Chamscy ludzie w pracy programisty

Chamscy ludzie w pracy programisty
KM
KM
  • Rejestracja:około 5 lat
  • Ostatnio:około 5 lat
  • Postów:4
6

Hej, jestem dość młodym człowiekiem, aktualnie za mną kolejna poważniejsza korporacja i myślę, że jestem dość dobrze wychowany, ponieważ nigdy nikogo nie obrażałem w pracy, nie zwracałem się w sposób chamski, nie obawiam, staram się zachowywać w sposób profesjonalny (tak sobie kiedyś postanowiłem i tego się trzymam)
Jednak, po raz kolejny, np dziś w pracy spotkałem się z chamstwem. Przykład...

  • "Jak dzisiaj w pracy?"
  • "A spoko, myślę o tym X problemie i staram się go rozwiązać"
  • "No to zapi***..."

Jak w ogóle, w większym mieście można tak odnosić się w korporacji do drugiego człowieka? Tak samo w pracy często spotykam się podczas przerwy obiadowej z prywatnymi wycieczkami. Myślałem, że ten problem jest sporadyczny, ale np w poprzedniej pracy mój przełożony zawsze kazał mi gasić światło aby mnie "upokarzać" (często się sprzeciwiałem, ale i tak to mówił na głos aby inni słyszeli). Tak samo, rozstałem się z dziewczyną i pamiętam jak kolega odzywał się w sposób chamski np przy obiedzie że źle ją "ruch***". Naprawdę to wszystko się działo w korporacjach, w których powinny panować jakieś standardy.
Jestem dość wrażliwym człowiekiem i często na takie utarczki nie reaguję, ale potem gdzieś po pracy, wewnętrznie to przeżywam. Jak Wy sobie radzicie w życiu z chamskimi kolegami w pracy? Jak uodpornić się na moim zdaniem wciąż rosnące chamstwo, cwaniactwo w pracy?

edytowany 5x, ostatnio: konrad_ma
Dawid Farbaniec
Powiedz, że jak jeszcze raz Cię obrazi to mu skopiesz tyłek i zasadzisz kwiatki.
IT
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:261
6

Naprawdę to wszystko się działo w korporacjach, w których powinny panować jakieś standardy.

XDD
Kto Ci to powiedział, synu?

edytowany 4x, ostatnio: itsme
Miang
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:mniej niż minuta
  • Postów:1659
1
konrad_ma napisał(a):

Jak w ogóle, w większym mieście można tak odnosić się w korporacji do drugiego człowieka? Tak samo w pracy często spotykam się podczas przerwy obiadowej z prywatnymi wycieczkami. Myślałem, że ten problem jest sporadyczny, ale np w poprzedniej pracy mój przełożony zawsze kazał mi gasić światło aby mnie "upokarzać" (często się sprzeciwiałem, ale i tak to mówił na głos aby inni słyszeli).

o co chodzi z tym światłem bo nie rozumiem, podejrzanie to brzmi?

Jestem dość wrażliwym człowiekiem i często na takie utarczki nie reaguję, ale potem gdzieś po pracy, wewnętrznie to przeżywam. Jak Wy sobie radzicie w życiu z chamskimi kolegami w pracy? Jak uodpornić się na moim zdaniem wciąż rosnące chamstwo, cwaniactwo w pracy?

na pewno buraków nie próbuj naśladować ani przytakiwać gdy będą sie chamsko odzywać do innych, mogą se zdawać sprawę jak to wygląda i zachęcać współpracowników żeby tak samo sie zachowali przy przełożonych aby pokazać ich w gorszym świetle

ja grzecznie i stanowczo mówię że nie życzę sobie wysłuchiwać takich uwag, no ale jako dziewczynie jest mi łatwiej tak mówić


