Ile robi programista %) ?

Ile robi programista %) ?
EgonOlsen
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0
id02009 napisał(a)

z góry przepraszam za OT; Pomyśl tak:
Zadanie 300 roboczo godzin, płaci za nie klient (dla uproszczenia 300zł), powiedzmy, że pracodawca ma z tego 10 procent (30zł) i Ty resztę (dla uproszczenia koszty stworzenia produktu to tylko Twoja praca - 270zł).
gdybyś zadanie faktycznie wykonywał w 100h, to klient nie dość że może produkt dostać za mniejszą kwotę (np. 170zł). W tym samym czasie możecie wykonać 3 projekty, za kwotę 510zł
dla Twojego szefa 51zł zysku
dla Ciebie 459.
Rozumowanie jest oczywiście uproszczone (brak amortyzacji sprzętu, kosztów utrzymania pracownika, biura) ale myślę, że rozumiesz już, że i klient, i Twój szef i Ty płacicie za aktualny stan rzeczy.
Friedman powiedział, że w ekonomii "Nie istnieje coś takiego, jak darmowe obiady"
//edit:
Oczywiście nie mówię, że tak jak masz teraz jest źle - możesz po prostu stwierdzić, że nieprzemęczanie się w pracy jest dla Ciebie cenniejsze niż większy zarobek. Płacisz te 190zł za święty spokój. I jest ok.
Z punktu widzenia pracodawcy to jest bezsprzecznie strata (kwestia czy zdaje sobie z tego sprawę, czy nie vel. możliwa zadyma ;))
Z punktu widzenia klienta - jak znajdzie lepszą ofertę, to nic u Was nie kupi (teraz mało prawdopodobne, bo zleceń jest ogromna ilość - każdy chce mieć CMS lub coś więcej)

Zgadzam sie, jest tylko jedno ale:

Klient jest tylko jeden, projekt jest tylko jeden, taskow jest duzo. Na kazdy task jest okreslony budzet (liczba godzin). Tak wiec w tym przypadku im szybciej tym lepiej poniewaz w pozostale 200 godzin mozna zrobic inne taski za ktore klient i tak zaplaci tak jak bylo ustalone.

mephir
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Id tak jest jezeli jesteś podwykonawcą, ale nie jeżeli dostajesz stałą stawke, nic więcej nic mniej. Oczywiście w stosunku do wypracowanych godzin.

id02009
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 650
0
mephir napisał(a)

Id tak jest jezeli jesteś podwykonawcą, ale nie jeżeli dostajesz stałą stawke, nic więcej nic mniej. Oczywiście w stosunku do wypracowanych godzin.

czyli wg. Ciebie mając umowę o pracę można nic nie robić i nie przyniesie to żadnych strat?

EgonOlsen
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0
id02009 napisał(a)
mephir napisał(a)

Id tak jest jezeli jesteś podwykonawcą, ale nie jeżeli dostajesz stałą stawke, nic więcej nic mniej. Oczywiście w stosunku do wypracowanych godzin.

czyli wg. Ciebie mając umowę o pracę można nic nie robić i nie przyniesie to żadnych strat?

Praktyka wykazala ze tak jest. :)

id02009
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 650
0

[glowa] ech, zresztą to co próbuję Wam wytłumaczyć to i tak problem CEO nie programistów, ani TLów, ani PMów.
Nieważne ;-)

DX
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1072
0

Troche mnie pocieszyliście, bo już myślałem że jestem inny :P

Mój dzień w pracy wygląda mniej więcej tak:
8:05 - jestem w biurze :P
8:10 - patrze maile
8:20 - patrzę, czy nic się nie wysypało
8:30 - jak się wysypało to naprawiam / jak nie to kawa
8:45 - czytam RSS
9:00 - śniadanie
9:15 - robota
12:00 - przerwa na jedzenie
12:20 - robota
15:30 - odliczanie czasu do 16
16:00 - jak tójka powie, że 16 to do domu

Oczywiście wszystko zależy od priorytetu zadania, więc te granice są bardzo rozmyte.

