Tupanie stopami

Tez tak macie ze siedzac w miejscu rodzi sie taki tik nerwowy? Ja np. nie moge usiedziec w miejscu nie tupajac/szturchajac nogami. Po prostu nie moge przestac ;) Jest to nawyk tak silny ze nie moge nad tym zapanowac. Mam tak od lat. Ciezko mi sie rowniez wyzbyc nawyku obgryzania paznokci. Zastanawiam skad to sie bierze :]

atawizm :) podświadomy sygnał: rusz .... i nie siedź tyle przed komputerem... :P

Też to mam, to to jest na tle nerwowym? Ja mam tak nawet przysypiając na siedząco w pociągu. W technikum uprawiałem mnóstwo sportu ale na lekcjach też się na tym przyłapywałem.

Też to zauważyłem, wkurza mnie moje tupanie, nie mówiąc o innych, a w pokoju czasami mamy koncert-3 programistów tupie razem i to nieświadomie zaczynają :P

nawyk obgryzania paznokci to według pewnych teorii utkwienie na pewnym stadium rozwoju - w tym przypadku na fazie oralnej.

Osoby takie są:
naiwne
łatwowierne....

Dosyć ciekawie jest to opisane w książce: http://podaj.net/isbn/9788301018917/Psychologia-dziecka-niedostosowanego-spo%C5%82ecznie

No to super, jestem oralnie upośledzony...

Ja też obgryzam paznokcie :P Z tupaniem to praktycznie nigdy nie tupię. Za to mam taki tik, że jak np prawie, że zasypiam w pociągu czy autobusie to nagle się wybudzam i np szybko machnę ręką, albo w ogóle całego mnie trochę rzuci. Wygląda to trochę strasznie, ale udaję, że nic się nie stało :] Myślę, że to dlatego, że boję się zasnąć bo ktoś mnie może wtedy okraść.

Wibowit napisał(a)

Ja też obgryzam paznokcie :P Z tupaniem to praktycznie nigdy nie tupię. Za to mam taki tik, że jak np prawie, że zasypiam w pociągu czy autobusie to nagle się wybudzam i np szybko machnę ręką, albo w ogóle całego mnie trochę rzuci. Wygląda to trochę strasznie, ale udaję, że nic się nie stało :] Myślę, że to dlatego, że boję się zasnąć bo ktoś mnie może wtedy okraść.

O cholera, mam dokładnie to samo :D I też tylko gdy zasnę w pociągu/autobusie, wtedy zwykle łapie mnie jakby szybki skurcz nogi i czasami nawet kopne kogos niechcący :D

Muszę skorzystać z okazji i wam przypomnieć filmik: Nawyków Stallmana chyba nikt nie przebije, grzebanie w nosie to pestka :P

To tupanie nogami to na bank tle nerwowym.

Ja akurat nie tupię, bo zwykle stopy oparte mam tylko na palcach i kiwam nogą w górę i dół, tak że piętą nie dotykam ziemi - nie ma więc tupania : ) Jeśli jestem zaś rozwalony na wyrze, albo na fotelu a nogi mam na jakimś podnóżku, to znowu kiwam osiowo.

Tak czy siak trochę ruchu nie zaszkodzi : )

Przy okazji, chciałem sobie posłuchać KoRna i trafiłem na fajną "przeróbkę":

http://listen.grooveshark.com/s/Falling+Away+From+Me/2Pjcdy

Super się przy niej "tupie" .... : )

b

Też mam takie coś, tylko u mnie to wygląda tak, że kładę rękę na głowie i przesuwam ją do przodu, do tyłu i tak w kółko :D, ale u mnie to występuje tylko gdy się stresuje. Czasami nawet nie wiem kiedy zacząłem tą ręką tak jeździć po głowie, a to trochę kicha tak 'machać' przykładowo w miejscu publicznym nie wiedząc o tym nawet ;p

Może jakaś ankieta dotycząca obgryzania paznokci, bo coś dużo nas (tak, ja też)...

Za to mam taki tik, że jak np prawie, że zasypiam w pociągu czy autobusie to nagle się wybudzam i np szybko machnę ręką

Ja nie śpie w autobusach, ale czasami jak zasypiam to nagle mam wrażenie że spadam (chyba) i całego mnie rzuca (więc chyba dobrze że nie śpie w autobusach) ;).