dzisiaj programiści uwielbiają przepisywać kod z jednego języka do drugiego, tylko po to by z projektem nadal stać w miejscu ale na nowej technologii
MarekR22
Ze światłem chodzi o to, że ma siedzieć tak długo w pracy, że będzie ostatni wychodził, więc to on "gasi światło".
Miang
czyli zmusza do nadgodzin mam nadzieję że płatnych?
MarekR22
Raczej mobbuje, żeby ktoś pracował więcej niż jest zadeklarowane w papierach. O nadgodziny normalny szef by jasno poprosił i ustalił jak to zostanie rozliczone (dodatkowe wolne lub wyższa stawka za nadgodziny).
Miang
@MarekR22 jeżeli bezpłatne to słabo, i reakcją powinno być domaganie się wynagrodzenia i masz rację że wyższa stawka jeśli to się stale powtarza.
MarekR22
W takie teksty się ignoruje (nie robi się nadgodzin), bo są chamskim zachowaniem, a jak się powtarzają to zmienia się pracę. Od chama nie doprosisz się o wyrównanie nadgodzin w jakiejkolwiek formie.
W0
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:35 minut
  • Postów:3531
1

Kolejna słaba zarzutka.

Piszesz tak, jakby:

  • chamskie zachowania były w jakiś sposób zarezerwowane dla programistów
  • to koledzy z internetu mieli cię nauczyć, jak sobie radzić z chamstwem a nie rodzice
  • to, że "nie reagujesz" ale potem "wewnętrznie to przeżywasz" (lol) nie było wadą charakteru

Odpowiadając na twoje pytanie: jeśli nie podoba mi się gdy ktoś próbuje chamsko po mnie jechać to mu odpowiadam.

KM
Nie, to nie jest żadna zarzutów, serio się z tym spotkałem i postanowiłem to poruszyć publicznie
WL
Dobre pytanie @wartek01, podstawowe wręcz - PO CO? Nie rozumiem milenialsów z tym, że ze wszystkim musza w internety lecieć. Podejrzane to jakieś...
FA
jak to po co? Co to za pytanie. To proste jak konstrukcja cepa, źle się poczuł. Nie wie co z tym fantem zrobić, a źle się nikt czuć nie lubi to pyta co zrobić.
Miang
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:mniej niż minuta
  • Postów:1659
8
konrad_ma napisał(a):

Tak samo, rozstałem się z dziewczyną i pamiętam jak kolega odzywał się w sposób chamski np przy obiedzie że źle ją "ruch***"

a o prywatnych sprawach się w pracy nie mówi bo po takiej uwadze to wypada tylko w mordę dać


dzisiaj programiści uwielbiają przepisywać kod z jednego języka do drugiego, tylko po to by z projektem nadal stać w miejscu ale na nowej technologii
P2
i to porządnie, dziwne, że nie zareagował na to
BraVolt
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2918
1

Bo w pracy i w życiu trzeba mieć twardą dupę.

No to jak już wiesz jakie jest życie, to zapier... ;)

PS
Bo jak już awansujesz, będziesz odpowiedzialny nie tylko za swój kod ale za projekt, a będą tyły i problemy, klient cię opierd... i zagrozi zerwaniem kontraktu, szef się rozedrze, to pójdziesz się żalić? Do kogo?


"Kiedy wiedzieć czy zacząć nauke Springa? bo w czystej Javie to nic ciekawego nie zrobie chyba"
Ein Volk, ein Reich, ein Kwa-Kwa ***** ***
edytowany 1x, ostatnio: BraVolt
BraVolt
A na forum podwładny odpowie: Witaj szefie! Nie pękaj.
gk1982
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Lokalizacja:Łódź
  • Postów:541
0

Jak nie umiesz/nie chcesz odzywać się chamską kontrą to pozostaje Ci tylko dać chamowi w morde uprzednio ostrzegając go że sobie nie życzysz takich zachowań i że poniesie tego konsekwencje. Jak brzydzisz się agresją to pozostaje Ci tylko mieć wywalone albo gromadzenie frustracji. Zwykle tacy są niedowartościowanymi półinteligentami, których można szybko tą samą bronią pokonać. Powiedz następnym razem do chamskiego gościa czy znudziło mu się oddychanie prostym nosem :D


Don't give up learning JavaScript!
It is enjoyable to make things visible which are invisible.
Każdy programista przybywający z innego miasta jest fachowcem.
Anyone who stops learning is old, whether at twenty or eighty.
Anyone who keeps learning stays young.
The greatest thing in life is to keep your mind young.
gk1982
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Lokalizacja:Łódź
  • Postów:541
0

Jakby mi szef powiedział to zapier... to bym poszedł na zwolnienie lekarskie. Jak inny współpracownik to: a ty co postoisz i popatrzysz ?