PE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0
id02009 napisał(a)

[glowa] ech, zresztą to co próbuję Wam wytłumaczyć to i tak problem CEO nie programistów, ani TLów, ani PMów.
Nieważne ;-)

Nie do konca tak jest, pracownik musialby wtedy pelne 8h pracowac, mniejsza oto czy da sie tak caly miesiac bez przerwy, ilu pracownikow na cos takiego sie zgodzi? Nawet za wieksza kase (chociaz watpie aby byla proporcjonalnie wieksza) Zaciskanie pasa i wieksza kontrola nie musi wplynac wydatniej na prace, przyklad? Pan kierownik wprowadza zakaz korzystania z internetu (poza kilkoma stronami) dla dzialu, efekt? Polowa osob zlozyla wypowiedzenia, jaka teraz jest wydajnosc dzialu? Juz lepiej robic te 100h zamiast 300h niz teraz 50h gdzie uzytkownicy sa dodatkowo meczeli bo deadline sie zbliza ;) Nie wszystko jest takie proste

AP
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3079
0

Pan kierownik wprowadza zakaz korzystania z internetu (poza kilkoma stronami) dla dzialu, efekt? Polowa osob zlozyla wypowiedzenia

ROTFL, nie to jakaś parodia. Z resztą jak cały ten wątek ;)

EgonOlsen
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

O! Na przyklad dzisiaj jest jeden z tych dni w ktore nie ma nic do roboty. Wczoraj pocisnalem z robota, wykonalem task na ktory bylo 3 dni, implementacja wlasnie przeszla testy. PM poszedl na obiad, ja sprawdzam liste taskow (znowu pusta :D) i za chwile tez ide na obiad. Wroce i bede sie tu tak hibernowal do konca dniowki ;) albo pojde sie poopalac na lawke przed budynkiem ;). Zyc nie umierac. Jak porownam to z warunkami ktore mialem w poprzedniej pracy to mam wrazenie ze trafilem do raju... ehhh rozmarzylem sie, to pewnie przez to wiosenne sloneczko ;-P

cepa
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0
EgonOlsen napisał(a)

O! Na przyklad dzisiaj jest jeden z tych dni w ktore nie ma nic do roboty. Wczoraj pocisnalem z robota, wykonalem task na ktory bylo 3 dni, implementacja wlasnie przeszla testy. PM poszedl na obiad, ja sprawdzam liste taskow (znowu pusta :D) i za chwile tez ide na obiad. Wroce i bede sie tu tak hibernowal do konca dniowki ;) albo pojde sie poopalac na lawke przed budynkiem ;). Zyc nie umierac. Jak porownam to z warunkami ktore mialem w poprzedniej pracy to mam wrazenie ze trafilem do raju... ehhh rozmarzylem sie, to pewnie przez to wiosenne sloneczko ;-P

slowem piwa Ci brak [browar]
naeebannaajaja aja :*

Marooned
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Poznań
0
cepa napisał(a)

za php to sie wiele nie dostanie
to zalezy ile to jest wiele - 3k? 8k? 30k netto?
Ja może swojego dnia pracy pisać nie będę ;] (dziś znów wygrałem w piłkarzyki ;)) ale robiąc w PHP (no i okolicach - wiadomo) narzekać nie mogę na wynagrodzenie. Pełna niezależność.

Jeeedyny minus mojej pracy - jako pracy stałej. Brak 3 miesięcy wakacji :D
Ale plusy w stylu możliwości pracy zdalnej jeśli mam taką potrzebę nieco łagodzą sprawę - mogę wyjechać i jak tylko będzie Internet i będę umiał się zmobilizować, to nie ma większego problemu.

