Preparaty na poprawę wzroku

Jakie znacie i używacie preparaty na poprawę wzroku i/ lub zmniejszenie zmęczenia oczu? Proszę o opinie.

Poszukałem w Google i znalazłem info, że następujące substancje pomagają: luteina, zeaksantyna, astaksantyna - są to antyoksydanty. Co o tym sądzicie?

Mruganie. Serio. Jak sie siedzi przed kompem to sie dużo mniej mruga, a to przecież pomaga nawilżać oczy :)

Podobno dobrze jest od czasu do czasu spojrzeć przez okno na jakiś oddalony obiekt. Taka mała gimnastyka mięśni soczewki.

Oprócz tego zwykłe krople, tzn. jakieś lepsze z apteki można wpuszczać codziennie. Ale niestety, co odeszło, nie wróci :( Trochę na pewno da się polepszyć, ale to co już się zjechało to nie naprawisz.

Ja czasem używam kropli do oczu ze świetlikiem(jakieś zioło)
http://www.apteka-melissa.pl/produkt.html.1795?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2012-09&utm_content=1795#nclid=bd62107a0be7717dadb3afdada58363c

Witamina A ;)

A tak w ogole, to istnieje laserowa naprawa wzroku. Mial ktos?

Ja zauważyłem znaczne zmniejszenie zmęczenia oczu po ustawieniu jasności monitora na minimalną. Dodatkowo używam programu f.lux, który zmienia barwy na cieplejsze gdy zapada wieczór - całkiem ciekawe rozwiązanie. ;)
Poza tym, w necie możesz poczytać o metodzie Batesa leczenia wzroku. Polega ona na wykonywaniu ćwiczeń relaksujących oczy. Kiedyś mam zamiar przetestować czy rzeczywiście działa. Z ćwiczeń tych jak na razie wykonywałem tylko palming (w skrócie: zakrywasz oczy dłońmi na pewien czas). Razem z patrzeniem na odległe obiekty za oknem i częstym mruganiem dobrze relaksuje to oczy.

Kiedyś czytałem jakieś artykuły dotyczące treningu mieśni oka, i że niby "psucie" się wzroku to tylko osłabienie mięśni narządu wzroku, niepamiętam których :D. Specjaliści z arta przedstawiali zestaw ćwiczeń. Nie wiem iel w tym było prawdy a ile magii ale jedno z ćwiczeń faktycznie "rozluźnia" oczy - wybrać zosbie kilka punktów, od bardzo bliskich do bardzo dalekich, i kolejno skupiać na nich wzrok.

Zapoznalem sie przez ten czas z laserowa metoda i ponoc rewelka, wada likwidowana praktycznie do zera( zalezy od zaawansowania). Najlepsza i najdrozsza metoda do 5k od oka.

uj napisał(a):

Zapoznalem sie przez ten czas z laserowa metoda i ponoc rewelka, wada likwidowana praktycznie do zera( zalezy od zaawansowania). Najlepsza i najdrozsza metoda do 5k od oka.

Trzeba tylko pamiętać, że laserem da się skorygować tylko wady optyki.

jak ktoś ma czas to: http://zenforest.wordpress.com/2008/05/25/kazda-wade-wzroku-da-sie-wyleczyc-metoda-h-batesa/. Nie wiem jakim cudem ale mi po tych ćwiczeniach wykazało mniejszą wadę wzroku(o 0.25 dioptria) jak byłem u okulisty. Nie wiem czy to był błąd pomiaru czy efekt tych ćwiczeń. Głównie chodzi o relaks umysłu i odstresowanie wzroku.

Mi moja okulistka poleciła jeść .. jagody. Ewentualnie, jeśli są trudno dostępne ze względu na porę roku (najlepsze te świeże) to preparaty zawierające jagody. O, chociażby coś takiego: http://aptekajakmarzenie.pl/jagoda-plus-luteina-tabletki-p-13236.html. Swojego dawno nie brałem i nazwy nie pamiętam, ale jak sobie przypomnę to napiszę:)

robcio napisał(a):

jak ktoś ma czas to: http://zenforest.wordpress.com/2008/05/25/kazda-wade-wzroku-da-sie-wyleczyc-metoda-h-batesa/.

Czy tylko mi się wydaje, że autor tego tekstu nie odróżnia wad wzroku od chorób oczu?

Alkohol z Czech potrafi ponoć ostatnio zdziałać wiele jak chodzi o wzrok...

