Dobre filmy

A ogladaliscie polskie kino amatorskie: "Gangi Nowego Osiedla" ? :)

nie wymieniając niczego z top100 filmweb / imdb z nowszych obejrzę

Podam kilka trochę związanych z programowaniem:

• Jobs - film biograficzny który opowiada o założeniu Apple oraz pokazuje życie Jobs'a,
• Piraci z Krzemowej Doliny - również film biograficzny który koncentruje się w większej mierze na Apple oraz Jobsie niż Microsofcie i Billu (ale dokłada on swoje 3 grosze)
• The Social Network - historia założenia popularnego serwisu społecznościowego Facebook

//był jeszcze jeden serial o IT dosyć nowy na (bodajże na FOX TV ) ale zapomniałem jak się nazywa ;(

Oczywiście są inne na ten temat ale te mi się spodobały najbardziej.

Polskie:

• Jak rozpętałem II WŚ - wszystkie części,
• Syzyfowe prace - czy to na pewno polski film?

Inne:

• Straszny film - wszystkie części

Film 'Jobs' w porównaniu do biografii Jobs'a to dno i metr mułu, nie polecam :)

Ostatnio oglądałem Oldboya, nie wiem czy ktoś wcześniej polecał, ale bardzo dobry film.

Niedawno skończył się pierwszy sezon "Halt and catch fire" (brzmi znajomo?) o grupce ludzi, którzy w klimacie startupowym tworzą komputer osobisty konkurencyjny dla IBMa. Nie jest zły od strony serialowej i nie kuleje merytorycznie, bardzo przesiąknięty aurą jaka kojarzy się z SV.

Seria "Revenge of the Nerds"

Stary dobry klasyk, który obecnie by nie przeszedł ze względu na niepoprawny humor (np. jeden bohater przebiera się za innego by mieć seks z jego lasencją, którą potem przejmuje - dziś to attempted rape, wtedy gag)

Części 1 i 2 są godne polecenia - dobry humor z przygodami nerdów którzy toczą batalie z osiłkami z innego bractwa studenckiego. Nostalgiczne, czasem zabawne, czasem krindżowe, ogólnie spoko.

Części 3 i 4 to szajs, nie warto oglądać - były one kręcone od razu tylko na wydanie VHS, nie miały kinowego release'u, czuć po prostu tę niską jakość.

O ile część 3 po czteropaku harnolda z lodoherbatą można jeszcze zmodzić, tak część 4 to piąta woda po kisielu i oprócz znanych postaci to mało co tam pasuje.

sci-fi filmy DUST są zazwyczaj smutne, ten akurat nie