Szukam dobrych rpg'ów

2Jo napisał(a):

A skąd możesz to wiedzieć skoro nie grałeś?

W "3." trochę grałem i nie polecam, a w new vegas nie grałem, ale wyraźnie zaznaczyłem, że "o ile new vegas jest podobne do "3." ".

Fallout 3 jest dobrym rpg-iem? LOL
Fallout 3 odrzucił mnie kilkoma elementami:

• Świat pusty i przepełniony bandytami. Prawie żadnych wiosek, a te, które są wieją nudą.
• Żenująco małą liczba questów
• Brak sensownego rozwoju postaci.
• Liniowość. Co z tego, że to sanbox jak questy są proste jak linijka.

Ogólnie fallout 3 na pewno nie jest dobrym rpg-iem. Jest ok, ale na pewno nie można go komuś z czystym sumieniem polecić.

Fallout3tozło napisał(a):

Fallout 3 jest dobrym rpg-iem? LOL
Fallout 3 odrzucił mnie kilkoma elementami:

• Świat pusty i przepełniony bandytami. Prawie żadnych wiosek, a te, które są wieją nudą.
• Żenująco małą liczba questów
• Brak sensownego rozwoju postaci.
• Liniowość. Co z tego, że to sanbox jak questy są proste jak linijka.

Ogólnie fallout 3 na pewno nie jest dobrym rpg-iem. Jest ok, ale na pewno nie można go komuś z czystym sumieniem polecić.

Zachęcam w takim razie do ponownego zainstalowania gry, ponieważ bardzo wiele straciłeś.

W Fallout 3 masz:

• 163 lokacje, a razem z dodatkami 225. W Fallout 2 masz 28 lokacji podzielonych zazwyczaj na kilka poziomów/części.
• 357 postaci z którymi można wejść w interakcje, a z dodatkami liczba wyniesie 471 postaci. W Fallout 2 miałeś 171 postaci.
• 68 questów, a razem z dodatkami liczba rośnie do 103. W Fallout 2 jest z kolei 137 questów, więc 3-ka z dodatkami nie ustępuje wcale tak wiele.
• Masz 7 cech głównych (siła, percepcja itd) + 13 skilli + 95 perków. W Fallout 2 z kolei masz 7 cech głównych + 18 skilli + 82 perki. Co prawda system książek wygląda inaczej, ale nie zmienia to faktu, że system rozwoju postaci w obu grach jest bardzo, bardzo podobny.
• Gra absolutnie nie jest liniowa. Zadnie główne składa się tylko z 11 questów, pozostałe 57 questów możemy wykonać lub nie. Dodatkowo masz dodatki, które rozszerzają grę o kolejne questy. Są questy, które mają 2 lub więcej zakończeń i powodują, wzrost lub zachowanie na niezmienionym poziomie karmy w zależności od decyzji gracza. Wiele questów ma z kolei zawsze te samo zakończenie, jeżeli dobrniemy do końca, ale możemy je zrobić na kilka sposobów.

Z kolei Fallout: New Vegas bije każdą inną część Fallouta w tym na ile sposobów można zakończyć grę, ponieważ możemy stanąć po stronie 4 różnych frakcji (Yes Man, Mr. House, NCR, Caesar's Legion), z których każda ma inne cele i inne sposoby ich osiągania. Dodatkowo możemy przekonać mniejsze frakcje do wspomożenie nas w głównej walce, więc sposobów jak może przebiegać i zakończyć się główna walka jest nawet więcej niż 4. W F:NV w sumie jest 37 frakcji/grup/miast i tylko od decyzji gracza zależy jak każda z nich skończy.

Może nie jest to typowy RPG, ale Jagged Alliance 2 jest bardzo fajny.

Odnośnie falloutów. 3 imo jest słaba (przeszedłem całą). Jak grałem było dość sporo błędów, jest prosta a przede wszystkim fabuła jest średnia (jak i klimat).
Natomiast Fallout New Vegas wraz z dodatkami (w sumie bez też) jest bardzo dobrym tytułem. Ma bardzo fajny klimat i jak się zagra na najtrudniejszym poziomie trudności i zacznie od dodatków to gra jest na na prawdę długie godziny. Fabułę też ma ciekawą na tyle, że praktycznie rozmawia się z każdym NPC. Na konsoli (niestety nie mam dodatków) gra na najtrudniejszym poziomie jest nie lada wyczynem (odbijanie więzienia zajęło mi jakieś 3-4 godziny).

Dziś ciężko jest z moim pisaniem/przekazywaniem myśli, ale w skrócie
Fallout new vegas ma klimat, jest trudny i ma fajną fabułę. Dodatkowo nie jest liniowy.