Jeśli ktoś siedzi po nocach przed komputerem to powinien zadbać o oświetlenie. Nie ma nic gorszego niż siedzenie przed monitorem ciemnym pokoju.

Najlepszy jest sen.

Dać sobie spokój z kompem na jakiś czas. Odpoczynek na świeżym powietrzu dużo daje.

A propos laserowych operacji - z tego co wiem, coś takiego można wykonać raz. Czyli teraz sobie poprawisz, to Ci się znowu coś pogorszy i już nic nie zrobisz. A podobno dopiero od niedawna kombinują jakieś inne operacje, które można powtarzać.

Dać sobie spokój z kompem na jakiś czas. Odpoczynek na świeżym powietrzu dużo daje.

Mnie to nie pomaga, dopóki nie spędzam parę dni bez kompa (kiedy ostatnio...). Jeżeli wyjdę na parę godzin to jest gorzej niż gdybym siedział 7-24 cały czas przy komputerze.

Odpowiednia technika pracy. Zamiast ćwiczyć się w pisaniu bez patrzenia na klawiaturę, ćwiczyć pisanie bez patrzenia na monitor. Ja to stosuję.

Doppelherz aktiv Na Oczy

Wydaje mi się, że poprawiało mi ostrość widzenia : )

witamina A/beta-karoten, po urazie oka wciągałem też B1 (ale to raczej na gojenie sądząc po opisie na wikipedii)

syrop z cycków :S

Wibowit napisał(a):

Jakie znacie i używacie preparaty na poprawę wzroku i/ lub zmniejszenie zmęczenia oczu? Proszę o opinie.

Poszukałem w Google i znalazłem info, że następujące substancje pomagają: luteina, zeaksantyna, astaksantyna - są to antyoksydanty. Co o tym sądzicie?

Może WIBOWIT ? :)

Trochę mało napisałeś o objawach, ale przeważnie w prostych przypadkach pomaga witamina A - jeżeli gorzej widzisz w ciemności/po zmroku + jakieś krople do oczu, dobre są takie, które nie spływają szybko z oka. Dobrze jest też popracować nad równomiernym oświetleniem stanowiska pracy - praca w ciemnym pokoju przy monitorze to męka dla mięśni źrenicy.

heehehe te denka w pierwszym poście znakomite. Mi pomagają krople, żeby się nie naciąć na jakieś gó*** najlepiej kupujecie krople, który mają taki składnik jak nasze łzy, wtedy faktycznie będzie efekt nawilżania, nie żałujcie kropli. Na inne szkoda kasy w sumie. Poza tym oczy potrzebują tlenu, także chociaż 15 min na zewnątrz. Przyda się jakiś suplement na bazie borówek i luteiny, jak są w lecie, to żreć ile się da. :) Przy wieczornej pracy odpowiednie oświetlenie. Sposób siedzenia i kąt patrzenia też ważny.

Używam kropel i mam wrażenie, że mam na nie uczulenie. Dokładnie to gdy ich używam to częściej łzawię, przecieram oczy, swędzą mnie oczy, a gdy nie używam kropel to tych objawów w zasadzie nie ma.

Ja polecam kropelki Hyal-Drop multi firmy Bausch&Lomb. Kosztują co prawda prawie 50zł za 10ml, ale wbrew pozom starczają na długo (do 2 miesięcy przy intensywnym użytkowaniu). Są geste (to raczej żel niż krople), buteleczka ma dozownik który "wystawia" zawsze jedna kropelkę idealnej wielkości. Testowałem na sobie wiele preparatów ten jest jedynym, który cokolwiek dał.
Co ważne krople można stosować nosząc szkła kontaktowe.

jan_zza_drzewa napisał(a):

[...]kropelki Hyal-Drop [...]

Te krople są rzeczywiście niezłe, w odróżnieniu od innych tańszych nie mają w sobie konserwantów, które mogą u niektórych osób podrażniać oczy. Mają za to dozownik, który działa podobnie jak strzykawka uniemożliwiając dostawanie się powietrza do środka pojemnika. Cena 50 zł to przesada, przez internet można je dostać za 25-30 zł. Można kupić też krople Hylo-Gel - są trochę lepsze od tych pierwszych :)

@Wibowit - poszukaj kropli bez konserwantów, bo może to one drażnią oczy. Podobno przez pierwszych kilka min może być odczuwane pieczenie po podaniu kropli ale jeżeli trwa to kilkanaście minut to trzeba zasięgnąć porady okulisty :)