Samotność programisty

Samotność programisty
datdata
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 957
0
Haskell napisał(a):

@datdata - Masz absolutną rację. Z resztą potwierdzają to statystyki: co roku 300 000 amerykanek przechodzi operacje powiększenia biustu, a 6 000 000 wstrzykuje sobie botoks.

/edit: oh wait! pisałeś o facetach?!

O, jak zwykle Haskell wyróżnia się wspaniałym skillem wybiórczego czytania ze zrozumieniem pod własne tezy. Nie chodziło mi o wygląd, ale o wszystkie cechy, które mogą imponować bliźnim i których łechtanie jest bardzo na rękę meskiemu ego.

Operacje plastyczne kobiety nie robią (na ogół) jako własną, wewnętrzną potrzebę, bo jakoś potrzebują mieć większe cycki, tylko w ten sposób dostosowują się do oczekiwań społeczeństwa, gdzie stare i brzydkie kobiety są praktycznie bezwartościowe. Oczekiwania społeczeństwa dotyczące wyglądu facetów są dużo mniejsze stąd nie mamy dużej potrzeby ingerencji w swój wygląd, bo dopóki jesteśmy czyści i bardzo nieszkaradni możemy sobie działać w miarę bez problemowo.

Haskell
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 4700
0
datdata napisał(a):

O, jak zwykle Haskell wyróżnia się wspaniałym skillem wybiórczego czytania ze zrozumieniem pod własne tezy.

Nie ziomuś, coś ci się pomieszało. Ja tutaj nie stawiam żadnych tez, tylko ty. To ty próbujesz coś udowodnić, co nie za bardzo ci wychodzi. Mój post był ironiczny i miał za zadanie obśmiać przedstawione stereotypy płciowe.

02
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1176
1

Oczekiwania społeczeństwa dotyczące wyglądu facetów są dużo mniejsze stąd nie mamy dużej potrzeby ingerencji w swój wygląd, bo dopóki jesteśmy czyści i bardzo nieszkaradni możemy sobie działać w miarę bez problemowo

Natomiast od mężczyzn kobiety oczekują statusu społecznego (a co za tym idzie pewności siebie, ambicji, dominacji) więc może stąd te przechwałki na temat swoich umiejętności. Każda płeć ma inne oczekiwania wobec siebie i każda płeć stosuje inne taktyki, żeby przyciągnąć partnera.

EroSanin
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 311
1

@datdata Troszeczkę upraszczasz całą tą relację damsko-męską. Facet ma także całkiem sporo roboty aby kobieta go chciała, tyle że mniej ważny jest jego wygląd (choć często pomaga) co jego charakter. Łatwiej jest sobie zrobić większy biust (chociaż to ryzykowna operacja), niż wyrobić zachowania, które pokazują żeś prawdziwy facet a nie jakiś tam metroseksualny pokemon.

katelx
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Hong Kong
1
Haskell napisał(a):

@datdata - Masz absolutną rację. Z resztą potwierdzają to statystyki: co roku 300 000 amerykanek przechodzi operacje powiększenia biustu, a 6 000 000 wstrzykuje sobie botoks.

/edit: oh wait! pisałeś o facetach?!

ciekawe jakie by byly statystyki gdyby powiekszanie penisa bylo rutynowym zabiegiem...

Haskell
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 4700
4
katelx napisał(a):

ciekawe jakie by byly statystyki gdyby powiekszanie penisa bylo rutynowym zabiegiem...

Co za głupie pytanie. Przecież wszyscy by sobie powiększyli, podobnie jak teraz wszyscy jedzą tabletki na powiększenie. Ja dziś zeżarłem całe opakowanie i już chyba się powiększył o milimetr. Teraz ma całe dwa.

katelx
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Hong Kong
1
Haskell napisał(a):

Przecież wszyscy by sobie powiększyli, podobnie jak teraz wszyscy jedzą tabletki na powiększenie.
no juz tak nie zartuj bo ze smiechu wszyscy umrzemy :) mimo wszystko jednak reklamy/spam zwiazany z powiekszeniem/wzmocnieniem wzwodu sa duzo bardziej powszechne od reklam na powiekszanie cyckow.

