu.
W ogole caly szeroko pojety SSO to ułamek kosztu doprowadzenia budynku do eleganckiego stanu mieszkalnego.

Najdrozsze jest wykonczenie i ono bedzie w module/nie-module kosztowac mniej wiecej tyle samo, tylko jakos tak magicznie sie dzieje , ze w modulach ludzie godza sie z niska jakoscia, a jak buduja tradycyjnie to nagle kupuja kafle 400pln na metr i 5 razy tynk rownaja.

SZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1591
2
renderme napisał(a):

Wy z tymi domami modułowymi to troche nie kumacie bazy, gdzie w domu pojawiaja sie koszty.
Sorry, ale wybudowanie scian to akurat jest najtanszy element całego domu.
W ogole caly szeroko pojety SSO to ułamek kosztu doprowadzenia budynku do eleganckiego stanu mieszkalnego.

Najdrozsze jest wykonczenie i ono bedzie w module/nie-module kosztowac mniej wiecej tyle samo, tylko jakos tak magicznie sie dzieje , ze w modulach ludzie godza sie z niska jakoscia, a jak buduja tradycyjnie to nagle kupuja kafle 400pln na metr i 5 razy tynk rownaja.

Dokładnie. Przychodzi robienie podłogówki, pompa ciepła, okna, ocieplenie, kuchnie, łazienki i się zaczyna xD. SSO to nie jest tak dużo. Wiem bo w wprowadziłem się końcówką zeszłego roku. I o ile stan surowy otwarty kosztował mnie poniżej 200k to skończyłem na ponad 700k (a nie mam jeszcze elewacji tylko ocieplenie, tarasów, kostki itp),
A to tylko 120m

B1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 489
1

Dom, ale skomunikowany, nie wyobrażam sobie marnowania dnia by wozić dzieci do szkół czy na inne zajęcia. Bez skomunikowania to już wolę mieszkanie w centrum.

loza_prowizoryczna
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1628
1
renderme napisał(a):

Najdrozsze jest wykonczenie i ono bedzie w module/nie-module kosztowac mniej wiecej tyle samo, tylko jakos tak magicznie sie dzieje , ze w modulach ludzie godza sie z niska jakoscia, a jak buduja tradycyjnie to nagle kupuja kafle 400pln na metr i 5 razy tynk rownaja.

Czyli ogólnie ludzi nie stać na dom ale ponieważ chcą się postawić to kupują kontener obity z wierzchu jakimś wykończeniem a w środku mieszkają jak robotnicy na wielkich budowach PRLu? I żeby im do końca nie było smutno to w te kontenery wsadzają gigantyczne przeszklenia żeby poczuć high life na jakiejś działeczce 100x100 kupionej na terenie z aktywnym osuwiskiem?

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 121
0
benoni12 napisał(a):

Dom, ale skomunikowany, nie wyobrażam sobie marnowania dnia by wozić dzieci do szkół czy na inne zajęcia. Bez skomunikowania to już wolę mieszkanie w centrum.

To jest właśnie główny problem domu jak masz dzieci - albo jesteś ich szoferem przez większość czasu wolnego, albo skazujesz je na brak ciekawych zajęć dodatkowych, zostają tylko te dostępne wszędzie, jak piłka nożna albo rower. Gorzej, jak dziecko będzie chciało z treningu zapasów jechać na trening szachów, a Ty do miasta masz 50 km.

Marius.Maximus
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2196
1

:) Główny problem to hura optymizm i myślenie jakoś to będzie.
A potem po paru latach okazuje się że główny domowy taksówkarz ma dość i mówi sprzedajemy to w chorerę.
Oglądałem kilka takich domów poza miastem i wszyscy mieli dość podobne powody sprzedaży, domy nowe, działki dużo większe niż w mieście , światłowodu brak, internet tylko GSM i kilkanascie kilometrów do centrum , zero komunikacji poza własnym autem.