Don't give up learning JavaScript!
It is enjoyable to make things visible which are invisible.
Każdy programista przybywający z innego miasta jest fachowcem.
Anyone who stops learning is old, whether at twenty or eighty.
Anyone who keeps learning stays young.
The greatest thing in life is to keep your mind young.
RA
@Anna Lisik: Po prawej masz. Jak ogarnełaś komentarze,a posty to to też ogarniesz.
Sunnydev
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Lokalizacja:Nether
  • Postów:235
0

Chamscy ludzie są wszędzie gdzie nie pójdziesz, dlatego nie widzę sensu podkreślania "w pracy programisty". Po prostu naucz się z tym żyć, albo walcz z tym, chociaż zlewka półinteligenta najlepiej działa. Przy okazji bądź stanowczy i nie dawaj sobie cwaniakom na głowę wchodzić, bo jak wejdą, to już nie zejdą.


lubię tylko w c++ i w rust i w go i w haskell. pythona nie lubię, javy też. c# toleruję.
Miang
zrozumiałam to jako zdziwienie, OP zakładał może że programiści mają minimum kultury w przeciwieństwie do polityków ;)
Sunnydev
same shit. Nie zapominajmy, że dużo ludzi w tej branży to zadufane w sobie buraki/buraczki co myślą, że pozjadali wszystkie rozumy i uważają się za nie wiadomo co panosząc się w tę i we w tę. Btw. kultura w dzisiejszych czasach to ewenement.
lion137
  • Rejestracja:około 8 lat
  • Ostatnio:3 minuty
  • Postów:4884
0

Problem jest taki, programiści dużo pracują z największym dupkiem, tj. komputerem :), zero empatii, nie postawiłeś średnika: Boom! Error! Stop, dalej nie pójdzie choćby nie wiem co, nie pomoże. Pewnie dlatego upodobniają się do niego i też stają się dupkami:)


jarekr000000
to jest dopiero brak empatii. Kompilator męczy sie, analizuje kod, szuka (za darmo) gdzie może coś być nie bardzo, a tu taka wdzieczność.
BraVolt
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2918
0
lion137 napisał(a):

Problem jest taki, programiści dużo pracują z największym dupkiem, tj. komputerem :),


"Kiedy wiedzieć czy zacząć nauke Springa? bo w czystej Javie to nic ciekawego nie zrobie chyba"
Ein Volk, ein Reich, ein Kwa-Kwa ***** ***
Pipes
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:459
0

Obawiam się, że niestety tego chamstwa jest obecnie dużo więcej niż kiedyś. Wulgaryzmy i różne niekulturalne zwroty i zachowania są w wielu osobach zwyczajnie zakorzenione. Wiele osób w naszych czasach jest wychowywanych z ukierunkowaniem na "sukces", co często oznacza dobrą pracę - ogólnie rzecz biorąc - powodzenie w sprawach materialnych. Niestety, ale niemało z nich dochodzi do tego w myśl makiawelicznej maksymy "cel uświęca środki". Od stanowiska i innych rzeczy puchnie też u ludzi ego, przez co zwracają się do innych z pogardą lub po prostu traktują ich za gorszych od siebie. Obawiam się, że takie zjawisko będzie coraz bardziej powszechne, dlatego - może to strasznie zabrzmi - musisz się do tego przyzwyczaić i mniej brać takich uwag do siebie. Możesz też poszukać pracy zdalnej - najskuteczniejszego rozwiązania na tego typu problemy (acz mogącego stwarzać kolejne).

Powodzenia życzę i głowa do góry - jest też sporo kulturalnych i dobrych ludzi na świecie. Trzymaj się z nimi :)

M1
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:prawie 5 lat
  • Postów:73
1

chamy/buraki/ćwiercinteligenty itp są w kazdej branzy. IT nie jest wyjątkiem

CZ
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:2284
1

Wszędzie tak jest. Dlatego dąż do tego, żeby pracować sam.