Haskell napisał(a):

Ja dziś zeżarłem całe opakowanie i już chyba się powiększył o milimetr. Teraz ma całe dwa.
nawet jak na kota to chyba nie jest standardowy rzad wielkosci, ale przyznam ze z tym 2 krotnym wzrostem to jednak dziala na wyobraznie i pewnie niejeden zechce sie dowiedziec co to za srodek

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0
katelx napisał(a)

mysle ze oni tez by skorzystali z takiej mozliwosci, ponoc 100% facetow by sie nie obrazila o te dodatkowe pare cm ;)

ja bym się obraził, wiesz, ile kobiet mi narzekało że 24 cm to trochę za dużo?

Haskell
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 4700
0
katelx napisał(a):

mimo wszystko jednak reklamy/spam zwiazany z powiekszeniem/wzmocnieniem wzwodu sa duzo bardziej powszechne

Jeżeli jeszcze chcesz się przerzucać, to proszę bardzo. Jeszcze bardziej powszechne są reklamy różnego rodzaju suplementów na odchudzanie, które łykają przede wszystkim kobiety zwracające większą uwagę na wygląd i szczupłą sylwetkę.

Porównanie google:

  • penis enlargement pills - 1 400 000 wyników
  • weight loss pills - 33 700 000 wyników
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Nie wiem skąd się wziął ten chory pęd do chudości toż to obrzydliwe takie patyczaki w formie skrajnej walidować sobie fałdki na dupsku poprzez diety cud z bravo grills 8) to już choroba cywilizacyjna ale na szczęście się z niej wychodzi z wiekiem.
Gorzej jak kobieta wygląda w miare zdrowo ale jak stoi przed lustrem to jej się coś nie podoba, dobrą receptą na takie coś jest kupić lustro pomniejszające na szerokość takie są czasem w salonach luster na wesołych miasteczkach.
Zresztą większość tych suplementów to chemiczne ścierwo w wersji dla ubogich, szkoda sobie niszczyć wątrobe

A co do powiększania tego i owego hmm kwestia zachowania proporcji np niska kobieta z dużymi piersiami do kolan na atrakcyjną mi nie wygląda, nie chodzi o wielkość tylko o proporcje a czy ktoś ma potrzebe powiększania piersi chyba tylko kobiety które ich w ogóle nie mają albo te które chcą robić w porno biznesie.

RekruterkaAga
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3
0

Samotni programiści:

Może zorganizujcie jakieś spotkanie integracyjne dla użytkowników tego forum? Proponuję Kraków :-D

katelx
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Hong Kong
0

proponuje hong kong, imo chinki sa idealnymi kobietami dla programistow

Shalom
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Space: the final frontier
  • Postów: 26433
datdata
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 957
1

brak wybawienia sie zarowno w dziecinstwie jak i nastoletnim okresie zycia sprawia, ze sa najogolniej mowiac infantylne. nie jest dla nich niczym dziwym spedzanie godzinnej podrozy metrem na 'lajkowanie' zdjec kotkow w ubrankach przesylanych hurtowo przez przyjaciolke. selfie z napotkanym bobasem (czy yorkiem...) w wozku tez jest jak najbardziej normalnym zjawiskiem.
(...)
randkowanie z lokalnymi kobietami jest przyjemnoscia. niewiasta uwielbia sluchac swojego wybranka (zwlaszcza gdy opowiada on o swojej karierze), zaprasza go na obiad i 'do siebie', mozna tez spedzac z nia spedzac czas jak z dobrym kumplem. od czasu do czasu wrecza drobne upominki czy pisze listy o tym jak wazna jest dla niej relacja etc
mogloby sie wydawac ze powyzsze troche kloci sie z praktycznym podejsciem do zwiazku, jednak nic bardziej mylnego. po slubie konto, czas, pasje malzonka przechodzi pod wladanie malzonki :) dotyczy to jednak glownie chinsko-chinskich skojarzen. wyjscie na piwo po pracy zalezy od spelnienia praktycznie niemozliwych warunkow podyktowanych przez zone, rozmowa z inna kobieta == awantura i pokuta przez nastepne pare tygodni. idziesz na silownie po pracy == 'przestan byc samolubem i zajmij sie mna'. masz wolny weekend == 'zajmij sie dzieckiem, ja dzis mam calodniowa drzemke'. oczywiscie przesadzam, ale wcale nie tak bardzo :)

@katelx Więc raczej wolę zachodni typ kobiety wyzwolonej, która nie siedzi w domu, a robi coś ciekawego plus pozwala partnerowi skupiać się na własnej pracy czy pasji. A już na pewno nie wyobrażam sobie dłużej współpracy z osobą zafiksowaną na moim punkcie - szybko mnie to nudzi i tego typu kontakty szybko kończyły się na kilku randkach. Chyba wolę musieć podjąć trochę wysiłku niż dostawać laurki.