To uczucie spadania jest przejściem w fazę snu i każdy to ma tylko nie zawsze zwraca się na to uwagę.

... napisał(a)

To uczucie spadania jest przejściem w fazę snu i każdy to ma tylko nie zawsze zwraca się na to uwagę.

racja. też tak mam. zawsze się wtedy budzę, ale mam wtedy pewność, że jak zamknę oczy, to na pewno zaraz zasnę ;)

Adaś Miauczyński napisał(a)

No to super, jestem oralnie upośledzony...

nie radziłbym zbyt poważnie przyswajać sobie teorii Freuda chyba, że zgodnie z jego teorią pomiędzy 4 - 6 rokiem życia miałeś ochotę na kontakt seksualny z własną matką (kompleks Edypa), od którego się naturalnie wstrzymywałeś przez strach przed ojcem (kompleks kastracyjny) :) Dziwne te jego teorie ;p

MSM napisał(a)

Może jakaś ankieta dotycząca obgryzania paznokci, bo coś dużo nas (tak, ja też)...

Za to mam taki tik, że jak np prawie, że zasypiam w pociągu czy autobusie to nagle się wybudzam i np szybko machnę ręką

Ja nie śpie w autobusach, ale czasami jak zasypiam to nagle mam wrażenie że spadam (chyba) i całego mnie rzuca (więc chyba dobrze że nie śpie w autobusach) ;).

Może utknięcie w tej fazie anal... oralnej decyduje o ponadprzeciętnych umiejętnościach matematycznych? Bo ja też paznokci u rąk nie obcinałem chyba od roku, a króciutkie są...

Demonical Monk napisał(a)

Może utknięcie w tej fazie anal... oralnej decyduje o ponadprzeciętnych umiejętnościach matematycznych?

"Rosyjscy naukowcy, którzy przebadali dzieci z regionu Uralu, zauważyli dodatnią korelację pomiędzy notorycznym obgryzaniem paznokci a niższą inteligencją." (źródło), pozostaje nadzieja, że tylko tam uzyskano takie wyniki ;)

Czyli wszyscy programiści to głupi debile? :D Sorry, niektórych kobiet nawet miecio spod piwosza nie przebije.

@msm:
To uczucie spadania jest absolutnie normalne. Zdarza się jednak zwykle (tylko?) gdy zasypiamy na leżąco, a nie na siedząco, jak np. w autobusie.

Jedno z wytłumaczeń tego zjawiska jest takie, że występuje ono, gdy przechodzimy do świata snu, gdzie zwykle znajdujemy się w pozycji stojącej. Gdy jakikolwiek bodziec (choćby zauważony podświadomie, np. dźwięk z sąsiedniego pokoju) wybudzi nas z tego już-prawie-snu, to mózg przełącza się z powrotem na jawę. Powracamy trochę do rzeczywistości, a w rzeczywistości nie stoimy, tylko leżymy. Mózg odbiera sygnał z błędnika o tym, że leżymy, a jeszcze chwilę wcześniej -- w początkowej fazie (niemal) snu -- serwował nam symulację, w której staliśmy. Takie nagłe przejście z pozycji stojącej do leżącej odbieramy właśnie jako uczucie spadania.

Oprócz tego uczucia spadania normalne są też skurcze mięśni, mogące wystąpić nawet w troszkę wcześniejszej fazie zasypiania.

Czy ktos zna fachowe pojecie tego nerwowego tupania, stukania czy ruchow nog/rak? Chetnie poczytalbym cos wiecej. A ADHD to raczej nie jest ;)

mnie z kolei ciągle 'świdruje' w nosie, wiec często go ściskam wskazującym i środkowym palcem. Gdy myślę intensywnie - przeciągam palcami go szczęce. W pociągu też się budzę takim 'telepnięciem' ;)

Dobrze, że nie pracuję bezpośrednio z klientem bo pewnie musiałbym ostro z tymi nawykami walczyć ; )

Wibowit napisał(a)

Za to mam taki tik, że jak np prawie, że zasypiam w pociągu czy autobusie to nagle się wybudzam i np szybko machnę ręką, albo w ogóle całego mnie trochę rzuci. Wygląda to trochę strasznie, ale udaję, że nic się nie stało :] Myślę, że to dlatego, że boję się zasnąć bo ktoś mnie może wtedy okraść.