BZ
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:66
12

Popracuj sobie na magazynie/budowie/w fabryce i potem zastanów się czy to w programowaniu są chamscy ludzie. Czasami znajomi lubią się przekomarzać i sobie dogryzać w taki sposób jak opisałeś, ale nie zawsze potrafią ocenić czy znajomość jest na takim poziomie że można sobie pozwolić na takie żarty. Weź im wprost powiedz jak tego jeszcze nie zrobiłeś że nie podobają Ci się takie odzywki, może tego nie łapią. No albo po prostu są chamscy i wtedy to lepiej zmienić pracę.

FI
FI
  • Rejestracja:około 10 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:471
1

Mysle ze strefy wolne od chamstwa sa rozwiazaniem. Oznacz wspolne przestrzenie takimi plakietkami, a problem znikie.

UglyMan
A to jest sarkazm czy ironia?
xxx_xx_x
  • Rejestracja:prawie 13 lat
  • Ostatnio:7 dni
  • Postów:365
3

Gdzie wy pracujecie;p jak na razie spotkałem się tylko z docinkami w formie żartów ale zawsze jakiś poziom tego był. Wielkie korporacje omijam z daleka, może dlatego?

KamilAdam
Wielkie korpo boją się kontroli bardzie niż małe firmy
BraVolt
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2918
3
xxx_xx_x napisał(a):

spotkałem się tylko z docinkami w formie żartów ale zawsze jakiś poziom tego był.

Chodzi o poziom :) odniesienia. Dla jednych to docinki, dla innych to chamstwo.


"Kiedy wiedzieć czy zacząć nauke Springa? bo w czystej Javie to nic ciekawego nie zrobie chyba"
Ein Volk, ein Reich, ein Kwa-Kwa ***** ***
xxx_xx_x
Może tak być ;p
wiciu
No ja sobie nie wyobrażam, żeby w takiej biurowej pracy ktoś na poważnie powiedział, żebym "zapier***ał". Nawet, jakby tak było, to potraktowałbym to jako żart. xD
TS
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:35 minut
  • Postów:853
6

Generalnie jeżeli masz z kimś dobry kontakt to czujesz dowcipy drugiej osoby i wiesz kiedy ktoś mówi coś dowcipem, a kiedy mówi, żeby zrobić Ci przykrość. Natomiast należy odróżnić od tego wszystkiego mobberskie teksty. Jeżeli widzisz, że ktoś zachowuje się w stosunku do ciebie agresywnie lub pasywno agresywnie to rozwiązań jest kilka:

  • przymknięcie oka na pierwszą taką akcję, być może było to przejęzyczenie lub niedopasowanie kulturowe,
  • jeżeli ktoś powtarza takie akcje to musisz powiedzieć jasno takiej osobie co ci się nie podoba w takim zachowaniu, musisz wskazać konkretną sytuację i powiedzieć, że to nie było ok i źle się z tym czujesz,
  • jeżeli sytuacja się powtarza to upominasz taką osobę w towarzystwie przy większej grupie ludzi,
  • jeżeli sytuacja się powtarza to możesz powiedzieć takiej osobie, że zgłosisz to wyżej,
  • jeżeli sytuacja się powtarza to idziesz do szefa lub osoby dedykowanej od takich rzeczy i wykładasz sytuację,
  • jeżeli sytuacja się powtarza to jeżeli to nie pomaga to eskalujesz problem do HRów.

Na pewno takich sytuacji nie powinno się ignorować. Z mojego doświadczenia ignorowanie takich sytuacji prędzej czy później się odbija. Oczywiście, jeżeli sam sobie z kogoś żartujesz to wypada też przyjąć żarty w Twoją stronę natomiast ludzie z wyższym seniority niż Ty powinni być szczególnie wyczuleni na takie sytuacje i powinni umieć kontrolować emocje w zespole. Często mówi się, że korporacje tworzą patologiczne sytuacje, natomiast to często w korporacjach zespoły budowane są w taki sposób gdzie dopasowanie kulturowe jest szczególnie ważne i są osoby, które czuwają nad tego typu aspektami w firmie.

