Billy napisał(a)
Jednak wybiorę ostatecznie FT, infę może na 2/3 roku zacznę - jeżeli rzeczywiście po FT pracy nie będzie (są sprzeczne informacje, niektórzy mówią, że jest, niejednokrotnie czytałem [i słyszałem od znajomego], że znaczna liczba studentów ma pracę jeszcze przed końcem studiów, jak będzie w praktyce, zobaczy się).
No i prawidłowo, podążaj za tym co Cię kręci :)
FT zaś słynie (z tego co się słyszy) z większego hardcore'u, a że do fizyki chyba nawet bardziej mnie ciągnie niż do kodzenia, pójdę na FT.
3 lata temu miałem przez chwilę chęć wybrać się właśnie na fizykę. Chęci odebrało mi to, że na PG na FT było więcej miejsc niż chętnych, skutkiem czego przyjmowane były osoby, które ledwo zdały maturę... Nie wróżyło to więc dobrze jeśli chodzi o poziom kolegów z roku.
Zaznaczę jednak, że mam tam znajomego, na 5 roku, który dawno już ma dobrze płatną robotę (w IT), a studia sobie chwali... choć wspominał, że pierwsze lata były mniej ciekawe ;)
Powodzenia :)