Nauka Javy z książki czy Kurs?

Czy warto zapłacić 1000 zł za kurs 2 miesięcznicy z Javy z dwoma 12h hakatonami( później ma być kolejny kurs Javy zaawansowany) czy lepiej chwycić książkę ?

A umiesz już coś programować czy to jest twój pierwszy język w ogóle? Bo jest bardzo duża różnica między "nauką javy" a "nauką programowania".

ja nie jestem w żadnym wypadku programistą, ale proponowałbym jakąś książkę, żeby załapać podstawy (na helionie są fajne), a potem tutorial/książka o jakimś konkretnym frameworku, wymyślić jakiś projekt i wtedy w chwili zwiechy stackoverflow. ale raczej osoby jak shalom pomogą Ci bardziej, takie moje 5 groszy

wystarczy internet i darmowe rzeczy by liznąć podstawy (są strony, na których tłumaczą podstawy totalne, są blogi i strony z przykładami czegoś trudniejszego niż kalkulator, masz też youtube i vimeo z video tutorialami i inne serwisy), możesz też kupić jakąś książkę. Na pewno nie kupuj kursów internetowych za parę stów. A kursy w realu wg mnie zbyt drogie są, lepiej się samemu uczyć podstaw.

Podstawy umiem umiem tu mnie kusi własnie ten hakaton na którym będę mógł coś zaprogramować i będę miał nad sobą kogoś kto mi zawsze pomoże

Ale akurat hackatony to są zwykle darmowe i jest ich dużo. Możesz iść na taki bez płacenia 1000 cebulionów za kurs.

kupowanie kursow programistycznych to imo straszne frajerzenie, wez sobie tutorial przerob i popisz jakies appki https://docs.oracle.com/javase/tutorial/

Ja na miejscu autora postu celowałbym w książki, a zdobytą wiedzę uzupełniałbym darmowymi tutorialami z neta. Z mojej strony mogę polecić Head First Java, dla początkującego idealna lektura. :)

Na miejscu autora pisałbym cokolwiek zamiast tracić czas na przepisywanie przykładów z książki albo wydawać kasę na kurs, który można samemu ogarnąć w tydzień.