To jest zryw miokloniczny czyli w skrócie mówiąc podczas zasypiania, mózg sprawdza czy mięśnia zostały "odlączone" od bodźców mózgu, jeśli nas to wybudzi, faza wejścia w sen zaczyna się od początku. Z tego co się orientuję ruch miokloniczny również występuje, podczas gdy zaczyna Ci się śnić, że przepadniesz, albo masz spaść skądś :)

Mi to pasuje do psychozy maniakalno depresyjnej. U 87% chorych objawia się to podnieceniem psychoruchowym :P

ja od dziecka tak mam, że gdziekolwiek idę chodnikiem, to staram się stopą deptać po linii dzielącej kafelki
a ja żeby nie nadepnąć na linię. na szczęście obecnie chodniki układają z tych małych kafelków i staje się to po prostu niemożliwe.
:)

Mam coś takiego z tupaniem, nie zawsze, ale dosyć często ; )

Może na perkusji trzeba zacząć grać ; p

skkQr napisał(a)

Wibowit napisał(a)

Za to mam taki tik, że jak np prawie, że zasypiam w pociągu czy autobusie to nagle się wybudzam i np szybko machnę ręką, albo w ogóle całego mnie trochę rzuci. Wygląda to trochę strasznie, ale udaję, że nic się nie stało :] Myślę, że to dlatego, że boję się zasnąć bo ktoś mnie może wtedy okraść.

To jest zryw miokloniczny czyli w skrócie mówiąc podczas zasypiania, mózg sprawdza czy mięśnia zostały "odlączone" od bodźców mózgu, jeśli nas to wybudzi, faza wejścia w sen zaczyna się od początku. Z tego co się orientuję ruch miokloniczny również występuje, podczas gdy zaczyna Ci się śnić, że przepadniesz, albo masz spaść skądś :)

Wyguglanie "zryw miokloniczny" daje w wyniku tylko jakieś fora internetowe, nie ma ani Wiki, ani żadnych stron medycznych. Może ten zryw to taka utarta zwyczajowa nazwa, a całość nie jest zbadana?

wystarczy house'a oglądać ;)

Heh , ja kiedyś miałem prawie wszystkie tiki o których piszecie :

• omijanie linii łączących płytki
• obgryzanie paznokci
• dyganie na samych palcach :)
• łapanie się ręką za tył głowy kiedy się wstydzę :P
• obgryzanie skórek w około paznokci
• obgryzanie ust

Dzisiaj już praktycznie wszystko mi przeszło. Fajnie jest popatrzeć na zdrowe paznokcie , ładnie zaokrąglone i bez dziurek na powierzchni.
Swego czasu próbowałem wszystkiego , jakieś maści na palce itd itd, ale nic nie działało. Jak by tego było mało to gdy np. zmusiłem się do nie obgryzania paznokci to zacząłem bawić się policzkiem a skutkiem tego był trądzik w tym miejscu :/.

a ja zdejmuję z butelek od napojów to kółeczko co się odrywa od zakrętki przy pierwszym odkręcaniu i je gryzę :/
a jak nie mam to wcinam paznokcie, ew. jak jestem na dworze to z listków obskubuję naturę, albo bawię się jakimś papierkiem w kieszeni i robię to tak w sumie o tym nie myśląc wcale...

ale tłumaczę sobie to tym że nie palę papierosów, ani nie skubię słonecznika a jakiś nawyk każdy musi mieć

staram się walczyć bo podobno duża część pracodawców patrzy czy potencjalny pracownik obgryza paznokcie bo ponoć świadczy to o tym że nie umie nad sobą panować
no i tak już kilka razy "rzucałem" i udawało mi się wytrzymać kilka miesięcy bez tego, ale to wraca
z palenia wydaje mi się że już łatwiej się jest odzwyczaić bo wyjęcie papierosa i zapalenie go to świadoma decyzja a włożenie palucha do gęby to jest moment zamyślenia się w nieświadomości i już
teraz właśnie przestałem obgryzać i leci jakoś już drugi tydzień...

unikalna_nazwa napisał(a)

a ja zdejmuję z butelek od napojów to kółeczko co się odrywa od zakrętki przy pierwszym odkręcaniu i je gryzę :/

Mam to samo, tylko że teraz właśnie gniotę w paluchach, bo upadło na ziemię i postanowiłem postąpić wg zasad higieny :D A co do tupania, to najlepiej włączyć se jakąś muzę, wtedy tupanie(choć pewnie nie w takt) będzie usprawiedliwione.