Moje podwożenie dziecka na zajęcia dodatkowe ogranicza się do pytania: "Czy masz zapakowany bilet miesięczny ? Pa !"

biela_
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: WPR
  • Postów: 136
2
X00R napisał(a):

Wolicie mieszkać w domu na obrzeżach miasta, czy w mieszkaniu w centrum? Ja zaczynam miec wątpliwości co do mieszkań, zawsze hałaśliwi sąsiedzi, nawet w nocy słyszę muzykę.

Wolę dom. Mieszkanie mega rozleniwia fizycznie co w naszej IT profesji jest jednak minusem. Jakbym był pracownikiem fizycznym to mieszkanie ma plusy właśnie jak bezobsługowość. Za to "wolność" jaką mi osobiście daje działka jest bezcenna. Aczkolwiek jak to mówią jednemu Kryśka, drugiemu Maryśka.

Uważaj na rady typu dom daleko od miast wojewódzkich. To fajne dla outsidera i samotnika. Jak będziesz miał rodzinę i będzie Ci zależeć na wykształceniu dzieci to dużo o to łatwiej właśnie w miastach wojewódzkich. Dodatkowo możesz się zdziwić jak zamieszkasz gdzieś na wsi i dookoła będą zawistni ludzie którzy na zawsze przylepią Ci łatkę "miastowego" i przy jakichkolwiek usługach będą Cię kroić x2... bo masz dużo $... Sielanka często jest przereklamowana i życie inaczej wygląda.

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
0
renderme napisał(a):

Wy z tymi domami modułowymi to troche nie kumacie bazy, gdzie w domu pojawiaja sie koszty.

Chyba Ty nie kumasz. Podobnie jak wielu, którzy musieli przerwać budowy, bo im się finanse skończyły wcześniej niż myśleli.

szydlak napisał(a):

Dokładnie. Przychodzi robienie podłogówki, pompa ciepła, okna, ocieplenie, kuchnie, łazienki i się zaczyna xD. SSO to nie jest tak dużo. Wiem bo w wprowadziłem się końcówką zeszłego roku. I o ile stan surowy otwarty kosztował mnie poniżej 200k to skończyłem na ponad 700k (a nie mam jeszcze elewacji tylko ocieplenie, tarasów, kostki itp),
A to tylko 120m

No, tyle, że stan developerski, a SSO to całkiem co innego.
A wybierając gotowca dostajesz właśnie stan developerski w zakontraktowanej cenie. To duży komfort w porównaniu z klasyczną budową i ciągłym drżeniem o zmiany cen materiałów na przestrzeni wielu miesięcy.

Nieco zaskakuje mnie, że programiści nie kumają idei prefabrykatów. :P

jurek1980
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3581
1

@somekind: Jak kupujesz moduł to niestety zmiany cen też Cię dotyczą. Jak interesowałem się zakupem, wiele umów gwarantowało dostawcy zmianę ceny całości lub wykluczało jakieś elementy typu dach.
Idea prefabrykatów, to co innego niż gwarancja ceny. To nie jest niestety tak, że te domy leżą wyprodukowane w magazynie, dopiero je przygotowują często na Twoje zamówienie.

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
0
jurek1980 napisał(a):

@somekind: Jak kupujesz moduł to niestety zmiany cen też Cię dotyczą. Jak interesowałem się zakupem, wiele umów gwarantowało dostawcy zmianę ceny całości lub wykluczało jakieś elementy typu dach.

Oczywiście, że mnie nie dotyczą. Podpisuję umowę na daną kwotę, ewentualne ryzyko zmiany cen jest po stronie dostawcy. Ale ryzyka nie ma, bo materiał ma i tak zmagazynowany, więc cenę ustala względem tego materiału, który już ma.

Idea prefabrykatów, to co innego niż gwarancja ceny. To nie jest niestety tak, że te domy leżą wyprodukowane w magazynie, dopiero je przygotowują często na Twoje zamówienie.

Tego nie sugerowałem. Ideą prefabrykatów jest szybsza budowa, szybsza czyli mniej ryzykowna jeśli chodzi o wahania cen materiałów.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.