Ale oczywiście nie wiem jak to wygląda w praktyce, nie byłem nigdy w Azji i swoją opinię czerpię z tego typu postów czy stereotypów.

RA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 40
0

a ja nie jestem samotny, bo mam laptopa

KA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Postów: 1683
0

szkoda, że już nie ma lata, bo takie spotkanie powinno być nad grillem/ogniskiem kiedy jest ciepło.

sehanine
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Poznań
  • Postów: 525
4

Wszystkim nieśmiałym programistom, którzy mają problem z zagadaniem do kobietek, proponuję spróbować ugryźć kwestię od innej strony nieco. Bo Wy często po prostu źle szukacie, tzn. nie tam gdzie trzeba i trafiacie na jakieś dziwne okazy o przerośniętym ego, którym mamusie wbiły do makówek, że facet musi mieć mieszkanie, samochód, pracę i zabierać swoją dziewczynę do restauracji.

Weźcie się może wybierzcie na jakiś zlot fanów fantastyki, jeśli choć trochę czytacie lub oglądacie różne filmy - Pyrkon, Polcon, Starforce... jest tego teraz od groma, tylko tych 100% mangowych lepiej unikajcie, bo to jest wyższy poziom abstrakcji (nawet ja nie ogarniam). Tam się mnóstwo damskiego pierwiastka przewija, poszukującego swoich Legolasów albo towarzyszy do pogadania. Niektóre dość nawiedzone w swoim byciu potomkami starożytnych czarownic, ale czasami jak tak patrzę, to chyba to są te najbardziej wartościowe. Mnie też czasami można spotkać, z jakąś szczotką albo piórami na głowie : D

Trzeba się też chociaż minimalnie postarać i spojrzeć na siebie krytycznym okiem, a nie kwiczeć, że jest źle i siedzieć w domu na dupie. Skąd ta 'jedyna' ma się dowiedzieć o Twoim istnieniu, samotny programisto? Naklepaliście kilka stron kwiczącego o samotności oraz niewdzięcznych kobietach wątku, zamiast się wziąć i ogarnąć w tym czasie.

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Bródka Lenina, wąsy Adolfa. Nie mam dziewczyny - za to mam Golfa.

user image

A tak na poważnie to trzeba szukać w odpowiednich miejscach. Na pewno nie fotka czy inne sympatie.
Dla tych naprawdę nieśmiałych dobre mogą się wydać ogłoszenia lokalne.
Ja aktualnie odpoczywam od wszelkich związków chemicznych.

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
1
sehanine napisał(a):

Wszystkim nieśmiałym programistom, którzy mają problem z zagadaniem do kobietek, proponuję spróbować ugryźć kwestię od innej strony nieco. Bo Wy często po prostu źle szukacie, tzn. nie tam gdzie trzeba i trafiacie na jakieś dziwne okazy o przerośniętym ego, którym mamusie wbiły do makówek, że facet musi mieć mieszkanie, samochód, pracę i zabierać swoją dziewczynę do restauracji.

Weźcie się może wybierzcie na jakiś zlot fanów fantastyki, jeśli choć trochę czytacie lub oglądacie różne filmy - Pyrkon, Polcon, Starforce... jest tego teraz od groma, tylko tych 100% mangowych lepiej unikajcie, bo to jest wyższy poziom abstrakcji (nawet ja nie ogarniam). Tam się mnóstwo damskiego pierwiastka przewija, poszukującego swoich Legolasów albo towarzyszy do pogadania. Niektóre dość nawiedzone w swoim byciu potomkami starożytnych czarownic, ale czasami jak tak patrzę, to chyba to są te najbardziej wartościowe. Mnie też czasami można spotkać, z jakąś szczotką albo piórami na głowie : D

Trzeba się też chociaż minimalnie postarać i spojrzeć na siebie krytycznym okiem, a nie kwiczeć, że jest źle i siedzieć w domu na dupie. Skąd ta 'jedyna' ma się dowiedzieć o Twoim istnieniu, samotny programisto? Naklepaliście kilka stron kwiczącego o samotności oraz niewdzięcznych kobietach wątku, zamiast się wziąć i ogarnąć w tym czasie.