Plusem też mojej pracy są wyjazdy integracyjno-wymienne do pracy w pozostałych biurach. Teraz gościmy 4 Amerykanów, 10 czerwca spadam na 2 tygodnie [znów!] do San Francisco do macierzystego biura. Firma oczywiście stawia.

A i jak język się ładnie szkoli, jak co dzień 80% maili i rozmów na Skype jest po angielsku - a teraz, to i na żywo, bo a to spotkanie.. a to pogadanka o projektach.

No i szef fajny ;)

PE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Marooned nie szukacie programisty PHP od wrzesnia w Poznaniu? ;)

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Marooned: Możesz powiedzieć coś więcej o swojej pracy ? Technologie itp, a także jak dotarłeś aż tak wysoko bo chyba każdy z młodszych programistów na tym forum chciałby osiągnąć tak wiele.

Interesuje mnie głównie droga Twojej edukacji oraz certyfikaty i technologie. Noi oczywiście jak złapałes takiego joba bo raczej to nie był przypadek (typu wujek mojej prababci ze strony ciotki to Jimmy Wales)

//takie historie motywują do pracy ;)

Marooned
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Poznań
0

Firma: Wikia, inc.
Technologie: rozwijanie MediaWiki - błędy, rozszerzenia, prośby userów, etc - mając pod sobą ~6k wikii trochę tego jest
Edukacja: PHP nauczyłem się, bo coś mnie w Coyote wkurzało i chciałem to zmienić bez zawracania gitary innym :]
Certyfikaty: mam jeden, za rozwalenie telewizora w rzucie młotem na majówce wydziałowej rok temu.

Szukając pracy znajomy czasem podsyłał mi co sam znalazł - i tak dostałem ogłoszenie na LinkedIn, gdzie od dawna miałem swój profil. To było jedno z niewielu ogłoszeń, na które odpisałem, bo było po angielsku - a ja miałem tylko amerykańskie resume ;) nie chciało mi się tłumaczyć...
Zostałem zaproszony na rozmowę o pracę i oto jestem :)

A że w planach i tak miałem przeprowadzkę do Poznania, więc się miło złożyło. Ot, to koniec tej fascynującej drogi na szczyty sławy :)

Czy ta historia jest motywująca? :D

PS
Pedros - hmm.. spóźniłeś się parę m-cy ;)

PPS
Zmiana stałej drużyny to zły omen - przegrałem w piłkarzyki dziś ;]

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Ja się dzisiaj dowiedziałem, że za szybko robię taski i z tej okazji jutro mam czytać wp ;-)

patman
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Wy to macie fajnie w robocie, a ja ledwo mogę tam przeżyć.
7:30 Zameldowanie się w biurze
7:35 Przychodzą koleżanki - jestem katowany widokiem ich skąpo odzianych biustów :p
7:40 Gapię się na biusty
7:41 Dzwoni szef, że mu laptop powoli działa
7:42 Po odpsuciu Visty na szefowym laptopie - odpczywam
7:43 Gapię się na biusty
8:00 Czas coś przegryźć
9:00 Odpsucie serwera
10:00 Znowu czas coś przegryźć
11:00 Czas się pointernetować
15:20 Rzut oka na biusty
15:30 Koniec szychty

cepa
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0
patman napisał(a)

widokiem ich skąpo odzianych biustów

nawet nie wiesz jak mi cyckow w pracy brakuje chlip chlip ;-( ;-( ;-(

* a ja zdecydowanie 'wole bez' :> * deus

Adamo
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0
Piniol_tmp napisał(a)

Ja się dzisiaj dowiedziałem, że za szybko robię taski i z tej okazji jutro mam czytać wp ;-)

lol, 3 razy dla pewności czytałem bo pierwsze dwa razy przeczytałem "laski"

* zboczeniec! ;-P * deus
// e tam zaraz zboczeniec, tak nawet bardziej pasowało do wątku z "wp" ;)

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.