Generalnie wolna eskalacja problemu daje Ci trochę czasu na zorientowanie się w charakterze drugiej osoby. Być może ta druga osoba się z Tobą droczy bo chce się zakolegować, jest sporo takich osób. Z drugiej strony ustalasz granicę pewnych zachowań na takim poziomie na jakim sobie tego życzysz i Ci to nie przeszkadza, a nikt nie powie, że jesteś kapusiem bo sygnalizowałeś problem.

edytowany 4x, ostatnio: twoj_stary_pijany
flinst-one
  • Rejestracja:około 5 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:321
6

Niestety w obecnych czasach, jak jest się za miłym, to tak jest. Ludzie mają kompleksy, problemy w domu i to przynoszą do miejsca pracy. Raz mi się zdarzyło mieć rozmowę (na openspejsie) z kolegą, który potrafił sadzić tekstami "chyba jesteś p..ny jak tak sądzisz", albo "jesteś debilem" itd. No to Frojdowsko spytałem go, czy jego tata tak do mamy się odzywa i czy przy stole świątecznym też tak u nich mówi. Kilka takich wrzutek publicznie i ludzie zmieniają nastawienie, albo zmieniają pracę. Nie można dawać się wciągać w rozmowy na niskim poziomie ale też nie ma co tłumić złości w sobie bo kiedyś człowiek pęknie.

Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
4

Jak Wy sobie radzicie w życiu z chamskimi kolegami w pracy?

Luj ogłuszacz a potem kołowrotek. Drugi raz nie spróbują.

A tak poważnie, to z miejsca rzuciłbym papierami. Życie jest za krótkie żeby się kopać z koniem.


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
WhiteLightning
@Shalom: jesli to nie tajemnica, ile razy juz zmieniales prace ? :)
Shalom
A nie chcesz wiedzieć ile rozdałem lujów ogłuszaczy? :P Z takiego powodu? Nigdy, ale ja też nie aplikuje w losowe miejsca gdzie takie sytuacje się zdarzają :) No i trzeba wyczuć z kim można żartować a z kim nie. Sam zresztą brałem kilka razy udział w "prankach" w pracy, ale nie chamskich tylko zabawnych :P Np. jednemu koledze poukrywaliśmy zdjęcia nicolasa cage'a w różnych miejscach, jeszcze przez kilka tygodni trafiał na jakiegoś co jakiś czas :D
Julian_
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:1703
5

A nie mylicie przypadkiem chamstwa z prostactwem?
Aby zachowanie nazwac chamskim musi miec na celu umyslne dokuczenie komus wg mnie.
Prostakow spotykam duzo, sam nim jestem, ale chamow malo.

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 16 godzin
  • Lokalizacja:Wrocław
6

O ile sytuacja z dziewczyną jest chamstwem ewidentnym, to dwie poprzednie już niekoniecznie. Wszystko zależy od kontekstu, tonu i ogólnie sytuacji.
Samo użycie wulgaryzmu to nie jest chamstwo.

Jak uodpornić się na moim zdaniem wciąż rosnące chamstwo, cwaniactwo w pracy?

Na to był czas w podstawówce.


Po dopracowaniu rozwiązania każdy będzie mógł założyć własny drzewiasty wątek.
M.G.P.N
Dziwne stwierdzenie, serio głupszego nie słyszałem, byłeś nauczycielem od geografii? Wiem, że to podstawowa rzecz jaką człowiek musi opanować pracując z ludźmi i klientami(i ogólnie w życiu jeśli chce się być zdrowym psychicznie człowiekiem)ale nie można zapominać że każdy miał i posiada inną sytuacje życiową. Nie każdy też urodzi się od razu rekinem kiedy najbliższe środowisko jest chamskie względem dziecka, które nie miało okazji się tego nauczyć. Pozdrawiam Somekind.
somekind
Głupszego nie słyszałeś, wspaniale, a choćby jeden argument do dyskusji masz, czy tak sobie po prostu chciałeś napisać bezsensowny komentarz?
UglyMan
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:2206
2

