Studia nieprogramistyczne for fun

ja polecam mechatronike

Czekoladowy Miś napisał(a):

A nie jest tak, że takie sprawy jak teoria gier, statystyka, logika, teoria decyzji politycznych, elementy cybernetyki i inne przynajmniej dla mnie ciekawe zagadnienia są traktowane po macoszemu, a główny nacisk jest kładziony na pamięciówkę z doktryn politycznych i mechanizmów UE, ONZ, NATO itd? Taki obraz studiów polit. przynajmniej ja mam.

Pewnie jest kładziony - szczególnie jeśli ktoś idzie na specjalność "integracja europejska", bo sądzi, że jak grzecznie wykuje na blachę, ile osób siedzi w jakim eurokomitecie, to właśnie on, a nie czyjś szwagier półanalfabeta załapie się na intratną fuchę w Brukseli : ) Specjalizacje były rozdawane według kolejności średniej ocen, ja byłem bodajże dwunasty na roku (na sto kilkadziesiąt osób) i byłem w tym górnym segmencie jedyny, który wzgardził ową integracją europejską.
(Było to, warto zauważyć, jeszcze przed akcesem i w owych czasach gdy ktoś wymawiał słowo "europeistyka", w dobrym towarzystwie należało wstać na baczność lub buchnąć na oba kolana).