Hej, zastanawiam sie nad wykupieniem takiego ubezpieczenia. Wygląda ono zbyt pieknie, dlatego czy jest ktoś na forum kto takie ubezpieczenie ma i korzystał? Jest to rzeczywiście legitne i wypłacają hajsy?
Ubezpieczenie od utraty dochodów - korzystał ktoś?
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 4
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 112
Wygląda z daleka tak jak napisałeś - dobrze. Jeśli jesteś zainteresowany, to zainteresuj się szczegółami w OWU, tam znajdziesz warunki, no i przede wszystkim wyłączenia - czy coś CI dolegało wcześniej i może mieć jakiekolwiek konsekwencje, ewentualnie kiedy taka wypłata prawdopodobnie nie nastąpi (np. depresja).
Pamiętaj też, że OWU to nie wszystko, bo jest jeszcze kodeks cywilny - i np taki termin jak rażące niedbalstwo - jak będziesz pasażerem kierowcy po jakichś specyfikach, albo akurat przypadkiem auto nie będzie miało ważnego przeglądu.
Ubezpieczyciele zwykle próbują wszystkiego czego można, żeby uniknąć wypłacania środków.
I poproś też o powiedzmy dwie oferty z symulacją - czyli składka od Twoich dochodów, i symulację ewentualnej wypłaty.
Przy wyższej sumie ubezpieczenia z pewnością będziesz musiał poddać się badaniom.
a tu masz jakiś przykład, jak w oczywistej sprawie skończyło sie przepychanką w sądzie:
https://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/152005000000503_I_C_001654_2019_Uz_2020-02-24_001
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 188
Czemu wolisz ubezpieczenie od odkładania oszczędności?
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Śląsk / Remote
- Postów: 105
Są rzeczy od których warto się ubezpieczać. Sprawy kosztowne ale mało prawdopodobne, np. utrata domu, kradzież samochodu. Po prostu lepiej by 1000 osób zrzuciło się na tą jedna która spotkało nieszczęście. Składka jest akceptowalne małą. A oszczędzanie nie ma sensu bo nie odłożysz w sensownym czasie na drugi dom. Nawet gdy teoretyczna wartość ubezpieczenia jest ujemna, to warto się ubezpieczyć, bo życie to nie równanie matematyczne.
Cała reszta to scam. Gdy prawdopodobieństwo zdarzenia jest wysokie to nie ma efektu skali. Dzisiaj ty opłacisz utratę dochodu sąsiada, jutro on opłaci twoją. Agent i ubezpieczalnia wezmą prowizję. Sumarycznie wyjdziecie na tym gorzej niż źle.
By coś takiego się opłacało to OP musi zakładać, że prawdopodobieństwo skorzystania z ubezpieczenia jest wyższe niż szacuje to ubezpieczyciel. Czyli albo coś kombinuje, chce zataić jakiś fakt, albo nie rozumie OWU.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Wrocław
Tak, płacę składkę rentową.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 477
moze od dochodow to nie wiem,
ale normalnie place kilka ubezpieczen: na mieszkania, na pojazdy itp,
z bardizej egzotycznych jak wykupuje wycieczke rodiznna na tydzien za wieksza kase, to kupuje ubezpieczenie od tzw anulacji z powodow wyzszych np. choroby malych dzieci.
zakres jest duzy, ale trzeba z glową no i w sprawdoznych firmach, a nie wydmuszkach bo taniej 300 zl.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 395
W Szwecji wystarczy być członkiem związku zawodowego i ci ubezpieczają dochód do ~6k eur. Żadnych kruczków, wystarczy że cię wypierdzielą, a nie że sam się zwolnisz. :) Wracam do Polski niedlugo pobratymcy, będę cierpiał z wami.