Może przez to, że pracowałem w młodości na budowach i tym podobnych, mam wyżej zawieszony poziom "chamstwa" i chyba życie nauczyło mnie zlewać pewne rzeczy. Nigdy nie spotkałem się z chamstwem ze trony przełożonego. Ze współpracownikami to różnie bywało. Albo się olewa głupie docinki, można też się nauczyć kilku odpowiedzi, które działają nie tylko w pracy. Coś w stylu "Dlaczego jesteś dla mnie nie miły, jak ja taki nie jestem w stosunku do ciebie". Taki coś dobrze działa na panie w urzędzie, ale nie tylko. Warto też wyczuć czy to jest agresja ,czy cos w rodzaju "dowcipu". Kiedyś miałem, w jednej firmie, taką atmosferę, że nie był tematu, który nie podlegał obśmianiu. Ale wszyscy na to się godzili, w myśl zasady, jak mieczem wojujesz od miecza giniesz. Zmian pracy może nic nie zmienić. Ludzie to dalej takie same zwierzęta jak kilka tysięcy lat temu. I dalej walczą o pozycję, władzę itp i chyba im wcześniej zdasz sobie z tego sprawę tym lepiej i lepiej przystosujesz się do środowiska.
Przeklinanie to jeszcze nie chamstwo (moim zdaniem, ale ja może jestem spaczony, patrz pierwsze zdanie) - oczywiście jak ktoś tego nie robi zamiast interpunkcji. Prywatne wycieczki zawsze mogą cię spotkać i z tym nic nie zrobisz. Oczywiście jak ktoś przegnie, to są na to prawne sposoby, począwszy od rozmowy z przełożonym po kroki prawne.

renderme
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Postów:1461
2

OP pisze, że stara się być profesjonalny i wyrażać się profesjonalnie.
Kolejnym krokiem w stronę profesjonalizmu jest nie traktowanie osobiście estetyki wypowiedzi.
Ja robię tak:

  1. Odcinam się emocjonalnie i ambicjonalnie od słów, które słyszę.
  2. Zastanawiam się jaka była intencja osoby, które powiedziała te słowa.
  3. Podejmuję działanie, które uważam za optymalne, a tu jest różnie: czasem reaguję agresją, czasem grożę, czasem proszę o grzeczne zachowanie, czasem ignoruje.

Kieruj się intelektem, a nie ego. Pamiętaj, że rozmówca przekazuje Ci jakiś komunikat, postaraj się go rzetelnie odczytać, pamiętając że słowa, to tylko część przekazu.
Słowo "zapierdalaj" w zależności od kontekstu i relacji może mięć różne znaczenia, np. ktoś jest niezadowolony z tępa Twojej pracy i daje Ci ostrzeżenie lub ktoś ma taką estetykę wypowiedzi i nie wyraża to nic złego lub ktoś Cie sprawdza, chce pokazać swoją dominację nad Tobą i patrzy, jak się zachowasz.

Oceń zatem przeciętny styl wypowiedzi takiej osoby oraz ogólnie jej mowę ciała.


Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.
wiciu
"Podejmuję działanie, które uważam za optymalne, a tu jest różnie: czasem reaguję agresją, czasem grożę" - to nigdy nie jest optymalne rozwiązanie. No chyba, że szukasz konfliktów. Te 2 ostatnie propozycje już są lepsze.
renderme
Bywa optymalne, przynajmniej ja tak uważam. Miałem taką sytuację, że jeden koleś z pracy rzucał głupie teksty, wziąłem go za szmaty, nabluzgałem, zagroziłem i teraz milutki kolega. Ludzie darzą szacunkiem tych, którzy ich złamią. Ogólnie najgorzej iść tak na 50%, albo człowieka łamiesz agresją, albo nie wchodzisz w konflikt. Agresja jest mega dobra, polecam.
wiciu
No rzeczywiście jak miałeś do czynienia z jakimś dzbanem, to mogło być to jedyne rozwiązanie. Niemniej jednak, myślę, że w środowisku "białych kołnierzyków" takie sytuacje powinny być raczej rzadką skrajnością i anomalią, ale wiem, że różnie bywa.
renderme
Tam agresja ma inny wymiar. Możesz podnieść głos i powiedzieć: "dla mnie taki argument to koniec rozmowy, albo będzie tak jak mówię, albo widzimy się w sądzie/albo jutro daję wypowiedzenie/albo nasza współpraca w tym miejscu się kończy" - jest agresja i groźba. Czasem warto.
E2
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:6 miesięcy
  • Postów:137
0

Jeśli ktoś Cię pośpiesza w taki sposób to rób karę i pracuj jeszcze wolniej niż zwykle.