Jeśli chodzi o dziewczyny typu nerd, to zdecydowanie odradzam. Są takie na politechnikach i różnych conventach typu comicon, cechuje je to że uwielbiają być w centrum zainteresowania, dlatego wybrały właśnie to środowisko - bo tu jest dużo facetów i każdy zachwyca się jakie to one są fajne i podrywa je.

A to że mają przekonanie że facet musi mieć mieszkanie, samochód i pracę to akurat słuszne, bo tym cechują się dojrzali faceci, i to wszystko jest konieczne, by założyć rodzinę, z dziećmi.

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Ta, bo każda sexy okularnica z logo batmana na koszulce to od razy nerd girl ;)

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Kobiety są przereklamowane. Więcej to problemów niż korzyści. Lepiej być singlem.

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
1

Analiza wyników ankiety (stan z dnia 2015-10-10)
''10% Jestem sam(a) i będę bo tak mi dobrze
7% Jestem sam(a) i będę bo nikt mnie nie chce
26% Jestem sam(a) ale zamierzam kogoś sobie znaleźć
57% Jestem w związku ''

Wniosek 1: Konkurencję dla samotnego programisty stanowi 26% innych programistów*, **, ***
Wniosek 2: 43% programistów jest samotnych
Wniosek 3: Przynajmniej 26% programistów to optymiści
Wniosek 4: 7% programistów ma zaniżone poczucie własnej wartości
Wniosek 5: 57% programistów traci czas na głupoty, a kolejne 26% planuje tracić czas w przyszłości

  • Zakładając, że ci którzy są w związku pozostaną wierni
  • Zakładając, że ci którym jest dobrze w samotności pozostaną w tym stanie
  • Zakładając, że ci których nikt nie chce, nikt nie zechce

Badanie zostało przeprowadzone na 126 ankietowanych.
Inne wnioski mile widziane.

msm
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
2

@Złoty Mleczarz - ładne.

Szkoda że te ankiety w Coyote takie ograniczone. Gdyby dało sie robić kilkustopniowe ankiety to można by fajny data mining zrobić :P.

Bo w tym przypadku jest bardzo duża różnica między tym czy ankietowany ma 20, 30 czy 40 lat. I ciekawe czy jest korelacja np. między miejscem zamieszkania (emigrant-nieemigrant), płcią (tutaj na 100% jest), stanowiskiem,... językiem programowania :P a odpowiedzią.

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
2
Pijany Szczur napisał(a):

A to że mają przekonanie że facet musi mieć mieszkanie, samochód i pracę to akurat słuszne, bo tym cechują się dojrzali faceci, i to wszystko jest konieczne, by założyć rodzinę, z dziećmi.

Dojrzałość mierzona stanem posiadania, ciekawe podejście.

No, ale kobiety przynajmniej już teraz wiedzą, że ochroniarz z Biedronki, wożący się Golfem I, z kawalerką w Garwolinie to dobra partia.

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

@somekind nie napisalem że tylko tym dojrzali faceci się cechują. Ogólnie dojrzali faceci mają całą masę cech, które wynikają właśnie z tego, że są dojrzali.

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Arthur prosto z UK radzi jak odpowiednio podejść do kobiet.

Mikan
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 75
1

Idź na rynek zaczepiaj losowe ładne dziewczyny i pytaj o godzinę, dobry trening na początek. Jeśli tego nie potrafisz zrobić jesteś stracony.

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

@Mikan
(prawie)Każdy już teraz ma zegarek w komórce.

czysteskarpety
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Piwnica
  • Postów: 7697
0
somekind napisał(a):

No, ale kobiety przynajmniej już teraz wiedzą, że ochroniarz z Biedronki, wożący się Golfem I, z kawalerką w Garwolinie to dobra partia.

i co śmieszniejsze taki bezczelny i bezpośredni (cześć kobit myśli - jaki on męski) seba z bloku z golfem szybciej pobzyka niż inteligentny cichy programista z rozterkami typu:
jak zagadać
czy ja jestem ładny
nie mam mięśni
czy moje łydki są zgrabne

taki programista jest dobry ale na etapie jak "macho" zostawi dziunie z dzieckiem to wtedy przydaje się "stabilny i bezpieczny" czyli z mieszkaniem i pensją ;)

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Bez porządnych łydek ani rusz, żadna dziunia nie poleci.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.