UglyMan
Aż Cię zwolnią. Dobra radą.
MA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:prawie 2 lata
  • Postów:337
0

W pracy raz opowiadał kolega - pracował na stoczni w Gdańsku. Trzech pracowników na rusztowaniu i nagle jeden pyta się
-Skąd Jesteś?
-Z Gdynii
nagle ten pierwszy dostaję drgawek i cały czerwony, zaczyna się rzucać do drugiego - ja p*** jak można k*** m** być z j*** śledziowa, pojelo Cię?
minuta później
-no nie wytrzy
k
** z Gdyni jesteś !!!

Panów trzeba byłoby rozdzielić, jak doszło do rękoczynów.
Cytująć klasyka:

edytowany 1x, ostatnio: MuadibAtrides
.__.
arka gdynia...
Areek
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:prawie 5 lat
  • Postów:47
0

Mnie osobiście dziwią porady typu "przymykaj oko" na teksty przełożonego typu "zapierdalaj" (chyba, że miałbym z nim naprawdę kumpelski stosunek i byłbym pewny humorystycznych intencji).
Niektórzy chyba zwyczajnie nie mają jaj powiedzieć, że coś im się nie podoba.

Gdyby ktoś w pracy w stosunku do mnie rzucił tekst, że chyba żonę za mało ruchałem to bym z nim kulturalnie pocisnął jak z burą suką.

Co do samej korporacji to sam pracuję w tego typu firmie, zespół mocno mieszany bo w open spejsie są zarówno PO, developerzy, analitycy jak i dyrektor i nigdy nie zdarzyła się żadna taka złośliwa, niekulturalna uwaga w niczyim kierunku. Owszem, np. dyrektor czasem potrafi sobie niewybrednie zażartować (wtedy zdarza się, że ja go przebijam żartem) ale zawsze to miało jakiś poziom i serio czuć od ludzi kulturę osobistą, i przyjacielskie podejście do drugiego człowieka niezależnie od zajmowanego stanowiska.

Podsumowując: prostaki są wszędzie a jak nikt nie będzie reagował to wcale ich nie ubędzie.
Także miejcie jaja i godność :)

E2
Szczególnie w naszej branży, gdzie nową pracę można znaleźć w tydzień. Nie dajcie się i nie bójcie.
somekind
A skąd wziąłeś informację, że to przełożony mu kazał zapi....?
GJ
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:75
0

Te trzy przykłady, które podał OP to są ewidentne przegięcia a. i c. tj.:
a. Sytuacja z dziewczyną i jej ruch...
b. Kolega, który mówi, żeby zap...
c. Z gaszeniem światła

Odnośnie pkt. c, to mogę napisać, że zdarzają się szefowie socjopaci, których należy omijać szerokim łukiem, kilku takich obserwowałem w życiu (z boku). Bywa gorzej niż z tym światłem.
Sam także bywałem (i bywam) szorstki, ostry, potrafiłem komuś dopiec, dowalić, ale wszystko w jakiś granicach. Nie wyobrażam sobie sytuacji w pracy typu a. to jest ewidentne prostactwo. Jakbym pracował na budowie, to może bym uwierzył.

Co do b, także zdarzało mi się tak mówić do kolegów juniorów: "No to zapier...., sierściuszku" (sierściuszek wypowiedziane miękko, a empatią).

A z ciekawości co to za technologia, w której pracujesz ? Możesz podać miasto ?

edytowany 2x, ostatnio: goJavaGo
somekind
Gdzie było napisane, że to szef powiedział?
GJ
@somekind: , rzeczywiscie, myślałem, że to szef powiedział...
somekind
Ano właśnie, a to równie dobrze jakiś kumpel mógł rzucić takim żartem wiedząc, że to zupełnie nie ma żadnej mocy. A to zupełnie zmienia kontekst.
ME
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:638
0
konrad_ma napisał(a):

Tak samo, rozstałem się z dziewczyną i pamiętam jak kolega odzywał się w sposób chamski np przy obiedzie że źle ją "ruch***".

A może to prawda? I prawda w oczy kole

UglyMan
A chcesz sprawdzić, czy tak jest?
gk1982
Nie można źle ruch.... bo to podstawowe czynności, to tak jak by powiedział źle oddychasz czy jesz. Prawdopodobnie ten cham ma autyzm, normalny by powiedział że za bardzo szanowałeś.
Kondziowsky
mamy tu ruchacza hehe
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)